PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika Corqan

obrazek
Moja Wyspa
Budujemy wyspę,
Moja Wyspa jest grą kafelkową, w której budujemy tytułową wyspę. Gra trwa 24 rozgrywki, gdzie każda kolejna rozgrywka różni się trochę od poprzedniej. Zmienia się sposób punktowania, obszar na którym możemy kłaść kafelki i tym podobne. Gra ma formę kampanii i co rozgrywkę naklejamy naklejki i coś zmieniamy w rozgrywce. Po rozegraniu wszystkich rozdziałów gra jest skończona i według mnie nadaje się do wyrzucenia (jest tryb do wiecznej gry jednak jest on dość nie ciekawy). Fajną rzeczą, która została dodana jest możliwość rozegrania drugi raz całej gry jeżeli za pierwszym razem grało się w 2 osoby (elementów jest dla 4 graczy).
Jeśli chodzi o moje wrażenia to gra jest bardzo przyjemna. Pierwsze rozgrywki są dość proste i szybkie natomiast im dalej w kampanie tym więcej jest kombinowania i czas gry się wydłuża. Według mnie najciekawsza jest środkowa część kampanii. Największe zastrzeżenia mam do zdobywania punktów rozwoju i końcówki gry, ponieważ nie każda partia "waży" tyle samo i jak w tych najważniejszych rozgrywkach pójdzie trochę gorzej to nie ma szans tego nadrobić.
Ogólnie jednak bawiłem się bardzo dobrze i pewnie za jakieś pół roku rozegram całość drugi raz :)


obrazek
Escape Room: W krainie czarów
Bez szału,
Escape Room: W Krainie Czarów - jest jednorazową grą, w której rozwiązujemy zagadki. W tej części jak nazwa wskazuje przenosimy się do szalonego świata Alicji czyli tytułowej Krainy Czarów. Sama historia jest klasyczna próbujemy złapać królika, który nam ucieka oraz nie chcemy dać się złapać złej królowej Kier. Grafiki są według mnie nie za ładne - ta stylistyka mi osobiście nie przypadła mi do gustu. Co od zagadek czyli najważniejszej części tej gry to na pewno są bardzo wpisane w klimat Krainy Czarów. Dzięki temu są dość nieprzewidywalne. Jednak przez to dla mnie gra bywała irytująca bo nigdy nie wiadomo jak podejść do zagadki. Jeśli chodzi o poziom trudności to zagadki nie były wyjątkowo trudne i raczej nie było takich nad którymi spędziłem dużo czasu. Zagadki były różnorodne i często dość szalone.
Ogólnie rozgrywka była przyjemna, jednak ten szalony czynnik mi nie podpasował za bardzo. Dla mnie jest to najsłabsza odsłona tej serii ale doceniam, że spróbowano czegoś nowego i szalonego.


obrazek
Niezbadana Planeta (edycja polska)
Fajna układanka,
Niezbadana Planeta jest grą, w której zabudowujemy planety i rozwijamy naszą korporację. Tyle jeśli chodzi o temat, ale tak na prawdę jest to tematyka nie jest mocna bo w grze mamy obszar planety, na który kładziemy kafelki o kształtach tetrisa i różnych kolorach. Kolory te pozwalają nam na wzrost odpowiednim torze rozwoju korporacji. Różne tory dają nam różne bonusy pojedyncze płytki terenu, karty bonusowe, poruszenie łazikiem, czy punkty zwycięstwa.
Gra wykonana jest wspaniale. Wszystko jest czytelne i ładne, a fajne wrażenie robi tortownica, w której trzyma się kafelki terenu. Ogólnie jest to fajny bajer ale też bardzo dobrze spełnia swoją rolę i porządkuje grę. Gra jest dość szybka partia trwa około 45 minut a nawet jeszcze krócej. Dodatkowo w grze jest sporo różnych planet i korporacji, które fajnie zmieniają rozgrywkę.
Jeśli chodzi o zasady to są bardzo proste, w swojej turze wybieramy kafelek, kładziemy go i podnosimy się na dwóch torach rozwoju. Gra kończy się jak skończą się kafelki w tortownicy, albo jak ktoś zabuduje całą swoją planetę (lub nie jest w stanie położyć kafelka).
Bardzo polecam tę grę jako fajny, lekki przerywnik od cięższych tytułów.


obrazek
Podziemne Imperium (edycja polska)
Świetna gra,
Podziemne Imperium jest grą, w której budujemy swoją kopalnie poprzez zagrywanie kart. Twistem tutaj jest to, że każda karta zagrana, aktywuje karty, które są nad nią. Dzięki temu budujemy swój silniczek i próbujemy zdobyć jak najwięcej klejnotów, czyli punktów na koniec gry.
Gra jest prosta, ale daje bardzo dużo możliwości. W grze jest kilka frakcji, która każda skupia się na czymś innym. I tak Egipcjanie skupiają się na torze postępu, Szkoci obniżają cenę swoich zdolności w zależności od ilości kart zagranych ich frakcji, Atlantydzi budują swoje maszyny, Barbarzyńcy niszczą swoje karty, Rzymianie koncentrują się na zdobywaniu złota, a Japończycy chcą by w kopalni było jak najwięcej różnych frakcji. Dzięki tej różnorodności gra jest bardzo regrywalna, dodatkowo są różne tory postępu i karty wydarzeń. Sama gra jest szybka, w ciągu rozgrywki zagrywamy tylko dziesięć kart.
Nie da się nie poruszyć strony wizualnej, a gra wygląda naprawdę obłędnie. Komponenty są super jakości (jak za tę cenę), ale grafika na kartach to jest coś niesamowitego. Karty są cudowne i zabawne. Widać, że zostało tu włożone bardzo dużo serca.
Ogólnie dla mnie jest pozytywne zaskoczenie i uważam Podziemne Imperium za jedną z najlepszych gier w jakie grałem w 2023 roku.


obrazek
Next Station: London
Świetny mały filler,
Next Station: London jest flip and writem, w którym budujemy metro w Londynie.
Mechanika jest prosta ciągniemy kartę i od stacji, w której się znajdujemy możemy poprowadzić linię do stacji z kształtem właśnie dociągniętym. W teorii brzmi to jak wiele gier, które już są na rynku jednak tutaj budujemy 4 linie metra (każdą w 1 rundzie). To założenie dodaje fajną warstwę do tej gry. Linie metra nie mogą się przecinać, mogą się spotykać jedynie na stacjach. Dodatkowo dostajemy punkty za wszystkie skrzyżowania, więc z jednej strony chcemy by linie się spotykały, z drugiej strony bardzo łatwo doprowadzić do sytuacji, w której nie mamy dostępnego dozwolonego ruchu.
Dodatkowo gra posiada specjalne karty zadań (mogłoby być ich trochę więcej) oraz karty zdolności, które fajnie urozmaicają rozgrywkę. Bardzo ciekawa jest również karta rozgałęzienia toru.
Gra jest bardzo prosta w tłumaczeniu zasad i samej rozgrywce, jednak sprawia bardzo dużo przyjemności. Sama rozgrywka jest bardzo szybka i gra ma syndrom kolejnej partii. Dla mnie jeden z najlepszych Flip and writów w jakie grałem.


obrazek
Marvel Champions: Galaxy Most Wanted
Groot i Rocket wkraczają do akcji,
Marvel Champions: Galaxy Most Wanted jest dużym dodatkiem, w którym dostajemy dwóch nowych bohaterów Groota i Rocketa, 5 nowych Mastermindów, z którymi możemy walczyć pojedynczo albo w kampanii.
Bohaterowie są bardzo ciekawi. Groot skupia się przede wszystkim na obronie i zbiera tokeny wzrostu, które może wykorzystać na różne sposoby. Gra się nim nie typowo i raczej nie jest najprostszym bohaterem do prowadzenia. Rocket natomiast posiada bardzo dużo broni, które są ograniczone amunicją. Granie nim jest dość proste, ale satysfakcjonujące.
Mastermindzi są zróżnicowani, od prostego i przyjemnego do grania przeciwko Dranga, mega mocnego Ronana, który potrafi bardzo szybko nas wykończyć. Jest Nebula, która co chwilę używa innego wzmocnienia oraz Collector, w dwóch różnych odsłonach. Druga odsłona dla mnie to najlepszy boss w całej grze. Musimy usunąć wszystkie schemy by wygrać, a samo pokonanie bosa tylko go osłabia, a na koniec rundy jest z powrotem gotowy do walki.
Jest to wspaniały dodatek, który świetnie urozmaica Marvel Champions. Sama kampania jest bez szału, ale mastermindzi i bohaterowie są świetni.


obrazek
Aeon's End: Tajemnica Dziczy
Kontynuacja historii z Nowego Początku,
Aeon's End: Tajemnica Dziczy jest małym dodatkiem, w którym dostajemy dwóch magów bram Inco i Razra oraz Nemezis Zgorzelca. Dodatkowo jest tutaj druga mini kampania dziejąca się zaraz po wydarzeniach z Nowego Początku.
Zacznę może od historii, jest ona poprawna, ale nie porywająca. Takie tło dla gry, dla mnie trochę irytujące było, że pierwszych 3 bossów trzeba było samemu skompletować ale rozumiem, że to jest mały dodatek.
Jeśli zaś chodzi o nowego Nemezis to jest to trudny przeciwnik. Sporo razy musieliśmy z nim walczyć zanim się nam udało wygrać. Tworzy on armie Splątw, które atakują Gravehold. Ci przeciwnicy naprawdę potrafią uprzykrzyć życie.
Nowi magowie też są dość ciekawi Razra, która ma talię kart swojego zwierzaka Ripa, można dodawać nowe karty po użyciu zdolności, a karty też ułatwiają zdobywanie ładunków. Przyjemny mag, którym gra się całkiem dobrze. Inco natomiast posiada talie cierni, które możne dodatkowo kupować i po użyciu przekazywać innym magom. Jego zdolność wzmacnia dodatkowo ciernie, więc jak dużo magów ich używa jego zdolność może być zabójcza (w rozgrywce dwu osobowej jest trochę słabsza). Bardzo ciekawy mag.
Tajemnicza dziczy jest bardzo dobrym dodatkiem i jeżeli podoba Ci się mini kampania z Nowego Początku to zdecydowanie warto kupić ten dodatek.


obrazek
Aeons End: Starożytni
Kolejny bardzo dobry dodatek,
Aeons End: Starożytni to mały dodatek, w którym dostajemy 2 nowych magów bram, 1 nemezis oraz sporą ilość dodatkowych kart.
Nemezis to Tułacz, z którym się walczy w niecodzienny sposób, otóż zadaje mu się obrażenia głównie kryształami, bo ataki są zredukowane do 1. Posiada on również Pylony (popleczników), którzy zmniejszają obrażenia z kryształów. Jego zdolność, albo leczy Pylony, albo sam się leczy, albo zadaje obrażenia magom. Walka z nim nie należy do najtrudniejszych jednak jest zupełnie inna niż klasyczne potyczki.
Magowie bram też są dość ciekawi w szczególności Twórczyni, która ma kartę zmieniająca jej oblicze. Raz sprawia że jej czary są mocniejsze, ale kryształy gorsze, a raz odwrotnie wzmacnia kryształy, a osłabia czary. Granie nią jest bardzo ciekawe, jednak mam wrażenie, że jest ona za potężna i jak się utrzymuje niewielką liczbę kart to naprawdę wymiata. Drugi bohater Mazra ma specjalną talię kart, dzięki którym zastępujemy nasz startowe karty. We wcześniejszych dodatkach były już postaci używające tego mechanizmu. Grało mi się nią bardzo przyjemnie.
Ogólnie jest to bardzo fajny dodatek, który fajnie powiększa regrywalność Aeon's End.


obrazek
Aeon's End: Strzaskane Marzenia
Onyksowy Wrzaskacz,
Aeon's End: Strzaskane Marzenia jest małym dodatkiem do Aeon's End, w którym dostajemy nowego Maga - Nook oraz jednego Nemesis - Onyksowy Wrzaskacz oraz oczywiście dużo kart klejnotów, artefaktów i zaklęć oraz kilka skarbów.
Onyksowy Wrzaskacz jest ciekawym przeciwnikiem. Skupia się na zapychaniu naszej tali samorodkami onyksu (które dają 1 klejnot), dodatkowo zbiera żetony nemesis i raz na kilka tur uwalnia olbrzymi atak na Gravehold. Gra przeciwko niemu jest ciekawa i trzeba równie mocno inwestować w drogie klejnoty jak i w mocne czary. Momentami bywa denerwujące jak ciężko dociągnąć mocną rękę przez te wredne zapychacze.
Nowy mag Nook jest dość ciekawy. Na starcie ma zniszczone bramy 1, 2 i 4. Czyli ma dostępną tylko bramę numer 3, którą jeszcze trzeba otworzyć. Jednak posiada karty, które pozwalają mu zagrywać czary bezpośrednio z ręki, ale niestety trzeba je potem oddać do rynku kart. Granie nim jest dość wymagające. Trzeba się ograniczać z zakupami zaklęć, bo nie jest się w stanie zagrywać za dużej ich ilości. Grało mi się nim ciekawie, ale na pewno nie jest moim ulubionym bohaterem.
Karty dostępne w grze bazują raczej na mechanizmach z innych dodatków i Nowego Początku, nie ma tu nic rewolucyjnego, ale fajnie urozmaicają to co już się miało.
Dla mnie jest to bardzo przyjemny dodatek i miło spędziłem przy nim czas, na pewno jeszcze nie raz zagram Nookiem i zmierzę się z Wrzaskaczem.


obrazek
EXIT:Władca Pierścieni - Cienie nad Śródziemiem
Dobry exit w klimatach LOTR,
EXIT:Władca Pierścieni - Cienie nad Śródziemiem jest grą w której rozwiązujemy zagadki by rozwiązać kolejne zagadki ;)
Tym razem te zagadki są osadzone w świecie Władcy Pierścieni. Jako grupa hobbitów mamy pomagać Frodo i drużynie zniszczyć pierścień. Tak naprawdę jest to bardzo luźno powiązane, ale zagadki są ubrane w ten klimat. Dla mnie historie na kartach były trochę za bardzo rozwleczone, ale ogólnie wszystko było ok.
Jeśli chodzi o same zagadki to były fajnie zróżnicowane. Na pudełku jest informacja, że ta część jest dla początkujących, ja uważam, że nie była najłatwiejsza - raczej poziom średniozaawansowany (grałem we wszystkie gry z serii Exit jakie wyszły do tej pory). Niektóre zagadki były bardzo proste, ale nad niektórymi naprawdę musieliśmy się napocić. Najlepsza dla mnie była zagadka z Golumem, a najbardziej przekombinowana z drzwiami.
Klasycznie gra jest zrobiona w sposób by przynajmniej część elementów należało zniszczyć by rozwiązać wszystkie zagadki. Nie jestem fanem tego rozwiązania, ale nam udało się tego uniknąć (trzeba było kserować elementy).
Ogólnie bardzo dobrze się bawiłem, ale nie był to najlepszy Exit w jakiego grałem. Mimo wszystko polecam i już nie mogę się doczekać na Lot w nieznane i Mroczny cmentarz :p


obrazek
Aeon's End: Nowy Początek
Świetna odsłona rewelacyjnej gry,
Nowy Początek jest czwartą podstawką jaka powstała do Aeon's End. Klasycznie dostajemy nowych magów, nemesis i karty rynku. Tym razem całość zapakowana jest w mini kampanie, którą można przejść lub całkowicie pominąć i grać każdego nemesis osobno. Historia w Nowym Początku jest prosta i mało rozbudowana, ale mimo wszystko bardzo fajnie się ją przechodziło. Dodatkowo po każdej walce dostaje się skarby, które dodatkowo wzmacniają naszą postać, a Nemesis dostaje mocniejsze karty podstawowe do swojej talii co też fajnie podnosi poziom rozgrywki.
Nowe Nemesis są ciekawe i z każdym gra się zupełnie inaczej. Jeden przywołuje dużo słabych jednostek, inny przyzywa kilka mocniejszych popleczników, kolejny usuwa nam karty z talii, a ostatni pod koniec walki przemienia się w bardzo mocnego poplecznika, którego musimy pokonać. Magowie też są bardzo ciekawi, wielu z nich ma specjalne bramy, a mój ulubiony nie ma w talii początkowej kryształów tylko iskry i posiada karty, które pozwalają mu przemieniać zaklęcia w pieniądze.
Ogólnie jest to bardzo dobra podstawka i gra w nią była świetnym przeżyciem, jednak zdecydowanie wolałbym by był to dodatek, bo już mam 4 zestaw znaczników, kart początkowych, liczników życia, itp. co zdecydowanie nie jest mi potrzebne i tylko zajmuje miejsce.


obrazek
Super Mega Fajna Gra
Prościutka gra,
Super Mega Fajna Gra jest bardzo szybką i prostą grą typu flip and write. Gra używa mechaniki bingo - jedna karta jest odkryta i wszyscy na swoich kartach skreślają podany numer. Robimy to by zdobywać punkty i otrzymywać bonusy. Bonusy są różne od dodatkowej liczby (konkretnej lub dowolnej), przez błyskawicę (pozwala nam zmienić wynik o +1 lub -1), gwiazdki (dające dodatkowe punkty), aż po księżyc (kto ma ich najwięcej dostaje dodatkowe punkty na koniec gry, a kto ma ich najmniej traci punkty).
Gra wykonana jest bardzo dobrze, wszystko jest przejrzyste i czytelne. Dla mnie nazwa gry jest okropna, ale nie ma wpływu na samą rozgrywkę ;)
Jest to bardzo prosta gra, w którą lubię czasem zagrać gdy mam nie za wiele czasu i nie mam siły na większe rozkminy. Pomimo prostoty jest tu dużo decyzji. Sama gra wciąga i ma syndrom kolejnej rozgrywki. Gra mnie zaskoczyła na plus i jako mały filler polecam.


obrazek
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Midnight Sons
Świetny dodatek,
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Midnight Sons jest kolejnym małym dodatkiem do rewelacyjnej gry Marvel's Legendary. Jak tytuł wskazuje dostajemy tym razem kolejnych członków Midinght Sons. Są to Blade Daywalker, Elsa Bloodstone, Morbius, Werewolf by Night i Wong, Master of the Mystic Arts. Jest to ciekawa grupa, która jest w stanie zadawać sporo obrażeń, gorzej jeśli chodzi o kupowanie. Nowe umiejętności to blood frenzy, które wzmacnia bohatera o ilość różnych VP wśród pokonanych wrogów; Patrol, które sprawdza czy wróg jest w danym miejscu i jeśli go nie ma dostajemy bonus; Sunlight/Moonlight, które w zależności czy w HQ jest więcej kart o koszcie parzystym lub nieparzystym daje nam bonus.
Oczywiście w tym dodatku są też nowi Mastermindzi: Lilith, Mother of Demons, która poluje na bystanderów i z każdym pokonanym się wzmacnia; oraz Zarathos, który nawiedza bohaterów w HQ przez co ciężej z nim walczyć. Walka z nimi jest bardzo przyjemna, ale nie za trudna. Warto wspomnieć, że tradycyjnie są też cztery Scheme. Jeden z nich jest w szczególności ciekawy i bardzo mi się podobał Ritual Sacrifice To Summon Chthon, który jak się nie pospieszymy z pokonaniem Masterminda sprawi, że pojawi się Great Old One Chthon (zajmie miejsce Masterminda) i nas najprawdopodobniej zniszczy - jego siła to aż 27.
Dla mnie jest to świetny dodatek.


obrazek
Paperback (edycja polska)
Mega ciekawy deckbuilder,
Paperback jest ciekawą grą, w której budujemy swoją talię kart i próbujemy ułożyć jak najwyżej punktowane słowa. Jest to bardzo nietypowe rozwiązanie takie połączenie Dominiona z Scarbble. Gra jest prosta, a jak ktoś zna mechanikę budowy talii (deckbuilder) to nie ma żadnego problemu by zagrać.
W grze dobieramy 5 kart i staramy się z tych kart ułożyć jakieś słowo, każda karta ma swoją wartość. Następnie liczymy ile słowo jest warte i kupujemy kolejne litery lub zbitki liter, ewentualnie plakaty (joker). Gra ma dwa warunki końca gry, bardzo wiele wariantów i modułów, więc regrywalność jest olbrzymia.
Sama rozgrywka jest szybka i przyjemna, jednak trzeba trochę pogłówkować, ale na początku oprócz startowych liter dostajemy jeszcze pięć jokerów, więc nie jest tak źle. Gra wygląda dobrze, wszystko jest czytelne i jasne. Umiejętności są łatwe do zrozumienia, ale dają fajne możliwości.
Dla mnie jest to mega zaskoczenie, nie spodziewałem się ile tak gra ma do zaoferowania i jak bardzo mi się spodoba.


obrazek
Papierowe Podziemia (edycja polska)
Przygodowy roll and write,
Papierowe Podziemia to gra typu roll and write, gdzie wcielamy się w bohaterów przemierzających lochy, walczących z potworami i zbierających skarby. Sama rozgrywka jest bardzo prosta, rzucamy sześcioma kostkami i na podstawie wyników wykonujemy trzy akcje. Można awansować naszych bohaterów, poruszyć się po lochu, odkryć skarb albo dostać miksturki. Jak widać jest dużo możliwości i dzięki temu można fajnie pokombinować.
Regrywalność w grze jest olbrzymia. Na początku gry dostajemy zdolność specjalną i własny cel do realizacji, dodatkowo losuje się try cele dla wszystkich graczy, plansza w każdej grze ma trochę inny układ oraz za każdym razem losujemy trzech bossów z którymi walczymy. Jeśli chodzi o minusy to trochę upierdliwe jest zarządzanie naszą kartą, ponieważ wiele rzeczy zaleźy od innych rzeczy np. jak zdobywamy poziom trzeba pamiętać, że rośnie nam poziom życia i trzeba to zaznaczyć, jak zdobywamy miksturki to niektóre dają nam dodatkowe bonusy i tak dalej. Bardzo łatwo zapomnieć o czymś i nie dostać bonusu. Jest to jednak drobiazg.
Dla mnie jest to ciekawy roll and write, który miniaturyzuje duże przygodowe gry.


obrazek
Marvel Champions: Star-Lord Hero Pack
Bardzo losowy,
Marvel Champions: Star-Lord Hero Pack jest kolejnym dodatkiem zawierającym jednego bohatera. Tak jak nazwa wskazuje dostajemy tym razem Petera Quilla czyli Star Lorda.
Jego głównymi atutami jest dawanie wszystkim sojusznikom statusu quardian, do którego odnosi się bardzo dużo kart. Ważniejszy jednak jest jego igranie z losem, to znaczy wzmacnia się przez dobieranie dodatkowych encounter cards. Przez to gdy przychodzi tura przeciwnika wszystko może pójść bardzo źle (raz zginałem podczas pierwszej aktywacji). W zamian za to ryzyko dostajemy bardzo mocne bonusy na przykład jest karta która za dobranie encounter card pozwala odświeżyć bohatera, albo taka która zadaje 2 obrażenia za każdą dodatkową kartę encounter jaką mamy. Jego zdolności super się używa jak masz już przeciwnika na wykończeniu (raz udało mi się zadać 17!! obrażeń w jednej rundzie).
Ogólnie postać jest ciekawa i zdolności Quilla pasują do jego charakteru u Marvela, jednak granie nim to duża loteria, czasami wszystko ułoży się naprawdę dobrze, a czasami gra skopie nas niemiłosiernie ;) Dla mnie jest to ciekawy bohater ale na pewno nie jeden z moich ulubionych, jednak od czasu do czasu chętnie wrócę do Star Lorda.


obrazek
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Infinity Saga
Kolejny dobry dodatek,
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Infinity Saga jest 31 dodatkiem do rewelacyjnego deck buildera. Tym razem dostajemy karty z grafikami z filmu - ja trzymam osobno animowane grafiki i filmowe.
Jeśli chodzi o zawartość to standardowo dostajemy 2 Mastermindów. Są to Thanos i Ebony Maw, którzy posiadają swoich villansów. Jest także 5 bohaterów Black Panther, Bruce Banner, Captain Marvel, Doctor Strange, Wanda + Vision oraz 4 Schemes.
Bohaterowie tym razem dostali nową zdolność Sacrefice - pozwala ona poświęcić kartę (odrzucić ją do KO) by wykonać bardzo potężną zdolność. Fajnie również wykorzystano zdolność Phasing (zamień kartę z wierzchnią kartą talii) naprawdę super można pokombinować. Bohaterowie bardzo fajnie ze sobą współpracują i granie nimi jest naprawdę przyjemne.
Jeśli chodzi o Mastermindów Thanos wzmacnia się Kamieniami Infinity i stara się je wypchnąć z miasta. Jak 6 kamieni ucieknie to przygrywamy. Natomiast Ebony Maw ma zdolność związane z Endgame (czyli gdy zostanie 8 razy liczba graczy kart przeciwników), fajnie zmienia to dynamikę rozgrywki.
Dla mnie jest to bardzo przyjemny dodatek i super spędziłem czas ogrywając go. Chętnie do niego wrócę :)


obrazek
Patchwork Doodle (Turlaj i Rysuj)
Bardzo przyjemny filler ,
Patchwork Doodle jest wariacją na temat gry Patchwork. W tej małej grze rzucamy kostką i przesuwamy pionek na kartę z kształtem, który musimy narysować na naszej kartce. Gra trwa przez trzy rundy, po każdej z nich dostajemy punkty za największy kwadrat/prostokąt. Gra jest bardzo prosta, ale pozwala fajnie pokombinować. W grze są cztery specjalne umiejętności wpisanie pojedynczego kształtu, przycięcie dostępnego kształtu, wybranie jednej z sąsiednich kart (zamiast tej którą powinno się wpisać) oraz wykorzystanie dowolnej umiejętności drugi raz.
Wykonanie jest ok, nic cudownego, ale wszystko jest solidne i bardzo czytelne. Jedyny malutki minus to kredki dodane do zestawu, nie piszą za bardzo ;)
Dla mnie Patchwork Doodle jest dobrą grą, gdy nie mam czasu na wielkie myślenie, albo mam mało czasu to chętnie sięgam po tą grę.


