PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika gryfius

obrazek
Blood Rage (edycja polska)
Nietrudna lecz niebanalna strategia,
W Blood Rage zakochaliśmy się natychmiast. Pierwsze zaskoczenie: po otworzeniu pudełka wszystkie figurki przechowywane są bezpiecznie, w specjalnych plastikach i tekturowych małych pudełkach, które wypełniają praktycznie całe pudło – dzięki temu elementy nie przemieszczają się niezależnie od sposobu przechowywania gry. O jakości można powiedzieć tylko jedno: idealnie. Brak słów, jak ładne i szczegółowe są figurki zarówno klanów jak i potworów.

Mechanicznie Blood Rage bardzo sprytnie łączy ze sobą mechaniki draftu kart i zarządzania ręką oraz kontroli obszarów. Zaskoczeniem jakie przychodzi około czwartej gry jest fakt, że mimo sporej ilości wyborów, gra się szybko, zaryzykowałbym nawet: bardzo szybko. Czas gry nie dłuży się niepotrzebnie, nie kończy się też nagle - jest w sam raz.

Wielki plusem gry jest niski – moim zdaniem – próg wejścia. O ile nowicjusz raczej nie ma szans z osobą znającą grę, o tyle bardzo szybko ta różnica poziomów zaciera się. Pierwsze trzy partie dla nowej osoby to masa doświadczenia, które może wykorzystać w kolejnej rozgrywce. Co więcej, nie ma strategii „zawsze wygrywającej”. Z drugiej strony - trzeba przyznać, że po kilku grach pewne pojedyncze taktyki lub konkretne połączenia kart są zauważalnie mocniejsze od innych. Dużo zależy od przeciwników, jakie karty przekażą dalej. Wprawny gracz będzie w stanie zauważyć pewne strategie oponentów i przerwać je w odpowiednim momencie.

Podsumowując – jakość wydania, połączenie mechanik, dobrze wyważona trudność gry oraz świetne proporcje możliwych strategii i czasu gry skutkują bardzo dobrą, regrywalną pozycją, którą zaskakująco szybko można przedstawić nowym graczom.