PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika psn

obrazek
Kolejka IPN
wspomnień czar,
Od czasu przeczytania zapowiedzi wiedziałem, że chcę kupić ten tytuł. Zawsze zastanawiałem się dlaczego nikt nie wykorzystuje tematu naszej przecież niedalekiej historii. Zrobił to IPN!!! Powstała klimatyczna gra której klimat docenią przede wszystkim osoby, które pamiętają czasy PRL-u.

Gra została wydana znakomicie. Pomysł na grafikę pudełka był prosty ale fantastycznie wpasował się w klimat gry. Elementy zostały wykonane z rozmytych, przybrudzonych kolorów dzięki czemu mamy namiastkę ówczesnej rzeczywistości. Produkty odzwierciedlone na kartach rozbudzają wspomnienia (pokolenia 30+) ale podczas rozgrywki jesteśmy w stanie wyedukować pociechy, że kiedyś posiadając bilety NBP to był dopiero początek drogi do zdobycia towarów:)

Mechanika gry jest wyjątkowo prosta. Po rozstawieniu plansz i przejrzeniu kart od razu wiemy w jaki sposób możemy grać. Autorzy pomyśleli nawet o ściągawkach dla graczy, na których mamy wymienioną kolejność czynności. Gracze losują listę zakupów, którą muszą zrealizować. Nawet gdy nabędą towary spoza listy to mogą je wymienić na bazarze (oczywiście drożej – jak pamiętamy za większe pieniądze a w wypadku gry w stosunku 2:1 chyba że skorzystamy z pomocy przekupki wtedy wymieniamy 1:1).

Gra jest skalowalna. Zasady zostały dostosowane do ilości graczy. Sprawdziłem wersję dla 2, 3 i 4 osób – gra się bardzo przyzwoicie. Jednak im więcej osób gra tym lepiej. Przy grze w dwie osoby kolejka będzie maksymalnie 3 osobowa (każdy z graczy + każdorazowo spekulant). Jednak reglamentacja towarów umożliwia przyjemną i emocjonującą grę nawet w 2 osoby.

Polecam ten tytuł. Wykonanie, klimat, mechanika oraz cena udowadniają, że można wydawać ciekawe gry na nieduże pieniądze. Oby stało się to standardem - czego wszystkim planszomaniakom życzę:)


obrazek
Carcassonne (stare wydanie)
Idealny start,
To pierwsza gra planszowa z jaką się zmierzyłem od czasów dzieciństwa. Od przedgwiazdkowego zakupu grałem w nią praktycznie przez całe święta.

Gra jest na pierwszy rzut oka wyjątkowo prosta - takie połączenie domina i gry licytacyjnej. Z każdą kolejną grą odkrywaliśmy różne sposoby i strategie na wygraną. Na początku zwracaliśmy uwagę na szybkie punkty za licytację/zajmowanie miast i dróg a jak wgryźliśmy się w instrukcję zaczęliśmy coraz więcej uwagi poświęcać łąkom:)

Gramy w większości wypadków w dwie osoby a fakt, że plansza każdorazowo powstaje na naszych oczach powoduje, że gra się nie nudzi.

Gra podstawowa/bazowa pozwala na wiele pasjonujących rozgrywek. A zmiana ilości graczy powoduje, że trzymany żeton w ręku bardzo wolno \"ląduje\" na stole. Świadomość że nasz kolejny ruch będzie dopiero za n osób sprawia, że gra staje się bardziej stresująca, a przyjęta strategia szybciej jest weryfikowana:)

Podsumowując, gra bardzo przyjemna, prosta a zarazem bardzo grywalna. Świetnie się w nią gra w 2 osoby (co przeważyło przy jej wyborze).


obrazek
Carcassonne Karczmy i katedry
pierwszy dodatek,
Carcassone mam od niedawna i była to pierwsza gra planszowa od bardzo ale to bardzo długiego czasu w jaką przyszło nam zagrać. Dość szybko opanowaliśmy zasady, które w grze podstawowej są wyjątkowo proste.

Jednak gdy podjęliśmy decyzję o zakupie któregoś z dodatków ustaliliśmy, nie powinien on bardzo zmieniać sposobu gry/strategii gry bazowej - chcieliśmy jak najdłużej cieszyć się tym do czego się już przyzwyczailiśmy:). Wybór był prosty Karczmy i Katedry.

Jest to dodatek. który nie zmienia praktycznie zasad gry podstawowej. Zmieniają się wartości punktowe miast i dróg z uwzględnianiem, że nie zamknięte miast z katedrą lub nie zamkniętą drogę z karczmą w ogóle nie otrzymujemy punktu - pomimo, że stoi tam nasz pionek.
Urozmaica to walkę, bo czasami warto dołożyć żeton terenu tak, aby uniemożliwić innym graczom zamknięcie.

Ciekawą odmiana są dodatkowe duże pionki o podwyższonej wartości, która jest ważna przy podliczaniu punktów za tereny, na których oprócz naszego pionka stoi pionek rywala.

Jestem bardzo zadowolony z zakupu. Posiadam więcej żetonów terenu (co jest wręcz niezbędne przy grze 4 osób). Dodatek dużo nie zmienia zasad gry podstawowej co powoduje, że można się nią dłużej cieszyć.

Wiem jednak, że nie jest to ostatni zakup z tej serii:)


obrazek
Zaginione Miasta
Trafiony zakup,
Postanowiłem z dziewczyną rozpocząć przygodę z grami. Jako, że żadne z nas się na tym nie znało postanowiliśmy zawierzyć opinii pracowników sklepu oraz recenzentom i forumowiczom:)
Dużo wyjeżdżamy więc zainteresowaliśmy się przede wszystkim grami dla 2 osób - wybór padł na Zaginione Miasta. Pierwsza gra, pierwsza instrukcja i pierwsze pozytywne zaskoczenia. Zrozumiała i przejrzysta mechanika - dla nas idealna gra na początek.
Udany zakup w \"ciemno\" spowodował, że zaczęliśmy zastanawiać się nad kolejnymi zakupami. Jednak pamiętamy aby od czasu do czasu rozegrać partyjkę w ZM:)