GRY EKONOMICZNE
Hansa Teutonica (niemieckie wydanie)
Gra ekonomiczna o kupcach hanzeatyckich
cena:
129.90 PLNwysyłamy w: niedostępny
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 5
wiek: od 12 lat
czas gry: ok. 60 min.
wydawca: Argentum
kod kreskowy: 4250148210038
projektant: Andreas Steding
wersja językowa: europejska
instrukcja: angielska
Opis
Gracze wcielają się rolę handlarzy próbujących zdobywać punkty poprzez budowę sieci biur, kontrolowanie miast, zbieranie bonusowych znaczników albo dla innych handlarzy używając miast, które oni kontrolują. Kontrolując trasę swoimi pionkami pomiędzy dwoma miastami możesz wybudować biuro (oraz możesz również przejąć kontrolę i/lub zdobyć dodatkowy znacznik) albo zdobyć usprawnienie umiejętności z niektórych miast. Gracze muszą ulepszać swoje handlowe umiejętności by: zdobywać więcej punktów z biur na swoich szlakach handlowych, mieć możliwość wykonywania większej ilości akcji, zwiększyć ilość dostępnych pionków oraz uzyskać prawo do umieszczania większej ilości pionków i pozyskiwania specjalnych pionków.
Recenzje naszych klientów:
zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną
dodano: 2015-02-11
Eurosuchar najwyższych lotów,
autor:
lb_lb
Moim zdaniem, ta gra może rywalizować z moim do tej pory najulubieńszym euro-sucharem: Zamkami Burgundii. Swietna i prosta mechanika nie przesłania nam ogromu strategii jakie w grze można zaimplementować.
Tytuł godny polecenia!





Moim zdaniem, ta gra może rywalizować z moim do tej pory najulubieńszym euro-sucharem: Zamkami Burgundii. Swietna i prosta mechanika nie przesłania nam ogromu strategii jakie w grze można zaimplementować.
Tytuł godny polecenia!
dodano: 2011-04-18
Najwyższa klasa ;)
autor:
Piotr Czuba
Pierwszą rozgrywkę rozegrałem z pełnym składzie czyli Pięcioosobowym.
Plansza jest dwustronna z zachowanym podziału na ilość graczy. Jenda strona jest przeznaczona dla 2-3 graczy, druga zaś dla 3-5 graczy. Świetnie wykonane sekretarzyki. Jak zapoznawałem się z grą to byłem pełen obaw że będzie sucha aż do bólu i nawet mechanika tego nie wybroni. Okazało się że nie było tak źle. Po pewnym czasie okazało się że jest dobrze, a teraz stwierdzam że jest REWELACYJNA. Gra ma wiele możliwości choć jej słabym punktem są żetony a mianowicie strategia aby jak najszybciej je zebrać aby zakończyć grę.
Na pierwszy rzut oka gra może zniechęcić ale pozory często mylą. Czas rozgrywki nie jest przesadnie rozwleczony.
Jest to świetna strategiczna pozycja i tak jak Przedmówca stwierdził: NAJWYŻSZA KLASA!!
Ta gra często gościć będzie na naszym stole
POLECAM





Pierwszą rozgrywkę rozegrałem z pełnym składzie czyli Pięcioosobowym.
Plansza jest dwustronna z zachowanym podziału na ilość graczy. Jenda strona jest przeznaczona dla 2-3 graczy, druga zaś dla 3-5 graczy. Świetnie wykonane sekretarzyki. Jak zapoznawałem się z grą to byłem pełen obaw że będzie sucha aż do bólu i nawet mechanika tego nie wybroni. Okazało się że nie było tak źle. Po pewnym czasie okazało się że jest dobrze, a teraz stwierdzam że jest REWELACYJNA. Gra ma wiele możliwości choć jej słabym punktem są żetony a mianowicie strategia aby jak najszybciej je zebrać aby zakończyć grę.
Na pierwszy rzut oka gra może zniechęcić ale pozory często mylą. Czas rozgrywki nie jest przesadnie rozwleczony.
Jest to świetna strategiczna pozycja i tak jak Przedmówca stwierdził: NAJWYŻSZA KLASA!!
Ta gra często gościć będzie na naszym stole
POLECAM
dodano: 2010-04-13
autor:
zephyr
Najwyższa klasa
Planszówkami interesuję się od jakiegoś czasu. Z pośród gier jakie dotąd poznałem najbardziej przypadły mi do gustu Caylus i Brass. Hansa Teutonica ma sporą szansę do tego grona dołączyć.
Wymienione wyżej tytuły mają parę cech wspólnych.
Jako główny wspólny się dużą interakcją, pozbawioną jednak możliwości prostego szkodzenia komuś. Działania innych graczy stanowią o sile danej strategii i trzeba pilnie śledzić poczynania współgraczy, jednak wpływ działań innych uczestników rozgrywki jest dość subtelny i świadoma rozgrywka wymaga sporo doświadczenia.
Kolejną ważną cechą jest równowaga między strategią a taktyką. We wszystkich wymienionych tu grach trzeba oprzeć się na konsekwentnie stosowanej strategii, nie ma miejsca na zmianę planów w 3/4 rozgrywki, jednak w każdej z tych gier strategia musi być dostosowana do sytuacji na planszy - w każdej rozgrywce dana strategia spisze się trochę inaczej.
Mimo centralnej roli długofalowego planu gry te pozwalają na pewną swobodę w kwestii jego realizacji, kolejność wykonania danych czynności, możliwość pozyskania czegoś co nie wchodzi w skład planu ale akurat nadarza się dobra okazja - dostosowanie do aktualnej sytuacji nie pomoże jeśli nie ma się pomysłu na grę, ale pozwoli dobremu graczowi zyskać parę dodatkowych punktów, być może tych punktów których brakuje do zwycięstwa.
Element losowy we wszystkich tych grach utrzymany jest na minimalnym poziomie (może Brass trochę bardziej losowy) ale w wyniku dużej interakcji różnorodność rozgrywek wpływa pozytywnie na powtarzalność rozgrywek.
Na razie zagrałem góra paręnaście partii więc nie wiem jeszcze jak gra sprosta próbie czasu. Czekam też na rozgrywki w gronie doświadczonych graczy (sam dopiero poznaję grę) ale jestem dobrej myśli. Duża interakcja może prowadzić do kingmakingu (ale subtelność interakcji w tej grze sprawia że nie jest to pewne). Ilość strategii jest duża, ale może się okazać że niektóre sprawują się dużo lepiej (również ani teoria ani praktyka na to nie wskazuje). Na razie jestem dobrej myśli.
PS Grałem na 5 osób i wtedy gra sprawdza się wyśmienicie. Na 4 dalej powinno być ok. Na 3 nie grałem, ale jest trochę ciaśniejsza wersja planszy. Do trybu 2 os mam wątpliwości - niby działa nieźle... ale nie wiem czy nie da się w nim popsuć gry... czas pokaże czy moje wątpliwości się potwierdzą, na razie na 2 os grałem raczej lekko





