PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika MICH

obrazek
Tajniacy: Obrazki
Jedna z lepszym imprezówek (prostsza od słownej).,
Oryginalna gra Tajniacy (swoją drogą ciekawe dlaczego nazwa to tajniacy, a nie Kryptonim(y), co byłoby bliższe pierwotnej nazwie i zasadom gry) opiera się na zapisanych na kartonikach słowach. W wersji obrazkowej jedno słowo zostało zamienione na monochromatyczny obrazek, który z założenia może posiadać wiele znaczeń. Obrazki przedstawiają zmyślnie połączone przedmioty, różne stworzenia lub postaci prezentujące czynności. Są one dość proste i zazwyczaj nikt nie ma problemów z ich interpretacją.
Gra ma prostsze zasady niż w wersji słownej oraz ogólnie jest łatwiejsza chociażby ze względu na fakt, że możliwe jest użycie oczywistych nazwa obiektów przedstawionych na kartach (w wersji słownej, nie można użyć słów leżących na stole). W trakcie rozgrywek zabawa jest przednia, ale wszyscy gracze zgodnie przyznają, że gra jest łatwiejsza od wersji oryginalnej, co nie znaczy, że jest gorsza. Najlepiej grać w wiele osób, dobra zabawa zaczyna się od 6 graczy, a nawet w 10 osób jest bardzo przyjemnie. Spokojnie można ją polecić osobom lubiącym trochę poruszyć głową i rywalizować w zdrowej rozgrywce.
W kategorii "gier imprezowych" sprawa ona radość zarówno wielbicielom lekkich gier jak i wyjadaczom niestroniącym od spędzania wielu godzin przy planszy.


obrazek
Marco Polo (wydanie polskie)
Tyle możliwości, a tylko 5 rund. Wciągająca i strategiczna.,
Duża część gier ekonomicznych, w których zbieramy surowce, wykonujemy zadania oraz zbieramy punktu zwycięstwa może zajmować dość wiele czasu, a rozgrywka dzielona jest przez strategów na trzy części: otwarcie, rozwinięcie i zakończenia. W przypadku Marco Polo od początku dokładnie wiadomo, że mamy tylko 5 rund, co powoduje, że nie będziemy mieli zbyt wiele czasu, aby zastosować wygrywającą strategię. Gra należy do rodziny gier typu "worker placement", w odmianie "dice placement" co tłumacząc oznacza, że na planszy istnieje wiele różnych pól pozwalających na wykonanie określonych akcji, na których kładziemy nasze pionki, w tym przypadku kostki do gry, którymi wcześniej rzuciliśmy. Wartość oczek na kostkach może wpływać na akcje, które wybierzemy, ale warto podkreślić, że nie mają one kluczowe znaczenia. W grze istnieją mechanizmy pozwalające na zmianę/poprawianie rzutów. Dodatkowo ważnym mechanizmem są postaci, które gracze wybierają na początku rozgrywki. Każdy z graczy wybiera jednego z bohaterów, który ma swoje specjalne właściwości dodatkowo modyfikujące rozgrywkę (od możliwości wyboru ilości oczek na kostkach, przez dodatkową kostkę, czy dwóch bohaterów). Sama rozgrywka jest dość dynamiczna i pomimo, że plansza zawiera wiele opcji dość szybko staje się dla wszystkich czytelna. Dzięki możliwości wyboru spośród kilku postaci oraz losowemu przyporządkowywaniu akcji do miast rozgrywki różnią się między sobą i sprawiają, że tytuł może być wciągający przez wiele spotkań. Do tej pory już ponad 10 osób testowało ze mną Marco Polo i wszyscy mieli ochotę na powtórzenie rozgrywki. Jest to bardzo dobra pozycja pomiędzy wielogodzinnymi strategiami, a prostymi euro-grami.

obrazek
Wiochmen Rejser
Przyjemna gra dla wtajemniczonych jak i na rodzinny wieczór,
Wiochmen Rejsera kupiłem pod wpływem pochlebnych opinii przeczytanych w sieci oraz komicznej nazwy. Myślałem, że będzie to gra na rozgrzewkę podczas spotkań z planszówkami, a także, że będzie można w nią zagrać z ludźmi bez doświadczenia, którzy nie są w stanie zrozumieć skomplikowanych zasad. Nie pomyliłem się.

Gra jest całkowicie polskim produktem, zatem nie jakichkolwiek problemów ze stroną językową. Instrukcja w przejrzysty sposób prezentuje zasady, a umieszczony na jej końcu \"FAQ\" rozstrzyga wszelkie wątpliwości, które mogą nasunąć się w czasie gry.
Wiochmen Rejser jest bardzo ładnie wydany, lakierowane karty z przekomicznymi rysunkami i podpisami robią bardzo dobre wrażenie. Wszystkie niezbędne elementy w czasie gry znajdziemy w pudełku (pionki, znaczniki).

Oprawa humorystyczna gry jest świetna i z pewnością należy do największych atutów rodzimej karcianki.

W czasie rozgrywki mamy do czynienia z dużą interakcją między graczami, ale także z wielką losowością co powoduje, że do samego końca gry nie można być pewien kto zostanie zwycięzcą.

Różnorodność konfiguracji toru, po którym ścigamy się furmankami, układanego z kart jest duża zatem każda rozgrywka nieco różni się od poprzedniej. Każdy z przyjemnością zagra dwa razy pod rząd w tą grę, więcej rozdań może już powoli nudzić, jednak po odpoczynku znów dobrze bawi.

Podsumowując w skali pięciostopniowej 4, gdyż jest naprawdę dobra, a 5 jest zarezerwowana dla najlepszych tytułów.