obrazek
Tu i tam + karty promo
Piękna, abstrakcyjna gra,
Tu i tam jest grą, w której naszym celem jest zdobycie 10 towarzyszy przez układanie swoich znaczników na kartach. Jest to sprytna abstrakcyjna gierka. Gracze starają się zdobyć dominację na mapie składającej się z 6 kart, a każda karta z 6 pól. Gdy karta się zapełni znacznikami, kartę dostaje osoba która ma najwięcej swoich znaczników, w razie remisu przeprowadzana jest licytacja (za pieniądze, które zbieramy w grze), na jej miejsce wychodzi kolejna karta. Na drugiej stronie karty jest towarzysz. Towarzysze pokazują, na których polach możemy położyć nasz znacznik oraz każdy z nich ma określoną liczbę punktów. Punkty można też dostawać za artefakty, które kupujemy za pieniądze zdobyte na planszy. Artefakty dają nam dodatkowe zdolności.
Gra wydana jest cudownie ilustracje są piękne. Ryan Laukat jak zawsze stworzył wspaniałą oprawę graficzną.
Tu i tam jest piękną, szybką, sprytną grą, w której naprawdę jest dużo miejsca na kombinowanie. Dla mnie rozgrywka jest przyjemna i bardzo lubię w nią grać.


obrazek
Lost Cities: Gra Kościana
Szybka, prosta gierka,
Lost Cities: Gra Kościana jest grą typu roll and write. Naszym zadaniem jest wypełnianie kolumn numerami od najniższej wartości do najwyższej (nie można wpisywać niższej wartości niż jest już wpisana). W swojej turze rzucamy sześcioma kostkami (na trzech są kolory na trzech wartości) i wybieramy 2 kostki kolor + wartość i wpisujemy do kolumny o danym kolorze. Dodatkowo zbieramy wazy, które dają nam punkty, czasem dostajemy bonus pozwalający nam wpisać dowolną wartość, w dowolnej kolumnie. Nic trudnego i inowacyjnego. Gra wykonana jest bardzo dobrze, wszystko jest czytelne, bloczek z planszami jest bardzo gruby i zadrukowany dwustronnie.
Rozgrywka jest szybka i prosta, decyzje są raczej łatwe. Sama gra jest przyjemna, ale na pewno nie ma tu nic innowacyjnego, u mnie sprawdza się jak nie mam za dużo czasu, a nie chce mi się za bardzo kminić. Ogólnie przyjemna gierka, ale nie w moim top tego typu gier.


obrazek
Moje Miasto Gra Kościana
Małe Moje Miasto,
Moje Miasto Gra Kościana jest grą typu roll and write. Naszym zadaniem jest jak najlepsze zabudowanie mapki, różnymi rodzajami budynków. Rzucamy kostki (zamiast kropek mają on kształty i typ budynku), łączymy je razem i rysujemy. Zasady są bardzo proste, a rozgrywka szybka.
Super sprawą jest to, że w pudełku dostajemy 12 różnych mapek ze swoimi zasadami, które tworzą kampanię (oczywiście nie trzeba jej rozgrywać, a plansze można wykorzystać indywidualnie). Sama historia jest bardzo prosta, ale przyjemna. Po skończeniu całej, jest lekki żal że to już koniec bo jeszcze chętnie by się grało dalej.
Czuć tutaj ducha dużej wersji Moje Miasto, jednak jest więcej losowości, nigdy nie wiadomo jakie kształty jeszcze się pojawią, albo jakie typy budynków, ale uważam że jak komuś podobała się jedna z tych gier to druga również przypadnie do gustu. Ja już nie mogę się doczekać kiedy zacznę kolejną kampanię (w bloczku jest 12 dwustronnych planszetek każdej z misji).


obrazek
Marvel Champions: The Card Game – Scarlet Witch Hero Pack
Magia Chaosu,
Marvel Champions: The Card Game – Scarlet Witch Hero Pack jest kolejnym dodatkiem, w którym dostajemy nowego Bohatera z jego talią.
Scarlett Witch jest bardzo ciekawą bohaterką, jej motywem przewodnim jest magia chaosu, czyli wiele kart pozwala nam zdać się na los. Jej umiejętność pozwala podczas liczenia znaczków boost na karcie spotkania, możemy pociągnąć następną kartę i jej ikony rozpatrzeć. Wydaje się nie dużo ale, ponieważ bardzo dużo naszych kart odwołuje się do tych ikon jest to bardzo fajna i przydatna zdolność. Scarlet Witch posiada również karty, które wpływają na ilość tych znaczków (np. Scarlet Witch's Crest). Znowu jak używamy bohaterki jako Wanda Maximoff to możemy wymieniać karty na ręce co daje nam dość spore panowanie nad talią.
Dla mnie Scarlet Witch jest bardzo ciekawym bohaterem i jednym z moich ulubionych, oczywiście sporo w grze jest losowości, ale bardzo fajnie to pasuje do magii chaosu, której używa Wanda.


obrazek
Smart Games Trzy Małe Świnki
Układanka dla dzieciaków,
Smart Games Trzy Małe Świnki jest grą/zagadką dla najmłodszych dzieciaków. W grze rozwiązujemy serię zagadek logicznych, w których musimy odpowiednio poukładać domki świnek. Zagadki są podzielone na dwie kategorie, w jednej domki umieszczamy w taki sposób by świnki zostały na wolnych polach, a domki zajęły resztę planszy; w drugiej pojawia się wilk, który zostaje na planszy, a świnki musimy poukrywać w domkach. Zagadki są podzielone na kategorie od tych łatwiejszych po bardziej skompilowane.
Sama gra wykonana jest przepięknie, modele domków są piękne i wykonane z porządnego plastiku, natomiast świnki i wilk są gumowe i też bardzo dobrze się prezentują. Dodatkowo w pudełku znajduje się książeczka z bajką o trzech świnkach, którą mój syn uwielbia i oglądaliśmy ją wiele razy.
U mnie w domu gra sprawdziła się wyśmienicie, syn (2,5 roku) bardzo fajnie się bawi przy niej i całkiem nieźle radzi sobie z zagadkami. Od kiedy gra w tą grę zafascynowały go wilki ;) Bardzo polecam jako grę na początek dla maluchów.


obrazek
Clever 4Ever (edycja niemiecka)
Najlepsza część,
Clever 4ever jest już czwartą częścią wspaniałej wykreślanki Rzuć na tacę (That's Pretty Clever). Tym razem znowu mechanika gry pozostaje bez zmian, to znaczy rzucamy 6 kostkami zabieramy jedną i rzucamy dalej aż nie będziemy mieli trzech kostek.
Tym razem bardzo mocno zmieniono pola punktujące, żółte kostki możemy wstawić w pole dające bonusy, ujemne punkt i dodatnie punkty (gdy cała kolumna jest wypełniona dostajemy dodatkowe punkty). Szara kość pozwala zamalowywać pola w specjalnym gridzie. Pola te mają różne odcienie szarości i jak skreślimy wszystkie danego odcienia dostajemy liska. Niebieski jak zawsze łączy się z białą kością, ale łatwiej zdobyć punkty i bonusy. Zielona kostka sprawia, że musimy się zastanowić czy zależy nam tylko na bonusie, czy również o punktach. Na koniec różowa kostka, która sprawia że każda wartość działa troszkę inaczej.
Dla mnie ta wersja jest rewelacyjna i dużo łatwiej znaleźć zastosowanie dla najróżniejszych wartości i bardzo mało trzeba przerzucać kostki. Jednak zdobywanie lisków i dodatkowych kostek jest dużo trudniejsze.
Ten tytuł wnosi bardzo dużo świeżości do tej wspaniałej gry. Puki co jest to moja ulubiona wersja bardzo polecam fanom Rzuć na tacę.


obrazek
Kości zostały rzucone (wyzwanie I)
Świetny dodatek,
Kości zostały rzucone - wyzwanie 1 jest świetnym dodatkiem. Dostajemy dodatkowy bloczek ze zmienioną planszą. Wszystkie kostki działają tak jak w wersji podstawowej, ale pola zostały pozmieniane - w sensie dostajemy inne bonusy, wartości są na innych miejscach. Wydaje się to niewiele jednak zmienia fajnie rozgrywkę. Szczególnie morska część planszy według mnie została rewelacyjnie odmieniona i naprawdę urozmaicona.
Dla mnie ten dodatek świetnie urozmaica grę i tak jak wyzwania z poprzednich części (Rzuć na Tacę i Duże Sumy) warto go kupić. Dzięki niemu mamy więcej gry i świeżości w kolejnych rozgrywkach. Dodatkowo kolejny bloczek sprawi, że nie prędko skończą nam się i będzie można dużo dłużej cieszyć się tą świetną grą. Jeżeli podoba Ci się podstawka to ten dodatek jest obowiązkowy, jeśli nie zachwyciła Cię podstawka to tu nie znajdziesz niczego odkrywczego.


obrazek
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Black Widow
Coś nie pykło,
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Black Widow jest 30 dodatkiem do rewelacyjnej gry Legendary. Klasycznie w małym dodatku dostajemy 5 nowych bohaterów (tytułową Black Widow, Team Falcon & Winter Soldier, Red Guardian, White Tiger, Yelena Belova) oraz dwóch nowych mastermindów (Indestructible Man i Taskmaster) z pomagierami oraz 4 schemes.
Jeśli chodzi o bohaterów mają nową mechanikę Undercover, która odsyła ich z twojej talii i są specjalne karty, które pozwalają im powrócić od razu na rękę. W teorii brzmi to bardzo fajnie, ale kart przyzywających bohaterów jest niewiele przez co ich przydatność jest średnia. Dodatkowo często zapominaliśmy odkładać tych bohaterów z talii albo z powrotem do talii, ogólnie nie jestem fanem tej mechaniki.
Co do Mastermaindów to są bardzo ciekawi. Zdolność Taskmastera dodaje mu siły równej twojemu najsilniejszemu zagranemu bohaterowi, co sprawia że musisz z nim walczyć tak jakbyś miał jedną kartę mniej. Bardzo ciekawy jest również Indestructible Man, który nie ma wskaźnika siły. Pokonuje się przez odrzucenie dwóch kart Elite Assassins (villansów, którzy są do niego przypisani). Walka z nim jest zdecydowanie bardzo ciekawa.
Ogólnie jest to ciekawy produkt dodający ciekawych bohaterów i Mastermaindów, ale nie jestem jego fanem i według mnie jest on najsłabszy ze wszystkich 30.


obrazek
Duże sumy
Rzuć na tacę po raz drugi,
Duże Sumy są drugą wersją wspaniałej wykreślanki Rzuć na Tacę (That's Pretty Clever). Mechanicznie gra się nie zmieniła, za to sposób zdobywania punktów jak najbardziej. Dostajemy również dodatkowy bonus przywracanie kostki, którą straciliśmy w poprzednich rzutach. Dzięki temu mamy możliwość zabraniania wyższych wyników. Fajnie to zmienia dynamikę rozgrywki.
Co do samych kolorów i sposobów punktacji to jest tu sporo zmian. Kość szara pozwala wpisywać wyniki z wartościami niższymi od wartości na niej(szarej). Żółte pola trzeba skreślić dwa razy by dostać punkty, ale pojedyncze skreślenie wystarcza do dostania bonusu. Wynik na niebieskiej dodajemy do białego wyniku (tak jak w pierwszej wersji), a wartość wpisujemy od lewej do prawej a kolejna wartość musi być mniejsza lub równa. Zielone pola dają punkty za dwa wyniki - odejmujemy od pierwszego drugi i to jest nasz wynik. W różowe pole można wpisywać dowolną wartość (od lewej do prawej strony), ale by odpalić bonus trzeba wpisać wartość większą lub równą od nadrukowanej wartości.
Dla mnie jest to super rozwinięcie podstawowej wersji, ale lepiej zacząć od wersji pierwszej. Jest to troszkę cięższa wersja i na pewno trzeba się bardziej nagłowić i wyniki są z reguły mniejsze niż w jedynce.


obrazek
Kości zostały rzucone (Clever Cubed)
Rzuć na tacę po raz trzeci,
Kości zostały rzucone jest 3 grą z świetnej serii Rzuć na tacę (That's Pretty Clever!). Gra nie różni się bardzo od swoich poprzedniczek. Tak jak w poprzednich wersjach rzucamy 6 kostkami, używamy jednej i odkładamy kostki, które miały niższą wartość od naszej. Powtarzamy to 3 razy, a pozostali gracze wybierają jedną z kości, które zostały nie wybrane przez pierwszego gracza.
W tej wersji zostały zmienione pola gdzie możemy wykorzystać nasze kostki. Są one bardziej złożone i trzeba trochę bardziej pokombinować by dobrze zapunktować. Kolejną zmianą jest nowy bonus, który pozwala zmienić wartość na wybranej kości. Jest to naprawdę świetne rozwiązanie, które potrafi bardzo pomóc w grze.
W grze dostajemy bloczek z planszą gracza, 6 różnokolorowych kostek oraz 4 pisaki.
Jest to kolejna świetna wersja rewelacyjnej gry. Rozgrywka jest trochę trudniejsza i tłumaczenie zasad nie jest już tak szybkie, ale ogólnie jest to świetne dopełnienie oryginału. Jeżeli lubisz Rzuć na tacę to na pewno spodoba Ci się ta wersja, jeśli jednak oryginał nie przypadł Ci do gustu to nie ma sensu kupować tej wersji.


obrazek
Gra w zielone!
Zaskoczenie,
Gra w zielone! jest grą słowną, w której jedna osoba wymyśla hasła, a reszta drużyny musi je odgadnąć. Gra ta używa bardzo ciekawego pomysłu, otóż osoba wymyślająca hasła losuje cztery kwadratowe kartki z słowami na bokach. Następnie wkłada te kartki do specjalnej planszy (w kształcie koniczyny). Dzięki temu na każdym boku są po dwa słowa, które musimy połączyć pojedynczym wyrazem. Czyli wymyślamy 4 hasła do 4 par słów - i jest to dużo trudniejsze niż się może wydawać ;) Następnie wyjmujemy karteczki z planszy, dolosowujemy jedną nową i zadaniem reszty graczy jest ułożenie karteczek tak jak były na początku.
Zasady gry są banalnie proste, ale kombinowania jest naprawdę dużo. Czasami łatwo jest połączyć słowa, jednak innym razem jest to prawie nie możliwe (np. podczas ostatniej mojej rozgrywki musiałem połączyć piasek i atut). Gra wydana jest pięknie, słów jest bardzo dużo, a regrywalność olbrzymia.
Dla mnie zaskakująco gra najlepiej się sprawdza w wariancie dla dwóch graczy, którego nie zaznaczono na pudełku, ale w większym składnie też jest przyjemnie. Gra w zielone! mnie bardzo zaskoczyła i bardzo często sięgam po ten tytuł. Jest to takie połączenie Tajniaków z Jednym Słowem. Bardzo polecam.


obrazek
Kolejowy szlak: Głęboki błękit
Rewelacja,
Kolejowy szlak: Głęboki błękit to świetny roll and write, w którym budujemy drogi i tory kolejowe. Gra jest bardzo prosta rzucamy kostkami - na których są różne drogi i tory (proste zakręty, skrzyżowania), a następnie wyniki musimy umieścić na naszej mapie. Naszym celem jest połączenia jak najwięcej punktów na mapie ze sobą. Wydaje się to dużo łatwiejsze niż jest naprawdę. Dodatkowo mamy specjalne skrzyżowania, które możemy używać w naszej turze.
Gra zawiera dwa dodatki :dodatkowe kostki na rzekę i jezioro. Rzeka to kolejna rzecz, która daje nam punkty i utrudnia planowanie naszych dróg, staramy się stworzyć ją jak najdłuższą i by łączyła dwa brzegi mapy. Jezioro natomiast sprawia, że (jak mamy trochę szczęścia), że możemy łatwiej połączyć różne obszary mapy i oczywiście dostajemy za nie dodatkowe punkty.
Kolejowy szlak dla mnie jest świetną grą i jednym z najlepszych filerów w mojej kolekcji, jeżeli ktoś lubi mechanikę roll and write to na pewno się nie zawiedzie na tej grze.


obrazek
Urbanista
Sprytna mała gra,
Urbanista jest bardzo małą grą karcianą, w której budujemy miasto (choć tak naprawdę jest to gra abstrakcyjna). Jest to gra kooperacyjna gdzie próbujemy spełnić wyznaczone zadanie i wybudować jak największe dzielnice w mieście. Gra dobrze się sprawdza jako kooperacja, ale zdecydowanie najlepiej działa jako jednoosobowy pasjans.
Każda karta składa się z dwóch stron: jednej z zadaniem i drugim z rysunkiem miasta. Na początku gry losujemy trzy karty z zadaniami na daną rozgrywkę oraz jedną kartę startową. Karty z zadaniami wyznaczają nam cel jaki musimy osiągnąć. Zadania bardzo różnią się od siebie niektóre są bardzo proste, ale wymagają zdobycia dużej ilości punktów, inne są bardzo trudne ale dają nam niski próg zaliczenia.
Oprócz zadań dostajemy punkty za największe dzielnice dla każdego z 4 kolorów oraz ujemne punkty za każdą drogę.
Gra jest bardzo szybka i przyjemna. Jest to trochę jak pasjans gdzie trzeba się sporo nagłowić jak najlepiej dodać kartę miasta. Dla mnie jest to rewelacyjna gra gdy chcę sobie zająć trochę czasu. Bardzo polecam!


obrazek
Moja pierwsza gra - W Ogrodzie
Świetna gra dla najmłodszych,
Moja pierwsza gra - W Ogrodzie jest pięknie wydaną grą dla dzieci. Syn dostał tę grę na 2 urodziny i sobie dobrze z nią poradził. Gra jest kooperacyjna, naszym celem jest zebranie wszystkich owoców z drzew zanim przyjdzie kruk i je zje :)
Gra polega na rzuceniu kostką i jak wypadnie jedne z 4 kolorów to zbieramy owoc do koszyczka (są gruszki, śliwki, czerwone i zielone jabłka), jak wypadnie kruk to przesuwamy kruka w na ścieżce w stronę ogrodu. Na ostatniej ściance jest koszyk, który oznacza że możemy zebrać dowolny owoc.
Mój syn uwielbia grać w tą grę, zawsze gdy już się gra skończy karmi kruka owocami. Świetnie gra się sprawdziła do nauczenia go zasad, obsługi kostki, nauczenia o kolejności, kolory już umiał wcześniej i z nazwami owocami też nie było już problemu, ale gra również w tych elementach fajnie pomaga.
Nam się gra super sprawdziła, z synem zagraliśmy już około 50 razy. Wydanie gry jest naprawdę świetne, bardzo gruby karton, który dużo wytrzyma, owoce są duże i masywne, dobrze polakierowane, tak samo jak kruk. Sama gra jest szybka i chyba trochę częściej się wygrywa, więc nie jest frustrująca.


obrazek
Legendary: A Marvel Deck Building Game Black Panther
Wakanda Forever!,
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Black Panther jest kolejnym małym dodatkiem do świetnego deckbuitdera Marvel Legendary. Jak w każdym małym dodatku tak i tu dostajemy 5 nowych bohaterów tym razem związanych z Czarną Panterą (są to General Okoye, King Black Panther, Princess Shuri, Queen Storm of Wakanda i White Wolf), oraz dwóch Mastermindów Klaw i Killmonger.
Część wprowadzonych mechanik już znamy z innych dodatków jak Empowered, które wzmacnia wroga w zależności od klasy bohaterów w sklepie. Mamy tutaj dwa nowe mechanizmy, które są bardzo ciekawe. Bohaterowie, którzy pojawiają się w HQ mogą posiadać Ambush, które odpala się jeżeli zagraliśmy wcześniej kartę odpowiedniej klasy. Jest to bardzo ciekawy mechanizm, który fajnie zmienia rytm gry i zmusza do zastanowienia się czy najpierw kupujemy nowe karty, czy walczymy. Kolejną mechaniką jest możliwość ranienia wrogów, sprawia to że wrogowie tracą jeden punkt siły, niektórych przeciwników da się pokonać tylko wtedy gdy ich siła spadnie do 0. Nowy Mastermaind Killmonger bazuje na ranach i zanim go pokonamy musimy go zranić tyle razy aż jego siła wyniesie 0.
Nowi Mastermaindzi nie są za trudni, ale walka z nimi jest ciekawa i sprawia sporo satysfakcji. Podsumowując jest to bardzo dobry dodatek, sądzę że jeden z lepszych.


obrazek
Marvel Champions: Hulk Hero Pack
Hulk Smash,
Marvel Champions: Hulk Hero Pack jest małym dodatkiem, w którym jak nazwa wskazuje dostajemy nowego bohatera Bruce Banner aka Hulk (jest też kilka dodatkowych kart do różnych atrybutów, ale wiadomo kupuje się ten dodatek dla Hulka).
Jako Bruce Banner możemy się dość mocno leczyć i dobrać kartę, ale gdy przemienimy się w Hulka to zaczyna się prawdziwa zabawa. Bohater jest bardzo silny i dobrze się broni za to słabo radzi sobie z zagrożeniem - ma tylko kilka kart, które pozwalają na usuwanie żetonów zagrożeń. Natomiast walczy wspaniale, pod tym względem jest rewelacyjny. Ma na przykład kartę, która dodaje +10 do ataku. Jednak ma on małą rękę tylko 4 karty i nie pozwala na przenoszenie kart z jednej rundy do drugiej.
Granie nim jest bardzo proste i jedno wymiarowe, po prostu trzeba jak najszybciej atakować bossa i mieć nadzieję że się uda ;) Lubię nim grać, ale jednak nie sprawia to takiej frajdy jak innymi bohaterami, którymi fajnie trzeba kombinować, tutaj walczymy, aż padnie boss lub my. Na pewno nie jest to bohater, którego trzeba mieć w swojej kolekcji, ale czasem prosta strategii gry dobrze się sprawdza.


obrazek
Aeon's End: Pogrzebane Sekrety
Nowe karty rynku,
Aeon's End: Pogrzebane Sekrety jest dość nietypowym dodatkiem do gry Aeon's End. Tym razem dostajemy karty rynku i karty podstawowe dla nemezis; nie ma nowych magów bram, ani Nemezis.
Karty, które otrzymujemy w tym dodatku wprowadzają mechaniki widziane wcześniej w Aeon's End Legacy, ale jest też kilka nowych. Otrzymujemy możliwość wyciszenia wrogich popleczników to znaczy blokujemy ich umiejętność podczas jednej fazy Nemezis - bardzo przydatna umiejętność. Kolejnym nowym mechanizmem są impulsy. Jest to nowa waluta, która nie przepada na koniec rundy gracza. Niektóre karty je produkują i pozwalają wykorzystać by użyć wzmocnionej umiejętności. Są również karty, które mają mocniejsze zdolność w momencie, gdy mamy przynajmniej określoną liczbę kart w naszym stosie kart odrzuconych. Sprawia to że trzeba fajnie kombinować z kolejnością kart. Dostajemy także nowy rodzaj przeciwników, którzy posiadają tarcze. Jedna tarcze pochłaniają wszystkie obrażenia następnie ją się odrzuca, więc gdy przeciwnik ma 3 tarcze trzeba go atakować przynajmniej 4 razy by go pokonać. Tacy poplecznicy są bardzo upierdliwi.
Ogólnie jest to bardzo przyjemny dodatek, jednak do kupienia dla osób, które chcą mieć wszystko co wyszło. Ja osobiście wolę dodatki z nowymi Nemezis ;)


obrazek
Legendary: A Marvel Deck Building Game Guardians of the Galaxy
Powrót Strażników,
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Marvel Studios' Guardians of the Galaxy jest drugim dodatkiem do Legendary z ilustracjami z filmów, a nie z komiksów. Jak tytuł wskazuje dostajemy teraz Strażników Galaktyki - Draxa, Gamore, Mantis, Star-Lorada oraz Rocketa i Groota. Ich umiejętności już były wprowadzone w poprzednich dodatkach. Są to artefakty (karty, które zostają na dłużej w grze), podzielone karty (podczas zagrania wybierasz, którą stronę karty chcesz użyć) oraz nadmiarowa przemoc/życzliwość (jeżeli podczas walki/zakupów wydamy dodatkowy surowiec odpalamy jakąś zdolność). Talią gra się bardzo przyjemnie i fajnie wzbogaca grę.
Dostajemy także dwóch Mastermaindów: Ronan the Accuser, który sam używa artefaktów dzięki czemu szybko staje się dużo silniejszy, a jak jeszcze przejmie jakiś przedmiot od swoich villansów to bywa niezwyciężony; oraz Ego, The Living Planet, który powiększa pole miasta dzięki czemu rośnie w siłę, a naszym zadaniem jest zniszczenie wszystkich pól - jest to ciekawy pomysł, który fajnie zmienia dynamikę rozgrywki.
Dla mnie jest to bardzo dobry dodatek i jeżeli nie przeszkadza Ci zmiana stylizacji gry (ja osobno trzymam wersję filmową, a osobno komiksową) to polecam.


obrazek
Trek 12
Szybka, mała gra,
Trek 12 Himalaje jest grą typu roll and write. Gra jest bardzo abstrakcyjna i fabuła czyli wspinaczka na tytułowe Himalaje tak naprawdę nie ma znaczenia. Naszym zadaniem jest łączenie liczb w ciągi np. 2,3,4 itp. oraz tworzenie grup takich samych cyfr. Twistem w tej grze jest sposób w jaki to robimy. W każdej turze rzucamy dwoma kostkami- jedną normalną od 1 do 6 i drugą od 0 do 5. Następnie wyników możemy użyć jako sumy, różnicy, mnożenia, wyższej wartości lub niższej. Każdej operacji możemy użyć tylko 4 razy, więc trzeba sporo kombinować. Dodatkowo najwyższą wartość jaką można wpisać to 12, na niektórych mapach (a jest ich klika) są specjalne pola gdzie nie można wpisywać wartości większej od 6, co jeszcze bardziej utrudnia grę. Kolejną rzeczą są specjalne przedmioty, które można zdobywać. Naginają one zasady gry i ułatwiają wyjście z trudnych sytuacji. W Trek 12 dostajemy kilka zamkniętych kopert, które można otworzyć dopiero po spełnieniu specjalnego warunku, dzięki temu mamy dodatkowy cel podczas rozgrywki. Zawartość kopert sprawia, że rozgrywka zyskuje na regrywalności (nie będę pisał co w nich jest by nie zepsuć niespodzianki).
Dla mnie Trek 12 jest zaskoczeniem, nie spodziewałem się, że tak bardzo spodoba mi się tak gra. Rozgrywka jest szybka i przyjemna i trzeba troszkę pokombinować. Bardzo fajnie się sprawdza jako gra do kawy.


