PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika ebjesteb

obrazek
Niagara
WSPANIAŁA,
Nie będę się rozpisywała, bo poprzednicy napisali bardzo wiele.
Dodam, że my gramy z siedmiolatkami. Nie mają najmniejszych problemów. Obmyślają strategie i nieźle kombinują. Potrafią też sami grać z kolegami, bez naszej pomocy.
Jest to niby klasyczna gra w przestawianie pionków, tyle że plansza jest ruchoma i pionki nagle odpływają ... i to jest w tej grze najbardziej emocjonujące. Rzeka płynie, a nasz pionek-kanoe płynie razem z nią w kierunku zagłady, jaką jest wodospad. Spanie, czy nie spadnie (każdy modli się w duchu .... :)
Po pewnym czasie rzeczywiście rozwidlenie rzeki się blokuje niekiedy, ale my mamy na to prosty sposób i w czasie przesuwania rzeki jedna osoba, jednym paluszkiem przytrzymuje tzw. cypel wyspy (jest to gruby karton, wycięty w szpic i nie ma mocnych ten szpic się z czasem rozwarstwia - nie jest to żadna wada ani mankament).
Wydanie, kolorystyka, materiały ... fantastyczne (drewniane łódeczki, plastikowe, transparentne diamenty, kartonowa, gruba plansza)

P O L E C A M Y
(my, sąsiedzi, znajomi i koledzy syna)

droga, ale warta tej kasy


obrazek
Wilki i Owce
REWELKA,
Kupiłam w ciemno i zakup okazał się strzałem w dziesiątkę. Nasz 6 letni syn opanował grę bez problemu. Mamy dwustronne kartoniki z różnymi układami owiec i budujemy swoje stada. Uczy geometrii i wyobraźni przestrzennej. Idealna gra do gry we trójkę. Zmieniliśmy sobie zasady i liczymy wszystkie zamknięte stada (stąd można przyjąć dwie strategie na początku: układać jedno duże stado lub wiele małych). Gra dla dzieci, jak i dla dorosłych.
Wykonanie gry bardzo staranne i kolorowe, a całujące się owieczki przez płot po protu uwielbiamy.
Mamy taki szatański plan dokupić jeszcze jedną grę i grać dwoma kompletami (bo zawsze za szybko się kończy zabawa). Ale będzie WYPAS.


obrazek
Monopoly Junior (stare wydanie)
FAJNA DLA DZIECI,
Naprawdę fajna gra dla dzieci od 6 lat (nie trzeba nawet czytać, wystarczy znajomość cyfr do 6). Idealna jako wprawka przed MONOPOLY (\'normalnym\'). Reguły niby takie same ale prostsze. Gra kolorowo wydana. Uczy liczenia (dodawania) do 12. W grę mogą spokojnie grać same dzieci 6-7 letnie (u nas w szkole świetnie sprawdza się w świetlicy). Rozgrywka może trwać 30 minut - dla dzieci to w zupełności wystarczy.
Mój syn bardzo chętnie do niej wraca, zarówno z nami jak i z kolegami.
Polecam


obrazek
Jenga
super prezent dla każdego,
Gra dla każdego.
Krótko mówiąc polega na zręcznym wyjmowaniu klocków i odkładaniu \"na górę\", a wszystko tak żeby wieża się nie przewróciła
W tym roku (sezon Gwiazdka 2008) zaraziłam nią moje koleżanki-matki-Polki (grałyśmy sobie ... przy winku i nieźle się ubawiłyśmy) i wszystkie kupiły dzieciom na Mikołaja - zamiast kolejnej lalki Barbie.
Niby nic - drewniane klocki, \"parkietówki\" - a radochy po pachy.
W jenga gra moja 2,5 letnia córeczka - zawsze mówi do siebie \'powolutku, powolutku\' a potem krzyczy \'UDAŁO SIĘ\' !!!
Mój 6 letni syn to już junior-zawodowiec, nie ustępuje dorosłym, chętnie gra z kolegami jak go odwiedzą, a czasami dla rozgrzewki gra sam - mówi że trenuje!
Grę ma również mój 17 letni brat, który nie rusza się bez niej, jak gdzieś wyjeżdża. I podobno układają namiętnie wszyscy jego koledzy i :) koleżanki - zapominają na chwilę o komórach i MP3.
No i oczywiście nie ma Świąt bez jenga. Zamiast oglądać kolejny raz \"Cevina\" my wolimy układać klocki: babcie, prababcie i wnuki i prawnuki.
Polecam na prezent. Może w pierwszej chwili jest to mało efektowny prezent (ot kupa drewna w pudełku) ale gwarantuję że zostanie doceniony i posłuży latami.