GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu Ocaleni

Ocaleni

Zbuduj własny schron atomowy i walcz o przetrwanie!

cena:

169.90 149.90 PLN
(najniższa cena z 30 dni: 149.9)
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 2 do 4
wiek: od 14 lat
czas gry: od 25 do 100 min.

wydawca: Rebel.pl
projektant: Grégory Oliver

wersja językowa: polska

Opis


Jest rok 2079. Znany nam świat spustoszyła wyniszczająca wojna o ostatnie zasoby wody. Szacowana liczebność globalnej populacji to 30 tysięcy osób, ale liczba ta ciągle maleje.

W tych ciężkich realiach cztery ocalałe grupy znalazły schronienie pod ziemią i walczą o przetrwanie. Ich jedyną nadzieją jest Konwój – wędrowna organizacja poszukująca niedobitków godnych tego, by dołączyć do społeczności podmorskich miast – ostoi, które mogą zagwarantować długoterminowe przetrwanie.

Tylko jedna z nich zdobędzie możliwość dołączenia do Konwoju – ta, która będzie w stanie zapewnić organizacji najwięcej cennych zasobów w postaci sprzętu i ludzi z umiejętnością przetrwania.

W Ocalonych wcielacie się w przywódców małych społeczności, którym udało się przetrwać wojnę nuklearną. Wasze schrony na razie się nie zawaliły, ale jak długo jeszcze wytrzymają? Macie 6 dni (6 rund w grze) na przygotowanie się przed przyjazdem Konwoju, by udowodnić, kto z Was najbardziej zasługuje na dołączenie do tej organizacji.

Jeśli Wam się nie uda… Cóż, powiedzmy, że Wasza szansa na przeżycie będzie dość marna i raczej skończycie jako mokra radioaktywna plama w zapomnianym bunkrze…

Aby udowodnić wartość swojej grupy, wysyłacie na zewnątrz wyszkolonych bohaterów na poszukiwanie zasobów. Dzięki nim możecie wzmocnić schron, wyżywić mieszkających w nim ocalonych, a nawet zwerbować nowych, którzy pomogą obsługiwać schron i bronić go przed promieniowaniem.

Zasoby przydają się również w zmaganiu z niefortunnymi wydarzeniami i przy naprawie wyposażenia, które może okazać się bezcenne podczas eksploracji świata zewnętrznego.

Jesteście gotowi podjąć wyzwanie?

Zawartość pudełka:

1 Plansza Główna,
1 Plansza Konwoju,
4 Plansze Schronów,
16 Pionków graczy w 3 zestawach (w każdym pion o sile 5 oraz 4, a także 2 piony o sile 3),
4 wskaźniki napromieniowania,
100 znaczników ocalonych,
30 znaczników microchipów,
30 znaczników konserw,
30 znaczników amunicji,
30 żetonów zwierzyny,
12 kart wydarzeń,
10 kart liderów,
20 żetonów przeszukiwania,
40 kafelków wyposażenia,
12 kafelków pomieszczeń podstawowych,
38 kafelków pomieszczeń zaawansowanych,
1 znacznik alg,
1 znacznik pierwszego gracza

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2017-12-11 Na głód post apo - bardzo strawne autor: flowermaiden

"Ocaleni" to gra planszowa typu worker placement z zarządzaniem zasobami w ślicznej i klimatycznej szacie post apokalipsy. Gracz jest przywódcą schronu, w którym zamieszkają tytułowi ocaleni. Rozbudujemy i obsadzimy pracownikami różne pokoje, które dają nam bonusy, zbieramy zasoby i pożywienie, aby móc wyżywić naszych ludzi. Runda dzieli się na 3 fazy: świtu, dnia i nocy. O świcie przygotowujemy planszę zrujnowanej okolicy, po której w trakcie fazy dnia poruszają się nasi bohaterowie i pozyskują materiały (mikrochipy, drewno, metal i naboje) do budowy pomieszczeń lub naprawiania sprzętu oraz zdobywają pożywienie (wodę, mięso z polowania zwierzynę lub odnalezione konserwy). Co ciekawe, każdy z surowców występuje na planszy w ograniczanej ilości. Jeśli któryś gracz zgarnie wszystko, to dla innych już w tej rundzie nie wystarczy. Nocą wracamy do schronu i zarządzamy tym co pozyskaliśmy. Nasze plany czasami utrudniają wydarzenia, które odkrywamy raz na rundę. Na przykład jest mniej drewna dostępnego na polu lasu. Gra trwa 6 rund (dni) i wygrywa ten kto ma najwięcej zwerbowanych ocalony, najbardziej rozbudowany schron, najwięcej przydatnego sprzętu oraz zebranych kart wydarzeń.