obrazek
Marvel Champions Ant-Man Hero Pack
Człowiek Mrówka,
Marvel Champions Ant-Man Hero Pack jest dodatkiem do świetnej gry Marvel Champions, w którym jak tytuł wcielamy się w postać Ant Mana (dostajemy też kilka kart atrybutów, ale to nie jest najważniejsze).
Ant Man w odróżnieniu od reszty bohaterów ma dwie opcje zamiany w Herosa, może być malutki (lepszy w usuwaniu zagrożenia - threat) albo wielki (świetny do zadawania obrażeń i obrony). Dzięki temu Ant Man jest bardzo uniwersalną postacią sprawdzającą się do walki z różnymi złoczyńcami. Jego umiejętność odpala się automatycznie gdy tylko zmieniamy postać i tak gdy wracamy do bycia Scottem to leczymy jedno życie, gigant atakuje za jeden, a maluch usuwa jedno zagrożenie. Dlatego wart często zmieniać postać. Karty bohatera fajnie nadają klimatu i często można ich użyć jak jesteś w odpowiedniej formie. Można np zagrać armie mrówek (która podgryza przeciwnika) ale aktywować ją można tylko gdy się jest małym, albo zagrać Gigant Stomp tylko gdy się jest wielkim. Część kart również ma inne zdolności w zależności czy jest się dużym czy małym.
W chwili obecnej sądzę, że jest to moja ulubiona postać. Granie jako Ant Man jest bardzo ciekawe i pozwala na sporą różnorodność. Bardzo polecam.


obrazek
Kartografowie: Herosi + minidodatek umiejętności 2
Więcej tego samego,
Kartografowie: Herosi są drugą odsłoną bardzo dobrej gry z gatunku flip and write Kartografowie. Gra ta niewiele różni się od pierwowzoru, dostajemy tak jak w oryginale dwie plansze map, karty z terenem potwory i zadania (są one inne niż w pierwszej części, według mnie trudniejsze i wymagające większego kombinowania). Nowym elementem są tytułowi Herosi, którzy zajmują tylko jedno pole i mogą zniszczyć potwory lub bronić jakiegoś obszaru przed potworami. Warto też wspomnieć o monstrach, które będą nas atakować. Tym razem mają one specjalne zdolności i tak np jest smok, którego jak pokonamy (otoczymy terenem) to dostajemy trzy monety, zombie na koniec tury się powiększa. Szkoda tylko, że nie ma większej ilości kart potworów i herosów bo w każdej rozgrywce używamy wszystkich (wiadomo mogą nie wyjść), ciekawiej by było gdyby było ich więcej.
Jeśli chodzi o minidodatek umiejętności to pozwala on na używać specjalnych zdolności w zamian za zdobyte złot. Ogólnie bardzo lubię go używać.
Dla mnie jest to bardzo solidna wersja gry, mam obie i dzięki temu regrywalność bardzo wzrosła. Jednak nie wnosi on nic wspaniałego. Jeśli lubisz oryginał to i polubisz Herosów. Ja cieszę się z zakupu, ale miałem nadzieję że tytułowi Herosi będą ciekawiej wprowadzeni. Jeśli nie grałeś jeszcze w żadnych Kartografów to polecam zacząć od oryginalnej wersji - jest trochę prostsza.


obrazek
Trails of Tucana: Ferry
Nowe wyspy do odkrycia,
Trails of Tucana: Ferry jest dodatkiem do rewelacyjnej wykreślanki Trails of Tucana. W tym dodatku dostajemy dwa bloczki z planszami. Jeden do bloczek z wyspami z podstawowej - dla mnie super sprawa bo zostało mi dosłownie kilka kartek. Natomiast sercem tego dodatku jest dodatkowy bloczek z wyspami. W nim wprowadzono tytułowe Promy, które łączą oddalone od siebie pola, ale jak skreśli się ich za dużo to dostajemy ujemne punkty. Kolejną nowością jest kształt mapy, która ma sporo półwyspów i zatoczek przez co trudniej połączyć niektóre wioski i zmusza nas to używania promów. Uważa również za świetną zmianę w punktacji za łączenie różnych symboli, tym razem w różnych momentach dostajemy bonusowe dowolne połączenie, a nie jak w podstawowej grze zawsze po połączeniu ostatniego symbolu. Kolejną zmianą są dodatkowe wioski (tylko na jednej wyspie), które dają nam punkty i bonusy.
Dla mnie jest to rewelacyjny dodatek, który bardzo zmienia tempo rozgrywki i trzeba dużo bardziej kombinować, gra z nim nabrała dużo świeżości. Uważam, że jest to obowiązkowa pozycja dla każdego fana Tukanów!


obrazek
Kroniki Zbrodni: 1900
Zostań reporterem śledczym,
Kroniki Zbrodni: 1900 to kolejna część Kronik zbrodni. Tym razem przenosimy się do roku 1900 i zostajemy reporterem śledczym. Nie zmienia to w zasadzie rozgrywki, dalej próbujemy rozwiązać sprawy kryminalne. W tym dodatku dostajemy 5 spraw (jedna to krótki prolog). Sprawy są ciekawe i zróżnicowane.
Sama oprawa gry jest świetna i fajnie pozwala odczuć klimat tamtych lat. Do gry potrzebna jest aplikacja. Działa on bardzo dobrze i wygodnie się z niej korzysta. Jeśli chodzi o aspekt, który wyróżnia tą część są to zagadki. Dla mnie był to super motyw, zagadki te nie były za trudne, ale wymyślenie rozwiązania było bardzo satysfakcjonujące. Jeżeli ktoś nie przepada za rozwiązywaniem zagadek twórcy dodali postać, która może je rozwiązać za nas.
W 1900 grało mi się bardzo przyjemnie, historie były bardzo dobre i wciągające. Jedynie czasami miałem wrażenie, że nie potrzebnie w każdej sprawie użyto wszystkich kart lokacji, ale to jest detal. Ogólnie bardzo polecam ten tytuł, nawet jako punkt do startu z serią Kroniki Zbrodni.


obrazek
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Doctor Strange and the
Kolejny świetny dodatek,
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Doctor Strange and the Shadows of Nightmare to kolejny mały dodatek do rewelacyjnej gry Legendary. Jak w każdym małym dodatku dostajemy 5 nowych bohaterów, 2 nowych Mastermaindów, 2 grupy villansów i 4 scheme.
Ten dodatek wprowadza: The Ancient One, Clea, Doctor Strange, Doctor Voodoo i The Vishanti, którzy posiadają cechę demonic bargain (za każdym razem gdy zagrywamy kartę z tą cechą odrzucamy jedną kartę z góry talii by otrzymać specjalną zdolność. Haczyk jest taki, że jeżeli odrzucimy kartę o cenie 1 lub więcej to pochłania nas siła i dostajemy ranę). Wiele kart ma to ritual artefact, który w odróżnieniu od zwykłych artefaktów możemy użyć dopiero jak spełnimy warunek i się na to zdecydujemy. Dzięki temu dostajemy dodatkową warstwę decyzyjności. Jeśli chodzi o mastermaindów są to Dormammu i Nightmare. Nie są najsilniejszymi przeciwnikami, ale walka z nimi potrafi być trudna. Dla przeciwników wprowadzono Astral plate, dodatkowe pole obok miasta, gdzie walczy się gwiazdkami, a nie siła.
Dla mnie jest to bardzo dobry dodatek, uwielbiam mechanikę artefaktów, a wprowadzone artefakty rytualne są jeszcze lepsze bo dostajemy fajną decyzyjność. Tak samo z Demon Bargain. Ogólnie cieszę się, że kupiłem ten dodatek.


obrazek
Robinson Crusoe: Opowieści Niesamowite
Mroczna historia,
Robinson Crusoe: Opowieści Niesamowite jest drugim dodatkiem zawierającym kampanię. Tym razem składa się z 5 rozdziałów i naszym zadaniem jest odnalezienie zaginionego miasta Z i odnalezienie pułkownika Fawcetta. Podczas tej przygody, oprócz normalnych przeszkód będziemy walczyć z kultystami i mrocznymi mocami. Oprócz zwykłej śmierci nasze postacie będą popadać w obłęd i sabotować naszą wyprawę. Każda z misji składa się z 6 rund, więc rozgrywka jest szybsza niż w podstawowej grze. Dodatkowo z każdej misji będą przechodzić nam surowce, rany, przedmioty.
Historia ta posiada książkę z paragrafami, z której będziemy czytać nasze przygody. Kolejną zmianą jest ilość bohaterów wyprawy, którzy będą zastępować zmarłych uczestników, oraz pozwolą na dostęp do większej ilości zdolności specjalnych.
Dla mnie jest to rewelacyjny dodatek. Świetnie bawiłem się podczas rozgrywania tej kampanii i na pewno w przyszłości jeszcze raz poszukam zaginionego miasta Z. Jeszcze warto dodać, że dodatek ten oprócz kampanii dodaje 2 nowe scenariusze i nowy tryb rozgrywki horror. My świetnie się bawiliśmy i na pewno uważam, że był to bardzo dobry zakup.


obrazek
Escape Room: Magiczna sztuczka
Przyjemny escape room,
Escape Room: Magiczna sztuczka to kolejna gra, w której musimy rozwiązywać zagadki w celu wydostania się z pokoju. Tym razem wszystko odbywa się w magicznej stylizacji. Czuć ten klimat i zagadki odnoszą się do sztuczek magicznych. Sam poziom tych zagadek jest raczej niski. Zagadki są raczej proste i łatwo wymyślić rozwiązanie. Jednak trzeba przyznać, że niektóre są naprawdę kreatywne. W grze dostajemy kilka ciekawych obiektów (nie chcę psuć nikomu zabawy), które naprawdę fajnie wykorzystuje się w niektórych zagadkach.
Gra wykonana jest bardzo dobrze, karty są czytelne zagadki nie wprowadzają w błąd i wszystkie są logiczne (to jest ważne bo już spotkałem się z zagadkami do których rozwiązanie trzeba zgadywać). Liczba zagadek jest wystarczająca. Sama rozgrywka zajęła nam około 60 minut, nie skorzystaliśmy z żadnej podpowiedzi. Tak jak pisałem wcześniej zagadki były raczej łatwe, a już w szczególności kilka pierwszych. Jednak sama rozgrywka była bardzo przyjemna :)
Ogólnie jeżeli, ktoś oczekuje od gry relaksu i fajnej zabawy to mogę polecić. Jeżeli jednak chcesz się bardzo wysilić i pokombinować to poszukaj innej gry.
Ja bawiłem się bardzo dobrze.


obrazek
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Messiah Complex
Kolejny świetny dodatek,
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Messiah Complex to już 27 dodatek do rewelacyjnej gry Marvel Legendary. Klasycznie dostaje tym razem 8 nowych bohaterów, 3 nowych przeciwników oraz 4 schemy - łącznie 200 kart.
Zacznę od nowych sidekicków, które bardzo mnie ucieszyły. Jest to jeden z moich ulubionych elementów w tej grze, więc więcej dodatkowych jest naprawdę super. Mają oni bardzo różne umiejętności i już nie ograniczają się tylko do dociągania kart. Dla mnie duży plus. 4 nowe Schemy wprowadzają nową mechanikę otóż składają się z dwóch części, po spełnieniu jednej części schema zmienia się i poznajemy prawdziwe zagrożenie - całkiem fajny pomysł.
Jeśli chodzi o Bohaterów ja żadnego z nich wcześniej nie znałem. Wprowadzają kilka nowych mechanik: klonowanie pozwala na po kupieniu/zagraniu karty dostajemy drugą taką samą kartę. Kolejnym mechanizmem jest tactical formation, który odpala się po zagraniu kart o odpowiednim koszcie, dzięki temu trzeba się mocno zastanowić, które karty trzeba kupować. Wraca mechanika Investigate, ogólnie bardzo fajne mechaniki.
Nowi mastermindzi to Bastion, którego trzeba pokonać naprawdę dużo razy i pomimo małej ilości punktów życia pokonanie go nie jest proste. Drugi to Exodus, który ma bardzo dużą bazową siłę ale za 3 gwiazdki zmniejszamy ją o połowę, więc nie można iść tylko w atak, trzeba rozwijać talię bardzo równomiernie. Ostatnim mastermindem jest Lady Deathstrike, która jest dość klasycznym przeciwnikiem średni poziom trudności.
Ogólnie jest to bardzo fajny dodatek, dla fanów trzeba kupić w szczególności jeszcze lubisz sidekicków.


obrazek
Tajniacy: Duet
Świetny spin off,
Tajniacy Duet jest to dwuosobowa wersja gry Tajniacy, choć tak naprawdę w większym gronie również można w nią z łatwością grać. W odróżnieniu od "normalnych" Tajniaków tutaj jesteśmy w jednej drużynie. Naszym celem jest odgadnięcie 15 haseł. Każdy z graczy ma swoją mapkę z hasłami, na które musimy naprowadzić swojego partnera oraz 3 czarne hasła, które kończą grę. Dodatkowo jest określona liczba rund, w których możemy zgadywać.
Rozgrywka jest bardzo szybka i trudna ze względu na większą ilość czarnych haseł. Naprawdę nie jest łatwo wygrać. Dodatkowo mam wrażenie, że hasła były mocno przemyślane by do siebie pasowały przez co często jest bardzo trudno wymyślić ciekawą podpowiedź.
Gra wydana jest tak bardzo dobrze, haseł jest dużo, a kombinacji planszy na pewno dużo więcej niż jest potrzebne ;)
Bardzo zaskoczyła mnie tak gra, zawsze lubiłem oryginalnych Tajniaków, ale nie spodziewałem się, że Duet będzie tak rewelacyjny. Dla mnie jest lepszą wersją gry. Gra nigdy nie kończy się na jednej rozgrywce i bardzo często wracamy do tej gry. Jeżeli lubisz zwykłych Tajniaków to ta wersja na pewno przypadnie Ci do gustu, a jeżeli nigdy w Tajniaków nie grałeś to również warto spróbować. Naprawdę super jest to, że Duet pozwala grać w dwie osoby. Bardzo polecam.


obrazek
Crime zoom: Ptaki złej wróżby
Kto zabił?,
Crime zoom:Ptaki złej wróżby jest grą detektywistyczną. Wcielamy się w detektywa, który ma za zadanie rozwiązać sprawę morderstwa kobiety znalezionej w budynku korporacji. Crime Zoom oferuje nam bardzo ciekawą mechanikę - otóż mamy ułożoną scenę z kart i odwracamy poszczególne karty by je dokładnie zbadać. W ten sposób dostajemy dostęp do kolejnych kart i odkrywamy nowe tropy. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie dzięki niemu czujemy się jak prawdziwi detektywi, ponieważ sami musimy się przyglądać kartą w szukaniu interesujących nas szczegółów oraz podejmować decyzję, które wątki są ważne, a które można pominąć. System punktacji zachęca nas do zastanowienia się, którą kartę warto rozpatrzyć. Na końcu odpowiadamy na szereg pytań dotyczących sprawy. Brakuje mi tylko tabelki z oceną jak nam poszło. Nie mam pojęcia czy moja liczba punktów była wysoka czy niska.
Grafika i karty są bardzo czytelne i fajnie oddają klimat. Instrukcja była łatwa do zrozumienia, a pudełko też ma odpowiednią wielkość i cenę ;)
Dla mnie jest to bardzo przyjemna gra i rozgrywka sprawiła mi dużo radości. Rozwiązanie sprawy zajęło około godzinę i po skończeniu gra nadaje się do przekazania dalej by inni mogli się dobrze bawić. Jeżeli lubisz zabawę w detektywa bardzo polecam. Osobiście bardzie mi się podobała Ostatnia Karta, ale to już kwestia gustu. Przy tej również się wspaniale bawiłem i mam nadzieję, że wyjdzie więcej gier z tej serii


obrazek
Kaskadia (edycja polska)
Relaksująca gra,
Kaskadia jest grą familijną, w której naszym celem jest zbudowanie jak najlepszego parku. Gra jest dość abstrakcyjna, ale temat gry bardzo ładnie się przedziera przez mechanikę, która jest bardzo prosta i przyjazna. W swojej turze wybieramy parę kafelek terenu plus żeton zwierzęcia i układamy obydwa elementy w swoim parku. W sumie to jest cała mechanika. Gra posiada jeszcze żetony natury, które pozwalają przeciwdziałać losowości w tej grze. W każdej rozgrywce, zwierzęta punktują trochę inaczej, więc gra jest bardzo regrywalna. Dodatkowo w instrukcji są dodatkowe zasady, które mogę bardzo zmienić rozgrywkę i sposób punktacji.
Jeśli chodzi o wydanie to wszystko jest bardzo ładne i czytelne. Kafelki, karty, żetony są dobrej jakości. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to że na kartach zadań powtarza się grafika zwierząt, ale to jest naprawdę drobnostka.
Sama rozgrywka jest płynna i szybka. W dwie osoby jesteśmy skończyć grę w około 20 minut.
Kaskadia jest dla mnie zdecydowanie jednym z najlepszych lekkich gier i bardzo polecam ją do grania rodzinnego,


obrazek
Escape Tales: Dzieci Żmijowego Lasu
Najlepsza część!,
Escape Tales: Dzieci Żmijowego Lasu jest już 3 grą z cyklu Escape Tales. Tym razem przenosimy się w świat fantasy. Gra toczy się w tytułowym Żmijowym lesie i okolicach. Nasz bohater zostaje wplątany w dziwną sytuacje, która zmienia jego życie. Fabuła jest w porządku może nie jakaś rewelacyjnie ale mnie interesowała historia przedstawionego świata. Jednak najważniejszą częścią gry oczywiście są zagadki. I tu dla mnie gra błyszczy najmocniej. W końcu udało się rewelacyjnie wykorzystać karty lokacji - dają one wskazówki i pomagają w zagadkach, a nie jak w poprzednich dwóch grach - trzeba było strzelać i mieć nadzieję że się trafi. Jeśli chodzi o zagadki to jest ich tu mnóstwo i są bardzo zróżnicowane. Jedne bardziej mi się podobały inne mniej, jedne były banalne a nad innymi naprawdę długo się musiałem zastanawiać. Ogólnie świetnie spędzony czas. Dodatkowo wprowadzono fajny dodatek łączenia kart (coś takiego było w Unlock!), który tu naprawdę fajnie się sprawdza i jeszcze bardziej urozmaica grę.
Dla mnie jest to najlepsza z części, super się przy niej bawiłem i bardzo polecam dla osób lubiących rozwiązywać zagadki ;)


obrazek
Jednym słowem
Petarda!,
Jednym Słowem jest grą imprezową, w której jako drużyna próbujemy odgadnąć jak najwięcej haseł. Jeden z gaczy ma zgadnąć hasło, które wszyscy pozostali znają. Każdy pisze jedną wskazówkę, następnie gracze porównują to co zapisali. Jeżeli coś się powtórzyło zostaje zmazane, a gracz zgadujący czyta pozostałe wskazówki i próbuje wymyślić hasło. Zasady więc są bardzo proste, ale sprawiają, że gra ma dużo napięcia i śmiechu. Nigdy nie wiadomo czy pisać dalekie skojarzenia czy coś oczywistego, ale ktoś inny może zdublować naszą wskazówkę.
Gra wykonana jest bardzo fajnie. Każdy gracz dostaje podstawkę na kartę, na której również piszemy podowiedzi i ścieralny pisak (są one różnokolorowe). Do tego w pudełku jest dość duzo kart, a na każdej jest 5 haseł, więc regrywalność jest dość duża. Same hasła są bardzo zróżnicowane od bardzo prostych słów do bardzo konkretnych.
Gra świetnie sprawdza się dla bardzo różnej grupy graczy. Zarówno osoby ograne, dzieci czy osoby starsze poradzą sobie z tą grą. Dla dzieci można po prostu odrzucić trudne słowa. Według mnie najlepiej grać w pełnym składzie jednak od pięciu graczy gra działa bardzo dobrze. 4 to już trochę za mało.
Ogólnie bardzo polecam i uważam, że tak gra powinna znaleźć się w każdej kolekcji, jako lekka rodzina pozycja.


obrazek
Detektyw: Oficerowie z Pazurem
Tygrys w niebezpieczeństwie,
Dedektyw: Oficerowie z Pazurem jest kolejnym dodatkiem do wspaniałej gry Detektyw. Tym razem dostajemy sprawę napisaną przez Mike Selinkera znanego z takich gier jak Betrayal at House on the Hill czy Pathfinder. Podchodzi on do systemu trochę inaczej i wprowadza spory twist do historii. Tym razem naszym zadaniem jest zbadanie ataku tygrysa na tresera. Dodatkow wprowadzone są karty, które zmuszają nas do podjęcia natychmiastowej decyzji - wybór jednej opcji blokuje nam wybranie innej. Kolejnym dodatkiem są zwierzaki, które możemy wykorzystać by obniżyć poziom stresu, czy wykonać jakąś specjaną akcję.
Sama historia dla mnie była ok, nie zachwycila mnie. Trzeba jednak wiedzieć że jest to zdecydowanie lżejsza sprawa i jest w niej sporo poczucia humoru. Historia jest długa - 35 kart i skończenie sprawy nam zajęło dwie i pół godzinny. Według mnie sprawa jest z tych prostrzych i rozwiązanie jej było dość łatwe, ale mimo wszystko bardzo przyjemne.
Ogólnie polecam tą sprawę jeżeli oczekujecie czegoś lżejszego jak Detektyw sezon 1. Jest ona napisana bardzo dobrze i szczegółowo, wracają znane postacie. Jeśli jednak oczekujecie powrotu do podstawowego Detektywa, czy Zbrodni LA to można odpuścić tą sprawę. Ja bawiłem się dobrze, ale jednak miałem nadzieję na coś więcej.


obrazek
Crime zoom: Ostatnia karta
Zbrodnia w Brooklynie,
Crime zoom: Ostatnia karta jest grą detektywistyczną. Wcielamy się w detektywa, który ma za zadanie rozwiązać sprawę morderstwa mężczyzny znalezionego we własnym mieszkaniu. Crime Zoom oferuje nam bardzo ciekawą mechanikę - otóż mamy ułożoną scenę z kart i odwracamy poszczególne karty by je dokładnie zbadać. W ten sposób dostajemy dostęp do kolejnych kart i odkrywamy nowe tropy. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie dzięki niemu czujemy się jak prawdziwi detektywi, ponieważ sami musimy się przyglądać kartą w szukaniu interesujących nas szczegółów oraz podejmować decyzję, które wątki są ważne, a które można pominąć. System punktacji zachęca nas do zastanowienia się, którą kartę warto rozpatrzyć. Na końcu odpowiadamy na szereg pytań dotyczących sprawy. Brakuje mi tylko tabelki z oceną jak nam poszło. Nie mam pojęcia czy moja liczba punktów była wysoka czy niska.
Grafika i karty są bardzo czytelne i fajnie oddają klimat. Instrukcja była łatwa do zrozumienia, a pudełko też ma odpowiednią wielkość i cenę ;)
Dla mnie jest to bardzo przyjemna gra i rozgrywka sprawiła mi dużo radości. Rozwiązanie sprawy zajęło około godzinę i po skończeniu gra nadaje się do przekazania dalej by inni mogli się dobrze bawić. Jeżeli lubisz zabawę w detektywa bardzo polecam. Ja na pewno spróbuję rozwiązać kolejne sprawy z serii Crime zoom.


obrazek
Marvel Champions: The Card Game – Captain America Hero Pack
Kapitan Ameryka wkracza do gry,
Marvel Champions: The Card Game – Captain America Hero Pack jest jak nazwa wskazuje dodatkowym bohaterem - Kapitan Ameryka do wspaniałej gry Marvel Champions. Oprócz talii Kapitana Ameryki dostajemy trochę neutralnych kart, które możemy dodać do pozostałych talii.
Sam Kapitan Ameryka oparty jest dość tematycznie na swojej tarczy oraz na współtowarzyszach. Jego zdolności sprawiają, że zaczynamy grę z kartą tarczy, możemy rekrutować pomocników taniej oraz za odrzucenie karty, możemy przygotować naszego bohatera. Są to bardzo mocne umiejętności i często się ich używa. Jeśli chodzi o talię to dostajemy kilka naprawdę potężnych kart - rzut tarczą, czy atak za 6 obrażeń, przez bardzo przydatną kartę mieszkanie Steve'a, która naprawdę bardzo ułatwia grę (pozwala się leczyć i dociągnąć kartę).
Dla mnie jest to bardzo przyjemny dodatek, kapitan jest bardzo mocny i łatwo pokonałem nim podstawowych bossów, jednak nie zostanie moim ulubionym bohaterem. Przez ciągłe przyzywanie nowych pomocników mam wrażenie, że sam kapitan nie robi za dużo i np. Czarna Pantera im dłużej gramy tym jest coraz bardziej potężny tak Kapitan co chwilę "traci" swoich towarzysz i trzeba budować postać od nowa.


obrazek
Diuna: Sekrety Rodu
Zostań rebeliantem na Arrakis,
Diuna: Sekrety Rodu jest grą przygodową opartą o mechanikę z Gry Detektyw. W tej grze wcielamy się w rebeliantów próbujących zaszkodzić złym Harkonenom. Ta gra jest pierwszą z trylogii i rozgrywamy prolog + 3 rozdziały. Co do fabuły jest bardzo dobrze napisana, historia jest dość ciekawa i bardzo dobrze się ją czyta. Czuć klimat i odkrywanie nowych kart sprawia przyjemność. Nie będę pisał więcej o fabule by nie psuć nikomu zabawy.
Jeśli chodzi o stronę wizualną to gra wygląda wspaniale, ilustracje są piękne i świetnie oddają to co widzieliśmy na ekranach w kinie. W grze używamy aplikacji by otrzymać wskazówki i skończyć kolejne sprawy. Jest tego jednak nie dużo i tak naprawdę, gra mogłaby nie używać aplikacji tylko posiadać dodatkową talię kart. Co do zmian w mechanice w stosunku do Detektywa czy Wiedeńskiego Łącznika to jest ich kilka. Po pierwsze przeczytanie karty zawsze kosztuje jedną jednostkę czasu (w poprzednik grach było z tym różnie); są również karty w których musimy zaryzykować wykrycie podczas infiltracji - dodaje to trochę emocji podczas gry. Reszta mechanik raczej się nie zmieniła.
Gra dla mnie ma jednak Kilka wad. Największą wadą jest to, że po każdej sprawie brakuje pytań oceniających jak nam poszło. Przez to mam wrażenie że wszystko co robimy nie ma znaczenia bo i tak poznamy historię i "przejdziemy" do kolejnego rozdziału. Jest to spory problem bo przez to mam wrażenie, że czytam historię a nie gram w grę. Mam nadzieję, że w kolejnych grach opartych o mechanikę Detektywa wróci system pytań, albo chociaż system z Wiedeńskiego Łącznika. Mniejsze problemy to liczba żetonów jest ich zdecydowanie za dużo i bardzo łatwo je zdobyć. Gra również udaje dużo większą niż jest w rzeczywistości.
Dla mnie czas spędzony z Diuną był bardzo przyjemny i na pewno zagram w kolejną część. Jednak w porównaniu z poprzednikami ta gra wypada co najwyżej średnio.


