PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika dzioka

obrazek
Innovation
Polecam GORĄCO !!!,
Super gra. Polecam szczególnie tą wersję ( angielska ), do niej są dodatki w przeciwieństwie do wersji polskiej. Dodatkowo grafika jest moim zdaniem lepsza.
Sama gra jest ekstra. Mamy tutaj same karty + mini plansza gracza.
W każdej turze mamy możliwość wykonania 2 akcji. Do akcji należy:
1. Pociągnięcie karty.
2. Wyłożenie karty.
3. Zabranie osiągnięcia ( potrzebujemy ich określoną ilość żeby wygrać ).
4. Zagranie efektu z jakiejś wyłożonej karty.
Można te akcje łączyć jak się chce. Kolejność zależy tylko od nas. Można np. pociągnąć 2 karty lub wyłożyć 2 karty lub pociągnąć 1 i wyłożyć 1. Możliwości jest ogrom. Dodatkowo jeśli dodamy do tego to że na każdej karcie jest inna \"technologia\" to możemy być pewni że nigdy nie będzie 2 identycznych rozgrywek.
Gra się szybko. Jest dużo interakcji. Nie ma tak że każdy coś tam sobie wykłada jak w typowym euro. Co to to nie. Trzeba cały czas uważać na to co robi przeciwnik i do końca nie wiadomo kto wygra.
Gra dobrze działa w każdej liczbie graczy od 2 do 4. Chociaż niektórzy mówią że we 2 jest najlepiej bo można nad wszystkim zapanować. Inni wolą grę we 3 a komuś bardziej odpowiada gra we 4. Im więcej osób tym więcej kart z których każda robi co innego i trzeba przewidywać, widzieć powiązania między kartami, obmyślać co by tu najlepiej zrobić. Stąd może wydawać się że jest chaos. Jak komuś nie chce się patrzeć na to co się dzieje to rzeczywiście jest chaos.
Naprawdę gorąco polecam ten tytuł i dodatkowo w tej wersji. Już jest do niej 1 dodatek, 2 będzie na pewno, a sam designer pisał że w planach jest ogółem 5! dodatków. Także bierzcie tą wersję, dodatkowo można angielski podszkolić.


obrazek
Warhammer: Invasion - The Card Game
IDEALNA,
NIE ZASTANAWIAJCIE SIĘ TYLKO KUPUJCIE :)

Gierka jest super. Gra się intuicyjnie, każda czynność w grze przynosi radość, dreszczyk emocji,a w trakcie tury przeciwnika siedzimy w ciągłym napięciu :). Non stop coś się dzieje, przy tej grze nie można się nudzić. Gra wymusza kombinowanie na całego jak tu dowalić przeciwnikowi :D ( dla mnie to ogromny plus ).

Co do reguł to są one dość proste, ale nie prostackie. Króciutko je nakreślę.
Każdy gracz ma swoją turę. Rozpoczyna się dociąganiem surowców - możemy je przeznaczyć do użycia kart z ręki. Potem w kolejnej fazie dociągamy karty. Potem mamy możliwość zagrywnia kart z ręki. Możemy je zagrywać do 3 stref: Walki - po to żeby atakować przeciwnika, Królestwa - tutaj nowe jednostki, budynki zapewniają nam większą ilość surowców co turę, oraz do Questu - gdzie zapewniają nam większą liczbę kart dociąganych co turę. Następna jest faza Walki, w której wyznaczamy jednostki ze strefy Walki, którymi będziemy atakowali jedną ze 3 stref przeciwnika. Może on je bronić jeśli posiada w nich jednostki. Jeśli zadamy mu 8 punktów obrażeń w dowolnej strefie to ta strefa płonie. Jeśli palą się 2 - Super wygraliśmy ( ale nie jest to tak proste jakby się wydawało ). Strefy może też rozbudowywać o tzw. developmenty - każdy jeden dodaje 1 Hit point do danej strefy. Po naszej turze następuje faza przeciwnika. My jednak nie siedzimy bezczynnie gdyż możemy w odpowiednich momentach ( praktycznie cały czas) zagrywać karty taktyki oraz wykonywać akcje z kart, które wcześniej wprowadziliśmy. Dzięki temu nie będziemy się nudzić czekając na nasz ruch.
Dostępne są różne rodzaje pięknie ilustrowanych kart min. Unity, Supporty, Taktyki, Questy, różne karty neutralne. Ponadto każda karta, \"robi co innego\" więc jest duża liczba zależności. Żadna rozgrywka nie jest taka sama!

