GRY DLA DZIECI
Okavango
Doprowadź małe zwierzątka do mamy
cena:
36.00 PLNwysyłamy w: niedostępny
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 4
wiek: od 5 lat
czas gry: ok. 20 min.
wydawca: Trefl
wersja językowa: polska
Opis
Gra polega na doprowadzeniu małych zwierzątek do mety, czyli do wyspy, na której czeka mama. Zwierzątka mogą poruszać się po wyspach oraz po pływających na rozlewisku kłodach drewna. Trzeba jednak pamiętać, że kłody co chwila zmieniają swoje położenie, a między nimi może przepływać krokodyl.
Recenzje naszych klientów:
zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną
dodano: 2011-11-12
Krótka przygoda w Afryce
autor:
scheherazade
Gra swoim wyglądem przyciąga uwagę, z ekscytacją buduje się planszę z wyspami i korytem afrykańskiej rzeki. Celem gry jest doprowadzenie swoich 3 zwierzątek na wyspę, na której czeka na nie mama. Droga wiedzie przez odnogi delty, po kłodach, po wyspach. Pachnie to przygodą. Ale zapachy są bardzo ulotne. W moim odczuciu Okavango ma sporo zalet, ale też i wady. Dla osoby dorosłej, dla zaawansowanego gracza, dla starszych dzieci, które sporo grywają w planszówki, gra dłuży się, jest monotonna, bardzo powtarzalna i szybko zostanie zastąpiona innymi grami. Dla tej grupy polecam zagrać u dzieci sąsiada. Młodsze dzieci, szczególnie 6-latki i ciut starsze, zachwycą się nią. Porwie je grafika, mechanizm umieszczania kłód w korytach rzek, wybór drogi (choć ograniczony), napięcie z przepychanek na środkowej wyspie, grasujący krokodyl. Będą chciały zatroszczyć się o te smutne zwierzaczki, popływać po rzece, nawet poza planszę – rzadkie zjawisko przy 2 graczach. Nie przeszkadza im powolny nurt wody czyli nie widziałam u nich znudzenia. Okavango ma też bardzo duży walor edukacyjny i za to przede wszystkim będę ją cenić. Ma temat, wokół którego zbudowana jest mechanika i układ graficzny.
Gra swoim wyglądem przyciąga uwagę, z ekscytacją buduje się planszę z wyspami i korytem afrykańskiej rzeki. Celem gry jest doprowadzenie swoich 3 zwierzątek na wyspę, na której czeka na nie mama. Droga wiedzie przez odnogi delty, po kłodach, po wyspach. Pachnie to przygodą. Ale zapachy są bardzo ulotne. W moim odczuciu Okavango ma sporo zalet, ale też i wady. Dla osoby dorosłej, dla zaawansowanego gracza, dla starszych dzieci, które sporo grywają w planszówki, gra dłuży się, jest monotonna, bardzo powtarzalna i szybko zostanie zastąpiona innymi grami. Dla tej grupy polecam zagrać u dzieci sąsiada. Młodsze dzieci, szczególnie 6-latki i ciut starsze, zachwycą się nią. Porwie je grafika, mechanizm umieszczania kłód w korytach rzek, wybór drogi (choć ograniczony), napięcie z przepychanek na środkowej wyspie, grasujący krokodyl. Będą chciały zatroszczyć się o te smutne zwierzaczki, popływać po rzece, nawet poza planszę – rzadkie zjawisko przy 2 graczach. Nie przeszkadza im powolny nurt wody czyli nie widziałam u nich znudzenia. Okavango ma też bardzo duży walor edukacyjny i za to przede wszystkim będę ją cenić. Ma temat, wokół którego zbudowana jest mechanika i układ graficzny.
W Okavango na wysokim poziomie stoją zarówno mechanika jak i grafika oraz wykonanie. W naszej rodzinie gra jest kultowa i dzieci uważają ją za swoją ulubioną (obok jeżyków). REWELACJA.