obrazek
Projekt L
Tetris na sterydach,
Projekt L jest grą abstrakcyjną, w której naszym celem jest wypełnianie różnych kształtów tetrisowymi elementami. Gra jest bardzo prosta, reguł jest nie za dużo, ale gra ma sporo możliwości. W każdej turze wykonujemy 3 akcje, które pozwalają nam dobrać nowe elementy, upgradować posiadane, dobrać kształt do wypełnienia i tym podobne.
Gra wydana jest wspaniale, wszystko jest bardzo czytelne, a elementy które układamy wyglądają super. Instrukcja jest napisana dobrze i łatwo zrozumieć co trzeba robić.
Projekt L jest lekkim tytułem dla całych rodzin, rozgrywka jest szybka w 2 osoby grę można skończyć w ok. 15 minut. Dzięki dużej ilości wzorów do wypełniania rozgrywki różnią się od siebie i nie zawsze zobaczymy te same kształty. Fajnie działa podzielenie elementów na łatwiejsze - białe i trudniejsze - czarne. Gra kończy się gdy skończą się czarne płytki, dzięki temu można fajnie pokombinować czy opłaca się już kończyć czy lepiej zainwestować w łatwiejsze (mniej punktowane) białe płytki.
Projekt L jest przyjemnym tytułem, gdy nie mam siły na potężne kombinowanie, ale gra zdecydowanie nie gra się sama. Polecam


obrazek
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Annihilation
Powrót fantastycznej czwórki,
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Annihilation jes kolejnym dodatkiem do świetnej gry. Tym razem dostajemy 5 nowych bohaterów w większości związanych z frakcją fantastyczna czwórka. Są to Brainstorm, Psi-Lord, Fantastic Four United i dwóch bez frakcji Heralds of Galactus i Super-Skrull. Nasi czempioni używają mechanik znanych z poprzednich dodatków, mamy focus, który pozwala odpalać umiejętności z gwiazdki oraz Man/Woman out of time, który pozwala wykorzystać kartę w następnej turze.
Dostajemy również 2 nowych Mastermindów. Jest to Kang the Conqueror, który na początku jest dość slaby, ale w ciągu gry wzmacnia siebie i villansów; oraz Annihilus, który wzmacnia się jak villansi się przemieszczają po mieście. Dodatkowo dostajem 4 nowe scheme, które są bardzo przyjemne.
Ogólnie jest to bardzo dobry dodatek, nie dostajemy niczego rewolucyjnego, ale fajnie wykorzystuje stare pomysły. Ogranie tego dodatku było bardzo przyjemne. Dla fanów legendary must have, dla osób zaczynających zabawę z tą grą niekoniecznie (ale na pewno nie jest za trudny na początek).


obrazek
Wiedeński łącznik
Szpiedzy w czasie zimnej wojny,
Wiedeński Łącznik jest grą przygodową, w której zamieniamy się w amerykańskich szpiegów i staramy się pokrzyżować plany ZSSR. Gra jest oparta na mechanice znanej z Detektywa. Dostajemy sprawę do rozwiązania i początkowe tropy, one prowadzą nas do kolejnych i tak dalej. Mamy określony czas na rozwiązanie sprawy. Po upływie tego czasu sprawdzamy jak nam poszło i zlecamy dodatkowe operacje, które mogą nam dać bonusy w następnej sprawie.
Gra wykonana jest rewelacyjnie, naprawdę przenosi nas w lata 70. Sama historia jest bardzo ciekawa i bardzo wciąga. Ja osobiście nie przepadam za filmami o szpiegach, ale ta gra naprawdę mnie zaintrygowała i cały czas myślałem co będzie dalej i kiedy zagramy kolejną sprawę. Każda sprawa to 2-3 godziny gry.
Dla mnie Wiedeński Łącznik był świetną przygodą i świetnie się bawiłem rozwiązując przedstawioną historię. Bardzo polecam wszystkim fanom filmów/książek szpiegowskim i fanom rewelacyjnego Detektywa. Nawet jeśli nie grałeś w tego typu gry, nie powinieneś mieć problemu by rozegrać tę kampanie. Zasady są bardzo proste i łatwe do opanowania. Trzeba tylko wiedzieć, że potrzebne jest urządzenie z dostępem do internetu - jednak nie robimy dużo w aplikacji, większość to czytanie kart i akt. Bardzo polecam!


obrazek
MikroMakro: Na tropie zbrodni
Gra w stylu gdzie jest Wally ,
MikroMakro: Na tropie zbrodni jest grą, w której wcielamy się w detektywów i staramy się rozwiązać różne przestępstwa, które miały miejsce w mieście.
Gra składa się z olbrzymiej mapy, na której widzimy miasto i mieszkańców. W grze dostajemy 16 spraw do rozwiązania, są one dość różnorodne, ale zawsze rozgrywka polega na tym samym, znaleźć miejsce zbrodni i od niego szukamy co robili uczestnicy zdarzenia.
Gra wykonana jest wspaniale, mapa jest czytelna, piękna i pełna różnych detali. Na sprawy dostajemy koperty z podpowiedziami. Po 2 pierwszych sprawach, przestaliśmy czytać podpowiedzi i staraliśmy się rozwiązać sprawę na własną rękę.
Gra jest bardzo przyjemna i sprawy rozwiązuje się dość szybko, choć czasami trzeba się naprawdę naszukać rozwiązania ;) Jedną gwiazdkę odejmuję ponieważ mam wrażenie, że niektóre sprawy były zrobione na zasadzie rozrzućmy wszystko po mapie bo będzie trudniej znaleźć (bez ładu i składu). Jednak zdecydowana większość jest logiczna i spójna.
Ogólnie bardzo polecam MicroMacro, jednak jest ot gra nie dla najmłodszych (choć mogło by się tak wydawać). Niektóre sprawy są dość mroczne i przeznaczone raczej dla starszych graczy.


obrazek
Brzdęk!
Szukamy skarbu,
Brzdęk! Nie drażnij smoka jest grą, w której wcielamy się w łowców skarbów - schodzimy do lochów by zgarnąć najlepsze skarby, które strzeże tytułowy smok. Gra jest deck builderem - to znaczy że cały czas zagrywamy karty, kupujemy nowe by powiększyć i ulepszyć swoją talię.
Rozgrywka jest bardzo przyjemna, naszym celem jest zdobycie jak najlepszego artefaktu i ucieczka na pole startowe. Oprócz skarbów można zdobywać złoto i kupować karty dające punkty zwycięstwa na koniec gry co daje różne opcje na rozgrywkę i zmienia dynamikę gry. Sama gra jest dość prosta i jak ktoś jest zaznajomiony z deck buildem to nie powinien mieć problemów ze zrozumieniem zasad. Dodatkowo, oprócz rozbudowania swojej talii, mamy mapę po której się poruszamy jest to ciekawy twist. W grze nie można zapomnieć o smoku, który strzeże swoich skarbów i co jakiś czas nas atakuje. Podczas naszych poszukiwań, robimy hałas (brzdęk) - gra symuluje to poprzez zostawianie kosteczek w naszym kolorze. Co jakiś czas wrzucamy kosteczki do worka i losujemy kilka z nich (w zależności od rozdrażnienia smoka). Jeżeli wyciągnie się kostkę w kolorze gracza traci on życie. To dodaje sporo napięcia do rozgrywki.
Gra wykonana jest bardzo dobrze, dostajemy dwustronną planszę, drewniane elementy też są bardzo użyteczne, worek jest dobrej jakości i dostatecznie duży by bez problemu zmieścić do niego rękę, karty są dobrej jakości, wszystko jest ładnie czytelne. Bardzo mi się podoba humor zawarty na kartach.
Uważam, że Brzdęk! nie bez powodu jest uznawany za klasyk. Jest to bardzo przyjemna gra, w którą bardzo lubię grać i z czystym sercem mogę polecić ją.


obrazek
Konspiracja: Uniwersum Abyss (edycja niebieska)
Świetny filer,
Konspiracja: Uniwersum Abyss jest małą grą karcianą, ze wspaniałą grafiką i wspaniałą rozgrywką. W grze rekrutujemy lordów, odkrywamy lokacje, zbieramy perły. Widać, że gra mocno wzorowana jest na grze Abyss (lordowie, perły lokacje) i pomimo małego opakowania i krótkiego czasu rozgrywki daje super rozgrywkę.
Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy to grafika. Podobnie jak duża siostra Abyss grafika jest wspaniała. Wiem że gra jest bardzo abstrakcyjna ale grafika po prostu łał. Przy tym wszystko jest bardzo czytelne, widoczne i funkcjonalne. Jedyne do czego troszkę się przyczepię to puszka zamiast kartonu, ale to już kwesja gustu, a sama puszka jest świetnej jakości.
Jeśli chodzi o rozgrywkę to gra polega na dobieraniu lordów, mają oni swoją siłę, kolor i umiejętności. Ogólnie mechanika jest bardzo prosta, ale można fajnie pokombinować.
Ja jestem zachwycony tą małą gierką i już nie mogę doczekać się kolejnej rozgrywki.


obrazek
Aeon's End: Legacy (edycja polska)
Świetne Legacy,
Aeon's End: Legacy jest grą, w której wcielamy się w magów bram i przeżywamy kampanię. Historia jest dość prosta, ale przejście jej daje bardzo dużą satysfakcję i zdecydowanie nie jest łatwe. Warto dodać, że w grze z rozgrywki na rozgrywkę bardzo dużo się zmienia, mamy sporo wyborów odnośnie tego jak chcemy grać. Jest to naprawdę wciągające i ciężko mi było oderwać się od gry.
Gra według mnie jest genialnym wprowadzeniem do świata Aeon's End. Rozgrywka z rozdziału na rozdział jest coraz bardziej złożona i wymagająca. Bosowie bardzo się od siebie różnią i do walki z każdym trzeba mieć inną strategię. Dodatkowo to jak nam poszło w wcześniejszych rozdziałach ma duży wpływ na kolejne starcia.
Gra wykonana jest bardzo dobrze, wszystko jest czytelne i łatwo zrozumieć zasady i nadążyć za zmianami. Instrukcja napisana jest przystępnie. Grafiki są dość specyficzne i nie każdemu muszą przypaść do gustu (ale to jest problem ze wszystkimi grami z serii Aeon's End). Po skończeniu kampanii dalej można grać. Autorzy przygotowali dodatkowe karty, które to umożliwiają.
Ja świetnie bawiłem się z tą grą. Jestem wielkim fanem całej serii i dla mnie na pewno nie były to wyrzucone pieniądze. Już nie mogę się doczekać na kolejną część Aeon's End: Legacy of Gravehold.


obrazek
Moje Miasto
Inne podejście do gier Legacy,
Moje Miasto jest kafelkową grą Legacy, w której gracze rywalizują ze sobą w celu stworzenia jak najlepszej metropolii. Gra składa się z 8 rozdziałów, a każdy z nich z 3 części co w sumie daje 24 rozgrywki. Jest tego całkiem sporo, warto jednak zaznaczyć, że partie są krótkie - trwają około 10 minut.
W grze nie ma za dużo interakcji między graczami, ścigamy się tylko w zrobieniu niektórych celów. Sama rozgrywka jest bardzo prosta, w każdej turze ciągniemy kartę, na której jest przedstawiony budynek (kafelek), który mamy wybudować na naszej planszy. Pomimo prostej mechaniki gra bardzo wciąga, a zmiany z rozgrywki na rozgrywkę sprawiają że rozgrywka jest bardzo ciekawa i chce się grać kolejne partie.
Oprawa graficzna nie powala, ale jest wystarczająca do tej gry. Wszystko jest czytelne i łatwe do ogarnięcia. Jeśli chodzi o historię to nie jest ciekawa i nie zapada w pamięć. Nie jest jednak to istotne w tej grze. Część Legacy w tej grze skupia się na zmianach w mechanice gry.
Ukończyłem kampanię w dwie osoby, co jak się okazało było dobrym rozwiązaniem, ponieważ zostało dokładnie tyle elementów ile potrzeba do przejścia jej po raz drugi, więc pewnie za jakiś czas chętnie wrócę do Mojego miasta i jeszcze raz zmierzę się z kampanią :)


obrazek
Rajas of the Ganges: The Dice Charmers
Świetny Roll and Write,
Rajas of the Ganges: The Dice Charmers jest szybszą wersją świetnego Gangesu. Tym razem użyto mechaniki roll & write. Oznacza to, że każdy gracz dostaje swoją papierową planszę, na której znaczy postępy w grze.
W każdej turze rzucamy 8 kostkami i decydujemy, której chcemy użyć. Możemy dostać płynąć po tytułowym Gangesie, zbierać surowce, używać mocy doradców i budować drogi do budynków. Jest to jednak bardzo abstrakcyjne i sprowadza się do zdobywania pieniędzy i punktów chwały. W tej grze podobnie jak w dużej wersji gra kończy się w momencie, gdy tory pieniędzy i chwały się przetną. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie i wprowadza fajną presję między graczami. Trzeba dodać, że w grze raczej nie ma interakcji - czasem ktoś weźmie kostkę, którą chcesz ale nic poza to. Nie zmienia to jednak faktu, że gra się bardzo przyjemnie i szybko. W tej grze chodzi o robienie kombosów, niby używa się jednej kostki, ale często dzięki temu można odpalić kilka rzeczy, co daje bardzo dużą satysfakcję.
The Dice Charmers jest bardzo dobrą grą. Jest bardziej złożona on przeciętnego roll and writa, ale jej opanowanie nie jest trudne, jednak w grze jest dużo decyzji i strategii, do tego są dwie plansze, co zwiększa regrywalność. Graficznie też wszystko jest bardzo czytelne i estetyczne - pozostał styl pierwowzoru. Dla mnie jest ciekawy tytuł i polecam się nad nim pochylić.


obrazek
EXIT: Tajemnicze Muzeum
Kolejny świetny produkt,
EXIT: Tajemnicze Muzeum jest kolejną grą z serii EXIT. Tym razem fabuła przenosi nas do Muzeum, w którym musimy rozwiązać różne zagadki. Seria Exit jest grą typu escape room, oznacza to że jesteśmy zamknięci w jakimś pomieszczeniu (Muzeum) i musimy rozwiązać sporą liczbę zagadek by się wydostać. Gra jest jednorazowa, po rozegraniu jej raz nie ma sensu grać w nią po raz drugi. Dużo elementów się niszczy i po zagraniu można ją wyrzucić.
Tajemnicze Muzeum jest oznaczone jako dla początkujących i faktycznie zagadki są proste i dość łatwo wymyślić rozwiązanie. Jednak są one bardzo różnorodne i rozwiązywanie ich sprawia sporo radości i satysfakcji. Grałem we wszystkie gry z serii EXIT (jakie wyszły po polsku do tej pory) i ta odsłona mi się bardzo podobała. Grę skończyliśmy w 50 minut, jednak było przy tym troszkę kombinowania i ani przez moment się nie nudziliśmy.
Wykonanie gry jak zawsze stoi na najwyższym poziomie, grafiki są ładne, wszystko jest czytelne. Jedyne czego mogę się troszkę przyczepić jest robienie zagadek tak by trzeba było zniszczyć grę, jednak jest to normalne dla tej serii i można to ominąć przez kserowanie elementów.
Mimo że wyszło już sporo gier w tej serii zagadki wciąż potrafią zaskakiwać. Dla mnie jako wielkiego fana serii EXIT Tajemnicze Muzeum było naprawdę wspaniałym doświadczeniem i bardzo polecam, niektóre zagadki mogłyby być trochę trudniejsze, ale i tak świetnie się bawiłem.


obrazek
Kroniki Zbrodni: 1400
Super kontynuacja,
Kroniki zbrodni 1400 są samodzielną grą w świecie Kronik Zbrodni. Gra przenosi nas do tytułowego roku 1400 gdzie wcielamy się w postać Abelarda Lavel, który jest detektywem medium. Gra tak jak pierwotna wersja opiera się na kodach QR - każda karta ma swój unikatowy kod i my przez odpowiednie skanowanie (telefonem) kart przenosimy się między lokacjami, zaczynamy rozmowy, oglądamy przedmioty i tym podobne. Dodatkowo w każdym scenariuszu oglądamy miejsce zbrodni na naszych telefonach. Jak wynika z powyższego opisu gra bardzo mocno opiera się na używaniu telefonu, dlatego jeśli ktoś uważa że gry planszowe nie powinny korzystać z elektroniki nie jest to gra dla niego. Mi osobiście to nie przeszkadza i uważam że bardzo dobrze się to tu sprawdza.
1400 w odróżnieniu od pierwotnej wersji wprowadza dwie nowe rzeczy. Karty wizji, które naprowadzają nas co się stało w obecnej sprawie oraz psa, którego nos nam pomaga w rozwiązaniu spraw. Dla mnie są to bardzo ciekawe rozwiązania i mi przypadły bardzo do gustu. W pudełku mamy 4 sprawy + krótki prolog uczący nas zasad. Sprawy te różnią się od siebie i są ciekawe.
Gra wydana jest bardzo ładnie - genialna wypraska, karty są z dobrego materiału, a na grafiki przyjemnie się patrzy. Uważam że gra zdecydowanie jest warta swojej ceny. W pudełku dostajemy 4 fajne wieczory. Jeżeli lubisz sprawy detektywistyczne to bardzo polecam.


obrazek
Spirit Island (edycja polska)
Uratuj wyspę,
Spirit Island jest grą kooperacyjną, w której wcielamy się w duchy - strażników wyspy i staramy się przepędzić najeźdźców, którzy chcą splugawić naszą wyspę. W pudełku dostajemy 8 duchów, każdym z nim gra się zupełnie inaczej. Złożoność grania nimi jest bardzo różna, ale w zależności od wyboru gra wygląda zupełnie inaczej. Główną mechaniką gry jest zagrywanie kart w celu ochrony naszej ziemi, niszczenie i straszenie najeźdźców, wspieranie tubylców i rozwoju naszego ducha. W każdej turze musimy radzić sobie z skautami, rozbudową osad i miast oraz dewastacją ziemi sprawia to że bardzo dużo się dzieje i trzeba dobrze przemyśleć co się wydarzy i jak najlepiej temu zapobiec.
W grę grałem tylko w dwie osoby i już gra wydaje się bardzo złożona, nie wyobrażam sobie jak ogarnąć rozgrywkę na większą liczbę graczy. Sądzę że ta gra najlepiej się sprawdza we dwie osoby i solo (ale pewny nie jestem). Instrukcja jest złożona i napisana w dość specyficzny sposób, więc też nie tak łatwo nauczyć się gry z samej instrukcji. Na szczęście są dostępne filmiki instruktarzowe w intrenecie np. Watched It Played.
Gra wykonana jest bardzo ładnie, wygląda dużo lepiej niż się spodziewałem. Wszystko jest czytelne i ładnie wykonane. Niektóre grafiki na kartach mogły by być ładniejsze, ale i tak rzadko zwraca się na nie uwagi :p
Dla mnie jest to świetna gra i jestem zadowolony z zakupu. Już nie mogę się doczekać dodatku, choć zawartość podstawowego pudełka nie znudzi się za szybko. Uważam, że jest to gra dla osób, które lubią kooperację i nie boją się złożonych gier. Spirit Island jest wspaniałą grą ale na pewno nie dla każdego.


obrazek
Horror w Arkham: Gra Karciana - Dziedzictwo Dunwich
Dobry początek przygody,
Dziedzictwo Dunwich jest pierwszym dużym dodatkiem do Horror w Arkham: Gra Karciana. Dostajemy w nim kilku nowych bohaterów oraz dodatkowe karty, jednak najważniejszą częścią są dwie przygody rozpoczynające przygodę w Dunwich.
Scenariusze te są ciekawe i różnorodne. W pierwszym odwiedzamy uniwersytet, w którym dzieje się coś dziwnego, a my szukamy zaginionego doktora - oczywiście nic nie jest takie jak się wydaje. W drugim trafiamy do nielegalnego kasyna, gdzie również poszukujemy pewnego człowieka - i tu dzieją się bardzo ciekawe rzeczy.
Uważam że jest to bardzo dobry dodatek by zacząć prawdziwą zabawę z Horror w Arkham. Historia jest ciekawa i po skończeniu obu scenariuszy ma się ochotę poznać dalszą część.


obrazek
Horror w Arkham: Gra Karciana - Dziedzictwo Dunwich
Dobry początek przygody,
Dziedzictwo Dunwich jest pierwszym dużym dodatkiem do Horror w Arkham: Gra Karciana. Dostajemy w nim kilku nowych bohaterów oraz dodatkowe karty, jednak najważniejszą częścią są dwie przygody rozpoczynające przygodę w Dunwich.
Scenariusze te są ciekawe i różnorodne. W pierwszym odwiedzamy uniwersytet, w którym dzieje się coś dziwnego, a my szukamy zaginionego doktora - oczywiście nic nie jest takie jak się wydaje. W drugim trafiamy do nielegalnego kasyna, gdzie również poszukujemy pewnego człowieka - i tu dzieją się bardzo ciekawe rzeczy.
Uważam że jest to bardzo dobry dodatek by zacząć prawdziwą zabawę z Horror w Arkham. Historia jest ciekawa i po skończeniu obu scenariuszy ma się ochotę poznać dalszą część.


obrazek
Pandemic Legacy: Sezon 0
Bardzo wciąga,
Kolejna odsłona Pandemica. Tym razem próbujemy powstrzymać Sowietów przed stworzeniem choroby o nazwie Meduza. Gra przenosi nas w czasy Zimnej Wojny. Wcielamy się w agentów CIA i ruszamy w świat wykonując przeróżne misje i staramy uniknąć wykrycia.
Mechanika gry jest genialna, autorom znów wspaniale udało się pobawić mechanizmami i gra jest świeża i każdy kolejny miesiąc gra się naprawdę świetnie. Dzięki nowym mechanizmom cały czas są emocje i czuć zagrożenie. Trzeba często podejmować ryzyko i gra nie jest łatwa.
Sama mechanika jest troszkę zmieniona, ale wciąż wiadomo że gra się w pandemię. Podczas rozgrywek gra bardzo ewoluuje, co chwilę otwiera się nowe pudełeczka i dostaje nowe zasady.
Gra podobała mi się bardzo i żałuję że przygoda dobiegła już końca. Na BGG można znaleźć zasady jak grać w sezon 0 po skończeniu kampanii, więc jeszcze czasem będę wracał do tej gry. Dla mnie wszystkie Pandemicy Legacy były wspaniałe i ta jak najbardziej również :)


obrazek
Calico (edycja polska)
Duża gra w małym pudełku,
Calico jest grą, w której zdobywamy punkty przez układanie kafelków. Gra jest bardzo abstrakcyjna jednak oprawa graficzna jest przyjemna i bardzo ładnie gra prezentuje się na stole.
Mechanika w Calico jest bardzo prosta, mamy dwa kafelki na ręce, kładziemy jeden na planszy i dobieramy kolejny z trzech dostępnych. Jednak sama rozgrywka jest dużo bardziej wymagająca niż mogłoby się wydawać. Punkty dostajemy za kolory, desenie i rozmieszczenie kafelków, dlatego położenie każdej płytki trzeba bardzo mocno przemyśleć.
Gra bardzo dobrze się skaluje, zarówno rozgrywka w 2 jak i w 4 osoby jest bardzo dobra. Jednak czas gry trochę się wydłuża grając w więcej osób - jednak nieznacznie ponieważ o swoim ruchu możemy myśleć w turze przeciwników. Rozgrywka jest dość szybka ok. 30 minut w grze na 2 osoby, ok. 1 godzina dla 4 graczy.
Podchodząc do tej gry myślałem że to będzie prosta przyjemna gra, jednak bardzo mnie zaskoczyła. Calico potrafi sprawić że trzeba się zastanowić i ostro przemyśleć wszystkie opcje. Gra bardzo na plus.


obrazek
Kartografowie: Opowieść ze świata Roll Player
Tworzymy mapę,
Bardzo fajna gra z gatunku flip and write. W grze staramy się narysować jak najwyżej punktowaną mapę. W grze jest dużo różnych zadań, które potrafią bardzo urozmaicić rozgrywkę. Dodatkowo każda plansza składa się z dwóch map - jednej prostej i drugiej, z elementami pustymi na środku planszy. Każdą planszę gra się inaczej i trzeba inaczej kombinować. W odróżnieniu od innych gier w tym gatunku mamy tutaj trochę interakcji między graczami. Raz na czas pojawia się karta potwora, w tedy należy przekazać swoją mapę drugiemu graczowi, a on stara się wrysować najbardziej złośliwie odsłonięty kształt. Oprócz zajmowania miejsca potwory również zabierają nam punkty. Ta negatywna interakcja tak naprawdę nie przeszkadza, a tylko sprawia że gra jest dużo ciekawsza i umożliwia więcej kombinowania.
Gra wydana jest bardzo ładnie, plansze są wydrukowane na grubym papierze, karty są czytelne. Ogólnie jest to bardzo fajna pozycja, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony Kartografami.