Jest to genialna gra. Gra się szybko i intensywnie, zapewnia nam niesamowite emocje. Są dostępne 4 rasy, 2 z orderu i 2 ze strony chaosu no i karty neutralne ( jeszcze parę kart dla elfów i \"złych\" elfów ). Muszę zaznaczyć że 4 talie są naprawdę super zbilansowane. Moją opinię piszę jako osoba grająca dla przyjemności a nie na turniejach. Grywam z żoną i kumplem. Już wyszły 2 dodatki do gry i koło marca ma wyjść dodatek wprowadzający 2 nowe rasy. Dokładając do tego przepiękne wykonanie, piękne ilustracje, naprawdę nie ma się czego doczepić. Już planuje zakup innych gier od FFG z serii LCG oraz wszystkich dodatków do tej :). To tyle, zachęcam do kupna tej gry. Dostępna jest polska instrukcja ( poza tą oficjalną ) w kolorze + tłumaczenia kart. Dodatkowo zapraszam na polskie forum warhammer invasion w razie wątpliwości co do zasad.


obrazek
Warhammer: Invasion - The Skavenblight Threat
nowe atrakcje do świetnej gry.,
Ten dodatek wprowadza nowe jednostki, taktyki dla każdej frakcji. Trochę kart dla elfów oraz neutralne karty. Z nowości pojawiają się neutralne jednostki dla orderu lub chaosu. Karty danych frakcji można bez wahania dodać do tali startowych i cieszyć się urozmaiconą rozgrywką ( która sama w sobie jest już bardzo rozbudowana ). Tytułowi Skaveni fajnie urozmaicają grę. Skaveński bohater ma m.in możliwość ataku z dowolnej strefy :D. Super, a kolejne dodatki zapowiadają się jeszcze ciekawiej. Polecam

obrazek
Carcassonne (stare wydanie)
Szybka gra rodzinna i nie tylko,
Jedna z moich ulubionych gier. Ładne wykonanie, eleganckie reguły, szybka i intensywna rozgrywka sprawiająca przyjemność, interakcje między graczami oraz łatwe liczenie punktów.

Reguły można wyjaśnić w 5 min. Co ja mówię w minutkę.
Losowo dobieramy żeton terenu i dokładamy do 1 żetonu startowego po czym możemy na nim postawić swojego pionka. Pionka stawiamy na: mieście, drodze, klasztorze lub łące. Jeśli dany teren ( oprócz łąki ) \"zakończymy\" ( np. zamkniemy miasto tak aby nie dało się już nic do niego dobudować ) to liczmy punkty za ten teren, zabieramy pionka i przesuwamy się na torze punktacji. Możemy, poprzez sprytne zagrania, przejmować tereny innych graczy :), teren należy do tego, który ma na nim więcej pionków. Same pionki są drewniane. Ładne i tyle :).

Jednorazowo można rozegrać kilka partii. W święta graliśmy nawet 5 pod rząd a mimo to gra się nie znudziła :).

