PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika cdomalski

obrazek
Magic Maze - Weź i czmychaj
Intrygująca,
Głównym problemem gier kooperacyjnych jest syndrom "gracza alfa", który wie wszystko najlepiej, wskazuje wszystkim dookoła co mają robić, a na koniec oczekuje na brawa za rozwiązanie łamigłówki, a w przypadku nieudanej rozgrywki, rozprawia się z winnymi (oczywiście samemu pozostając poza kręgiem podejrzeń).
Magic Maze - Weź i czmychaj, radzi sobie z tym problemem świetnie, bez użycia tony dodatkowych przepisów. Ograniczenie porozumiewania się do nielicznych momentów, mając na uwadze upływający czas oraz możliwości wskazywania "zrób coś!" za pomocą charakterystycznego pionka jest genialne w swojej prostocie.
Kolejnym plusem gry jest praktycznie jej nieograniczona regrywalność - ułożenie płytek oraz aż osiemnaście możliwych opcji gry (w praktyce część z nich służy do szybkiego uczenia się mechaniki, ale jest warta uwagi, szczególnie dla młodszych graczy) daje poczucie dobrze wydanych pieniędzy w stosunku do czasu spędzonego przy grze.
Trzecim plusem jest setting - z pozoru absurdalne osadzenie baśniowych złodziejaszków we współczesnym hipermarkecie wydaje się dziwne, jednak w praktyce oryginalność pomysłu dodaje jej swoistego uroku.


obrazek
Fort Sumter: The Secession Crisis, 1860-61
Świetny historyczny filler,
Fort Sumter to gra opowiadająca historię mającą miejsce przed wybuchem wojny secesyjnej. Proste przepisy i szybka rozgrywka to jej główne atuty. Gracze rywalizują w czterech płaszczyznach (polityka, secesja, opinia publiczna i zbrojenia) na prostej zasadzie area control, dokładając kostki na obszary podczas zagrywania kart. Ciekawym mechanizmem jest dynamika kryzysu, sterowana ilością kostek, które umieszczamy w puli lub na planszy. Zbyt szybka eskalacja może kosztować nas utratę cennych punktów zwycięstwa. Obie strony mają wyrównane szanse na wygraną, a najczęściej o zwycięstwie decyduje kontrola nad tytułowym Fort Sumter.
Sama mechanika nie jest specjalnie powiązana z historią (tutaj główną rolę spełniają karty, przedstawiające najważniejsze wydarzenia i postaci owych czasów), natomiast tworzy świetną platformę do wydania kolejnych gier opartych o podobną tematykę: wybuch pierwszej, czy drugiej wojny światowej, wojny wietnamskiej, itp.


obrazek
Sekigahara Reprint
Bardzo dobra!,
Gra o nietypowej mechanice, nieco abstrakcyjnej, jednak dopasowanej do konfliktu, który przedstawia. Sercem gry są karty, dzięki którym aktywujemy nasze oddziały do ruchu/rekrutacji oraz do bitwy. Te z kolei to prawdziwa gra nerwów. Nie dość, że nie zawsze jesteśmy w stanie wystawić do bitwy wszystkie bloczki, to jeszcze przeciwnik może sprawdzić ich lojalność i może się okazać, że któryś z sojuszniczych klanów "zmieni zdanie" i przyłączy się do przeciwnika. Proste i łatwe do przyswojenia przepisy (do kolejnych rozgrywek przydaje się załączona do gry karta pomocy), szybka i emocjonująca rozgrywka (maksymalnie trzy godziny) oraz jakość wykonania (bez fajerwerków graficznych męczących oczy) powodują, że "Sekigahara" jest tytułem, do którego chętnie wracam i proponuję każdemu, nie tylko wojennikom. Dodatkowym plusem edycji z roku 2013 jest to, że poprawia ona ekonomię wykonania (większe pudełko, które umożliwia pomieszczenie wszystkich elementów gry) oraz dzięki małym zmianom w rozstawieniu początkowym poprawia szanse Ishidy (gracza "złotego").

obrazek
Commands & Colors Napoleonics Reprint
Świetna!,
Seria "Command&Colors: Napoleonics" stanowi dobre wprowadzenie do gier wojennych, szczególnie dla młodszego pokolenia, które interesuje się epoką napoleońską. Solidna jakość wykonania, atrakcyjna szata graficzna, krótki czas rozgrywki (do godziny) oraz duża ilość scenariuszy w pudełku powoduje, że gra szybko się nie znudzi. Przepisy regulują najważniejsze aspekty napoleońskiego pola bitwy (czworoboki, szarże kawalerii, różnice poszczególnych rodzajów broni, itp.) w sposób na tyle przystępny, by debiutanci nie zagubili się w gąszczu przepisów a reguły były możliwe do wytłumaczenia w 15 minut. Znaczący poziom losowości (dobór kart oraz rozstrzyganie starć) powoduje, że początkujący gracz jest w stanie skutecznie powalczyć nawet z doświadczonym przeciwnikiem.