gry planszowe ekonomiczne > Cuba (edycja angielska)
GRY EKONOMICZNE
logo przedmiotu Cuba (edycja angielska)

Cuba (edycja angielska)

Gra o cygarach, rumie i władzy

cena:

209.00 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 2 do 5
wiek: od 12 lat
czas gry: ok. 90 min.

wydawca: Eggertspiele
projektant: Michael Rieneck , Stefan Stadler

wersja językowa: angielska
instrukcja: polska

Opis


Rozgrywka skupia się na rządowym procesie legislacyjnym w Capitolium, gdzie zgłasza się projekty ustaw i podejmuje uchwały. Zdobywasz punkty zwycięstwa poprzez płacenie podatków i wypełnianie obowiązków, a także wykorzystywanie dotacji.

Oprócz wywierania wpływu na proces legislacyjny, liczy się także odpowiednie wykorzystywanie czasu. Przybliżysz się do zwycięstwa jeśli w odpowiednim momencie obejmiesz rolę robotnika, handlarki, architekta, brygadzisty lub burmistrza. Musisz także wznosić budynki i ładować statki.

Dzięki swym nieskomplikowanym zasadom Kuba pozwala ci wykorzystywać wiele odmiennych strategii, wskutek czego za każdym razem gra może przebiegać w inny sposób.

Stań się najbardziej wpływowym graczem na Kubie i pozwól, by oczarowało cię piękno tej wyspy!

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2013-01-28 Klimatyczna gra o produkcji cygar i rumu autor: turin

Cuba ma wiele do zaoferowania: jest bardzo ładnie wykonana, mimo kilku abstrakcyjnych mechanizmów jest dość klimatyczna, daje mnogość różnych opcji i strategii. Możemy uprawiać, eksportować i handlować cytrusami, trzciną cukrową i tytoniem; z tych ostatnich można dodatkowo produkować rum i cygara. By to robić, oczywiście trzeba wznieść odpowiednie budynki z pozyskiwanego drewna, kamienia i wody. Budynków w grze jest bardzo wiele, większość w jednej kopii, i dają graczowi, który je wybudował nowe opcje, takie jak zamiana danego produktu na punkty, pieniądze lub głosy w parlamencie. Parlament to drugi po budynkach mechanizm modyfikujący reguły gry i oferujący graczom nowe możliwości, różne w różnych rozgrywkach. Na końcu każdej rundy gracze jednocześnie i sekretnie kupują pewną liczbę głosów, dodawanych do głosów ostatnio zagranej roli. Gracz, który wygrał, wybiera dwie z czterech widocznych ustaw, które wejdą w życie. Ustawy te pozwalają oddać za punkty pieniądze lub produkty w ramach podatku/cła, oferują subsydia do produkcji lub w innny sposób wpływają na grę. Interakcja, choć pośrednia, jest wysoka, wymagając od graczy uważnego przyglądania się poczynaniom innych. Cały czas trzeba uważać, by ktoś przed nami nie zajął miejsca na statku lub nie ubiegł nas do potrzebnego nam budynku. Cuba jest raczej grą raczej cięższą, wymagającą od graczy skupienia i uważnego planowania w przód. Decyzji jest sporo a każda ma wyraźne konsekwencje: zmiana kierunku rozwoju w połowie gry jest bardzo trudna do przeprowadzenia i raczej nie wróży zwycięstwa. Jest to główny mój zarzut do gry, który wraz z kilkoma innymi pomniejszymi: dość abstrakcyjnym mechanizmem produkcji i obecności nudnej strategii opierającej się na wprowadzeniu dotacji na wodę i produkowaniu jej w wielkiej ilości, powstrzymuje mnie przed daniem najwyższej oceny. Niemniej jest to gra bardzo solidna i zawsze chętnie do niej siadam.
dodano: 2012-02-19 dobre, bo ciężkie autor: kriszna

Zacząć należy od tego, że gra jest przepięknie wydana. Grafiki na planszy czy kaflach budynków są znakomite, a do tego czytelne. Drewniane elementy różnią się od siebie kształtem, co bardzo ułatwia połapanie się, co jest czym. Do tego wszystkie elementy gry są bardzo trwałe. Choć Cuba nie jest tania, nabywca może naprawdę czuć się usatysfakcjonowany.
Sama rozgrywka opiera się przede wszystkim na wyborze ról. W każdej turze dysponujemy pięcioma postaciami: czterech z nich używamy do przeprowadzenia odpowiadającej im akcji, zaś jedną do przegłosowania ustaw w parlamencie. Nowe ustawy pojawiają się na początku każdej tury i to one definiują często strategie graczy - od przegłosowanej ustawy zależy, na czym można najlepiej "zapunktować". Do tego tylko połowa z proponowanych ustaw może wejść w życie.
Kolejność, w jakiej zagrywamy postaci zależy tylko i wyłącznie od nas. I tak będziemy zbierać zasoby robotnikiem, przeprowadzać transakcję na rynku handlarką, wznosić budynki architektem, korzystać z nich zarządcą lub ładować towary na statek za pomocą burmistrza. Niemal każda z dostępnych postaci posiada akcję podstawową i alternatywną, co dodatkowo komplikuje sprawę.
Częste porównania do Puerto Rico są wg mnie przesadzone. O ile w obu grach zastosowano mechanikę wyboru akcji przez postać, czy czy motywu ładowania towaru na statek, to na tym podobieństwa się chyba kończą. W Cubie wybranie postaci określa tylko naszą akcję, nie innych graczy. Statki również są inaczej punktowane, do tego mają określone zapotrzebowanie. Dodatkowo budynki w Cubie są naprawdę różnorodne i można dzięki nim naginać reguły aż miło. Poza tym Cuba jest o wiele, wiele lepiej wykonana.
Jako, że rozgrywka jest dość skomplikowana, niekoniecznie polecałbym grę dla początkujących - może po prostu zmęczyć. Jednak dla graczy, którzy mają już jako takie doświadczenie, ta pozycja jest zdecydowanie godna polecenia.
dodano: 2011-03-29 rum i cygara autor: elunia