Doceniam klimat tej gry. Przyznam, że post apokaliptyczne krajobrazy działają mi na wyobraźnię. Szczegółowość grafik, nawet klimatyczne działanie sprzętu i pól z surowcami, sam design schronu uważam za wysmakowany. Klimat finalnie nie wylewa się on z pudła - jest mnóstwo bardziej klimatycznych pozycji. Niektóre zasady są oderwane od logiki realiów takiego świata. Jednak dzięki prześlicznej oprawie graficznej i dobrej jakości komponentów ja się wczuwam. Bardzo podoba mi się zbieranie popsutego sprzętu oraz naprawianie go by dawał nam przydatne bonusy. Fajnie, że każdy startuje z trochę innymi możliwościami rozbudowy schronu (co też daje w grze bonusy). Fajny jest również sposób poruszania się po planszy naszymi bohaterami, jest w tym pewna zagadka logiczna. Trzeba rozważnie wysyłać naszych ludków do różnych zadań i decydować, gdzie skierujemy tego o sile 5, a gdzie tego o sile 3.

Dodać warto również, że pudło jest wypełnione na styk bardzo dobrej jakości komponentami. Gruby karton, bardzo ładne grafiki, fajne znaczniki zasobów. Za taką cenę - szacun!

Gra ma dla mnie jedną dość istotną wadę: nie skaluje się dobrze. Moim optimum jest rozgrywka na 3 osoby. Do gry we dwójkę nie polecam, a w 4 jest moim zdaniem ciut za ciasno (choć może to niektórym osobom odpowiadać). Mniejszą wadą jest to, że kartoniki pomieszczeń w schronie wyglądają prawie identycznie i są bardzo suchutkie. Trochę rozumiem, że ze względu na to, że trzeba ich zmieścić 7 na planszy schronu i jeszcze do tego przed rozgrywką się je losuje, to może nie było jak tu coś wcisnąć. Trochę szkoda, bo reszta elementów jest wg. mnie świetna.

Polecam jako średnio ciężkie euro z przyzwoicie zrealizowanym klimatem i zestawem mechanik, które dobrze ze sobą klikają. Jestem pod wrażeniem i często mam ochotę po "Ocalonych" sięgać. Nie będzie to zapewne klasyk gier planszowych, ale moją potrzebę na euro w klimatach Fallouta spełnia nad wyraz dobrze.
dodano: 2017-08-13 Średniak autor: Zbigniew Rzepiejewski

Takie sobie zwykłe euro z gatunku ekonomicznych. Chodzimy po planszy zbieramy jakieś zasoby, jeżeli jeszcze są. Szczególnie w grze czteroosobowej niedobór zasobów dla gracza, wykonującego akcję jako ostatni jest doskwierający. Zasady są proste, nawet zbyt proste. Klimat post-apo jest tylko na pudełku i głównej planszy, ale ucieka coraz bardziej, gdy wgłębiamy się w rozgrywkę. Jest dużo aklimatycznych absurdów:strzelba, której można używać tylko do polowania, do wywierania presji już nie, pomieszczenia bez nazwy, które można naprawiać dowolnymi materiałami, możecie naprawić samym drewnem, samym metalem, samą elektroniką lub dowolną kombinacją trzech tych surowców! Wywieranie presji na przeciwniku, gdy nasz bohater wejdzie na obszar na którym stoi już aktywny przeciwnik, a jego siła jest wyższa niż wroga, ten automatycznie musi mu oddać odpowiednią ilość zasobów działa przy grze w większą ilość graczy. W grze dwuosobowej już nie, gdyż rzadko spotykamy się na planszy. W każdej partii robimy dokładnie to samo, więc każda rozgrywka jest podobna do poprzedniej. Ocaleni to średniak, w którym po kilku rozgrywkach nie widać już nic ciekawego. Dodatkowo niektóre elementy są bardzo złej jakości -plansza główna krzywo leży na stole i chybocze się z lewej na prawą stronę, plansza gracza, żetony zwierzyny i przeszukiwania wykonane z bardzo cienkiej tekturki około 1mm , Jest wiele innych gier z tego gatunku o wiele lepszych.
dodano: 2017-07-12 Wielkie zaskoczenie na plus autor: pawelacb