obrazek
The Reckoners
Trudno, piękni, kooperacyjnie,
The Reckoners jest grą osadzoną w świecie książek Brandona Sandersona. Wcielamy się w rolę grupy buntowników, którzy starają się pokonać grupę ludzi z nadprzyrodzonymi zdolnościami. Naszym głównym celem jest pokonanie Stalowego Serca.
W grze rzucamy kostkami, a następnie wykonujemy czynności, które wypadły nam na kostkach. Mechanika jest podobna do Potworów w Tokio, możemy 3 razy przerzucić kostki. Sama gra jest bardzo prosta, rzucamy kostkami, walczymy z wrogami, zdobywamy pieniądze, niszczymy slugusów, zdobywam kasę by kupić usprawnienia.
Pomimo prostych reguł gra jest bardzo trudna, na najłatwiejszym poziomie wygrać jest bardzo ciężko, na standardowym jeszcze mi się nie udało.
Warto zwrócić uwagę na wykonanie gry. Jest on wydana wspaniale, rewelacyjne plastikowe tacki na elementy, piękne grafiki - jednym słowem cudo. Niestety za tą dużą ilością plastiku idzie również cena.
Dla mnie dużego fana Sandersona tak gra ma dodatkowy smaczek, postaci pojawiające się mi dużo mówią i gra ma dzięki temu wspaniały klimat. Sama rozgrywka też jest bardzo przyjemna i nie trwa za długo. Jest to wspaniała gra, którą bardzo polecam.


obrazek
Ganges
Świetne Euro,
Ganges jest grą w której manipulujemy kostkami by wykonać różne akcje. W odróżnieniu od większości gier oprócz nie ma tu punktów zwycięstwa. Za to mamy dwa tory pieniędzy i chwały. Jak pionki z obu pul się zejdą to gra się kończy i osoba która do tego doprowadziła wygrywa.
Naszymi zadaniami w grze jest pływanie po tytułowej rzece, budowanie pałaców i wpływanie na naszych doradców. Sama mechanika jest bardzo prosta, wysyłamy naszych pracowników by wykonali jakieś akcje z reguły potrzebne również są kostki. Ciekawie rozwiązano problem słabych rzutów, istnieją żetony karmy, które pozwalają odwrócić kostkę na drugą stronę (np. z 1 zrobić 6), zawsze też możemy sprzedać jedną kostkę by otrzymać dwie.
Gra wydana jest przyzwoicie, plansza jest bardzo kolorowa i czytelna, pudełko mogło by być lepszej jakości, ale to nie przeszkadza w rozgrywce.
Ganges jest szybką przyjemną grą, która świetnie się skaluje, jedno z ciekawszych euro w jakie grałem.


obrazek
Rzuć na tacę (wyzwanie I)
Trudniejszy wariant,
Wyzwania I to dodatkowy bloczek plansz do wspaniałej gry Rzuć na tacę. Mogło by się wydawać że to niewiele jednak jest to naprawdę świetne rozszerzenie. Dostajemy zupełnie nowe rozmieszczenie cyfr i bonusów. Zabieg ten sprawia że gra robi się dużo trudniejsza. Dodatkowo dochodzi kilka zmian u tak tym razem w pomarańczowym polu pojawiają się punkty ujemne, więc niskie wyniki też są pożądane. Fioletowe pole tym razem zmusza nas do dawania coraz to niższych wartości, ważna informacja 6 dalej resetuje pole.
Dzięki tym zmianą opcja przerzutów jest dużo ważniejsza niż w bazowej planszy. Dodatkowo tu jak chce się wykręcić bardzo dobry wynik trzeba mocno ryzykować. Już przy pierwszej turze trzeba uważać bo można stracić kostkę, albo wpisać coś bardzo niekorzystnie.
Kolejna zmiana jest w bonusach, jeżeli uda się zebrać wszystkie przerzuty lub pobrania kostki to dostajemy nagrodę, sprawia to że nawet w ostatniej turze czasem warto postarać się o ten ostatni przerzut.
Dla mnie jest to fenomenalny dodatek, który fajnie podkręca już świetny tytuł. Jeżeli jesteś fanem Rzuć na tacę to nie ma sensu się zastanawiać tylko trzeba brać póki jeszcze jest.


obrazek
Robinson Crusoe: Wyprawa HMS Beagle
Kampania dla wytrwałych,
Wyprawa HMS Beagle jest pierwszym dodatkiem do wspaniałej gry Robinson Crusoe. Tym razem bierzemy udział w wyprawie Karola Darwina by odkryć nowe zwierzęta i rośliny. Kampania składa się z 5 różnorodnych scenariuszy. To jak nam pójdzie w misji ma wpływ na kolejną przygodę.
Historia jest prosta ale gra w nią się bardzo przyjemnie. Rozgrywka dalej jest bardzo wymagająca. Większość misji jest raczej prostych jeśli chodzi o zasady, jednak jest jedna, która całkowicie zmienia zasady i rozgrywkę.
Całość wydana jest bardzo dobrze, oprócz kampanii dostajemy nową postać, nowe karty wydarzeń, nowych pomocników.
Przejście kampanii nie jest proste i trzeba sporo rzeczy notować między rozgrywkami, albo zostawiać grę nie złożoną.
Dla mnie rozgranie tej kampanii było jednym z fajniejszych wydarzeń planszówkowych zeszłego roku. Jeżeli lubisz Robinsona i chcesz spróbować zmierzyć się z przygodami na statku HMS Beagle i wpłynąć na historię Karola Darwina to bardzo polecam.


obrazek
Ishtar (polskie wydanie)
Bardzo piękna gra,
Ishtar jest grą, w której zbieramy kryształy i za nie sadzimy drzewa na pustyni. Jednak sama gra jest abstrakcyjna, a temat jest praktycznie nie istniejący. Nie zmienia to faktu, że gra wygląda przecudnie. Kryształki są bardzo ładne, figurki drzew wyglądają bardzo fajnie, grafiki na kartach są wspaniałe, a wszystko razem naprawdę współgra ze sobą wybornie.
Sama gra jeśli chodzi o zasady jest bardzo prosta, walczymy o dominacje w ogrodach, sadzimy drzewa by zdobyć punkty i używamy zdolności. Pomimo małej ilości zasad gra daje bardzo dużo możliwości. Jest dużo dróg do zwycięstwa i gra może się potoczyć na wiele różnych sposobów. Gra potrafi być bardzo spokojna i relaksująca, innym razem jest ostra walka o dominację. Każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowo w grze można się skupić na wielu aspektach, na sadzeniu drzew albo zbieraniu kryształów, walki o dominację, posiadaniu kamiennych tablic.
Gra mnie bardzo zaskoczyła, kupiłem ją w sumie przez przypadek i nie żałuję. Szybka rozgrywka, piękne grafiki i naprawdę duża różnorodność sprawiają że bardzo lubię wracać do tej gry.


obrazek
Robinson Crusoe: przygoda na przeklętej wyspie - edycja Gra Roku
Wielka przygoda,
Robinson Crusoe jest grą, w której przeżywamy przygody na wyspie. W grze mamy różne scenariusze, w których mamy inne cele do realizacji i różne przygody do przeżycia. I tak możemy klasycznie, budować duże ognisko i czekać na statek by nas uratował, możemy wcielić się w bohaterów, którzy chcą uratować Jenny, możemy walczyć z kanibalami, czy próbować schwytać legendarnego King Konga, ale najważniejsze to przeżyć (co jest najtrudniejsze).
I tak w grze wspólnie podejmujemy decyzje co będziemy robić. Możemy przeszukiwać wyspę, zbierać surowce, polować na zwierzęta czy budować nowe przedmioty. Co rundę musimy się wykarmić, zmierzyć z pogodą i często z innymi nieszczęściami.
Instrukcja jest złożona jednak sama mechanika wcale nie, co turę mamy dwa pionki, którymi zarządzamy. Faktycznie dużo tu się dzieje ale poradniki na yt bardzo pomagają ogarnąć grę.
Dla mnie jest to jedna z najlepszych gier w jakie grałem, każda rozgrywka to nowa przygoda i pomimo że gra jest bardzo trudna i zazwyczaj jednak się przegrywa (każde zwycięstwo pamiętam do dziś) to naprawdę chętnie siadam do gry. Już nie mogę się doczekać następnej partii.


obrazek
EXIT: Złowieszcza Posiadłość
Kolejny Exit,
Tym razem zostaliśmy zamknięci w Złowieszczej Posiadłości, w której tak jak zawsze rozwiązujemy zagadki by wydostać się z pułapki. Ta wersja jak zwykle daje nam sporo różnorodnych zagadek do rozwiązania. Poziom trudności tej wersji jest bardzo wysoki i jak dla mnie jest to najtrudniejsza wersja EXIT (nie grałem tylko w Tajemnicze muzeum). Zagadki są bardzo zróżnicowane i ciekawe. Jednak w niektórych według mnie za bardzo udziwnili otrzymanie wyniku - w sensie mechanika zagadki jest fajna, ale na końcu coś jeszcze trzeba zrobić z wynikiem i to mi się za bardzo ni podobało (było tak w kilku zagadkach).
Wadą tej wersji jest również to, że autorowi bardzo zależało na tym by podczas gry zniszczyć jak najwięcej elementów i mam wrażenie że w niektórych zagadkach dorzucono "niszczenie" na siłę.
Ogólnie bardzo przyjemnie spędziłem czas na tym Exitcie. Wolę jednak poprzednie wersje. Jeżeli szukasz dużego wyzwanie to warto się zmierzyć z tą grą.


obrazek
Kości Obfitości
Ciekawy Roll & Write,
Kości Obfitości są kolejną grą typu Roll & Write. Tym razem wcielamy się w farmera, który sadzi na swoim polu warzywa i karmi swoją świnkę. W grze rzucamy kostkami, a następnie w kolejności graczy pobieramy po jednej kostce, aż zostanie tylko jedna (która podnosi wartość konkretnego warzywa). Kolor kostek symbolizuje jakim jest warzywem: czerwona - pomidor, zielona - sałata, pomarańczowa - marchewka. Po zabraniu kostki sadzimy je w naszym polu. Pierwszą w każdym kolorze możemy wpisać w dowolne miejsce kolejne muszą przylegać do poprzednich. Jeżeli nie damy rady wpisać kostki, dajemy ją śwince, która daje nam specjalną zdolność.
Gra pomimo prostych zasad ma zaskakującą głębię. Czy wziąć warzywo które mi pasuje, czy zablokować przeciwnika, czy lepiej by ostatnia kostka miała inny kolor. Sama rozgrywka jest szybka, a gra dostarcza 2 tryby gry. Obydwa bardzo przyjemne.
Gra bardzo mi się podoba, rozgrywka jest naprawdę wciągająca. Ta gra wygląda naprawdę niepozornie ale daje naprawdę dużo radości.


obrazek
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Into the Cosmos
Fajne rozszerzenie ,
Into The Cosmos jest kolejnym dodatkiem do rewelacyjnej gry Marvel Legendary. Tym razem dostajemy 200 kart, w których mamy 9 nowych bohaterów, 3 mastermaindów, 4 grupy villansów, 2 henchmenów, 4 schemes i 3 bystanderów.
Bohaterowie są podzieleni na 2 grupy Avengers i Guardians of Galaxy. Swoje zdolności opierają na shardach, które pojawiły się już we wcześniejszych dodatkach. Ogólnie ten dodatek używa mechanik które już kiedyś wprowadzono. Większość z bohaterów znałem i granie nimi jest przyjemne. Jednak początkowe rundy bywają trudne, bo karty wydają się bardzo słabe i dopiero jak uda się uzbierać trochę shardów to gra się rozkręca. Jednak często jest już za późno. Granie tymi bohaterami jest dość ciężkie i uważam, że potrzebują innych kart które posiadają sposoby na zdobywanie shardów (nie można wrzucić 1 bohatera do nie powiązanych tali bo będzie mało użyteczny).
Za to przeciwnicy są bardzo ciekawi i bardzo mi przypadli do gustu. W szczególności Celestials, którzy są bardzo potężni, ale jak już ich się pokona to dają jakiś efekt do końca gry np. 7 kart na ręce, albo możliwość zdobywania bystandersów.
Ogólnie jest to bardzo ciekawy dodatek, cieszę się że go kupiłem i bardzo fajnie spędziłem czas ogrywając go. Jednak zdecydowanie bardziej podeszli mi przeciwnicy niż bohaterowie. Mimo wszystko warto!


obrazek
Wsiąść do Pociągu: Londyn
Ekspresowa wersja,
Wsiąść do pociągu: Londyn jest szybszą wersją swojej imienniczki. W tej wersji budujemy trasy autobusów (nie pociągów - ach te polski tłumaczenia tytułów) na mapie Londynu. Robimy to poprzez zbieranie zestawów kart w tym samym kolorze. Dodatkowo staramy się wypełnić nasze sekretne cele (bilety z punktu A do punktu B). Ogólnie robimy wszystko to co w oryginalnej "dużej" wersji. Nowością są dzielnice, za połączenie wszystkich miejsc w danej dzielnicy dostajemy dodatkowe punkty.
Rozgrywka jest bardzo przyjemna, dla mnie krótszy czas jest dużym plusem bo dzięki temu gra częściej ląduje na stole. Gra trwa około 15-20 minut. Najdłuższe połączenie składa się z 4 pól.
Gra wydana jest bardzo dobrze, mapa jest czytelna, zasady przejrzyste, a karty mają ładne grafiki. Jedyne zastrzeżenie jakie mam to do kolorów naszych autobusów, są jakieś takie nie za ciekawe, ale to kwestia gustu i w żadne sposób nie przeszkadza mi to w rozgrywce.
Ogólnie bardzo polecam tą wersję Wsiąść do Pociągu.


obrazek
Kryminalne zagadki: Krwawe róże
Fajna przyjemna gierka,
Kryminalne zagadki: Krwawe róze jest grą w której staramy się rozwiązać sprawę morderstwa Hrabiego Ferdynanda Tudor. Jest to inne podejście do gier typu escape room. Zamiast wielu zagadek próbujemy rozgryźć jedną dużą zagadkę.
Rozgrywka jest bardzo prosta, albo odrzucamy kartę, albo czytamy ją i pokazujemy pozostałym graczom. Karty zawierają ważne informacje, ale również fałszywe tropy. Musimy rozgryźć co jest istotne, a co można, a wręcz trzeba zignorować.
Gra wydana jest bardzo ładnie, karty są czytelne. Bardzo podobała mi się makieta posiadłości ;) Jeśli chodzi o samą historię to była według mnie dość prosta, nie mieliśmy problemu z rozwiązaniem tej sprawy. Jednak sama rozgrywka sprawiła nam dużo radości i był to miło spędzony czas. (Gwiazdkę odjąłem ponieważ sprawa była za prosta)
Uważam że jest to gra idealna by zagrać ze znajomymi przy piwku. Ogólnie polecam i chętnie sięgnę po kolejne gry z tej serii.


obrazek
Detektyw: Sezon 1
Szybsze od oryginału,
Detektyw sezon 1 jest grą, w której wcielamy się w detektywów i staramy się rozwiązać sprawy morderstw. W tym pudełku znajdują 3 niezależne historie, które bardzo od siebie się różnią. Mamy morderstwo na uniwersytecie, morderstwo seniora rodu podczas przyjęcia oraz morderstwo związane z porachunkami mafii.
Historie te bardzo od siebie się różnią i są mega interesujące. Morderstwo podczas przyjęcia jest przezabawne i chyba jest to jedna z moich ulubionych spraw.
Sama rozgrywka jest bardzo prosta, praktycznie polega tylko na czytaniu odpowiednich kart. Na koniec każdego scenariusza musimy odpowiedzieć na serię pytań i zobaczyć czy udało się nam rozwiązać daną sprawę. Do gry potrzebujemy połączenie z Internetem i dostęp do jakiegoś urządzenia. Mi osobiście to nie przeszkadza i uważam że dzięki temu można bardzo urozmaicić rozgrywkę (sprawa na uniwersytecie).
Seria Detektyw jest jedną z moich ulubionych gier. Sezon 1 zawiera szybsze i trochę prostsze sprawy, ale mi to nie przeszkadzało i bardzo dobrze się bawiłem.


obrazek
Zamek
Szybkie Carcassonne,
Zamek jest wariacją na temat klasycznego Carcassonne. Jest to gra przeznaczona tylko na dwóch graczy. Wspólnie budujemy tytułowy zamek. Robimy to poprzez dokładanie płytek, jednak w odróżnieniu od Carcassonne tylko droga musi pasować do pozostałych płytek (a nie każda ze stron), inaczej też działają łąki - punkty dostajemy za kapliczkę które znajdują się na łące. Dodatkowo teren gdzie możemy kłaść nasze płytki jest ograniczony murem. Dzięki temu, na początku gry mamy dużą swobodę jednak im dalej w rozgrywkę tym jest trudniej i ciekawiej. Kolejną fajną cechą tej gry jest system punktacji. Otóż na torze z punktacją leżą płytki z bonusami. Dostaje je się za zdobyci dokładnie tylu punktów - jeśli miniesz bonus to go nie dostaniesz. Daje to kolejną warstwę do kombinowania.
Gra jest szybka, sama rozgrywka trwa mniej niż 30 minut. Same wykonanie jest bardzo dobre, kafelki są czytelne, bonusy łatwo zrozumieć. Grafiki mogłyby troszkę lepiej do siebie pasować ale to jest szczegół.
Jeśli lubisz Carcassonne i chciałbyś spróbować czegoś szybszego i jednak trochę innego bardzo polecam.


obrazek
Spacer po Burano
Cięższa niż się wydaje,
Spacer po Burano jest małą, szybką grą w której staramy się wybudować wielokolorowe kamienice. Robimy to poprzez kompletowanie kart przedstawiających dach, piętro i parter budynku. Gdy budynek jest skończony dobieramy turystę (bonus). Każdy turysta daje punkty za co innego kwiaty, rośliny, koty, lampy kominy i tym podobne.
Zasady gry są bardzo proste jednak sama gra ma dużo głębi i naprawdę trzeba się mocno zastanowić jak zdobyć dużo punktów. Sama rozgrywka jest bardzo przyjemna i trwa około 15-20 minut (grałem tylko w wariant dla dwóch graczy).
Jeśli chodzi o komponenty to gra wygląda pięknie. Budynki są kolorowe i różnorodne, karty bardzo czytelne, a żetony spełniają swoje zadanie.
U mnie gra sprawdza się jako szybka rozgrywka do kawki ;) Bardzo polecam jeśli ktoś lubi szybkie gry, w których trzeba trochę pogłówkować.


obrazek
Rzuć na tacę
Genialny Roll and Write,
Rzuć na Tacę jest grą typu roll and write. Każdy z graczy dostaje swoją kartkę na której znaczymy nasze wyniki. Następnie rzucamy kostkami i w zależności od wyników skreślamy odpowiednie pola. Jest 5 różnych sposobów na punktowanie, przez co można mieć różne strategie. Dodatkowo można dostać dodatkowe punkty za liski, które powodują zdobycie punktów za obszar najmniej punktowany. Dlatego warto pilnować by we wszystkich obszarach mieć sporo punktów. Gra daje możliwość zdobycia użycia zdolności specjalnych oraz odpalania kombosów. Dzięki czemu jest co planować (wiadomo nie za bardzo bo jednak rzucamy kostkami i gra jest losowa).
Sama gra jest bardzo prosta, zasady można wyjaśnić w pięć minut, sama rozgrywka trwa około 15. Jednak rozgrywka daje bardzo dużo satysfakcji.
Gra wydana jest bardzo ładnie, plansza gracza jest czytelna, pisaki piszą i dobrze się sprawdzają. Ogólnie bardzo polecam.


obrazek
Osadnicy: Królestwa Północy
Fajny Engine Builder,
Osadnicy: Królestwa Północy jest grą w której próbujemy stworzyć jak najefektywniejszy silnik produkujący punkty. W grze mam dostęp do sześciu całkowicie różnych klanów. Każdy z nich ma zupełni inne mocne strony i sposób gry. Dzięki temu gra ma bardzo dużą regrywalność.
Sama rozgrywka jest prosta, możemy zagrać kartę, odpalić jej zdolność, wypłynąć na wyprawę lub użyć akcji specjalnej. Zasady można szybko wyjaśnić, jednak sama gra nie jest prosta, jest sporo zależności między kartami, trzeba planować, myśleć i kombinować by wycisnąć jak najwięcej z tego co mamy dostępne. Daje to jednak bardzo dużo satysfakcji.
Jeśli chodzi o wykonanie to jestem pod dużym wrażeniem, wypraska jest przemyślana, elementy bardzo ładne, grafiki są zabawne i bardzo kreskówkowe (mi to bardzo odpowiada). Wszystko jest czytelne i przejrzyste.
Jeśli chodzi o rozgrywkę to jest bardzo płynna i długo nie trzeba czekać na swoją kolejkę. Uważam że gra najlepiej działa na dwóch graczy. Nie ma sensu grać w więcej osób, ponieważ jest bardzo mało interakcji. Jednak grałem również w cztery osoby i gra nie dłużyła się.
Gra jest zdecydowanie dla osób, które lubią budować silniczki i z nich zdobywać punkty. Na pewno trzeba tu trochę pomyśleć, jest trochę tekstu na kartach, więc polecałbym Królestwa Północy raczej dla starszych graczy.


obrazek
Trails of Tucana
Tworzymy mapę,
Trails of Tucana jest świetną grą typu Flip and write. W grze naszym celem jest narysowanie na mapie ścieżek. Co rundę ciągniemy dwie karty które mówią nam jakie dwa obszary możemy połączyć np. wodę z pustynią. Następie na mapie rysujemy ścieżkę między tymi obszarami. Podczas gry łączymy wioski, zwierzęta i obeliski za co dostajemy punkty. Kto zdobędzie ich najwięcej ten wygrywa.
W grze nie ma za dużo interakcji - tylko karty bonusowe, które zgarnia osoba która pierwsza spełni wymagane kryteria. Nie przeszkadza to jednak w świetnej zabawie.
Gra wygląda pięknie, plansze są kolorowe i czytelne, zasady bardzo łatwe. Dodatkowo karty map są dwustronne; na jednej stronie jest mała wyspa, a na drugiej duża. Dzięki temu jest dużo większa re-grywalność. Zdecydowanie jest to gra z łatwiejszych jednak daje naprawdę dużo satysfakcji. Według mnie jest to jedna z lepszych wykreślanych gier w jakie grałem.


obrazek
Escape Tales: Low Memory
Futurystyczna zabawa,
Low Memory jest drugą grą z serii Escape Tales. Jest to połączenie gry paragrafowej z Escape Roomem. Tym razem gra opowiada nam historię trójki bohaterów żyjących w świecie przyszłości. Historia jest dość ciekawa i można ją skończyć na naprawdę dużo sposobów.
Jeśli chodzi o mechanikę to polega ona na przeszukiwaniu pomieszczeń i czytaniu odpowiednich paragrafów. W ten sposób otwieramy zagadki, które musimy odgadnąć. Same zagadki są dość różnorodne i logiczne. Rozwiązywanie ich sprawia dużo satysfakcji. Tylko jedna z nich nie miała dla nas żadnego sensu i nawet podpowiedzi i rozwiązanie nie wyjaśniły skąd się wziął taki wynik.
Jeśli chodzi o przeszukiwanie pokoi w wprowadzono według mnie poprawę w stosunku do poprzedniej wersji. Teraz (w większości przypadków) można zgadnąć, które miejsca są ważne, a które są puste.
Ogólnie Escape Tales Low Memory, jest lepszą kontynuacją. Bardzo polecam dla fanów zagadek.


obrazek
Poszukiwacze zaginionego skarbu. Escape Quest
Fajna książka dla młodzieży,
Escape Quest - Poszukiwacze skarbu jest to książka zawierająca zagadki. W porównaniu do Dziennika 29 jest tu bardzo mocno zaakcentowana fabuła. W tej książce podróżujemy po świecie, zbieramy przedmioty, by odnaleźć wielki skarb. Sama historia jest prosta, ale dobrze napisana. Sposób poruszania się po książce jest świetny, nie czytamy jej strona po stronie tylko każda zagadka odsyła nas do innej strony.
Jeśli chodzi o zagadki to są on dobrze zróżnicowane, jednak bardzo proste. Książka jest przeznaczona zdecydowanie dla młodzieży. Zagadki były zdecydowanie za łatwe i nie mieliśmy żadnych problemów z rozwiązaniem ich. Historia też przeznaczona jest raczej dla młodzieży.
Tekstu jest bardzo dużo, gdyby nie to myślę że skończylibyśmy całą książkę za jednym posiedzeniem, tak zeszło trochę dłużej.
Książka wydana jest wspaniale, pomysły są super. Jednak jest ona przeznaczona raczej dla 12-16 latków.


obrazek
Detektyw: Drugie Dno
Genialna Historia,
Detektyw: Drugie dno jest samodzielną historią stworzoną do gry Detektyw: Kryminalna Gra Planszowa. Tą sprawę napisał Rob Daviau twórca jednej z moich ulubionych gier Pandemi Legacy i stanął na wysokości zadania. Historia jest naprawdę wspaniała i po skończeniu gry (wygraliśmy) doczytywaliśmy pozostałe karty by poznać wszystkie smaczki w tej opowieści.
Drugie dno przenosi nas do okolic Bostonu, w późne lata 70. Dostajemy nowych detektywów, nowe mechanizmy. Podczas przesłuchiwania podejrzanych zamiast dostać skrypt z rozmowy, sami zadajemy pytania. Dodatkowo nie ma internetu (w końcu to lata 70) więc musimy korzystać z pomocy bibliotekarza. Naprawdę gra zyskuje dużo klimatu dzięki temu.
Dla mnie Drugie Dno było wspaniałym doświadczenie i bardzo polecam ten dodatek wszystkim, którym podobały się zbrodnie LA. Nie mogę się doczekać na kolejne sprawy dodane do tej wspaniałej gry.


obrazek
Aeon's End: Niezbadany Mrok
Więcej Aeons End,
W Aeon's End Niezbadany Mrok dostajemy sporą ilość dodatkowej zawartości: dwóch nowych Przeciwników Snopijca (który ma specjalną listę umiejętności i nimi nas atakuje) i Trzykroć-Martwy Prorok (ten przeciwnik ciągle się leczy, przez co pokonanie go może być bardzo trudne); dwóch nowych magów oraz sporą liczne dodatkowych klejnotów (mój ulubiony zadający obrażenia przeciwnikom), artefaktów i czarów.
Dodatek ten jest bardzo fajnym uzupełnieniem podstawki. Dostajemy sporą ilość nowej zawartości, która bardzo urozmaici podstawkę. Przeciwnicy działają zupełnie inaczej i naprawdę trzeba mocno pokombinować by sobie z nimi poradzić. My w dwójkę mieliśmy duże problemy z Snopijcą.
Jeśli jesteś fanem Aeon's End to nie ma co się zastanawiać. Polecam!