POLECAM


obrazek
Osadnicy z Catanu (edycja drewniana)
Świetna na początek i dla okazjonalnych graczy,
Gram w osadników już od około 2 lat ( bez żadnych dodatków ) i muszę stwierdzić że gra jest bardzo fajna. Jeśli interesuje Cię w miarę szybka, emocjonująca rozgrywka to ta gra jest akurat. Nie jest to jakaś nie wiadomo jaka strategia czy gra ekonomiczna ale dająca masę zabawy i trochę możliwości rozwoju.
Rozgrywka polega na tym że polach z surowcami są określone cyferki, jeśli mamy domek przy danej cyferce i ktoś wyrzuci dany numerek to otrzymuje 1 lub 2 surowce w zależności od tego czy posiadamy osadę czy miasto. Surowce można wydać na budowę dróg, osad, miast lub kart rozwoju. Jeśli brakuje nam surowców to można/trzeba handlować z innymi graczami - i to jest właśnie w tej grze najlepsze. Zaczyna się licytacja kto i co da, naprawdę sprawia to masę radości i daje duże możliwości. Ale uwaga nie należy się przejmować za bardzo gdyż to tylko gra a niektórzy mogą się obrazić w nie będą chcieli z Tobą handlować :P no ale to nie wina gry tylko graczy.
Jeśli nie chcemy handlować z graczami lub nikt nie chce się wymienić to można wymienić 4 surowce za jeden który nam pasuje, jeśli mamy dostęp do określonych portów to można wtedy wymieniać surowce za 3, bądź nawet 2 surowce.
Fajne jest to że plansza składa się z wymiennych elementów które możemy do woli zamieniać co powoduje że gra tak szybko się nie znudzi i że każda gra może być inna.
Dla niektórych wadą może być to że surowce jakie dostajemy zależy w dużym stopniu od rzutu kostką. Mi to akurat teraz przeszkadza ale jestem na etapie poszukiwania jakieś bardzo skomplikowanej strategii beż dużego elementu losowego. Nie mówię że jest to wada. Jest tyle gier na tyle różnych okazji że naprawdę zarzucanie grze elementów losowych jest bez sensu. Jak to komuś nie pasuje to niech poszuka sobie innej gry. Nie należy traktować gry jak coś czym nigdy miała nie być.
Gierka nadaje się zarówno do bez zobowiązującej gry z rodziną jak i do gier w towarzystwie zapalonych graczy. Myślę że jest to super gra na początek przygody z grami planszowymi.
GORĄCO POLECAM ten tytuł.


obrazek
Stone Age (edycja niemiecka)
przyjemna gra dla każdego,
Przejdę od razu do rzeczy.
Wykonanie: ładne ilustracje na grubej planszy, super kubeczek do rzucania kośćmi sprawiają że gra się przyjemnie jednocześnie nie przeszkadzają przy rozgrywce, tzn mimo rysunków nie ma chaosu na planszy. Pozostałe elementy takie jak surowce, znaczniki jedzenia oraz karty też bez zarzutu, nie są obleśne i jakoś szczególnie piękne ale przecież nie o to w tej grze chodzi.
Rozgrywka: Dość szybko się rozkłada - wystarczy wszystko poukładać w określonych miejscach na planszy, potasować karty cywilizacji oraz budynków i rozdać graczom ludziki i można zaczynać, trwa to jakieś 5 minut. Ja od razu kupiłem sobie za 6 złotych mały pojemniczek na śrubki w sklepie budowlanym i praktycznie od razu mogę przystępować do rozgrywki. Co do samego pudełka to jest ono tak zaprojektowane że nawet przy braku pudełeczka nie robi się bałagan i dodatkowo dołączone są plastikowe woreczki do posegregowania elementów.
Opiszę szybko jak wygląda kolejka.
Gracz ze znacznikiem pierwszeństwa w rundzie pierwszy rozkłada swoich ludzi na jakimś polu, potem następny do wyczerpania ludzików ( pierwszeństwo rozkładania zmienia się co turę )
Następnie, w zależności od tego gdzie umieściliśmy ludków otrzymujemy:
1 punkt na torze produkcji żywności
1 dodatkowego ludzika
1 narzędzie ( które można dodać do rzutu kostką )
możliwość rzutu kostką ( tyle kostek ile ludzików przy danym terenie ) o jedzenie, drewno, cegły, kamień i złoto - następnie wynik dzielimy odpowiednio przez 2,3,4,5,6 Tutaj właśnie można wykorzystać narzędzia i w ten sposób trochę zminimalizować losowość.
można też kupić kartę cywilizacji lub budynek. Budynek daje nam natychmiastowe punkty a karty cywilizacji jakieś bonusy w grze oraz dodatkowe punkty przy końcowej punktacji.
Co do losowości w grze to moim zdaniem jest jej tyle ile powinno być. Nie jest jej za dużo i za mało. Akurat tyle żeby grało się przyjemnie. Myślę że jeśli chodzi o losowość to każdy powinien zdecydować czy mu ona przeszkadza czy nie. Mi akurat przy tej grze nie przeszkadza ale np. w osadnikach z catanu strasznie mnie drażniła i dlatego już w to nie gram ( nie mówię że to zła gra ).
POLECAM tę grę tym którzy chcą pokombinować jak dojść do celu różnymi drogami gdyż w tej grze jest dużo możliwości wygranej. Dodatkowo rozgrywka nie trwa za długo tak 1h do 1,5h przy grze 2 osobowej. Kiedy osoby znają reguły to można zejść nawet do kilkudziesięciu minut (no ale to tylko w przypadku osób które szybko grają ).
Dodatkowym plusem jest to że można do tej gry łatwo przekonać osoby nie lubiące gier planszowych lub starsze osoby.
POLECAM KAŻDEMU.


