PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika Enigmatic
Osadnicy z Catanu (edycja drewniana)
Super dla początkującego planszomaniaka!,
Moja przygoda z grami planszowymi zaczęła się już dość dawno temu, jednak to właśnie Osadnicy z Catanu na nowo rozbudzili moją starą pasję!
Zasady gry są na tyle proste, że dobrze sprawdza się jako gra rodzinna, ale także umożliwia strategiczne planowanie oraz sporą dawkę interakcji (czasem również tej negatywnej;), dzięki czemu i wprawieni gracze ni będą się tutaj nudzili.
Cel gry jest prosty - zdobyć 10 punktów zwycięstwa poprzez budowę i rozwój swoich osad, które później przekształcimy w miasta. Zadbać również trzeba o sieć drug, łączących nasze siedliska. Jednak nie zawsze można tego dokonać dzięki własnym zasobom naturalnym i nie raz jesteśmy wręcz zmuszeni pertraktować z innymi graczami i wynegocjować jak najkorzystniejsze warunki wymiany towarów.
Jedną z największych zalet gry jest plansza, która składa się z sześcianów, które są ruchome i można je przy każdej rozgrywce rozkładać losowo. Sprawia to, iż każda rozgrywka różni się od poprzedniej i zmusza do dostosowywania naszej taktyki.
Samo wykonanie gry jest dobre, bez niepotrzebnych udziwnień. Wszystkie oznaczenia są czytelne, wręcz intuicyjne - to samo tyczy się drewnianych pionków i znaczników.
Pewien minus może stanowić fakt, iż gra nie posiada opcji grania we dwoje i znalezienie trzeciego gracza może czasem stanowić problem.
Super dla początkującego planszomaniaka!,
Moja przygoda z grami planszowymi zaczęła się już dość dawno temu, jednak to właśnie Osadnicy z Catanu na nowo rozbudzili moją starą pasję!
Zasady gry są na tyle proste, że dobrze sprawdza się jako gra rodzinna, ale także umożliwia strategiczne planowanie oraz sporą dawkę interakcji (czasem również tej negatywnej;), dzięki czemu i wprawieni gracze ni będą się tutaj nudzili.
Cel gry jest prosty - zdobyć 10 punktów zwycięstwa poprzez budowę i rozwój swoich osad, które później przekształcimy w miasta. Zadbać również trzeba o sieć drug, łączących nasze siedliska. Jednak nie zawsze można tego dokonać dzięki własnym zasobom naturalnym i nie raz jesteśmy wręcz zmuszeni pertraktować z innymi graczami i wynegocjować jak najkorzystniejsze warunki wymiany towarów.
Jedną z największych zalet gry jest plansza, która składa się z sześcianów, które są ruchome i można je przy każdej rozgrywce rozkładać losowo. Sprawia to, iż każda rozgrywka różni się od poprzedniej i zmusza do dostosowywania naszej taktyki.
Samo wykonanie gry jest dobre, bez niepotrzebnych udziwnień. Wszystkie oznaczenia są czytelne, wręcz intuicyjne - to samo tyczy się drewnianych pionków i znaczników.
Pewien minus może stanowić fakt, iż gra nie posiada opcji grania we dwoje i znalezienie trzeciego gracza może czasem stanowić problem.
Miasta i Rycerze z Catanu (edycja drewniana)
Don't leave home without it!,
Odkąd nabyłem ten dodatek, ani razu jeszcze nie grałem wykorzystując jedynie samą podstawową grę (postąpiłbym tak pewnie jedynie z braku czasu;)
Dodatek \"Miasta i Rycerze z Catanu\" zmienia diametralnie oblicze gry. Polecam go szczególnie tym, którzy nacieszyli się już dostatecznie \"Osadnikami\" i czują teraz swego rodzaju niedosyt.