obrazek
Kingdomino: Duel
Lepszy niż pierwowzór,
Kingdomino Duel jest wykreślaną wersją klasycznego Kingdomino przeznaczoną dla 2 graczy. W grze budujemy nasze królestwo, przez wykreślanie symboli znajdujących się na kostkach. Mechanika jest bardzo zbliżona do oryginału. Również możemy podnosić wartość naszego terenu - tu przez krzyżyki (a nie przez gwiazdki). Za to oprócz wyścigu, kto zdobędzie najwięcej punktów dochodzi walka o specjalne zdolności, które potrafią bardzo pomóc w grze.
Gra wykonana jest bardzo ładnie, jest dużo planszetek, nawet ołówki są w zestawie; kośćmi rzuca się przyjemnie i wszystko jest bardzo czytelnie.
Uważam, że w porównaniu do zwykłego Kingdomino (* na dwie osoby), wykreślana wersja jest dużo ciekawsza. Jest więcej wyborów, większa różnorodność i bardziej można kombinować. Nie wyobrażam sobie grać w dwie osoby w Kingdomino gdy obok jest Duel. Oczywiście trzeba pamiętać że tak jak w podstawowej wersji jest tutaj duża losowość i jest to prosta gra. Jednak rozgrywka trwa około 15 minut, więc zupełnie to nie przeszkadza. Bardzo polecam dla fanów zarówno Kingdomino, jak również miłośnikom gier typu roll & write.


obrazek
Dziennik 29: Przebudzenie
Więcej Dziennika 29,
Dziennik 29 Przebudzenie jest książką zawierającą sporą liczbę zagadek logicznych. Jest to kontynuacja poprzedniego Dziennika 29. Historię zaczynamy w miejscu, w którym poprzednia książka się skończyła. Jest to mało istotne, ale zawsze miło że historia ma swoją kontynuacje. Ta część ma zdecydowanie więcej wstawek fabularnych niż poprzednia, daje to fajny smaczek rozgrywce.
Zagadki są bardzo zróżnicowane. Jest bardzo niewiele takich, które mi się nie podobały. Są one bardzo zróżnicowane, nie ma zagadek żmudnych, czy skomplikowanych - trzeba tylko wpaść na pomysł.
Wykonanie książki jest super, zagadki są czytelne. Oprawa graficzna jest bardzo ładna.
Uważam że jeśli podobała Ci się pierwsza część Dziennika 29 to ta część jest pozycją obowiązkową.


obrazek
Charterstone (edycja polska)
Piękna,
Charterstone jest grą legacy, w której posyłamy naszych robotników do różnych budynków by wykonywali dla nas akcje. Gry Legacy polegają na zmianach gry poprzez kolejne rozgrywki. Charterstone posiada kampanię, która trwa 12 rozgrywek. Historia opowiedziana jest mało ciekawa i raczej nie wciąga. Jednak sama część, w której naklejamy naklejki jest bardzo ciekawa i wciągająca. Rozgrywka jest bardzo prosta, jednak z rozgrywki na rozgrywkę jest coraz więcej zasad i strategii na grę.
Gra wydana jest cudownie - piękne grafiki, fenomenalne pudełko, drewniane znaczniki w kształcie surowców oraz metalowe monety. Dużym plusem gry jest możliwość dokupienia repacka, który pozwala przejść kampanie drugi raz, dzięki temu mamy dwie zupełnie inne mapy (plansza jest dwustronna).
Sama gra jest przyjemna i dość szybka. Uważam, że warto pochylić się nad tym tytułem. Jeden punkt odjęty za mało wciągającą fabułę, choć wiem ,że nie to jest najważniejsze w tej grze.


obrazek
Mandala
Genialne!,
Mandala jest abstrakcyjną grą dwuosobową. Zasady gry są bardzo proste, są dwie mandale, gdzie dokładamy karty. Robimy tak aż w jednym z obszarów nie ma wszystkich - sześciu kolorów. Następnie na zmianę wybieramy karty i dokładamy je do swojej puli końcowej. Pomimo bardzo prostych reguł gra jest bardzo złożona, jest bardzo dużo myślenia, jak przechytrzyć przeciwnika. Czasami trzeba zaryzykować lub zablefować. Naprawdę jak na tak małą grę opcji i strategii jest bardzo dużo.
Gra wydana jest ślicznie, karty są kolorowe i wytrzymałe (jednak są w dziwnym formacie - są kwadratowe). Plansza do gry jest wydrukowana na ściereczce. Jest to bardzo fajny zabieg. Wygląda ładnie i łatwo można grę gdzieś ze sobą zabrać.
Dla mnie Mandala jest mega zaskoczeniem. Nie spodziewałem się, że tak mała gra może mieć tyle głębi i sprawiać taką radość z gry. Jak na 15 minut rozgrywki zabawy jest naprawdę dużo. Bardzo polecam!


obrazek
Escape Room. Podróż w czasie
Solidny Escape,
Escape Room Podróż w czasie to gra logiczna, w której naszym celem jest rozwiązanie sporej liczby zagadek. Seria Escape w odróżnieniu od Exit mocno stawia na fabułę. W tej grze pomagamy w budowie maszyny do podróży w czasie. Historia jest prosta, ale ładnie sprawdza się podczas gry. Zagadki są ciekawe i różnorodne, bardzo logiczne i nie przekombinowane. Troszkę przeszkadza mi pozorność wyboru, które zagadki rozwiązujemy, bo jednak kolejność musi być dość specyficzna, a wybór jest wprowadzony by trochę utrudnić grę. Jest to jednak mały minus.
Gra wykonana jest bardzo ładnie, karty są porządnej jakości, grafiki czytelne. Gra sama się tłumaczy co jest dużym atutem. To jest moja trzecia gra z serii Escape i uważam, że najlepsza. Podoba mi się dużo bardziej niż Skok w Wenecji i Eldorado.
Poziom zagadek jest tutaj raczej prosty, ale było kilka nad którymi musieliśmy dłużej pomyśleć. Ogólnie seria Escape jest dużo prostsza niż seria Exit (nie uważam że to jest wada). Polecam tą grę, ogólnie seria Exit bardziej mi odpowiada, ale Escape Room Podróż w Czasie jest bardzo przyjemnym tytułem.


obrazek
Kroniki Zbrodni: Noir (edycja polska)
Detektyw w latach 60,
Dodatek do Kronik Zbrodni Noir przenosi nas w lata 60. Wcielamy się w prywatnego detektywa, który działa na granicy prawa. Tracimy naszych doradców ale w zamian dostajemy możliwość przekupstwa, obserwacji podejrznych, zastraszenia czy włamania się. Daje to naprawde fajne możliwości i ciekawe wybory. Dodatek ten zawiera cztery nowe scenariusze. Wszystkie bardzo klimatyczne i ciekawe. Otrzymujemy również nowe przedmioty, nowych podejrzanych i nowe lokacje.
Według mnie dodatek Noir jest dużo lepszy od podstawki, dodatkowe mechaniki bardzo dużo dodają do rozgrywki. Sprawy są bardzo ciekawe i klimat naprawdę czuć. Uważam że jeżeli jesteś fanem Kronik Zbrodni ten dodatek to must have. Dla mnie rewelacja.


obrazek
Dziennik: Wyprawa 1907
Dużo gorszy od Dziennika 29,
Dziennik: Wyprawa 1907 jest zbiorem zagadek logicznych w książce. Na każdej stronie mamy różnorodne zagadki oraz krótką historyjkę odnośnie wyprawy.
Gra wydana jest bardzo ładnie, stronka gdzie wpisujemy rozwiązania działa dobrze. Jednak ten dziennik ma kilka problemów. Po pierwsze nie wiem dlaczego tylko część zagadki jest w książce, a część trzeba przepisać ze stronki, nie ma to sensu i tylko drażni ciągłe porównywanie książki i strony w celu znalezienia różnic.
Po drugie nie podoba mi się, że na wielu stronach są rzeczy nie związane z zagadką przez co nigdy nie wiadomo która część jest istotna, a która jest cześć jest tylko dekoracją.
Po trzeci brakowało mi połączenia rozwiązań zagadek z kolejnymi tak jak to było w poprzednim Dzienniku.
Po czwarte nie zorientowałem się że z tyłu książki jest historia, którą powinno(?) się czytać wraz z zagadkami, przez co cała opowieść była dla mnie chaotyczna.
Ogólnie większość zagadek mi się podobała i miło spędziłem czas na rozwiązywaniu ich. Jednak bawiłem się dużo gorzej niż podczas Dziennika 29, oraz momentami byłem sfrustrowany.


obrazek
Kroniki Zbrodni: Edycja specjalna
Zabawa w detektywa,
Kroniki zbrodni są grą dedukcyjną, w której wcielamy się w detektywa i mamy za zadanie rozwiązywać różne zbrodnie. Robimy to poprzez skanowanie przy pomocy komórki QR kodów, które znajdują się na kartach postaci, lokacji, przedmiotów. Dzięki tej mechanice możemy rozmawiać z ludźmi i pytać o różne przedmioty i inne postacie. Jest to bardzo fajna mechanika i działa dobrze - czasami tylko nie wiadomo jak zmusić postać do odpowiedzenia na pytanie pomimo od kogoś innego już wiemy że osoba kłamie.
Rozgrywka trwa około godzinę, sprawy są bardzo różnorodne i jest ich sporo (dodatkowe można dokupić w aplikacji). Jednak każdą sprawę można rozegrać tylko raz (za kolejnym razem znasz już fabułę i nie ma z tego radości). Gra wykonana jest bardzo ładnie, super wypraska na karty.
Jeżeli lubisz bawić się w detektywa i nie przeszkadza Ci używanie apki w grze to bardzo polecam.


obrazek
Gloomhaven (polskie wydanie)
Warta swojej ceny,
Gloomhaven jest grą w której wcielamy się w grupę poszukiwaczy przygód, którzy wykonują różne misje by spełnić swoje życiowe ambicje.
Gra ma formę legacy. Znaczy to że naklejamy naklejki, odrzucamy karty, zmieniamy świat gry. Możemy opowiadać się po stronie tytułowego miasta Gloomhaven, lub działać na jego niekorzyść. Każdy z graczy wciela się w jedną postać, która zdobywa doświadczenie i ekwipunke poprzez wykonywanie misji. Po pewnym czasie bohater, wykona swój życiowy cel i przechodzi na emeryturę, a my wybieramy kolejnego śmiałka.
Sama rozgrywka jest ciekawa, oparta jest na karta. Każda karta ma dwie zdolności i wybieramy którą w danym momencie chcemy użyć. Jest to genialny system i sprawia że często musimy podejmować trudne decyzje.
Gloomhaven jest grą, która mnie bardzo wciągnęła. Od czasów Pandemi Legacy nie miałem gry, która tak zdominowała nasz stół. Jest to świetna gra i nie bez przyczyny zajmuje pierwsze miejsce na BGG. Jednak ma też swoje wady, cena (jednak dostajemy bardzo dużo elementów, które starczą na długi czas), długi czas rozkładania, zajmuje dużo miejsca, fabuła rozwija się powoli i niektóre decyzje które podejmujemy są nie do końca jasne. Mimo wszystko jest to dla mnie jedna znajlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem.


obrazek
Na skrzydłach
Piękna gra,
W grze Na Skrzydach naszym gównym zadaniem jest stworzenie gniazd dla różnych ptaków. Jest tu zastosowana mechanika budowy silniczka. Każda kolejna zagrana karta odpala więcej umiejętności.
Gra daje duże możliwości i różnorodność. Jest bardzo dużo kart ptaków, są misje wspólne, indywidualne, zarządzanie pokarmem i jajkami. Ogólnie dużo się dzieje i każda partia bardzo różni się od poprzedniej. Na pewno jest to gra dość złożona i sądzę że lepiej nadaje się dla osób które wcześniej już grały w jakieś planszówki. Jeśli chodzi o liczbę graczy to gra działa zarówno dla 2 jak i 4 bardzo dobrze. Jednak ja zdecydowanie wolę grać w mniejszym gronie, ponieważ poziom interakcji jest dość mały, więc liczba graczy tylko wydłuża czas rozgrywki.
Jeśli chodzi o wydanie to muszę przyznać że gra prezentuje się wspaniale. Genialnej jakości papier, planszetki graczy, kolorowe jajka ptaków, duże drewniane kości no i oczywiście dice tower w kształcie karmnika sprawiają że gra na stole wygląda olśniewając.
Dla mnie jest to bardzo przyjemna i uspokajająca gra, w której jednak trzeba dość sporo kombinować. Ogólnie bardzo polecam jako grę trochę ponad grę rodzinną ale jeszcze nie bardzo złożoną.


obrazek
Marvel Legendary: Deadpool
Deadpool i przyjaciele,
Deadpool to kolejny mały dodatek do genialnego deck buildera Marvel Legendary. W tym zestawie klasycznie dostajemy 5 nowych bohaterów: tytułowego Deadpoola, Boba - Agenta Hydry, Slapsticka, Solo i Stingraya. Ich specjalną cechą jest nadmierna przemoc, która pozwala nam odpalać dodatkowe zdolności, gdy zadamy przeciwnikom obrażenie większe o 1 od wymaganych. Kolejną nowością są połówki przy ataku i gwiazdkach.
Nowi przeciwnicy to Evil Deadpool i Macho Gomez - są to dość trudni przeciwnicy szczególnie zły Deadpool, a ich główną cechą jest dawanie dużej liczby ran.
Ogólnie jest to ciekawy dodatek, posiadający dużą dawkę humoru w stylu deadpoola, nawet instrukcja jest napisana w komiksowy sposób. Jest tutaj sporo szaleństwa. Czasem musimy sprawdzać czy nasz kompan jest wyższy od Ciebie, czasem szukamy pistoletu na grafice, ogólnie dużo dziwnych i nietypowych rzeczy.
Uważam że jest to ciekawy dodatek, który bardzo urozmaica formę, ale zdaję sobie sprawę że to nie jest dla każdego. Ja niejestem fanem takiego humoru, ale mi nie przeszkadza. Ogólnie solidny dodatek.


obrazek
Teotihuacan Miasto Bogów
Klimatyczne euro,
Teotihuacan jest ciężką grą typu euro. Naszym celem w grze jest klasycznie zdobycie jak największej ilości punktów. Zdobywamy je na różne sposoby - budujemy piramide, ozdabiamy ją, zbieramy maski, rozwijamy się na 4 torach bogów.
Gra wykonana jest wspaniale, na stole wygląda znakomicie. Plansza sama się tłumaczy i po rozegraniu kilku rund już wszystko jest oczywiste. Pomimo w miarę prostych zasad, gra daje nam bardzo dużo możliwości i wyborów, trzeba cały czas myśleć kilka ruchów do przodu i dobrze zarządzać dostępnymi zasobami.
Znajdziemy tutaj bardzo ciekawe mechaniki. Niby główny mechanizm to poruszenie się o maksymalnie 3 pola, ale daje to bardzo dużo możliwości przy 3-4 robotnikach. Do tego nasi robotnicy co akcję stają się coraz bardziej doświadczeni i mogą wykonywać coraz lepsze akcje. Jednak po awansie na 6 poziom musimy poświęcić robotnika (za co dostajemy ciekawy bonus) i dostajemy nowego niedoświadczonego.
Czas rozgrywki waha się od półtorej godziny przy dwóch graczach do ok. 3 godzin przy czterech.
Jeżeli lubisz ciężkie euro, gdzie naprawdę trzeba mocno pomyśleć to bardzo polecam Teotihuacan. Jest to jedna z moich ulubionych gier.


obrazek
Welcome to... Inwazja zombie i Lodowe szaleństwo (dodatek 2)
Rewelacja,
Welcome to... Inwazja zombie i Lodowe szaleństwo daje nam podobnie jak poprzedni dodatek zestaw dodatkowych plansz, które róznia się od podstawowej.
W lodowym szaleństwie mamy samochód lodziarza, który jedzie albo od lewej albo od prawej strony ulicy. Problem w tym, że jak już minie jakiś dom to nie może wracać. Daje to bardzo ciekawą opcję zdobywania punktów i zupełnie zmienia sposób w jaki zabudujemy osiedle.
Inwazja zombie, dodaje karty zombie, które atakują nasze domy. Musimy budować barykady i zdobywać naboje by walczyć z nimi. Gdy zobmie wejdzie do domu, zajmuje go i dom zostaje otoczony płotami. To znowu pozwala zdobyć dużą liczbę punktów za małe osiedla, ale ciężko zrobić zadania głowne.
Dla mnie jest to fenomenalny dodatek (dużo lepszy od pierwszego), który wprowadza nową warstwę do rozgrywki. Trzeba podejść zupełnie inaczej do budowy naszego osiedla. Jest od na pewno trudniejszy od podstawki i przeznaczony raczej dla doświadczonych graczy. Uważam, że jeżeli ograłeś już podstawkę to ten dodatek jest obowiązkowy.


obrazek
Legendary: A Marvel Deck Building Game – Revelations
Solidny dodatek,
Dodatek Revelations jest kolejnym dodatkiem do Marvel Legendary. Dostajemy tutaj 200 kart. Poza klasycznie nowymi bohaterami i villanami, otrzymujemy kilka ciekawych nowych mechanik. Są to scheme, które podczas rozgrywki zmieniają się - po spełnieniu pewnych wymagań odwracamy je na drugą stronę. Fajnie urozmaica to rozgrywkę. Kolejną nowością są karty lokacji, które dodają właściwości do pól miasta, na których się znajdują. Mała zmiana ale fajnie zmienia tępo rozgrywki.
Jeśli chodzi o bohaterów to dostajemy kilku znanych: Capitan Marvel, Quicksilver, Scarlet Witch, War Machine, Darkhawk. Oraz kilku mniej znanych: Hellcat, Photon, Ronin, Speed. Nowi Mastermindzi to Grim Reaper, The Hood i długo wyczekiwany Mandarin. Ich zdolności i karty oparte są na mechanice lokacji.
Ogólnie jest to bardzo przyjemny dodatek, dostajemy dużo nowych kart i ciekawe mechaniki. Chętnie dodałem go do mojej kolekcji i nie żałuję.


obrazek
Escape Room: Tajemnica Eldorado
Ciekawa przygoda,
Escape Room Tajemnica Eldorado jest kolejną grą z zagadkami. Tym razem naszym celem jest znalezienie Eldorado - złotego miasta. Seria Escape Room stara się bardzo wprowadzić historię do ich gier. Tym razem wypada to dość dobrze, przygoda jest ciekawa i wciągająca.
Jeśli chodzi o najważniejszą część gry czyli zagadki, tutaj bywa z nimi różnie. Niektóre są bardzo proste, inne frustrujące, ale jest kilka naprawdę fajnych. Ogólnie uważam że zagadki powinny być bardziej zróżnicowane. Jedna zagadka miała nieprecyzyjną grafikę co przeszkadzało w prawidłowym rozwiązaniu. Również troszkę irytowały mnie karty, które mnie karały bo tak, bez żadnej mojej winy.
Ogólnie bardziej mi się podoba seria Exit, jednak Escape Room jest przyjemny i rozwiązywanie zagadek potrafi być satysfakcjonujące. Polecam dla fanów rozwiązywania zagadek.


obrazek
Unlock (edycja polska)
3 przygody w jednym pudełku,
Unlock! jest grą typu escape room, w której naszym celem jest rozwiązywanie zagadek by osiągnąć wyznaczony cel. Tutaj otrzymujemy trzy zupełnie różne przygody. Dla nas najciekawsza i najprzyjemniejsza była Mysz i Kiełbasa, notomiast Wyspa Doktora Groose była bardzo przekąbinowana i podobała się najmniej (co nie znaczy, że była zła).
W grze wykorzystana jest aplikacja, która odmierza nam czas, daje podpowiedzi oraz tam wpisujemy nasze rozwiązania, działa to bardzo dobrzei bardzo intuicyjnie. Zagadki zawarte w tym pudełku są różnorodne i logiczne, często oparte na spostrzegawczości.
Różni się ta gra mocno od Exitu, czy Deckscapu - historie są ciekawsze i łatwo się wczuć w historię. System unlock jest bardzo ciekawy i daje dużą swobodę w wymyślaniu nowych scenariuszy. Szkoda, że Rebel porzucił tą serię. Mimo wszystko bardzo polecam Unlock! dostajemy 3 fajne przygody, w przystępnej cenie.


obrazek
T.I.M.E Stories (edycja polska)
Genialne ale krótkie,
W T.I.M.E. Stories wcielamy się w podróżników w czasie. Naszym zadaniem jest naprawienie jakiegoś zaburzenia czasu. W podstawce dostajemy misję o nazwie Azyl. Nie będę opisywał więcej fabuły by nie psuć zabawy, jednak muszę powiedzieć że mi bardzo się podobała. Było mrocznie, ale momentami potrafiło być zabawnie.
Gra oparta jest na mechanice rzutów kostką. Dodatkowo każdy bohater ma jakąś zdolność specjalną. Mechanicznie gra nie powala jednak najważniejsza jest tutaj historia, która naprawdę jest ciekawa.
Długo wahałem się nad tą grą, ale nie żałuję zakupu. Przejście pierwszej misji zajęło nam około 4 i pół godziny, ale jak zaczeliśmy nie mogliśmy się oderwać. Gra jednak według mnie jest trochę za droga w stosunku do czasu jaki się przy niej spędza dlatego polecam kupić grę z drugiej ręki albo na jakiejś promocji.
Ogólnie polecam grę fanom gier typu escape room i osobom które wciąga fabuła. Ja na pewno sięgnę po dodatki by rozegrać kolejne przygody.


obrazek
EXIT: Śmierć w Orient Expressie
Exit w świecie Agaty Christie,
EXIT: Śmierć w Orinet Expresie jest kolejną grą z serii Exit. Tym razem przenosimy się do słynnego pociągu z książki Agaty Christie i pomagamy Herkulesowi Poirotowi znaleźć spawce morderstwa.
Ta część zawiera dość trudne zagadki, jednak logiczne i możliwe do odgadnięcia. Ma bardzo mocno zarysowaną fabułę co bardzo dodaje kolorytu tej grze. Odnalezienie sprawcy morderstwa dla mnie było najfajniejszą zagadką ze wszystkich Exitów (ten był moim ósmym). Gra ma dużo, więcej elementów niż poprzednie części co też fajnie urozmaica rozgrywkę.
Bardzo polecam tą część fanom serii, jednak jeżeli jeszcze w żadną część nie grałeś to lepiej zacząć od Zatopionego Skarbu. Ogólnie fajna zabawa i warto zagrać. Gra zdecydowanie warta swojej ceny.


obrazek
EXIT: Zatopiony skarb
Świetny escape room,
Exit: Zatopiony skarb jest kolejną grą z serii Exit. Tym razem wybieramy się po skarb Santa Marii. Naszym zadaniem jest rozwiązywanie kolejnych zagadek aż uda nam się odnaleźć wspomniany skarb.
Według mnie jest to najprostszy Exit. Udało mi się go ukończyć bez żadnej podpowiedzi. Jednak mimo niskiego poziomu trudności uważam że jest to jeden z najlepszych. Zagadki są logiczne i nie są przekombinowane. Są bardzo różnorodne i ciekawe i nad którymi trzeba troszkępomyśleć. Bardzo mi się podoba podejście do książki z podpowiedziami. Sprawia że wszystko jest uporządkowane i nie ma problemu by wiedzieć którą zagadkę należy teraz rozwiązywać. We wcześniejszych czasami nie wiadomo było, do której zagadki mam już wszystkie elementy.
Uważam, że dla osób zaczynających zabawę z serią Exit Zatopiony Skarb powinien być pierwszą przygodą w którą zagrają. Natomiast weterani również znajdą tu dużo ciekawych rzeczy. Ja na pewno nie żałuję zakupu.


obrazek
Osadnicy: Wykreślane Imperium
Szybka fajna gra,
Osadnicy: Wykreślane Imperium jest grą typu Roll & Write. W grze dostajemy dwie kartki, jedną z surowcami i polami, drugą z budynkami. Jedna osoba rzuca kostkami, które mówią nam jakie surowce są dostępne i ile akcji możemy wykonać, dobieramy żeton bonusowy i skreślamy odpowiednie pola w naszych Imperiach. Mechanika gry jest bardzo prosta, ale daje dużo radości i możliwości.
Gra jest bardzo ciekawa jednak szybko nudzą się podstawowe budynki. Na szczeście w grze jest zeszyt z 38 dodatkowymi planszami budynków, jednak by grać w nie w więcej niż jedną osobę musimy je kserować. Jednak dopiero gra z dodatkowymi budynkami sprawia, że rozgrywka jest rewelacyjna i bardzo różnorodna.
Bardzo polecam Wykreślane Imperium, gra jest szybka, ciekawa i prosta. Bardzo fajny przerywnik między cięższymi tytułami.


obrazek
Detektyw: Zbrodnie L.A.
Obowiązkowa pozycja,
Detektyw: Zbrodnie L.A. jest to dodatkowa kapania do gry Ignacego Trzewiczka. Składa się ona z 3 spraw, które przyjdzie nam rozwiązać. Są one bardzo ciekawe i różnorodne. Cała kampania dzieje się w latach 80, dlatego gracze mają do dyspozycji troszkę uboższą bazę danych. Dodatek ten ma bardzo fajny klimat i naprawdę można się poczuć jak w tamtych czasach. Dodatkowo do gry dodano, ciekawe mechaniki wyboru co w danej sytuacji chcemy zrobić, czy działać według regulaminu, czy spróbować nagiąć przepisy.
Podstawowa gra dla mnie jest jedną z najlepszych gier w jakie grałem, jednak ten dodatek jest według mnie dużo lepszy. Po rozegraniu pierwszego scenariusza nie mogłem się doczekać kolejnej historii. Udało mi się rozwiązać wszystkie sprawy, więc wydaje mi się że możliwe że poziom trudności jest troszkę niższy niż w podstawce. Jednak sprawy cały czas stanowią wyzwanie. Ogólnie uważam, że jak komuś podobała się podstawka to zakocha się w tym dodatku.


