gry planszowe rodzinne > Łowcy smoków
GRY RODZINNE
logo przedmiotu Łowcy smoków

Łowcy smoków

Upoluj smoka!

cena:

75.00 PLN
dostępność: na zamówienie
wysyłamy w: ok. 7 - 30 dni

dodaj do koszyka
Produkt na zamówienie: realizacja pod warunkiem dostępności u dostawcy.

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 3 do 6
wiek: od 8 lat
czas gry: ok. 45 min.

wydawca: Bard
projektant: Bruno Faidutti

wersja językowa: polska

Opis


Łowcy smoków to gra o przebiegłości i dyplomacji w świecie, gdzie za każdym rogiem spotykamy smoki.

Każdy z graczy prowadzi drużynę łowców smoków - wojowniczkę, rycerza, złodzieja i czarodzieja. Jak wszyscy pogromcy smoków, mają oni tylko jeden cel. Zdobyć mnóstwo magicznych przedmiotów i łupów! Samo zabicie smoka to tylko początek. Najtrudniejsza część zadania zaczyna się kiedy opadnie pył, a smok leży pokonany. Właśnie wtedy trzeba uzgodnić podział łupów! Jeżeli gracze tego nie uczynią zanim upłynie wyznaczony czas, skarby przepadną.

Kiedy zabite zostaną wszystkie smoki, a skarby zostaną podzielone lub przepadną, gra się kończy. Następnie gracze zliczają punkty za swoje zdobycze.

Gra została wydana w ekskluzywnym metalowym opakowaniu!

Zawartość opakowania:

  • 18 kart smoków
  • 24 karty łowców smoków
  • 24 karty magicznych przedmiotów
  • 6 zasłonek gracza
  • 6 kart punktacji
  • płócienna sakiewka na znaczniki skarbów
  • minutowa klepsydra

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2016-02-28 Podzielmy się równo: mi wszystko, Ci... reszta autor: krzesimyr

Łowcy smoków to lekka i szybka gra o polowaniu na smoki strzegące skarbów. Po wyeliminowaniu smoka pozostaje kwestia jak się podzielić łupem i to jest właśnie sedno gry.

Wykonanie gry bardzo dobre. Pudełko do gry jest metalowe z wytłoczonym smokiem, pięknym i groźnym zarazem, który zacięcie walczy z tytułowymi łowcami. W grze występuje kilka rodzajów kart, ilustracje ładne, ale jednocześnie podkreślające mało poważny charakter gry. Mnie karty smoków się bardzo podobają, jednak trochę szkoda, ze wzory ilustracji powtarzają się dla każdego smoka o tej samej sile. "Niepowtarzalność" smoków (przynajmniej z wyglądu) na pewno dodałaby wiele do klimatu. Całość grafiki utrzymana jest w lekko bajkowej atmosferze.

Gra oferuje dwa warianty, różniące się od siebie tak bardzo, że to niemal dwie różne gry. W wariancie strategicznym nie używamy klepsydry, nie ma presji czasu, nie ma też negocjacji, zamiast tego jest więcej planowania, strategii i przemyślanych decyzji. Wariant główny jest natomiast dużo głośniejszy. Każdy chcę przeforsować swoją propozycje podziału, więc emocje przechodzą na zupełnie inny poziom. Gdy czas zbliża się do końca, presja rośnie. Możliwość veta zaostrza całą awanturę. Na pewno można polecić to ludziom, którzy lubują się w ostrych negocjacjach, ale nie przenoszą tego poza grę :) Natomiast jeżeli do gry siadają tylko osoby, które zawsze zgodnie starają się dzielić po równo, i za nic w świecie nie chcą urazić współgraczy ostrzejszą propozycją, to rozgrywka zaczyna trochę wiać nudą.

W zaawansowanej wersji pojawiają się również magiczne przedmioty, które wprowadzają wiele pozytywnego chaosu. Dodają sporo do wartości rozgrywki, a ich działanie jest na tyle łatwe, że właściwie warto przejść do zasad zaawansowanych już w drugiej partii. Mnie najbardziej się podobna magiczny przedmiot, który pozwala jego właścicielowi legalnie kraść znaczniki skarbów ze stołu dopóki nie zostanie się przyłapanym.

Przy tej grze warto mieć warunki, żeby sobie pokrzyczeć, bo bywa naprawdę głośno i wesoło. Trochę szkoda, że smoki są całkowicie pasywne i łagodne. Właściwie próbują tylko jak najdłużej uniknąć śmierci nie stwarzając żadnego zagrożenia dla łowców. Nie zgadza się to trochę z wizerunkiem smoka z frontu pudełka.