Dodatek wprowadza dodatkowe możliwości rozwoju miast - na 3 różnych płaszczyznach: polityka, gospodarka i handel. Każda z dziedzin niesie ze sobą pewne bonusy i przyśpiesza rozwój, bądź też go odpowiednio hamuje u naszych przeciwników (do nagłych zwrotów akcji w rozgrywce moim zdaniem najbardziej przyczyniają się karty \'polityki\' :>)
Dość istotnym czynnikiem stają się również regularne napaście barbarzyńców na wyspę, które osobiście lubię, ale innym mogą wydać się męczące. Możemy zdecydować czy wystawimy swoich rycerzy w obronie miast i grodów razem z innymi czy zadbamy jedynie o własne bezpieczeństwo, chowając się za wrotami cytadeli, i wydamy resztę graczy na pastwę losu.
Podsumowując powyższe - dochodzi znacznie więcej opcji rozwoju oraz sposobów na zdobycie zwycięstwa. Pojawia się też znacznie więcej interakcji - przy pomocy swoich rycerzy możemy przeganiać złodzieja, blokować skrzyżowania lub zwalczać barbarzyńców.
Sama rozgrywka znacznie się wydłuża, co może być zarówno plusem, jak i minusem. Zabawa trwa dłużej, jednak musimy sobie znaleźć wytrwalszych graczy, niż przy podstawowej wersji.
Polecam!
Don't leave home without it!,
Odkąd nabyłem ten dodatek, ani razu jeszcze nie grałem wykorzystując jedynie samą podstawową grę (postąpiłbym tak pewnie jedynie z braku czasu;)
Dodatek \"Miasta i Rycerze z Catanu\" zmienia diametralnie oblicze gry. Polecam go szczególnie tym, którzy nacieszyli się już dostatecznie \"Osadnikami\" i czują teraz swego rodzaju niedosyt.
Dodatek wprowadza dodatkowe możliwości rozwoju miast - na 3 różnych płaszczyznach: polityka, gospodarka i handel. Każda z dziedzin niesie ze sobą pewne bonusy i przyśpiesza rozwój, bądź też go odpowiednio hamuje u naszych przeciwników (do nagłych zwrotów akcji w rozgrywce moim zdaniem najbardziej przyczyniają się karty \'polityki\' :>)
Dość istotnym czynnikiem stają się również regularne napaście barbarzyńców na wyspę, które osobiście lubię, ale innym mogą wydać się męczące. Możemy zdecydować czy wystawimy swoich rycerzy w obronie miast i grodów razem z innymi czy zadbamy jedynie o własne bezpieczeństwo, chowając się za wrotami cytadeli, i wydamy resztę graczy na pastwę losu.
Podsumowując powyższe - dochodzi znacznie więcej opcji rozwoju oraz sposobów na zdobycie zwycięstwa. Pojawia się też znacznie więcej interakcji - przy pomocy swoich rycerzy możemy przeganiać złodzieja, blokować skrzyżowania lub zwalczać barbarzyńców.
Sama rozgrywka znacznie się wydłuża, co może być zarówno plusem, jak i minusem. Zabawa trwa dłużej, jednak musimy sobie znaleźć wytrwalszych graczy, niż przy podstawowej wersji.
Polecam!
Dixit (pierwsza edycja)
Genialna!,
Jeśli macie znajomych, którzy sceptycznie podchodzą do gier planszowych i w pierwszym rzędzie kojarzą się im one jedynie z Monopoly czy wręcz Chińczykiem, to jest to idealna gra na przełamanie ich stereotypowych wyobrażeń:)
Wśród moich znajomych nie znalazła się jeszcze ani jedna osoba, która by się nie przekonała do tej gry! Wszelkie nagrody typy \"Gra Roku 2010\" są jak najbardziej zasłużone.
Obrazki są abstrakcyjne i wieloznaczne - jedynym ograniczeniem jest nasza własna wyobraźnia i inwencja. Jest to również idealna gra towarzyska, która ukazuje nasze skojarzenia, zainteresowania i sposób myślenia, dzięki czemu gracze mogą się lepiej poznać.