Najwyższa klasa
Planszówkami interesuję się od jakiegoś czasu. Z pośród gier jakie dotąd poznałem najbardziej przypadły mi do gustu Caylus i Brass. Hansa Teutonica ma sporą szansę do tego grona dołączyć.
Wymienione wyżej tytuły mają parę cech wspólnych.
Jako główny wspólny się dużą interakcją, pozbawioną jednak możliwości prostego szkodzenia komuś. Działania innych graczy stanowią o sile danej strategii i trzeba pilnie śledzić poczynania współgraczy, jednak wpływ działań innych uczestników rozgrywki jest dość subtelny i świadoma rozgrywka wymaga sporo doświadczenia.
Kolejną ważną cechą jest równowaga między strategią a taktyką. We wszystkich wymienionych tu grach trzeba oprzeć się na konsekwentnie stosowanej strategii, nie ma miejsca na zmianę planów w 3/4 rozgrywki, jednak w każdej z tych gier strategia musi być dostosowana do sytuacji na planszy - w każdej rozgrywce dana strategia spisze się trochę inaczej.
Mimo centralnej roli długofalowego planu gry te pozwalają na pewną swobodę w kwestii jego realizacji, kolejność wykonania danych czynności, możliwość pozyskania czegoś co nie wchodzi w skład planu ale akurat nadarza się dobra okazja - dostosowanie do aktualnej sytuacji nie pomoże jeśli nie ma się pomysłu na grę, ale pozwoli dobremu graczowi zyskać parę dodatkowych punktów, być może tych punktów których brakuje do zwycięstwa.
Element losowy we wszystkich tych grach utrzymany jest na minimalnym poziomie (może Brass trochę bardziej losowy) ale w wyniku dużej interakcji różnorodność rozgrywek wpływa pozytywnie na powtarzalność rozgrywek.
Na razie zagrałem góra paręnaście partii więc nie wiem jeszcze jak gra sprosta próbie czasu. Czekam też na rozgrywki w gronie doświadczonych graczy (sam dopiero poznaję grę) ale jestem dobrej myśli. Duża interakcja może prowadzić do kingmakingu (ale subtelność interakcji w tej grze sprawia że nie jest to pewne). Ilość strategii jest duża, ale może się okazać że niektóre sprawują się dużo lepiej (również ani teoria ani praktyka na to nie wskazuje). Na razie jestem dobrej myśli.
PS Grałem na 5 osób i wtedy gra sprawdza się wyśmienicie. Na 4 dalej powinno być ok. Na 3 nie grałem, ale jest trochę ciaśniejsza wersja planszy. Do trybu 2 os mam wątpliwości - niby działa nieźle... ale nie wiem czy nie da się w nim popsuć gry... czas pokaże czy moje wątpliwości się potwierdzą, na razie na 2 os grałem raczej lekko
Cudowny eurosucharek. Plansza rozwoju gracza genialna! Wspaniałe rozwiązanie, ubóstwiam je. Zdjąć wszystkie znaczniki z niej prawie niewykonalne, atak by się chciało! W grze dzieje się mnóstwo. Możliwości zdobycia punktów cały ogrom. Negatywna interakcja częściowo pomaga przeciwnikom, dlatego warto rozmieszczać swoje pionki tak, aby przeszkadzać innym. :) Mechanika banalna, nie wymaga długiego tłumaczenia. Klasycznie odradzam granie z rozkminiaczami, bo pod nawałem dostępnych akcji czekasz pół godziny na ruch i mimo, że zwoje już im się przegrzewają dalej nie pot5rafią się zdecydować. :) Plansza klimatycznie przedstawiona. Trochę kolory robiące wrażenie wyblakłych, ale cóż taki klimat. Jak się przyjrzycie, to na ścianie za gościem, którzy wygląda trochę niemrawo, na pudełku gry jest mapa Hansy. :) Znakomita rozrywka w skrócie. :)