obrazek
Aeon's End (polska edycja)
Gravehold vs Nemezis,
Aeon's End jest grą kooperacyjną w której wcielamy się w magów bram i staramy się pokonać potwory, które chcą zniszczyć miasto Gravehold. Gra stosuje mechanikę deck buildingu, jednak w dość nietypowy sposób. Tutaj gdy nam braknie kart nie tasujemy tylko z kart odrzuconych robimy nowy stos, daje nam to fajną opcję do przygotowania potęrznych kombosów. W grze dostajemy dużą liczbę magów - 8, każdy ze specjaną zdolnością, oraz 4 głownych przeciwników tak zwanych nemezis. Z każdym z nich walczy się zupełnie inaczej co daje bardzo ciekawą i różnorodną rozgrywkę. Do tego dodajmy dużą liczbę kart które można pozyskać.
Gra dobrze się skaluje i gra się w nią świetnie zarówno w 2 osoby jak i w 4. Jednak wydaje mi się że wersja dla dwóch graczy jest troszkę prostsza. Jedynym mankamentem gry jaki znalazłem są średnie grafiki, ale idzie się do nich przyzwyczaić.
Aeon's End dla mnie jest jedną z najciekwaszych deck builderów na rynku. Jeżeli lubisz ten gatunek gier i lubisz fantastyke jest to gra dla Ciebie.


obrazek
Escape Tales: Rytuał przebudzenia
Mroczy escape room,
Escape Tales: Rytuał przebudzenia jest grą paragrafową typu escape room. W odróżnieniu od innych gier gdzie próbujemy się wydostać z zamkniętego pomieszczenie tutaj jest bardzo mocno zarysowana fabuła. W grze staramy się obudzić córkę ze śpiączki. Robimy to poprzez przeprowadzenie rytuału, który przenosi nas do dziwnego świata.
Gra składa się z kilku pokoi, w których rozwiązujemy zagadki, zdobywamy przedmioty i szukamy sposobu na przejście do kolejnego pomieszczenia. Zagadki są bardzo różnorodne i ciekawe. W grze przeszukujemy pomieszczenia poprzez używanie żetonów akcji, każde miejsce na planszy ma swój paragraf w książce, czytamy historię i rozpatrujemy co się dzieje. Do grania potrzebny jest dostęp do internetu, gdzie wpisujemy rozwiązania zagadek i ewentualnie możemy przeczytać podpowiedzi.
Historia zawarta w grze jest bardzo mroczna i wciągająca. Nasza gra niestety skończyła się źle (jest kilka możliwych zakończeń). Sama gra sprawia przyjemność i jest bardzo ciekawa. Jednak mnie osobiście troszkę irytowała losowość w przeszukiwaniu pomieszczeń. Niektóre elementy nie popychały gry do przodu, a tylko marnowały żetony akcji. Wydaje mi się że szczęście ma za duży wpływ na sukces w eksploracji.
Ogólnie jest to bardzo ciekawa gra, którą polecam fanom gier typu escape room. Ja planuję przejść ją jeszcze raz w inny sposób i zobaczyć jakie tym razem będziemy mieć zakończenie.


obrazek
Welcome to... Dodatek
Jajka i bunkry,
Dodatek do Welcom to... skada się z trzech modułów: wariantu do gry solo, wersji wielkanocnej i wersji postapokaliptycznej.
W wersję solo nie grałem, więc nie będę się wypowiadał na temat tego wariantu. Natomiast pozostałe dwa bardzo lubię i są ciekawymi opcjami na grę. Dostajemy dwa notesy z mapami naszego miasteczka. Różnią się one trochę od wersji podstawowej. W wariancie wielkanocnym na planszy możemy znaleźć jajka wielkanocne, które jeśli wpiszemy w liczby na koniec gry dadzą nam dodatkowe punkty. Natomiast w wersji postapokaliptycznej budujemy bunkry, które dają punkty osobie która zbudowała je z wyższymi numerami. Doatkowo do tych dwóch modułów dostajemy karty zadań związnych z odpowiednim tematem.
Dla mnie jest to bardzo przyjemny dodatek, urozmaica grę, daje dodatkowe notesy (już nie trzeba się martwić że zabraknie planów miasteczek). Moduły są przyjemne i bardzo proste w zrozumieniu. Jeśli lupisz Welcom to... to myślę że ten dodatek również Ci się spodoba i urozmaici trochę grę :)


obrazek
Welcome To... Miasteczko marzeń
Szybka przyjemna gra,
Welcom to... Miasteczko Marzeń jest grą typu roll and write. W tej grze wcielamy się w architekta osiedla i staramy się stworzyć jak najlepsze osiedle.
Każdy z graczy dostaje swoją kartkę z planem osiedla oraz długopis. Dociągamy karty i na podstawie numerów na kartach i obrazków pod nimi rozbudujemy nasze wymażone osiedle. Gra pozwala nam budować, parki, baseny, ronda, dzielić domy płotami. Za wszystko to zbieramy punkty i kto na koniec gry ma najwięcej zostaje zwycięzcą.
Wykonanie gry jest bardzo dobre, karty są czytelne i estetyczne, jakość elementów też jest bardzo dobra. Kart na których piszemy też jest sporo, a Rebel już zapowiedział że w razie potrzeby można będzie dokupić dodatkowe. Sama rozgrywka jest bardzo szybka i przyjemna. Jednak między graczami nie ma interakcji, tylko na końcu gry sprawdzamy kto zdobył najwięcej punktów. Nie przeszkadza to jednak miło spędzić czasu i dobrze się bawić.
Welcom to... jest pierwszą grą tego typu w jaką grałem i muszę przyznać że bardzo mi przypadł do gustu i na pewno spróbuję innych gier takiego typu.


obrazek
Marvel Legendary Champions
Więcej bohaterów,
Champions to kolejny mały dodatek do rewelacyjne gry Legendary. Dostajemy nowągrupę bohaterów - tytułowych Championów w skład których wchodzą: Gwenpool, Ms. Marvel, Nova, Totallt Awesone Hulk i Viv Vision. W tym zestawie pojawia się nowe słowo kluczowe Cheering Crowds. Pozwala odrzucić jednego bystandera, a w zamian możemy wykonać dodatkową akcję jeszcze raz. Jest to bardzo mocna umiejętonść, kóra nieraz ratowała mi skórę.
Oprócz nowych bohaterów dostajemy nowych Mastermaindów: Fin Fang Fooma i Pagliacciego. Posiadają oni nowe słowo kluczowe Demolished (występowało ono w dodatku Fear Itself), które zmusza do odrzucenia kart z ręki o koszcie pierwszej karty ze swojej tali. Są to ciekawi przeciwnicy i przyjemnie się z nimi walczy.
W tym dodatku otrzymamy jeszcze 2 grupu villainsów: Monsters Unleashed i Wrecking Crew oraz cztery schemes. Dodatek jest bardzo dobry. Nowi bohaterowie dobrze ze sobą współpracowują, a w Legendary World War Hulk dostaniemy kolejnych Championów. Przeciwnicy zmuszają do wysiłku. Ogólnie jest to bardzo dobry dodatek, który poszeża tą olbrzymią grę.


obrazek
Roll Player (edycja polska)
Stwórz swojego bohatera w D&D,
Roll player jest to gra kościana, w której naszym zadaniem jest zbudowanie idealnej postaci fantasy. Na początku rozgrywki wybieramy rasę, płęć, historię naszej postaci. W grze prubujemy osiągnąć wymagane wartości atrybutów, kupić dobre wyposarzenie i umiejętności. Robimy to przez dobieranie kości i ustawianie ich w otpowiednich miejscach na naszej karcie postacie. Każde pole pozwala nam na użycie specjalnej zdolności, które w większości pozwalają manipulować wynikiem kości.
Gra wykonana jest bardzo dobrze, karty są czytelne i jest ich dużo, dzięki czemu mamy dużą regrywalność. Zasady są proste i łatwo je zrozumieć i wytłumaczyć. Sama rozgrywka jest szybka, ciekawa i daje dużo opcji. Jednak nie ma tu tużej integracji między graczami, każdy skupia się na swojej postaci.
Uważam, że Roll Player to bardzo ciekawy tytuł nie tylko dla fanów Dungeon i Dragons, gra nadaje się dla rodzin ale i wytrawni gracze się nie zawiodą.


obrazek
Dziennik 29: Interaktywna gra książkowa (twarda oprawa)
Zagadki,
Dziennik 29 jest bardzo ciekawą grą/książką logiczną. Mamy do rozwiązania 63 różnorodne zagadki. Jak na fakt, że mamy tylko książkę z zagadkami zabawy jest bardzo dużo, a niektóre zagadki są naprawdę ciekawe i fenomenialnie skonstruawane. Jeśli chodzi o poziom trudności to jest mocno zróżnicowane, są zagadki gdzie odpowiedź nasuwa się od razu, jednak nad większością trzeba się chwilę zastanowić. Na rozwiązanie wszystkich zagadek potrzeba sporo czasu, skończenie całości trwa dość długo (mi zeszło ponad 6 godzin).
Książka wydana jest cudownie, ilustracje są czytelne i schludne. Zagadki przemyślane i interesujące. Gra bardzo wciąga i ciężko się zatrzymać i często miałem sytuacje, w której zamiast skończyć rozwiązywałem kolejną zagadkę.
Bardzo polecam tą grę dla fanów zagadek i geir typu Escape Room. Jedynym minusem dla mnie jest słabo poprowadzona fabuła - można było lepiej wykorzystać historię. Jednak dla mnie jest to jedna z najlepszych gier tego typu w jaką grałem.


obrazek
Escape Room. Skok w Wenecji
Dobra łamigłówka,
Escape Room Skok w Wenecji jak sama nazwa wskazuje jest grą typu escape. Naszym celem jest wykonanie skoku na kasyno, a następnie musimy uciec. Gra jest jednorazowa i składa się ze sporej ilości zagadek do rozwiązania. W grę może grać do 6 graczy , jednak myślę że maksymalną liczba to 2. Przy większej ilości nie wszyscy będą mieli coś do robienia.
Gra ta jest wykonana bardzo dobrze, grafiki są bardzo ładne, a karty dobrej jakości. Bardzo podoba mi się sposób nauki gry przez granie, a nie czytanie instrukcji. Kolejnym fajnym elementem jest fabuła, która w tego typu grach z reguły jest mało istotna i minimalna tu jest dość mocno rozwinięta. Jeśli chodzi o zagadki są różnorodne i logiczne. większość z nich jednak jest dość prosta, a podpowiedzi są za bardzo oczywiste. W porównaniu do serii Exit ta gra wydawała się dla nas za łatwa. Oprócz tego nie podobało mi się że część wiadomości trzeba było zataić przed innymi graczami oraz plan do którego można było przeczytać tylko raz. Dużym plusem gry jest jej cena i gra się nie niszczy podczas grania.
Podsumowując Escape Room Skok w Wenecji jest bardzo ciekawą pozycją jednak dla mnie seria Exit jest lepsza. Mimo wszystko polecam szczególnie dla osób zaczynających zabawę z grami typu Escape oraz dla rodzin.


obrazek
Festiwal Lampionów
Ciekawy abstrakt,
Festiwal lampionów jest grą abstrakcyjną, w której naszym zadaniem jest zbieranie kombinacji kolorów. Robimy to porzez zagrywanie kafelków z kolorowymi lampionami. Każdy kafelek ma cztery boki, a każdy symbolizuje jaki kolor weźmie gracz w którego jest on zwrócony. Dodatkowo jeżeli osoba zagrywająca kafelek dopasuje kolor lampionu do kafelka do którego doklada to otrzyma bonusową kartę. Ograniczeniem w grze jest liczba kart lapionów, jeżeli się wyczerpią osoba nie otrzyma karty.
Gra wydana jest bardzo dobrze, kafeli są wykonane porządnie, a karty są bardzo ładne. Na stole gra prezentuje się przyjemnie i kolorowo. Rozgrywka najlepiej się sprawdza w cztery osoby, możliwa jest gra w trzy i dwie jednak gra jest wtedy trochę gorsza.
Festiwal lampionów jest prostą grą rodziną, w której jednak podejmujemy sporo decyzji. Polecam jako szybką grę, przerywnik między cięższymi tytułami.


obrazek
Gejsze
Szybka, oryginalna gra,
Gejsze są małą dwuosobową grą karcianą. W grze naszym zadaniem jest zdobycie 11 punktów lub przejęcie 4 gejsz (trochę podobnie jak w Schotten Totten). W grze mamy 4 akcje do wykonanie: zagranie dwóch zestawów po dwie karty (przeciwnik pierwszy wybiera którą parę weźmie), zgranie trzech kart (przeciwnik pierwszy wybiera kartę), odrzucenie karty z gry i zagranie jednej karty dla siebie. Mechanizm, że przeciwnik najpierw wybiera kartę dla siebie sprawia, że rozgrywka jest bardzo ciekawa i zmienia całkowicie sposób myślenia.
Rozgrywka jest bardzo szybka i emocjonująca. Gra wydana jest prześlicznie. Elementy są kolorowe i wykonane z dobrej jakości materiału. Gejsze nie zajmują dużo miejsca dlatego bardzo dobrze nadają się jako gra podróżna.
My z żoną bardzo lubimy tą niewilką grę i granie w nią sprawia nam dużo radości, zawsze jak w nią gramy ie kończy się na jednej rozgrywce.


obrazek
Detektyw: Kryminalna Gra Planszowa (edycja gra roku)
I ty możesz zostać detektywem,
Detektyw jest grą, w której wcielamy się w rolę agentów próbujący rozwiązać sprawę kryminalną. Jest to jedna wielka zagadka. Historia opowiedziana w grze jest bardzo wciągająca i ciekawa. W grze poszukujemy tropów (czytamy karty), które pozwalają na rozpatrzenie kolejnych. Jednak czas nas mocno ogranicza i nie jesteśmy w stanie zapoznać się ze wszystkimi wskazówkmi. Rozwiązania nie są podane nam na srebrnej tacy i trzeba się nagłówkować by połączyć wszystkie fakty. W grze mamy dostęp do bazy danych i internetu skąd również zdobywamy potrzebne informacje. Sama mechanika jest bardzo prosta i łatwo jest zrozumieć co trzeba zrobić.
Gra wydana jest bardzo ładnie. Wszystko do siebie pasuje, jedyny minus jaki znalazłem pojawia się w sytuacji gdy nie uda nam się ukończyć historii. Gra pozwala nam rozegrać taką misję jeszcze raz, ale resetuje cały nasz postęp. Przez to nie wiadomo co już się sprawdziło w tej grze, a co było zresetowane.
Detektyw to 5 scenariuszy, które tworzą spójną historię/kampanię. Każdy taki scenariusz gra się ponad 3 godziny, więc w pudełku jest sporo godzin zabawy. Po zakończeniu gra niestety jest skończona, ale Portal już zapowiedział dodatki :)
Dla mnie jest to najlepsza gra 2018 roku, dostarczyła mi bardzo dużo emocji i każda rozgrywka to było przeżycie.


obrazek
Abyss: Lewiatan
Obowiązkowy dodatek,
Abyss: Lewiatan jest świetnym dodatkiem do wspaniałej gry Abyss. W tym dodatku została zastąpiona najbardziej niedopracowana część podstawowej gry, mianowicie walka z potworami. Zamiast automatycznego zwycięstwa dostajemy tor na którym pływają lewiatany. Gdy wyciągniemy kartę walki, musimy wysłać naszych sojuszników i rzucić kostką, by zobaczyć czy uda nam się pokonać potwora. Sprawia to że rozgrywka ma więcej napięcia i emocji. Nagrody za pokonanie potworów są różne, ale rówinież są kary jeżeli nie jesteśmy wstanie walczyć z bestiami i nie uda nam się uciec. Mechanizm walki sprawdza się dużo lepiej od zwykłego dostania nagrody za automatyczne zwycięstwo. Oprócz tego gracz który zabije największą ilość lewiatanów dostaje figurkę Posejdona i 5 bonusowych punktów na koniec gry.
W tym dodatku dodano jeszcze nowych Lordów i sojuszników (poprawiających szanse w walce z lewiatanami) oraz nowy zestaw żetonów - nagród za walkę z bestiami.
Grafiki Lewiatanów są niesamowite i pasują do całości wykonania. Uważam że jest to obowiązkowy dodatek dla każdego fana Abyss. Sprawia że gra jest dużo lepsza i naprawia niedociągnięcia podstawki. Jest to dużo ważniejszy dodatek niż Kraken.


obrazek
Santa Maria (edycja polska)
Nietypowa gra,
Santa Maria jest tak zwanym eurosucharem. Oznacza to że najważniejsze są w niej mechanizmy. a nie klimat. Mechanizmy te są jednak bardzo ciekawe i bardzo dobrze ze sobą działają. W grze staramy się zabudować swoją planszę gracza w taki sposób by odpalać jak największą liczbę kafelków przy jednej kostce. Kostki draftujemy i mam możliwość wpłynąć na ich wynik. Można powiedzieć że w grze jest pewna losowość jednak mamy na nią dość duży wpływ. Naszym celem w grze oprócz zabudowania swojej planszy gracza jest wysyłanie towarów do Europy oraz walka na torze mnichówi i konkwistadorów. Za postępy w torze mnichów dostajemy dodatkowe kostki i specjalne bonusy, natomiast drugi tor to walka o punkty i złoto (które jest najlepszym surowcem w grze).
Jeśli chodzi o interakcję między graczami to jest ona niewielka. Podbieramy sobie kafelki, kostki i kontrakty i walczymy o pierwszeństwo na torach. Jednak nie przeszkadza to w dobrej zabawie.
Gra wykonana jest średnio, elementy mogły by być troszkę czytelniejsza, a żetony punktów to koszmar. Jednak cena gry jak na ilość elementów w środku jest rewelacyjna, więc coś za coś ;)
Ogólnie jeśli ktoś szuka dość ciężkiej gry o dość prostych zasadach bardzo polecam Santa Marie, mi rozgrywka sprawia dużą przyjemność i zawsze po grze jestem przyjemnie zmęczony.


obrazek
Zamki Burgundii (polskie wydanie)
Świetna gra,
Zamki Burgundii jest grą w której gracze budują swoje królestwa za pomocą kości i kafli. Każdy gracz ma 2 kości i za pomocą nich zbiera nowe pola do królestwa, buduje kafelki, sprzedaj towary. Osoba która będzie to robić najlepiej i zdobędzie największą ilość punktów wygrywa. W grze budujemy miasta, pastwiska, porty, zamki, zdobywamy specjalne zdolności ułatwiające grę lub dające dodatkowe punkty.
Zasady w grze są proste, a mimo to gra jest bardzo różnorodna i daje dużą regrywalność. Jest wiele dróg do zwycięstwa i strategii do obrania. Gra bardzo dobrze się skaluje i sprawdza się zarówno jako dwuosobowa jak i w pełnym komplecie.
Jedyną wadą gry jest jej wykonanie. Kafelki są brzydkie, kolory czasem ciężko odróżnić. Jednak jest to bardzo mały problem i nie psuje rozgrywki.
Zamki Burgundii jest świetną grą dającą dużo radości. Bardzo polecam!


obrazek
Exit - Stacja badawcza
Kolejna porcja zagadek,
Exit - Stacja badawcza to kolejna gra z serii Escape Roomów w pudełki. Naszym zadaniem w grze jest rozwiązanie serii łamigłówek w celu opuszczenia stacji badawczej. Gra jest jednorazowa, elementy się niszczy. Rozgrywka zajmuje ponad godzinę i jest to czas bardzo dobrze spędzony. Myślę że gra jest warta swojej ceny.
Zagadki w tesj części są bardzo dobrze zaprojektowane i różnorodne. By jes rozwiązać należy wykazać się spostrzegawczością i sprytem. Mam problem tylko z przedostatnią zagadką która miała za zadanie zająć dużo czasu, a nie sprawdzić czy ktoś wpadnie na rozwiązanie.
Uważam że seria Exit jest świetna i warto w nią zainwestoować. Zagadki są ciekawe i różnorodne, a rozwiązanie ich daje dużo satysfakcji.


obrazek
Patchwork (edycja polska)
Szyjemy kołdrę ,
Patchwork jest dwuosobową grą w której naszym celem jest uszycie kołdry lepszej od przeciwnika. Robimy to poprzez układanie. Niektóre elementy mają guziki za które dostajemy dodatkowe punkty. Oczywiście gra jest bardzo abstrakcyjna i temat jest tylko przyklejony. Jest on jednak bardzo przyjemny i pasuje do tej gry.
Gra wykonana jest bardzo ładnie, elementy są różnorodne, czytelne i dobrze zrobione. Instrukcja napisana jest dobrze i łatwo wytłumaczyć zasady. Rozgrywka trwa ok. 30 minut (jak się wie co robi to nawet szybciej).
Mimo niewielkiej ilości zasad i komponentów gra sprawia dużo radości i trzeba się mocno zastanowić co się robi. W grze nie ma dużej interakcji i raczej każdy sam sobie gra. Jednak trzeba zwracać uwagę co przeciwnik robi.
Uważam że Patchwork świetni się sprawdza do gry ze swoją drugą połową. Bardzo polecam.


obrazek
Pandemia - Laboratorium
Ciekawy dodatek,
Pandemia Laboratorium jest drugim dodatkie do klasycznej Pandemii. Główną zmianą jest dodanie tytułowego laboratorum, w którym staramy się wynaleźć lekarstwo na choroby. Robimy to poprzez testowanie, egzaminowanie choroby. Zmienia to bardzo dynamikę rozgrywki. Już nie potrzebujemy naraz pięciu kart, rozkłada się to na wszystkich graczy.
Dzięki wprowadzeniu tego dodatku gra jest bardziej zbalansowana - tak samo trudna dla każdej liczby graczy (wcześniej 2 graczy miało dużo łatwiej niż 4). Dodatkowo dostajemy dodatkowych bohaterów i wyzwania grupowe. Bohaterowie są ciekawi, ale mocno łączą się z Laboratorium.
Dodatek jest wykonany bardzo dobrze, a słoiczki z lekarstwem są fenomenalne. Bardzo polecam ten dodatek fanom gry. Bardzo urozmaica rozgrywkę i zmienia sposób gry.


obrazek
Exit - Zakazany zamek
Zagadki w zamku,
Exit - Zakazany Zamek jest kolejną grą w stylu escape roomu. Tym razem musimy uciec z tytułowego zamku, gdzie zamknął nas Przyjaciel z poprzedniej gry (Chaty w lesie).
W grze naszym zadaniem jest rozwiązanie szeregu zagadek. Zagadki są pomysłowe i interesującu. Trzeba przyznać że są dość trudne, na szczęście są podpowiedzi ;) Jedna zagadka była według mnie bardzo słabo, pozostałe dobre.
Twórcy gry są bardzo kreatywni i zagadki różnią się od pozostałych. Dla mnie jest to 5 część w którą grałem i ciąglę znajduję coś nowego i zaskakującego. największą wadą tej gry jest jej jednorazowość. Jednak według mnie tą część da się rozegrać bez niszczenia elementu, a tym samym można ją odsprzedać. Gra poza tym nie jest bardzo droga, a wyjście do prawdziwego escape roomu w dwie osoby jest droższe od niej. Dlatego bardzo polecam tą serię i tą część wszystkim którzy lubią rozwiązywać zagadki.


obrazek
Exit - Zapomniana wyspa
Kolejny Escape room,
Exit jest serią gier escape roomów. Oznacza to że znajdujemy się w pewnym miejscu w tym wypadku na zapomnianej wyspie, gdzie piraci zakopali skarb i próbujemy rozwiązać zagadki by się wydostać. Trzeba zaznaczyć że jest to gra jednorazowa. Po rozegraniu gra nadaje się do wyrzucenia ( niektóre elementy się niszczy).
Zapomniana wyspa posiada ciekawe i skomplikowane zagadki. Ciągle seria Exit potrafi zaskoczyć. Większość zagadek były dla nas sensowne i fajne. Jedna miała za dużo tekstu przez co była męcząca, ale to jest drobnostka. Jedyna wada na jaką się natkneliśmy to za dużo rozpoczętych zagadek i nie wiadomo było które karty są do której zagadki, ale po to są karty podpowiedzi ;)
Ogólnie bardzo polecam serię Exit. Zapomniana wyspa dla mnie była ciekawa i z czystym sumieniem mogę ją polecić innym graczom.


obrazek
7 Cudów Świata: Pojedynek + karta promo
Świetna gra 2 osobowa,
7 Cudów Świata: Pojedynek jest rewelacyjną grą dwu osobową, w której budujemy swoje państwo. Rozgrywka jest oparta na drafcie kart, jednak jest pewien twist. Mianowicie ciągniemy karty ze stosów specjalnie ułożonych kart. Dzięki temu cały czas zastanawiamy się czy warto odsłonić nowe karty dla przeciwnika, czy zmusić go by to on odsłonił karty dla nas. W grze można wygrać na 3 różne sposoby - klasycznie na punkty, kulturę i militarnie. Każda strategia jest inna i pozwala wygrać nawet jak bardzo przegrywa się na punkty.
Gra wydana jest wspaniale. Elementy są dobrej jakości, grafika na kartach jest przejrzysta i bardzo ładna. Instrukcja jest dobrze napisana, a zasady są bardzo proste i intuicyjne. Gra zajmuje mało miejsca więc nadaje się na wyjazdy.
Bardzo polecam 7 cudów świata pojedynek. Jest to jedna z najlepszych gier dla dwóch osób.


obrazek
Znak Starszych Bogów - Bramy Arkham
Wychodzimy na miasto,
Bramy Arkham to pierwszy fabularny dodatek do Znaku Starszych Bogów. W dodatku tym jest dodana nowa mechanika. Teraz wchodzimy na zakryte karty przygód i dopiero potem sprawdzamy co na nich się znajduje. Bardzo to zmienia rozgrywkę, sprawia że jest ciekawsza i trudniejsza. Dodane zostały jeszcze karty wydarzeń. Po wejściu na niektóre przygody musimy sprawdzić jakie wydarzenie miało miejsce. Mogą być one pozytywne i negatywne. Nasi bohaterowie nabywają teraz nowe umiejętności. Można używać słabszych wersji umiejętności przez całą grę, albo jednorazowo wersji ulepszonej.
Klasycznie dostajemy kilku nowych Przedwiecznych i bohaterów, nowe karty przedmiotów i mitów.
Dodatek ten bardzo zmienia rozgrywkę i sprawia że gra nabiera zarys fabularny. Rozgrywka jest ciekawsza i trudniejsza. Dostajemy bardzo dużo nowych kart i rozwiązań. Jest to bardzo dobry dodatek i według mnie jak ktoś lubi Znak Starszych Bogów to powinien kupić ten dodatek.