Kupując Cubę nie do końca wiedziałam, czego można się po niej spodziewać. Zainteresował mnie jednak temat, a sprzeczne recenzje znalezione w sieci spowodowały, że musiałam sama się przekonać z czym mamy do czynienia.

Zacznę od tego, że porównywanie Cuby do Puerto Rico lub Caylusa jest według mnie zupełnie nieuzasadnione. Faktycznie, gra zawiera kilka mechanizmów znanych (i lubianych!) z innych gier. Łączy je jednak w znakomity sposób z nowymi rozwiązaniami (chociażby parlament wprowadzający ustawy, mające znaczący wpływ na rozgrywkę). Efekt? Ciekawa, a przy tym prosta do wytłumaczenia mechanika, pozwalająca na realizowanie różnorodnych strategii. Sprawia to, że gra po kilkunastu partiach ani trochę mi się nie znudziła.

Warto nadmienić, że w grze występuje interakcji pomiędzy graczami, całkiem sporo interakcji. Przyjmuje ona jednak bardziej formę rywalizacji (kto dostarczy potrzebne towary na statki, kto zbuduje unikalny budynek, kto przekupi więcej parlamentarzystów i wymusi wprowadzenie dogodnej dla siebie ustawy), niż brutalnej walki o władzę.

Nie należy zapominać o pięknym wykonaniu gry. Plansza jest niesamowicie narysowana, pełna detali, nie sposób oderwać od niej wzroku. Dodatkowo, każdy z graczy dysponuje swoją planszą plantacji, którą w ciągu gry zabudowuje budynkami oraz która dostarcza mu potrzebnych surowców i produktów. Całości dopełniają drewniane komponenty przedstawiające różne dobra występujące w grze: np. butelki rumu czy pudełka pełne kubańskich cygar.

Jedynym minusem jest to, że gra trwa... zbyt krótko! Mimo, że rozegranie 6 tur trwa 1,5h (w porywach do 2h), pod koniec trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to zdecydowanie za mało – przecież jeszcze tyle strategii miałam do zrealizowania! Nie pozostaje więc nic innego, jak zasiąść do kolejnej partii :)

Podsumowując, ani przez chwilę nie żałowałam zakupy Cuby. Jest to świetna gra dla wszystkich, którzy lubią pokombinować i wybierać jedną z wielu dostępnych dróg do zwycięstwa.
dodano: 2010-08-05 spore główkowanie autor: FreekyHut

Otóż gra jest na pierwszy rzut oka bardzo podobna do puerto rico, punkty zbieramy za załadunek towarów oraz postawione budynki, jednak sam element strategi jest tu nieco bardziej istotny, chociażby sam fakt że gra trwa 6 tur sprawia że każdy ruch musi być przemyślany, nawet wybór surowców początkowych może okazać się zgubny w skutkach, także od samego początku gra nie pozostawia nam miejsca na wątpliwości, ma to niewątpliwie swój urok jednak nie wszystkim przypada do gustu, stąd w Cubę nie gram tak często jakbym chciał. Sama rozgrywka składa się jak już wspomniałem z 6 tur, a na każdą znik przypada faza akcji oraz parlametu. Spośród 5 dostępnych akcji możemy w danej turze wykorzystać 4 więc trzeba dobrze się zastanowić, czy chcemy produkować, handlować, budować, aktywować zdolności budynków, czy ładować na statek. Oczywiście z każdą akcją są powiązane pewne niuanse lub alternatywne użycia, jednak to już smaczek który trzeba poznać samemu, w fazie parlamentu głosujemy za konkretnymi ustawami, zawsze przechodzą 2 z 4. Liczba głosów to suma głosów z karty akcji któa nam pozostała, oraz ilości dublonów którą byliśmy gotowi zapałacić. Teraz można już wykonać bądź nie akcje z ustaw, w międzyczasie odpływają w pełni załadowane statki, które są zastępowane następnymi. Od strony graficznej gra prezentuje się bardzo ładne, prawie wszystkie elementy są solidnie wykonane, wątpliwości budzą jedynie karty akcji, wydrukowane na cienkim papierze, co wpływa niekorzystnie na ich żywotność. Co do polskiej instrukcji nie mam zastrzerzeń, jest dobrze przetłumaczona, także nawet nizanajacy języka bez problemu w Cubę zagrają. Grę oceniam na 4 bo pozostawia pewnien niedosyt i za szybko się kończy.