GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu Belfort

Belfort

Zbuduj zamek Belfort

cena:

124.00 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 2 do 5
wiek: od 12 lat
czas gry: ok. 120 min.

wydawca: Lacerta (2013)
projektant: Jay Cormier , Sen-Foong Lim

wersja językowa: polska

Opis


Szanowny Główny Architekcie!Wydział Oficjalnych Przeprosin oraz Dostarczania Złych Wiadomości niniejszym pismem serdecznie Cię przeprasza. Otóż wydarzył nam się malutki błąd w obliczeniach. Zamiast zatrudnić tylko jednego nadzorcę, którego zadaniem byłoby doglądanie postępów budowy Belfortu — prześwietnego zamku naszego królestwa, budowanego na dzikiej granicy z krainą Trolli — z jakiegoś powodu podpisaliśmy umowy z kilkoma i wszyscy będą pracować w tym samym czasie.To oznacza, że w okolicy będą się szwendać również inni Główni Architekci, budując obiekty w miejscach, w których ty chciałbyś budować, korzystając wraz z tobą z ograniczonych zasobów drewna, kamieni, metalu oraz złota. Będą zatrudniać do pomocy najlepszych krasnoludów, Elfów oraz Gnomów sprzątając ich tuż sprzed twojego nosa. Będą przymilać się Królowi za twoimi plecami i generalnie wchodzić Ci w drogę ile wlezie. Jesteśmy świadomi, że najlepiej byłoby gdybyście wszyscy byli przyjaciółmi. Nie możesz jednak pozwolić sobie na to, aby konkurenci wyprzedzili cię w budowie lub werbunku robotników. A tak w ogóle (i to właśnie wchodzi w nasz zakres Dostarczania Złych Wiadomości), to jest tylko jeden klucz do miasta. Nie możemy więc tak sobie go posiekać na kawałki i rozdać. W obliczu takiego stanu rzeczy, korzystając ze swojej głębokiej wiedzy, Król zdecydował, że na koniec sezonu budowlanego, PRZED pierwszym śniegiem, przekaże klucz osobie, która wykaże, że zasługuje na taki honor. Przyjmij, prosimy, Oficjalne Przeprosiny za ten nagły zwrot biegu wydarzeń i pamiętaj, że podpisany przez ciebie kontrakt jest legalny i (w magiczny sposób) obowiązujący.Powodzenia!   Podczas gry będziesz zarządzał grupą elfów, krasnoludów i gnomów po to, aby zbudować potężny zamek Belfort. W grze wykorzystywany jest mechanizm worker placement: posiadanych przez ciebie robotników możesz wysyłać do pracy (zbieranie surowców) lub wykonywać ich rękami akcje w różnych budynkach. Punktacja przeprowadzana jest tylko trzy razy w ciągu gry, a punkty otrzymuje ten, kto posiada przewagę (budynków) w pięciu dzielnicach miasta. Dodatkowe punkty przyznawane są również graczom posiadającym najwięcej robotników.

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2015-09-04 porządna autor: chaga1

Belfort to gra, w której wszystko dobrze działa. Jest sporo planowania, jest rozmieszczanie ludzików, jest walka o przewagę w dzielnicach- dużo zależy od Ciebie, ale ciut szczęścia też się przyda. Do tego dochodzi ładna grafika i klimat fantasy. Wczoraj grałam po raz pierwszy , na pewno nie ostatni. Polecam
dodano: 2013-04-03 Konstruktywna rywalizacja autor: wampik