obrazek
Descent: Journeys in the Dark
Przygoda, taktyka i strategia w podziemiach,
Zacznę od tego że gra jest naprawdę duża i ma sporo elementów więc do gry potrzebny jest spory stół lub oddzielny stolik do gry nie koniecznie super wielki ale taki żeby był przeznaczony tylko do gry.
Gra zawiera masę elementów i figurek. W pudełku nie ma oddzielnych przegródek dla tych wszystkich rzeczy oraz nie ma dołączonych woreczków plastikowych ( ale te nie są drogie ). Jednak polecam kupno pojemniczków na śrubki w budowlanym lub zrobienie jakiś przegródek samemu bo wtedy nie potrzeba w ogóle tracić czasu na segregację elementów tylko otworzyć pojemniczek i grać a w przypadku tej gry pozwoli nam to zaoszczędzić nawet 30min. Rozgrywka trwać może długo więc te 30 min zawsze coś.
Założenia gry są stosunkowe proste. Bohaterowie sterowani przez jednego gracza/graczy wkraczają do podziemi i muszą pokonać Pana Podziemi. Jednak rozgrywka już taka nie jest.
Bohaterowie mają do dyspozycji różnego rodzaju ekwipunek, buteleczki odnawiające życie i punkty zmęczenia, mogą rozbudowywać swoją postać kupując dodatkowe umiejętności oraz rozwijając możliwość walki wręcz, na odległość i magicznej. Nie ma co prawda punktów doświadczenia ale mi to jakoś nie przeszkadza. W czasie gry otwierają skrzynie ze skarbami oraz zbierają z ziemi różne rzeczy przewidziane w scenariuszu danej gry.
Jak będzie wyglądał dany loch zależy właśnie od określonego scenariusza. Mamy na początek dostęp do 9 oraz możliwość ściągnięcia dodatkowych z internetu ze strony producenta lub robionych przez fanów. Pan podziemi ma przed sobą plan podziemi i układa najpierw planszę a później w miarę jak bohaterowie przemieszczają się po niej odkrywa to co akurat widza. Tu od razu powiem że ja grając nie buduję całego lochu naraz ale tylko te elementy które bohaterowie widzą, zapewnia to większą radość z odkrywania gry.
Bohaterowie przemieszczając się przez lochy mogą wykonywać następujące czynności: bieg - po prostu poruszają się bez możliwości ataku, walka - możliwość 2 ataków bez możliwości ruchu, natarcie - poruszanie się ( ale nie tak daleko jak przy biegu ) + 1 atak, oraz przygotowanie - ruch lub 1 atak i możliwość wydania 1 z 4 rozkazów które zapewniają określone bonusy.
Przez odpowiednie glify (teleporty) bohaterowie mogą przemieścić się do miasta gdzie pan podziemi nie może nic im zrobić oraz mogą kupić różne przedmioty w sklepie.
Bohaterowie mają określoną liczbę punktów zwycięstwa które mogą zyskać za odkrywanie skrzyń, pokonanie określonych potworów oraz stracić w przypadku śmierci oraz przetasowania kart które dobiera pan podziemi.
Pan Podziemi natomiast kontroluje potwory ( zwykłe i czerwone - po prostu silniejsze z dodatkowymi umiejętnościami ) oraz co turę dobiera punkty zagrożenia które może użyć do zagrania swoich kart. Dobiera też co turę karty które może też wymieniać na punkty zagrożenia. Karty są dość różnorodne i pozwalają mocno uprzykrzyć życie bohaterom.
W różnych recenzjach piszą że gra jest tak zbalansowana że pan podziemi jest troszkę za silny ale wydaje mi się że zależy dużo od tego jak kto gra i moim zdaniem nie ma co tu się za dużo czepiać.
Z racji rożnych dodatkowych scenariuszy oraz 4 dodatków które bardzo urozmaicają grę myślę że jest to dobry zakup. Cena jest wysoka ale przynajmniej wiemy za co płacimy otwierając pudełko. Jeśli interesują Cię przygody to GORĄCO POLECAM ten tytuł.