Ocaleni to znakomity worker placement. Przede wszystkim zawiera kilka rozwiązań które nie są może innowacyjne, ale świetnie razem współgrają i tworzą naprawdę ciekawe i bardzo emocjonujące euro. Mamy więc Worker Placement, ale nietypowy ponieważ na koniec tury nie zdejmujemy naszych pionów i zaczynają następną turę z miejsca w którym zakończyły obecną. Ponieważ dwa nasze znaczniki graczy nie mogą stać na jednym polu, wykonanie niektórych akcji wymaga dobrego planowania. Dodatkowo na współgraczach możemy wywoływać presję i próbować w ten sposób zabrać ich zasoby. Nasze znaczniki graczy mają różną "siłę", jak wchodzimy na pole akcji zajęte przez innego gracza i nasz pionek ma wyższą wartość od przeciwnika to dochodzi do wywołania presji i przeciwnik musi odrzucić amunicję albo oddać swoje zasoby. Gra może nie ocieka klimatem, ale jak na euro jest całkiem nieźle. Na klimat wpływają także wydarzenia które są losowe (wiem, losowe i euro - to się nie może podobać) i zawsze negatywne. Utrudniają, zabierają, zabijają. Jeżeli gracze ich nie usuną spełniając warunek na kartach wydarzenia będą działały w każdej rundzie w której są aktywne. Postapokaliptyczna tematyka gry trafiona w punkt. W połączeniu z piękną szatą graficzną przywołuje tylko dobre skojarzenia (ironia). Gramy więc w dużej mierze po to, żeby szukać i zdobywać ocalałych. Do tego musimy ich żywić. Nie jest łatwo, żywimy ich w każdej turze. Nawet Agricola pod tym względem wypada blado. Ogólnie gra świetna, polecam i zachęcam do zagrania. Tylko, żeby grę docenić i zrozumieć jak bardzo jest różnorodna i regrywalna należy zagrać przynajmniej 2-3 krotnie.
dodano: 2017-06-26 Zaskakująco przyjemne euro z ciekawym tematem autor: burzykovski

Ocaleni od razu rzucają się w oczy z powodu dość oryginalnego tematu. Postapokalipsa w grach euro to raczej mało eksploatowany obszar w porównaniu do sadzenia marchewek. Nie mniej jednak, nie spodziewajcie się, że klimat będzie wylewał się z planszy hektolitrami. Jak to w grach euro bywa temat jakiś być musi, najlepiej jakby nie był doklejony na siłę. Na szczęście w Ocalonych wszystko ma mniejszy bądź większy sens, momentami można uruchomić pokłady wyobraźni i przenieść się w zniszczony świat.

No dobrze, a jak z rozgrywką? W Ocalonych mamy do czynienia z dość ciekawym Worker Placementem. Oprócz klasycznego poruszania się pionkami i wykonywania akcji, musimy mieć na uwadze tutaj dwa aspekty. Po pierwsze, nie możemy stanąć na pole, na którym już leży jeden z naszych pionków. Jest to dość ciekawa łamigłówka do rozwiązania. Druga sprawa to mechanizm wywierania presji. Każdy z naszych pionków ma określoną siłę, która oprócz tego że definiuje ile akcji na danym polu możemy zrobić, odpowiednio wykorzystana pozwala zmusić przeciwnika do oddania nam jakiegoś surowca. Trzeba uważać, bo działa to w obie strony i może okazać się, że to właśnie my będziemy poszkodowani.

Co do wykonania. Jest to standard, bez fajerwerków. Planszetki gracza są cienkie, takie jak w Terraformacji, żetony miast i polowań również do najgrubszych nie należą, choć dzięki temu łatwiej je ułożyć w stosy. Do elementów, które pozytywnie zaskakują należy zaliczyć znaczniki surowców i jedzenia (są bardzo grube, z czarnej tektury) oraz pionki bohaterów. Całość okraszona jest bardzo ładną oprawą graficzną, która daje mały plusik do klimatu.

Podsumowując, ciekawe euro, które daje sporo przyjemności z rozgrywki. Ciężko powiedzieć jaka będzie regrywalność tytułu, ale po rozegraniu 3 rozgrywek w 3 dni nie mam dość i znowu chętnie siądę do Ocalonych. W skali BGG jest to dla mnie jak na razie solidne 8/10. Fanom gier euro szczerze polecam.