PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika hobold

obrazek
Lotti Karotti
Czysta rywalizacja.,
Lotti Karotti to gra losowa dla najmłodszych. Celem, jak to dla zajęcy, jest zdobycie wielkiej marchewki. W osiągnięciu celu przeszkadzać nam będą wędrujące dołki, magicznie przemieszczane przez przekręcenie marchewy.

Z walorów edukacyjnych gra oferuje jedynie naukę przegrywania. Gwarantuję natomiast, że gdy dziatwa nauczy się bez histeri przygrywać rozgrywka przyniesie masę śmiechu i świetnej zabawy.

Mamy w domu kilka gier Ravensburgera z tej serii i Lotti Karotti przyciąga jako jedyna całą trójkę dzieciaków (w wieku 3-10 lat), nawet recenzent ukrywając skrzętnie napady senności gra z wielką determinacją ;)

Przyznaję 4 gdyż preferuję gry stawiające na edukację.

Polecam z czystym sumieniem.



obrazek
Sabotażysta
Dla nowicjusza w sam raz.,
Co robimy:
Jestaśmy krasnalami i eksplorujemy kopalnie w poszukiwaniu złota. Skarb ukryty jest pod jedną z trzech KART CELU. W naszych szeregach może pojawić się tytułowy sabotażysta - warunkiem jego zwycięstwa jest pokrzyżowanie reszcie grupy szyków.

Na kim testowałem:
- Dzieciaki w wieku 6-10 (maksymalnie 6 graczy) w połowie pierwszej partii, wszyskie pojęły podstawowe zasady. Nikt się nudził i nawej najmłodsze było zaobsorbowane rozgrywką na tyle, żejako pierwsze krzyczało \"tata jeszcze raz!\"

- starzy znajomi, totalni nowicjusze (jak ja) (6 osób maksymalnie) - objaśnianie zasad oporniej niż z dziećmi :). Przy zaangarzowaniu wszystkich graczy, zabawa rewelacyjna. Gra świetnie wprowadza w świat karcianek.

- grupa 50+ wsparta nastolatkiem i mna +30. Rozegranie dwóch partii w towarzystwie konserwatywnych graczy to spory sukces ale warto było.

Wnioski po testach:
- Gra świetna w każdej grupie wiekowej.
- Niestety blednie w 3 osobowym gronie - do dobrej zabawy, moim zdanie potrzebne jest minimum 5 osób.

Wykonanie:
- Karty papierowe ale solidnie zrobione - po kilkudziesięciu partiach nie widać śladów uszkodzeń
- pudełko zgrabne i mocne, w połaczeniu z gumką recepturką śwetne na wycieczkę :)
- instrukcja przejrzysta, nie dająca miejsca na sporne interpretacje.

Polecam z czystym sumieniem u mnie działa!


obrazek
Mistrz słowa - wersja mini
Bijemy Scrabble ale...,
Przy Scrabble zdażało mi się nieświadomie przymknąć powiekę. Przy Mistrzu Gry nie zaśniesz.

plusy:
+ dynamika, emocje - klepsydla odmierzająca czas to strzał w dziesiątkę.
+ sprawdza się w każdej grupie wiekowej. (testowane na grupach od 3 do 6 osób)
+ kompaktową wersję mini zmieścisz w każdej torbie
+ edukacja - rewelacja dla dzieci
+ cena bardzo przystępna

minusy:
- jakość wykonania (choć za tę cenę więcej oczekiwać nie można), kostki dość niechlujnie wykonane - lekki i z krzywo nadrukowanymi znakami, kubek żałosny - przypomniał mi fluoryzację w szkole i klasyczny kubek z poprzedniej epoki.
- za mało kostek!! - po kilkudziesięciu rozgrywkach aż chciałoby się błysnąć w toważystwie układając wykaz kilkunasoliterowy :) WERSJA EXCLUSIVE posiada 15 kości i daje różnicę.

Dziś kupując Mistrza Słowa wybrałbym wersję Exclusive.