obrazek
Dixit (pierwsza edycja)
Super,
Witam. Kupiłem tę grę razem z innymi bardziej wymagającymi tytułami. Dixit miał być tylko dodatkiem ... a okazał się daniem głównym :). Gra jest super. Po kilkunastu rozgrywkach nie nudzi się. Obawiałem się tego że jak już raz się coś do danej karty wymyśli to później nie będzie pomysłów ale tak nie jest. Zawsze coś innego przychodzi do głowy. Właściwie nie ma co tu recenzować gra jest naprawdę świetna i można się przy niej świetnie bawić. Najlepiej jednak żeby było jak najwięcej osób ale nawet przy grze w 3 osoby jest ciekawie i jest dużo śmiechu. Właściwie Dixit to nie gra a taki pretekst żeby razem posiedzieć, pogadać, pośmiać się i to jest w niej właśnie takie fajne. Muszę zaznaczyć że bardzo lubię gry przygodowe oraz RPG i wydawało mi się że Dixit nie będzie grą dla mnie ( bo nie kupowałem go z myślą o mnie ) a przestałem grać w przygodówki i gram w Dixita :D.
Jeśli miałbym znaleźć jakieś wady to ( ale naprawdę na siłę ) to że jeśli do gry chcemy wciągnąć nową osobę to zawsze w kilku początkowych rozgrywkach taka osoba wymyśla zagadki, które albo wszyscy odgadują albo nikt :D ale tylko na początku, potem jak już ktoś zrozumie o co dokładnie chodzi to nie ma problemu. Jak już mówiłem nie jest to właściwie wada gry a bardziej mojej umiejętności ( lub jej braku ) do tłumaczenia zasad gry.
Nie ma co się zastanawiać POLECAM TĘ GRĘ KAŻDEMU

Jeszcze parę słów o sklepie :). Świetny kontakt. Ekspresowa odpowiedź mailowa i wyczerpujące informacje na zadane pytania. Ekspresowa wysyłka oraz szczegółowe informacje o wysyłce - kiedy ją wysłano i kiedy będzie ( kupuję w wielu sklepach internetowych i wiem że to nie jest standard a powinien być ). Moim zdaniem to ten sklep to NUMER 1 w Polsce. Kupowałem też w innym znanym sklepie i szczerze mówiąc wolę planszomanię ze względu na ceny (naprawdę niskie), super obsługę. Wiem że wszyscy piszą o innym sklepie oh i ah co za obsługa... no tak ale jakie ceny. W planszomani znalazłem i SUPER OBSŁUGĘ i SUPER CENY więc po co przepłacać?

Pozdrawiam