GRY EKONOMICZNE
Middle Ages (edycja polska)
Rozwijaj swoje lenno płytka po płytce, aby stać się najbogatszym szlachcicem w królestwie!
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 5
wiek: od 10 lat
czas gry: ok. 30 min.
wydawca: Czacha Games
kod kreskowy: 3616450013506
wersja językowa: polska
Opis
Jesteś seniorem na swoich ziemiach lennych, a przyszłość twojego lenna jest teraz w twoich rękach. Czy będziesz łaskawym Lordem, który buduje mury obronne i chroni swoje wioski? Czy rozwiniesz rolnictwo dbając o pola i wznosząc młyny? A może staniesz się pobożnym, budującym kościoły Panem? Może wolisz ucztować w wystawnych pałacach… A może pójdziesz na wojnę, rekrutując wojsko w swoich koszarach? Rozwijaj swoje ziemie według własnego wyobrażenia i zostań najbogatszym Lordem.
Rozgrywka toczy się przez cztery rundy, symbolizujące mijające lata… W każdej rundzie gracze wykonają po cztery akcje zależące bezpośrednio od rodzaju zabranego kafla Fabuły. Wykonując powiązane z nimi akcje oraz czerpiąc profiity mogą zarówno ulepszać swoje królestwo jak również czerpać profity od innych graczy lub nawet ich atakować. Na koniec każdej z rund rozpatrujecie wydarzenie mające wpływ na Lenna wszystkich graczy… I nie zawsze są to wydarzenia pozytywne.
Ten z Graczy, który na po ostatniej rundzie ma w swoim skarbcu najwięcej dukatów wygrywa.
Informacje dot. bezpieczeństwa
Posiada logo CE. Zawiera drobne elementy, które mogą zostać połknięte. Ryzyko zadławienia lub uduszenia. To nie jest zabawka. Nieodpowiednie dla dzieci poniżej 3 roku życia.
Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre. Gra cieszy oko wykonaniem. Jasne pudełko, delikatne złote akcenty nakładane wypukłą farbą, wewnątrz ładne grafiki, świetne ilustracje na kartach, wreszcie efektowne drewniane pionki lordów oklejone rysunkiem postaci. Średniowiecznie jest, aż miło. Do tego kafelki – grube, porządne, dzięki nietypowym kształtom nie sposób położyć je omyłkowo w niewłaściwym miejscu. Jest też kartonowy insert trzymający porządek. W dodatku, jak na tyle dobra, gra ma zaskakująco niską cenę.
Ponieważ gry, oprócz wyglądania, służą też do grania, teraz chwilę o tym. Cała rozgrywka to 16 ruchów zgrupowanych w 4 rundach. Na początku rozkładamy kafelki według specjalnego klucza tworząc cztery rzędy długości równej liczbie graczy plus jeden. Ruch polega na zabraniu wybranego kafelka z aktywnego rzędu, który to kafelek wcześniej oznaczyliśmy naszym pionkiem lorda, a następnie przestawieniu pionka do kolejnego rzędu, dołożeniu zabranego kafelka w pasujące miejsce w naszych włościach, wykonaniu akcji wynikającej z rodzaju kafelka i pobraniu dochodu. Gdy wszyscy wykonają ruch, uzupełnia się pusty rząd. Na koniec rundy działa karta wydarzenia, zwykle dobra, choć nie zawsze. Jednak wydarzenia znane są od początku gry, więc nie ma tu zaskoczeń. Po czterech rundach wygrywa ten, kto ma najwięcej pieniędzy. I tyle.
To znaczy prawie. Middle Ages przy całej swojej wizualnej atrakcyjności jest grą logiczną. Każdy z ośmiu rodzajów kafelków oferuje inną akcję i inny sposób naliczania dochodu, czasem wiążący się z symbolami na posiadanych kafelkach, zawsze zaś z liczbą kafelków leżących w wybranych kolumnach (często nie tylko aktywnej). Czasem mamy do czynienia z delikatną interakcją. Czasem trzeba policzyć kafelki i oszacować co się jeszcze w grze pojawi. Sam sposób liczenia dochodu da się też modyfikować. W dodatku wybór kafelka decyduje o kolejności ruchów w kolejnej turze, zdarza się więc, że warto wybrać coś pozornie nieatrakcyjnego, żeby z kolejnego rzędu wyrwać ten wymarzony. I nagle okazuje się, że gra banalna w tłumaczeniu wcale nie jest banalna w wygrywaniu.
Jest dobrze. Rozgrywka spokojnie mieści się w 30 minut, na rozkładanie i tłumaczenie wystarcza 5. Gra zdecydowanie cierpi na syndrom chóralnego: „Jeszcze raz!”. Być może nie nadaje się na główne danie planszówkowego wieczoru, ale jako filler czy lekka rozrywka na zmęczone mózgi sprawdza się znakomicie. W tej kategorii polecam gorąco!