gry planszowe rodzinne > Podróż do wnętrza Ziemi
GRY RODZINNE
logo przedmiotu Podróż do wnętrza Ziemi

Podróż do wnętrza Ziemi

Niesamowite przygody w czasie podróży do wnętrza ziemi. Gra na podstawie powieści J.Verne'a

cena:

94.00 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 2 do 4
wiek: od 10 lat

wydawca: Galakta
projektant: Rüdiger Dorn

wersja językowa: polska

Opis


Zapraszamy na niesamowitą wyprawę do wnętrza Ziemi. Gracze pokierują losami trzech odkrywców ze sławnej powieści Juliusza Verne a: profesora Lidenbrocka, jego siostrzeńca Axela oraz ich górskiego przewodnika Hansa. Wyruszą w tę niewiarygodną podróż schodząc w głąb islandzkiego krateru Snæfellsjökull. Podczas wyprawy odkryją gęsty las gigantycznych grzybów oraz podziemne morze, a na koniec włoski wulkan Stromboli wyrzuci ich z powrotem na powierzchnię.

Podczas swojej podróży gracze będą poszukiwać skamieniałości oraz obserwować życie zwierząt zamieszkujących podziemne morze. Podstawą ich powodzenia będzie umiejętne wykorzystanie posiadanego ekwipunku. Przygoda zakończy się sukcesem dla tego gracza, który dokona największej liczby odkryć.

Zawartość pudełka:

  • 1 plansza
  • 3 pionki odkrywców
  • 1 tratwa
  • 20 znaczników wody
  • 80 małych kart
  • 120 dużych kart
  • 1 instrukcja

 

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2010-12-26 Odkrywanie wnętrza Ziemi autor: Piotr Czuba

Książki wprawdzie nie czytałem ale jeśli ta gra jest na podstawie tej powieści to musi być niezwykle ekscytująca. Gra dzieli się na trzy etapy:
Podróż wgłąb ziemi, podróż na tratwie, wyjście przez Wulkan na powierzchnię ziemi. Interakcja pomiędzy graczami nie jest zbyt wielka, ale ma to swoją zaletę bo Familia nie będzie się czuć pokrzywdzona.
Jakość wykonania wysoka. Dla mnie kropelki wody wymiatają wszystko, grafika bezbłędna. Wszystko to tworzy niepowtarzalny klimat.
POLECAMY jako grę rodzinną
dodano: 2009-11-17 Perełka:) autor: kasia_babinska

Do gry przyciągnęła mnie oczywiście lektura książki jednego z moich ulubionych pisarzy XIX - tego wieku. Dostałem dokładnie to czego się spodziewałem tzn. wciągającej przygody, która inaczej wygląda w każdej partii, odkrywaniem skarbów, spotykaniem niebezpieczeństw na drodze, po prostu super!!!:) Gra dzieli się na trzy etapy i tak na prawdę każdy z nich jest oddzielną minigrą. Pierwszy z nich prowadzi poszukiwaczy wgłąb ziemi, wtedy to gracze poruszając się figurkami książkowych postaci zbierają rzeczy dzięki którym zwiększa się ich przewaga w punktacji. Drugi etap polega na przedostaniu się po podziemnym morzu na drugą stronę, a czekają nas nowe wyzwania, potwory i inne przykre niespodzianki. Trzeci etap, zdecydowanie najkrótszy, a jakże by inaczej w końcu naszą tratwę wynosi na powierzchnie lawa!!! Tyle jeśli chodzi o mechanikę gry, teraz troszkę o komponentach, czyli co z czego i jak jest wykonane. Pudełko oczywiście solidne, narzekać można trochę na jego wnętrze, jak zwykle wydawcyy nie pomyśleli, że karty mogą nam latać po pudełku, ale da się to załatwić gumką recepturką:) karty wykonane z dobrego papieru i oczywiście figurki którymi się poruszamy, są bardzo dokładnie wykonane, trójkolorowe, dołączona jest do nich także plastikowa tratwa. Na marginesie: co do figurek, niech nikogo nie zmylą trzy kolory, tutaj żaden gracz nie ma swojej figurki, a porusza się nawet w grze 4 osobowej, wszystkimi, to bardzo oryginalne podejście do kwestii pchania fabuły :) Generalnie wykonanie na 5+. Ostatnia rzeczą jaką należałoby omówić jest niepowtarzalny klimat jaki gra tworzy wokół osób które czytały, a jeśli nie to po grze chcą przeczytać książkę o tym samym tytule. Jeśli chodzi o trudność gry, to wytłumaczenie zasad zajmuje góra 15 minut, a jedyne problemy jakie mogą się pojawić dotyczą przesuwania pionków, ale i z tym tłumaczenie zasad zajmie może kolejne 10 minut:) Polecam!!!
dodano: 2009-08-08 raczej w towarzystwie dzieci autor: kasiaciepal

Miałam wielką ochotę poznać tę grę i przyznam, że przez pierwsze 3 partie byłam bardzo rozczarowana i nie miałam chęci grać. Może, to za sprawą moich poprzednich fajniejszych gier, mniej dziecinnych i bardziej skomplikowanych... Gra jest bardzo ładnie zrobiona, solidna plansza, trzech odkrywców z tratwą, kropelki wody i karty (skamieniałości, odkrywców, ekwipunku i szansy). Zasady są banalne ale instrukcja nieco zawiła. Zamiast proste zasady pisać prostym językiem, są jakoś tak napisane, żeby na początku odnieść wrażenie, że to jakaś ciężka strategia.
Gra dzieli się na trzy etapy, wnętrze ziemi, ocean i wyskok z wulkanu. W pierwszym i drugim poruszamy się zawsze krok w dół i potem ewentualnie na boki, by zdobywać wodę (na 3 skamieniałości jedna kropla) lub karty skamieniałośći które na koniec dają punkty zwycięstwa. Na oceanie kropli nie zbieramy. Nie mamy dopasowanego odkrywcy, poruszamy się jednym z trzech w zależności jakie mamy karty na ręku lub jaki ekwipunek możemy poścwięcić by zdobyć kartę skamieniałośći. Na morzu, w drugim etapie, kropli już nie potrzebujemy i realizując ekwipunek nie dostajemy odrazu skamieniałości tylko czytamy przygodę morską, np uderzenie piorunu albo przyznana premia. Ostatni etap to poruszanie tratwą w górę wulkanu. Trwa kilka sekund- odkrywamy karty odkrywców i albo tracimy karty skamieniałości albo lecimy dalej w górę. Następnie jest koniec i liczenie punktów za karty skamieniałości. Gramy cały czas za pomocą kart, w rundzie możemy się poruszyć lub dobrać czy karty ekwipunku, odkrywców lub jedną taką a dwie takie. Po pewnym czasie przekonałam się do gry. Ale zdecydowanie wolę usiąć do niej w towarzystwie bratanicy, która twierdzi, że to jej ulubiona gra ze wszystkich, niż z dorosłymi. Gra się nie nudzi tak szybko jak np. Filary Ziemi. Interakcja nieduża, raczej każdy kombinuje co wziąć, nie ma pionka więc trudno utrudnić komuś życie, nawet jak się komuś zrealizuje upatrzony ekwipunek, to zawsze, można innym odkrywcą to zrobić. Teraz mogę powiedzieć, że nie żałuje zakupu, choć na początku miałam mieszane uczucia.