Belfort jest grą pozytywną… Podczas rozgrywki polegającej na budowaniu różnych budynków miejskich, gracze rywalizują o klucze do bram miasta, bez wszechogarniającej nas przemocy. Ostateczny sukces może zostać osiągnięty poprzez wypracowanie przewagi wpływów w poszczególnych dzielnicach miasta oraz/lub zwiększanie liczebności swoich robotników. Gra niesie ze sobą pewną losowość (występują karty budynków) i wpływ na zmienność rozgrywki (kafelki gildii wybierane startowo z dostępnej puli). Obie te cechy znacząco podnoszą regrywalność tego tytułu. Posadowienie gry w świecie fantasy to dodatkowy smaczek: krasnoludy, elfy …
Wydanie jest bardzo dobrej jakości. Począwszy od bardzo przejrzystej instrukcji, przez pomoce dla graczy, plansze główne i pomocnicze, znaczniki surowców , piony robotników, a na kartach budynków skończywszy. W naszym przypadku, kilka rozegranych dotychczas partii nie pozostawiło żadnych śladów użytkowania. Przedstawione grafiki są ładne, nieco bajkowe, ale nie drażnią dorosłego. Tu chciałbym jednak zasygnalizować maleńki minusik: kolorystyka planszy jest nieco przytłaczająca, kolory są zbyt nasycone i niekiedy rozstawiane drewniane znaczniki budynków „giną” na tle planszy, co wymusza na graczach nieco więcej uwagi. Natomiast zupełnie nie przeszkadza mi początkowa konieczność, przynajmniej częściowego oklejenia pionów robotników. Czynność ta wpływa jedynie na personalizację własnego egzemplarza gry.
Ogólnie mówiąc pudło jest wypełnione po brzegi dobrej jakości tekturą i drewnem.
Nie powinny nikogo zrazić pojawiające się opinie, mówiące o tym, że jest to kolejna, jedna z wielu, typowa pozycja z mechaniką worker placement. Owszem występuje tu ten mechanizm, najogólniej mówiąc, jako główny generator pozyskiwania surowców do rozwoju, jednak jest on przyćmiony i z zasady swojej podporządkowany, dominującej mechanice area control.
Połączenie to, moim zdaniem, w tym przypadku sprawdza się znakomicie.
dodano: 2013-03-22 warto autor: shimrod

Solidne połączenie gry typu worker placement z area control. Kupiłem zachęcony pozytywnymi recenzjami i nie zawiodłem się. Lacerta kolejny raz udowadnia, ze wydaje tylko gry z najwyższej półki...

Pudełko wypełnione jest po brzegi kartonem (plansze, żetony, karty) i drewnem (znaczniki zasobów i pionki graczy). Tektura jest odrobinę cieńsza od tego, do czego przywyczaja nas FFG, ale solidna i nie przewiduję z nią problemów w przyszłości. Wypraska jest porządnie docięta i żetony wychodzą bez najmniejszego problemu. Szata graficzna, podobnie jak ilustracja na pudełku jest kolorowa i komiksowa, mi przypadła do gustu bez zastrzeżeń. Karty budynków z przyzwyczajenia zakoszulkowałem jeszcze przed pierwszą grą (wielkość koszulek standard CCG), ale również są solidne i wątpię by szybko się zniszczyły. Co do drewnianych elementów mam mieszane uczucia. Z jednej strony śliczne zasoby (metal jest nawet pociągnięty farbą z brokatem i lekko błyszczy), z drugiej nad wyraz proste pionki graczy (które na dodatek trzeba okleić przed pierwszą grą) - funkcjonalne, ale bez rewelacji. Przy oklejaniu wychodzi na jaw, że pionki odrobinę różnią się między sobą wielkością i czasem po prostu niemożliwe jest równe umiejscowienie naklejki... Mały minus, który jednak nie psuje ogólnego wrażenia z zawartości pudełka.
Zawartość: 5-

Zasady są proste i do ich opanowania wystarczy jednokrotne przeczytanie instrukcji. Wszystko ułatwiają ściągi na planszach graczy, oraz planszach pomocniczych. Wygrywa ten z 2-5 graczy, który po trzecim naliczniu punktów w turze 7 ma ich najwięcej. Punkty otrzymuje się za największą ilość budynków w poszczególnych dzielnicach miasta (punktowane są 3 pierwsze miejsca) jak i największą ilość robotników z każdego rodzaju (elfy, krasnoludy i gnomy - punktowane 2 miejsca). Ciekawym elementem jest podatek, jaki od pewnego momentu trzeba płacić (im więcej punktów, tym większy podatek).
Zasady: 5

Gra przebiega dość szybko, nie ma dłużyzn w oczekiwaniu na swoją kolej, w cztery osoby zwykle wystarczą 2 godziny aby ją ukończyć. Bardzo dużo zależy od decyzji graczy, jedynymi losowymi elementami gry są początkowe gildie (gra tylko 5 z dostępnych 12) i dostępność budynków (karty są tasowane, więc kolejność za każdym razem jest inna). W grze występuje w ograniczonym stopniu negatywna interakcja, ale mimo to nadaje się świetnie do spędzania czasu w gronie rodziny.
Ogólna ocena: 5


Grę polecam wszystkim, lubiącym przy rozgrywce trochę pomyśleć. Dodatkową zaletą jest dla mnie sporo elementów humorystycznych (jak choćby list otwierający instrukcję a zacytowany w opisie gry), czy teksty na planszach. Zdecydowanie warto Belfortowi dać szansę.