To wszystko w połączeniu z psychodeliczną planszą, po której skaczą różnokolorowe króliczki, zaznaczając zdobyte przez nas punkty tworzy z Dixit oryginalną i godną polecenia, którą można się w równym stopniu bawić z dziećmi, jak i przyjaciółmi na imprezie.
Gorąco polecam!
Genialna!,
Jeśli macie znajomych, którzy sceptycznie podchodzą do gier planszowych i w pierwszym rzędzie kojarzą się im one jedynie z Monopoly czy wręcz Chińczykiem, to jest to idealna gra na przełamanie ich stereotypowych wyobrażeń:)
Wśród moich znajomych nie znalazła się jeszcze ani jedna osoba, która by się nie przekonała do tej gry! Wszelkie nagrody typy \"Gra Roku 2010\" są jak najbardziej zasłużone.
Obrazki są abstrakcyjne i wieloznaczne - jedynym ograniczeniem jest nasza własna wyobraźnia i inwencja. Jest to również idealna gra towarzyska, która ukazuje nasze skojarzenia, zainteresowania i sposób myślenia, dzięki czemu gracze mogą się lepiej poznać.
To wszystko w połączeniu z psychodeliczną planszą, po której skaczą różnokolorowe króliczki, zaznaczając zdobyte przez nas punkty tworzy z Dixit oryginalną i godną polecenia, którą można się w równym stopniu bawić z dziećmi, jak i przyjaciółmi na imprezie.
Gorąco polecam!
Neuroshima HEX
Genialna w swej prostocie!,
Najlepsza polska gra, jaką do tej pory widziałem. Urzekła mnie geniuszem, jaki kryje się za prostą mechaniką rozgrywki. Jest wysoce strategiczna, niczym gra w szachy, a jednak sama rozgrywka jest szybka i dynamiczna, co nie owocuje znużeniem i napawa chęcią, na kolejne partie.
Drugą rzeczą godną uznania jak skalowalność - gra we 2 sprawia równie dużo frajdy, co we 3 czy 4. Kombinować trzeba równie dużo i mieć się na baczności przed posunięciami przeciwnika.
Dla mnie osobiście klimat post-apokaliptycznego świata rodem z filmu Mad Max jak najbardziej pasuje, jednak może się też okazać problematyczny, gdy będziemy chcieli zachęcić do gry mniej obytych z planszówkami i światem sci-fiction przyjaciół (lub dziewczynę?;)
Jest to chyba najbardziej rozpoznawalna polska gra na arenie międzynarodowej i przyznam, iż jest to w pełni zasłużone!
Polak potrafi! :) Polecam!
Genialna w swej prostocie!,
Najlepsza polska gra, jaką do tej pory widziałem. Urzekła mnie geniuszem, jaki kryje się za prostą mechaniką rozgrywki. Jest wysoce strategiczna, niczym gra w szachy, a jednak sama rozgrywka jest szybka i dynamiczna, co nie owocuje znużeniem i napawa chęcią, na kolejne partie.
Drugą rzeczą godną uznania jak skalowalność - gra we 2 sprawia równie dużo frajdy, co we 3 czy 4. Kombinować trzeba równie dużo i mieć się na baczności przed posunięciami przeciwnika.
Dla mnie osobiście klimat post-apokaliptycznego świata rodem z filmu Mad Max jak najbardziej pasuje, jednak może się też okazać problematyczny, gdy będziemy chcieli zachęcić do gry mniej obytych z planszówkami i światem sci-fiction przyjaciół (lub dziewczynę?;)
Jest to chyba najbardziej rozpoznawalna polska gra na arenie międzynarodowej i przyznam, iż jest to w pełni zasłużone!
Polak potrafi! :) Polecam!