Mimo drobnych niedociągnięć, gra jest jedną z najlepszych w swojej kategorii. W zależności od preferencji gra oferuje dwa całkowicie odmienne warianty. Powoduje sporo śmiechu i sprawdza się dobrze na spotkaniach towarzyskich, nawet jeśli nikt w to wcześniej nie grał. Szczerze polecam. Gdyby była możliwość dałbym 4,5 :)
dodano: 2014-10-07 Dobra gra w swojej kategorii wagowej. autor: kudlacz135

Lekka, łatwa i (nie)przyjemna gra dla większej liczby graczy. Jest naprawdę tym, czego można się spodziewać do posiedzenia w knajpie ze znajomymi. Tury absolutnie się nie rozwlekają, chłodna kalkulacja wchodzi w rachubę, ale nic co przedłużałoby sztucznie całość rozgrywki, element losowości i zaskoczenia, ale przede wszystkim trzon rozgrywki, licytacja. Ograniczenie czasowo przy licytacjach, negocjacje które odbywają się tylko na zasadzie "tu i teraz", bez umów na przyszłość, to naprawdę sporo emocji i frajdy. Godne polecenia dla zgranych znajomych, którzy po grze nie obrażą się za "veto" w trakcie negocjacji. Ilość komponentów nie powala, karty smoków mogłyby mieć więcej grafik, a zasłonki mimo, że są wystarczające, mogłyby być odrobinę większe, wypraska natomiast jest przygotowana na zakoszulkowane karty. Mimo paru niedociągnięć gra zdecydowanie godna uwagi.
dodano: 2014-01-05 Złodzieja zatrudnię autor: Dziobak

Lubisz Munchkina? Kłócić się o skarby i od czasu do czasu wbić nóż w plecy? A rozgrywka ma być prosta mechanicznie i łatwa do przyswojenia dla świeżaków? Kupuj w ciemno i nie czytaj dalej…
Zacznijmy od pudełka – jest piękne, metalowe i tłoczone. Ni przypiął, ni przyłatał do reszty pudełek z mojej kolekcji, ale kiedy wrzuciłem je do plecaka, nie martwiłem się ani o pudełko, ani o jego zawartość. Bo metalowa skrzynia zawiera przyzwoite wypełnienie pod którym chowam wór pełen skarbów :}
Skarby są oczywiście z drewna, nie są zbyt duże, więc zgubienie pojedynczej sztuki złota, czy srebra wcale nie jest takie trudne, ale jak dotąd każda wyprawa wróciła bez strat.
Mechanika jest wybitnie prosta – mamy smoki, które mają 3 statystyki, nasza dzielna drużyna tylko jedną, do tego dodajemy karty przedmiotów magicznych i to już w zasadzie cała gra. No prawie cała…
Bo po zakradnięciu się do smoczej jamy, trzeba się podzielić skarbami z drużyną łowców, która potworę pomogła nam ubezwłasnowolnić… i tutaj wkracza do zabawy mała, minutowa klepsydra. Tyle właśnie mamy czasu, żeby wśród wrzawy i wydzierania sobie świecidełek dojść do nikogo niesatysfakcjonującego konsensusu lub, co też się zgadza, po minucie sporów w grocie smoka, takowy się budzi i łup przepada w całości. A wygrywa drużyna, która zgromadzi najwięcej skarbów. I to w sumie wszystko.
Gra mi się podoba, jest miłą odskocznią od Munchkina, choć ma podobny klimacik. Nadaje się na rozgrzewkę, jako filler lub po prostu kilka partii z rządnymi rewanżu graczami. Grę wyjaśniałem już kilka razy ludziom z różnych przedziałów wiekowych i wszyscy w 5-10 minut ogarnęli zasady.
Jednak nie widzę tego jako gra rodzinna typu dzieci-rodzice. Gra jest tym ciekawsza, im bardziej uparci zawodnicy, a znacznie lepiej kłócą się ze sobą rówieśnicy.

Plusy:
Prosta mechanika
Dające smaczku przedmioty magiczne
Sporo zabawy
Cena

Minusy:
Małe, drewniane znaczniki
Tylko kilka ilustracji smoków z różnymi statystykami
Małe i wywrotne zasłonki na skarby
Dobra tylko przy zaciętych graczach z lekką gorączką złota