GRY DLA DZIECI
Grand Prix - Ostatnia prosta
Sprawdź jak poradzisz sobie na ostatniej prostej!
cena:
54.00 PLNwysyłamy w: niedostępny
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 6
wiek: od 8 lat
czas gry: ok. 20 min.
wydawca: Egmont
kod kreskowy: 5908215003937
projektant: Reiner Knizia
wersja językowa: polska
Opis
W grze GRAND PRIX – OSTATNIA PROSTA znajdziesz wszystko to, co kochają fani wyścigów samochodowych:
- kolizje bolidów,
- ryzykowne manewry,
- uderzenia w bandę,
- szybkość i emocje!
W wyścigu bierze udział 12 bolidów, po dwa dla każdego gracza. Na koniec wyścigu 6 pierwszych bolidów zdobędzie punkty. Wygra gracz z największą liczbą punktów.
Bolidy przemieszczane są przez graczy za pomocą kart specjalnych (np. „Wyprzedzanie”, „Ryzykowne przyspieszenie”, „Ryzykowne wejście w zakręt”, „Utrata sterowności”, „Pit Stop”, „Uderzenie w bandę”, „Problemy ze skrzynią biegów”). Do gry dołączona jest 12-ścienna kostka wykorzystywana podczas wykonywania ryzykownych manewrów.
Gra zawiera 2 warianty: pojedynczy wyścig oraz sezon wyścigowy (seria wyścigów).
W pudełku z grą gracze znajdą dużą, składającą się z pięciu części trybunę, wzdłuż której ścigać się będą bolidy. Dodaje ona klimatu grze oraz ułatwia szybkie określanie pozycji poszczególnych bolidów w wyścigu. Dodatkowego klimatu dostarcza wyjątkowa oprawa graficzna, której autorem jest znany ilustrator gier Mariusz Gandzel.
Recenzje naszych klientów:
zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną
dodano: 2013-06-29
Pędzące żółwie na sterydach !
autor:
monga
Niesamowicie prosta gra, ale szalenie sympatyczna i sprawiająca frajdę. Każdemu kto dobrze myśli o pędzących żółwiach na pewno się spodoba, bo podstawowe zasady są bardzo podobne. Mamy bolidy, każdy zawodnik ma co prawda dwa, a nie jednego, i mamy karty na ręce, które zagrywamy i które przesuwają bolidy do przodu, cofają lub w inny sposób pomagają / przeszkadzają w dotarciu do pierwszych miejsc wyścigu. Podobnie jak w pędzących żółwiach karty zagrywamy zazwyczaj na określony kolor bolidu, chociaż zdarzają się karty, w których akcja dotyczy losowego bolidu (rzucamy kostką, którego dotyczy), lub takie w których efekt akcji zależy od rzutu kostką. Dodatkową ciekawostką przy przesuwaniu bolidu do przodu jest to, że o tyle samo do przodu przesuwa się bolid następny - krótko mówiąc nigdy nie gnamy do przodu sami, chyba że z ostatniego miejsca :-)
Polecam - dzieciom przede wszystkim, ale pewnie i starsi chętnie od czasu do czasu pościgają się kilka minut. Jak w Pędzących żółwiach - wygrać może każdy i w dużym stopniu decyduje o tym los, jednak zabawy i emocji przy tym nie brakuje :-)
Niesamowicie prosta gra, ale szalenie sympatyczna i sprawiająca frajdę. Każdemu kto dobrze myśli o pędzących żółwiach na pewno się spodoba, bo podstawowe zasady są bardzo podobne. Mamy bolidy, każdy zawodnik ma co prawda dwa, a nie jednego, i mamy karty na ręce, które zagrywamy i które przesuwają bolidy do przodu, cofają lub w inny sposób pomagają / przeszkadzają w dotarciu do pierwszych miejsc wyścigu. Podobnie jak w pędzących żółwiach karty zagrywamy zazwyczaj na określony kolor bolidu, chociaż zdarzają się karty, w których akcja dotyczy losowego bolidu (rzucamy kostką, którego dotyczy), lub takie w których efekt akcji zależy od rzutu kostką. Dodatkową ciekawostką przy przesuwaniu bolidu do przodu jest to, że o tyle samo do przodu przesuwa się bolid następny - krótko mówiąc nigdy nie gnamy do przodu sami, chyba że z ostatniego miejsca :-)
Polecam - dzieciom przede wszystkim, ale pewnie i starsi chętnie od czasu do czasu pościgają się kilka minut. Jak w Pędzących żółwiach - wygrać może każdy i w dużym stopniu decyduje o tym los, jednak zabawy i emocji przy tym nie brakuje :-)
Na pewien czas ta gra stała się podstawowym przerywnikiem pomiędzy cięższymi tytułami. Jest to bowiem gra lekka, mocno losowa, a mimo to sprawia przyjemność. Podzielam opinię poprzednią, iż gra może kojarzyć się z Pędzącymi żółwiami. Jest jednak skierowana do odbiorcy nieco starszego. Z moich obserwacji wynika, że również dorosłym łatwiej spędzić czas przy mknących bolidach niż przy powol... znaczy pędzących żółwiach.
Poznanie zasad gry to nie więcej niż 5 minut. Przygotowanie nie zajmuje wiele czasu. Od początku zaś niezależnie od stopnia znajomości gry oraz doświadczenia, wszyscy mają szanse na zwycięstwo. Gra nie jest przy tym prostym przekładaniem kart. Jest w niej mimo wszystko miejsce na pewną taktykę, zwłaszcza gdy uświadomi się sobie, że zdecydowanie preferowani są gracze rzucający ostatnią kartę. Z tego względu, jeżeli dla kogoś ważna jest sprawiedliwość, polecam zagranie tylu rozdań, ilu graczy bierze udział w rozgrywce, przy oddzielnym punktowaniu każdego rozdania według reguł przedstawionych w instrukcji, albo jakichkolwiek innych ustalonych przez samych graczy.
Według autora gra jest polecana dla liczby 2-6 graczy. Z mojego doświadczenia wynika, ze zdecydowanie najprzyjemniej gra się w 3 osoby. Oczywiście w innych liczbach graczy też można grać z przyjemnością, jednak przy 5-6 osobach wyścig jest bardzo szybki (zagrywamy małą liczbę kart). Przy grze w 2-3 osoby dysponujemy większą liczbą bolidów, dlatego też mniej bolesne są zdarzenia losowe, które mogą doprowadzić do wyeliminowania bolidów z wyścigu. W grze 4-6 osób zdarzało się, że gracze tracili oba swoje bolidy i jedynym ich celem mogło być wtedy jedynie wspieranie bolidów neutralnych, o ile takie były (4-5 osób). Akurat taka sytuacja na pewno stanowi minus tej gry, całe jednak szczęście, że pojedyncze rozdania są bardzo krótkie i czasu może nawet nie wystarczyć na zrobienie sobie herbaty.