obrazek
Rising 5: Runy Asteros
Rozwinięty Mastermind,
Rising 5: Runy Asteros jest grą kooperacyjną, w której naszym zadaniem jest ułożenie tytułowych runów na odpowiednich miejscach. Robimy to poprzez zagrywanie kart bohaterów (każdy ma inną zdolność), walkę z potworami. W grze zastosowano mechanizm z Pandemii, który sprawia że cały czas walczymy z czasem by rozwiązać zagadkę. Jest to bardzo fajny mechanizm utrudniający grę.
Do gry napisana jest aplikacja, która przejmuje rolę administracyjnę i daje nam podpowiedzi. Można grać bez aplikacji, ale rola administratora jest dość nudna, a aplikacja działa rewelacyjna. Nie miałem z nią żadnych problemów.
Według mnie w Rising 5 należy grać na najtrudniejszym poziomie trudności inaczej gra nie stawia przed graczami wyzwania i jest dość prosta.
Grafiki w grze są wspaniałe i tworzą ciekawą podstawę fabularną do tej gry. Granie sprawia dużo radości. Jedna rozgrywka trwa dość krutko ok. 20 min. Bardzo lubię ten tytuł. Jest to fajny przerywnik przed cmiezy cięższymi tytułami, ale szybka gra gdy ma się mało czasu.


obrazek
Kowale Losu
Zabawa z kostkami,
Kowale losu jest grą w której główna mechanika polega na modyfikowaniu kostek (nie wynik z rzutów ale samych kostek). Robimy to poprzez wymienianie ścianek w kostkach. Tura gracza jest bardzo prosta. Polega na rzucaniu kostkami i wyborze czy chcemy kupić nową ściankę, czy chcemy iść na misję, która daje punkty i jakieś specjalne zdolności.
Wykonanie gry jest rewelacyjne. Grafiki są piękne, kostki mądrze rozwiązane. Nawet wypraska jest rewelacyjnie przemyślana i wszystko ma swoje miejsce i się nie rozsypuje.
Rozgrywka w grze jest bardzo prosta, szybka i łatwo wytłumaczyć zasady nowym graczom. Gra się przyjemnie w każdą liczbę graczy i czas bardzo się nie wydłuża przy większej liczbie osób.
Bardzo polecam tę grę osobom zaczynającym swoją przygodę z planszówkami, ale i doświadczeni gracze, też czasem chętnie zagrają w Kowali Losu.


obrazek
Znak Starszych Bogów
Prosta gra kościana,
Znak Starszych Bogów jest prostą grą kościaną, w której próbujemy powstrzymać Przedwiecznym przed zniszczeniem świata. Gra polega na ciągłym rzucaniu kostek, w celu wykonywaniu przygód. Oprócz przygód pojawiają się potwory, które utrudniają wykonanie zadań. Są również karty mitów, które wprowadzają pewne utrudnienia i przyśpieszają obudzenie Przedwiecznych. Potrzas rozgrywki wybieramy bohatera, który ma specjalną zdolność, zdobywamy dla niego przedmioty, czary i sprzymierzeńców.
Rozgrywka jest bardzo prosta i przyjemna. Jest to gra kooperacyjna jednak nie ma dużej interakcji. Gra nie wymaga wielkich rozkmin, jednak są decyzje i wygranie sprawia sporą sadysfakcje.
Wykonanie gry jest bardzo dobre, karty mają ładne grafiki. Jedynym minusem gry jest mała liczba kart przygód. Podczas gry 4 osobowej może się zdarzyć że przemielimy całą talię. Na szczęście są dodatki ;)


obrazek
Znak Starszych Bogów - Nieznane Siły
Więcej Lovecrafta,
Nieznane siły są pierwszym dużym dodatkiem do gry Znak Starszych Bogów. W tym dodatku dostajemy dodatkowe karty przedmiotów, czarów i sprzymierzeńców; dużo dodatkowych przygód; nowe ciekawe postaci; nowych Przedwiecznych; karty mitów, które posiadają opcję wyboru co się ma stać oraz czerwone karty mitów, które są dużo trudniejsze od podstawowych. Ważnym elementem tego dodatku są dwie dodatkowe kości - kość błogosławieństwa (biała, którą używamy aż przegramy przygodę); kość przekleństwa (czarną, która zabiera nam jedną kostkę zieloną aż nie ukończymy jednej przygody).
Według mnie jest to obowiązowy dodatek, kości bardzo urozmaicają rozgrywkę, a dodatkowe karty przygód sprawiają że w każdej grze wyciągamy inne karty i żadko się one powtarzają. W pudełku dostajemy jeszcze kilka kart, do podmiany z podstawowej wersji (były błędy w tekstowe).
Jeżeli lubisz Znak Starszych Bogów to bardzo polecam ten dodatek.


obrazek
Marco Polo (wydanie polskie)
Wspaniała gra,
Gra Marco Polo jest tak zwaną grą euro. Główną mechaniką w grze jest dice placement. Oznacza to że wystawiamy nasze kości, które symulują naszych pracowników na pola. Dzięki temu wykonujemy jakieś akcje. Każdy z graczy dostaje kartę bohatera (znanego podróżnika), który daje nam zdolność specjalną (każda z nich wydaje się zdecydowanie za mocna).
W grze poruszamy się po mapie Azji i zakładamy punkty handlowe; wykonujemy kontrakty i zbieramy pieniądze oraz towary. Rozgrywki bardzo różnią się od siebie dzięki dużej ilości, kart z dolnościami miast, modularnych elementów, kart zadań, kontraktów oraz kart bohaterów.
Gra jest trochę skomplikowana jednak po jednej rozgrywce już wszystko wiadomo i mechanizmy i zasady są bardzo proste. Wykonanie jest rewelacyjne i zdecydowanie gra jest warta swojej ceny. Dostajemy bardzo dużo elemntów w pudełku. Grafiki są ładne i czytelne, okładka mogłaby być ładniejsza.
Jeżeli lubisz tak zwane euro gry to Marco Polo jest jedną z najlepszych.


obrazek
Exit: Grobowiec Faraona
Świetna zabawa,
Exit: Grobowiec Faraaona jest grą typu escape room. Znaczy musimy rozwiązywać zagadki, aby wydostać się z w tym wypadku z grobowca.
Dla mnie jest to 3 gra z serii i według mnie jest najlepsza. Zagadki są bardzo logiczne, ciekawe i oryginalne. Nie spodziewałem się że wymyślą coś nowego. Zagadki są bardzo różnorodne i rozwiązanie niektórych z nich spranowi spore wyzwanie.
Głównym elementem gry jest klucz dekodujący i książeczka z zagadkami. Rozwiązanie jednej zagadki prowadzi do następnej i tak dalej.
Gra wydana jest bardzo dobrze, zagadki są przetłumaczone fenomenalnie i eszystko ma sens. Gra najlepiej się sprawdza w 2-3 osoby, dla większej ilości nie ma za bardzo co robić. Największym problemem tej gry jest to, że jest jednorazowa. Jak ją raz się skończy, gra nadaje się do wyrzucenia. Jednak ilość rozgrywki, którą się ma z tej gry jest olbrzymia. Cena nie jest straszna. W porównaniu wyjście do prawdziwego escape roomu jest porównywalne, albo nawet droższe.
Bardzo polecam tę serie, a Grobowiec Faraona jest najlepszy z serii!


obrazek
Pandemic: Na krawędzi (nowa edycja)
Dobry dodatek,
Na krawędzi jest pierwszym dodatkiem do gry Pandemia. Wprowadza on 3 now moduły oraz dodaje kilka nowych elementów do podstawki. Dostajemy pojemniczki w których możemy przechowywać nasze znaczniki chorób. Są one wykonane bardzo dobrze i komponenty w nich wyglądają wspaniale. Dostajemy nowych bohaterów z ciekawymi zdolnościami oraz dodatkową kartę infekcji jeśli dla kogoś gra była za łatwa.
Dodatkowe moduły to:
- Bioterrorysta, gdzie jeden z graczy zaraża świat, a pozostali próbują go powstrzymać,
- Złośliwy wirus, gdzie jedna z chorób podczas infekcji zyskuje dodatkowe właściwości, które bardzo utrudniają grę
- 5 choroba, który wprowadza jak nazwa wskazuje 5 chorobę. Zachowuje się ona trochę inaczej niż pozostałe co bardzo urozmaica grę.
Ogólnie jest to bardzo ciekawy dodatek, który z czystym sercem mogę polecić fanom gry.


obrazek
Horror w Arkham LCG - Zestaw Podstawowy
H. P. Lovecraft w najlepszej postaci.,
Horror w Arkham jest grą typu LCG (Living card game) to znaczy, że są do niej wypuszczany dodatki w regularnych odstępach czasu (około 1 dodatek na miesiąc). W grze wcielamy się w detektywów próbujących rozwiązać mroczną tajemnicę. Gra jest podzielona na 3 częściową kampanię. Historia jest ciekawa i ma wiele różnych ścieżek przejścia.
Podczas gry odkrywamy wskazówki, zwiedzamy nowe lokacje, walczymy z/ uciekamy przed potworami,. Rozgrywka jest bardzo urozmaicona, zamiast rzucania kośćmi ciągniemy żetony z worka. Jest to ciekawy sposób na zastąpienie kości. Kolejnym ciekawym mechanizmem jest używanie kart podczas tury partnera. A jeśli mowa już o kartach to każdą kartę można zagrać minimum na 2 sposoby co daje bardzo dużo możliwości.
Gra jest wydana dobrze, grafiki są bardzo klimatyczne. Postacie są bardzo zróżnicowane i gra pozwala na budowę tali, więc nawet grając ta sama postać może różnić się między grami. Niestety polskie tłumaczenie ma błędy i trzeba zaglądać na stronę galakty po korektę.
Gra jednak wymaga dodatków by za szybko się nie znudziła. Na szczęście jest ich już dość dużo ;) Jeżeli lubisz klima Lovecrafta to Horror Arkham jest dla Ciebie.


obrazek
Legendary: X-Men
Genialny dodatek,
Legendary: X-Men to kolejny duży dodatek do gry Marvel Legendary. Tym razem dostajemy 394 karty. 14 nowych bohaterów (między innymi Beast, Havoc, Kitty Pryde, Legion, Phoenix, Psylocke czy X-23) wszystkich wywodzących się z serii X-Men. Bohaterowie Ci mają nowe zdolności:
Berserk - który pozwala dociągnąć dodatkową kartę i użyć jej ataku;
X-Gene - którą aktywujemy przez posiadanie kart w odpowiedznim kolorze w kartach odrzuconych;
Piercing Energy - daje nam dodatkowy sposób walki z przeciwnikami (porównujemy ilość energi do punktów zwycięstwa na kartach);
Soaring Fight - kupiony bohater trafia w następnej turze na twoją rękę;
Lightshow - możemy aktywować tylko jedną taką zdolność na turę.
Umiejętności te są bardzo ciekawe i wzbogacają rozgrywkę.
Dostajemy nowych Mastermaindów: Arcade, Dark Phoenix, Deathbird, Mojo, Onslaught, Shadow King. Niektórzy są bardzo trudni do pokonania, ale walka z nimi jest bardzo fajna. Dostajemy 7 grup villainsów, 5 grup henchmanów i 8 nowych scenariuszy. Mój ulubiony scenariusz sprawia że nie odsłaniamy od razu kart przeciwników tylko musimy je skanować przy pomocy ataku. Bardzo fajnie zmienia to sposób gry. Dodatek ten posiada również karty horrorów, które utrudniają rozgrywkę.
Dla mnie jest to jeden z najlepszych dodatków do tej gry. Bardzo polecam!


obrazek
Exit: Tajemnicze laboratorium
Zagadki,
Exit: Tajemnicze laboratorium jest grą typu escape room. Naszym celem jest ucieczka z laboratorium poprzez rozwiązywanie zagadek. Gra jest jednorazowa to znaczy po ukończeniu jej raz, odkryliśmy wszystko co gra miała do zaoferowania i nie nadaje się do kolejnego grania. Jednak rozgrywka jest bardzo ciekawa zagadki wymagające, a odpowiedzi nie oczywiste.
Jest to druga gra z tej serii w którą graliśmy. Chatka w lesie była łatwiejsza, ta część dla nas była zdecydowanie większym wyzwaniem. Gra lepiej sprawdza się przy mniejszej ilości osób max 3. Przy większej ilości osób jest za mało rzeczy do roboty.
Jeżeli lubisz escape roomy to jest to gra zdecydowanie dla Ciebie. Gra jest jednorazowa, ale i tak koszt jest mniejszy niż wyjście do prawdziwego escape, a wrażenia są bardzo podobne. Polecam!


obrazek
Exit: Chata w lesie
Escape room w pudełku,
Exit: Chata w lesie to gra typu escape room. Oznacza to, że naszym celem jest rozwiązanie zagadek aby wydostać się w tym przypadku z chaty w lesie.
Po otworzeniu pudełka znajdujemy koło deszyfrujące - służące do sprawdzania naszych rozwiązań i posuwania rozgrywki do przodu, zestawu kart z zagadkami, podpowiedziami i rozwiązaniami, instrukcję oraz książeczkę z podpowiedziami. Elementy są bardzo dobrze przygotowane, a instrukcja dobrze tłumaczy co trzeba zrobić. Mechanika gry polega na rozwiązywaniu zagadek, które prowadzą do następnych zagadek i tak dalej, aż na koniec uciekamy z chaty (lub nie).
Rozgrywka bardzo wciąga, zagadki są logiczne i po zastanowieniu mają sens, nie są też zbyt proste. Myślę że najlepeij grać w tą grę w 1-3 osoby. Jedyną wadą gry jest jednorazowość. Po jednym zagraniu gracz wie już wszystko co jest w grze i można gre wyrzucić. Uważam jednak, że gra jest bardzo ciekawai wciągająca. Nie żałuję zakupu.


obrazek
Abyss: Kraken
Nebuliste,
Abyss Kraken jest dodatkiem modułowym. Oznacza to, że jest w nim kilka nowych rzeczy które możemy dodać do gry niezależnie od siebie.
Najważniejszą częścią tego dodatku są Nebulisy czyli czarne perły. Są to "negatywne perły", każda na koniec gry jest warta -1 punkt, a osoba posiadająca najwięcej dostaje figurkę (bardzo dobrze wykonaną) Krakena, która traci 5 punktów. Perłami można płacić za lordów i przekazywać je konkurentom. Dzięki temu jest większa interakcja oraz większa rozkminka co i kiedy zrobić.
Oprócz tego dostajemy dodatkowych stronników, frakcji neutralnej, jednak niosących ze sobą czarne perły. Są również nowi bohaterowie dla każdej z frakcji oraz nowa frakcja przemytników powiązana z nebulisami. W dodatku są jeszcze nowe lokacje. Wprowadzają one nowy mechanizm polegający na przeszukiwaniu kart ze skarbami. Osobiście nie jestem jego fanem, ale jak wspomniałem wcześniej nie trzeba używać wszystkich elementów dodatku na raz ;)
Ogólnie jest to bardzo dobry dodatek dodający dużo do gry. Wykonanie jest wspaniałe, a grafiki są cudowne. Jeżeli lubisz grę Abyss uważam, że warto zakupić Krakena.


obrazek
Pandemic Legacy (Pandemia): Edycja niebieska Sezon 1
Rewelacja!!!!,
Pandemic Legacy jest grą planszową z fabułą. Każda rozgrywka ma wpływ na następne. Naklejamy naklejki, zmieniają się zadania, rozwijaną postacie i karty otrzymują dodatkowe zdolności, plansza się zmienia, ogólnie gra cały czas ewoluuje.
Głównym założeniem gry jest walka z czterema chorobami. Robimy to poprzez zbieranie kart w kolorze choroby. Jednak podczas gry zadania się zmieniają, fabuła jest ciekawa, a gra bardzo, ale to bardzo wciąga. Bardzo ciężko od niej odejść. Gra na sam koniec jest zupełnie inna niż na początku.
Elementy wykonane są bardzo dobrze, dużo jest naklejek i skrytek, które trzeba otwierać w otpowiednich momentach. Gra jednak ma pewien drobny problem otóż dla dwóch graczy jest troszkę za prosta. Przez to we dwójkę szybko można ukończyć grę (nam to zajęło 13 gier). Na szczęście po ukończeniu gry nadal można grać w podstawową Pandemię, więc nie jest tak że po rozegraniu części Legacy gra nienadaje się do niczego.
Pandemic Legacy jest świetną grą, wciąga bardzo i po ukończeniu jest żal, że to już koniec, bo chciałoby się grać dalej. Na szczęście już pracują nad sezonem 2 :)


obrazek
Chaos w Starym Świecie: Rogaty Szczur
Obowiązkowa pozycja,
Rogaty Szczur jest jedynym dodatkiem do gry Chaos w Starym Świecie. Wprowadza on piątego boga Rogatego Szczura. Jego mechanika jest zupełnie inna od pozostałych bogów. Jego kultyści nie zostawiają znaczników zepsucia, a tylko sami są liczenie jako znaczniki. Wskaźnik zagrożenia przekręca w momencie gdy zdobywa dominację na polach z żetonami skawenów. Gra się nim bardzo ciekawie i bardzo urozmaica rozgrywkę. Dzięki niemu można grać w 5 osób.
Oprócz dodatkowego boga dodatek wprowadza nowy zestaw kart dla wszystkich bogów. Karty te sprawiają że gra jest bardziej zbalansowana i dzięki temu da się wygrać np. Khornem na punkty.
Jakość dodatku jest bardzo dobra, figurki są lepszej jakości niż te z podstawki. Karty są ciekawe i zwiększają regrywalność gry. Gra w piątkę jest ciekawa i nie zaburza rozgrywki. Uważam, że jeżeli lubisz Chaos w Starym Świecie to Rogaty Szczur jest pozycją obowiązkową.


obrazek
Arcadia Quest: Core Game
Piękna lecz denerwująca,
Arcadia Quest jest grą, w której gracze wcielają się w bohaterów i walczą ze sobą i z grą w róźnych scenariuszach. Podczas gry próbujemy wykonać zadania specjalne (np. zabić wielkiego Trola) oraz pokonać siebie nawzajem.
Gra wydana jest rewelacyjnie, figurki są cudowne jest duża różnorodność plansz, zadań i bohaterów. Zasady są bardzo przystępne i bardzo szybko można kogoś nauczyć i zacząć grać. W walce dużo zależy od szczęścia, ponieważ odbywa się ona przy użyciu kostek. Na każdej kostce jest trafienie krytyczne, które daje dodatkową kostkę. Gra rozgrywa się w formie kampani i po każdej rozgrywce dokupuje się dodatkowe przedmioty.
Dla mnie gra jest jednak za bardzo denerwująca. Otóż jedna sytuacja może sprawić że przegrasz całą grę. Miałem sytuacje, że przez całą rozgrywkę nie mogłem wyjść ze swojej bazy bo ciągle pojawiały mi się nowe potwory. Na koniec rozgrywki ciągnie się karty klątw, które potrafią całkiem zniszczyć postać przez co nie działają jej zdolności i granie nią nie sprawia przyjemności. Oprócz tego gra może wzbudzać w niektórych gniew ponieważ punkty zdobywa tylko osoba zadająca ostatni cios.
Podsumowując gra jest bardzo ładna i grywalna. Jednak dla mnie ma za dużo losowych elementów, które mogą zepsuć rozgrywkę.


obrazek
Chaos w Starym Świecie
Wojna Bogów,
Chaos w Starym Świecie jest grą strategiczną, w której wcielamy się w postać jednego z czterech Bogów chaosu. Każdy z Bogów ma inny warunek zwycięstwa i inny sposób gry. I tak zadaniem Khorne jest walka i "zabijanie" figurek innych graczy. Nurgle powinnien starać się splugawić jak najwięcej lokalizacji, Tzeentch ma najtańsze karty i może używać ich znacznie więcej od reszty co daje mu bardzo duże możliwości rozgrywki, natomiast Slaanesh skupia się na szlachcicach i bohaterach.
Każdy z Bogów ma inny zestaw figurek i zdolności co sprawia, że każdym gra się zupełnie innaczej. Przy tym warto dodać, że Bogowie są zbalansowani i każdym można wygrać.
Gra wydana jest bardzo dobrze, plansza ma wspaniałą grafikę - symuluje rozciągniętą skórę. Figurki są ciekawe, a karty czytelne. Klimat gry jest bardzo mroczny i dzięki temu Chaos wyróżnia się od innych gier tego typu. Rozgrywka jest bardzo emocjonująca i wciągająca. Przeciętna gra trwa ok. 2 godziny. Warto również dodać, że gra sprawdza się najlepiej jako 4 osobowa.
Jeżeli lubisz mroczne klimaty i świat Warhammera jest to gra dla Ciebie. Bardzo polecam :)


obrazek
Takenoko: Chibis
Pani Panda,
Takenoko: Chibis jest pierwszym dodatkiem do Takenoko (oby nie ostatnim). Wprowadza on nowe elementy związane głównie z nową postacią Panią Panda. Otóż po pierwsze figrkę Pandy. Można jej używać podobnie do Pana Pandy. Jej zdolność to kiedy znajduje się na polu razem z drugim pandą i posiada się przynajmniej jeden element babmusa dostaje się żeton dziecka, który oprócz punktów ma specjalną zdolność. Dodaje to dodatkowe możliwości podczas wykonywania ruchu i sporą dozę nowej strategii.
Oprócz nowej figurki dostajemy nowe karty zadań, co dodaje różnorodność do rozgrywki. Ostatnim elementem tego dodatku są dodatkowe płytki ogrodu. Oprócz klasycznych dostajemy kafelki specjalne, które fajnie urozmaicają rozrywkę. Są pola na których rosną trzy gatunki bambusa. Jest chatka ogrodnika gdzie można wymieniać zadania. Pojawia się druga fontanna która nawadnia wszystkie pola dookała niej i wiele innych.
Uważam że jest to wspanialy dodatek do Takenoko. Jeżeli lubisz podstawową grę to jest to pozycja obowiązkowa.


obrazek
Tajniacy
Ciekawa pozycja,
Tajniacy jest to gra z garunku party games. Mamy dwa zespoły konkurujące ze sobą. Na początku zespoły wybierają kapitanów. Następnie układa się z wyrazów plansze. Kapitanowie dostają rozpiskę pokazujące, które słowa należą do nich. Ich zadaniem jest dawanie drużynom wskazówek, dotyczących słów należących do nich. Wskazówki te składają się z dwóch wyrazów: hasła oraz ilości słów z którymi jest ono powiązane. Następnie drużyny próbują odgadnąć, o które słowa chodziło ich kapitanoi.
Gra jest bardzo prosta, jednak bardzo ciekawa. Rozgrywka trwa dość krótko 10 - 15 minut. Trzeba tylko uważać by kapitanowie nie dawali dodatkowych podpowiedzi...
Wykonanie jest bardzo dobre, grafiki są czytelne. Liczba słów jest wystarczająca, a ponieważ zawsze dobierane są losowo, gra nie powinna się znudzić.
Bardzo polecam ten tytuł dla osób lubiących zabawę słowem.


obrazek
Marvel Legendary: Paint the Town Red
Spider-Man i przyjaciele,
Paint the Town Red jest kolejnym małym dodatkiem do gry Marvel Legendary. Motywem przewodnim tego dodatku jest Spider-Man. Dostajemy pięciu nowych bohaterów: Black Cat, Moon Knight, Scarlet Spider, Spider-Woman i Symbiote Spider-Man. Są to dość tani bohaterowie, więc bardzo dobrze sprawują się w początkowej fazie gry. Nowymi przeciwnikami są Carnage Mastermind i Mysterio Mastermind. Nie są najbardziej wymagającymi przeciwnikami, ale gra przeciwko nim potrafi być bardzo ciekawa.
Dodatek ten wprowadza nowe umiejętności Wall-Crawl i Feast. Pierwsza pozwala po zakupieniu karty zamiast ją z discardować to umieścić ją na wierzchu swojej tali. Pozwala nam to na szybsze rozwijanie naszej tali. Natomiast jeżeli villain posiada zdolność Feast po pokonaniu go należy pierwszą kartę z tali przenieść do KO. Jest to ciekawa zdolność, która sprawia, że musimy się porządnie zastanowić z kim i kiedy chcemy walczyć.
Ogólnie jest to bardzo solidny dodatek, który warto dodać do swojej gry.


obrazek
Marvel Legendary: Dark City Expansion Pack
Pozycja obowiązkowa,
Legendary: Dark City Expansion Pack jest pierwszym dużym dodatkiem do gry Legendary A Marvel Deck Building Game. Dodatek ten wprowadza 17 nowych bohaterów: Angel, Bishop, Blade, Cable, Colossus, Daredevil, Domino, Elektra, Forge, Ghost Rider, Iceman, Iron Fist, Jean Grey, Nightcrawler, Professor X, Punisher, Wolverine; 5 nowych mastermindów: Apocalypse, Kingpin, Mephisto, Mr. Sinister, Stryfe; 6 nowych villain groups; 2 nowe henchmen villain groups; 8 nowych scenariuszy oraz nowych bystanders, którzy posiadają zdolności.
Karty prezentują się lepiej niż w wersji podstawowej, ponieważ różnią się od siebie grafikami. Wykonanie jest bardzo dobre, niestety nie uwzględniono dodatkowych kart podziału... Jednak jest to bardzo drobny szczegół.
Według mnie dodatek ten jest obowiązany dla każdego fana gry Legendary, dodaje on olbrzymią różnorodność do gry, wprowadza bardzo ciekawe mechanizmy, sprawia że gra się nigdy nie znudzi. Dostajemy olbrzymią liczbę kart i naszych ulubionych bohaterów i villansów. Z czystym sumieniem mogę doradzić zakup tego dodatku.


obrazek
Potwory w Tokio: POWER UP! DOŁADOWANIE
Więcej Mocy,
Potwory w Tokio: POWER UP! DOŁADOWANIE jest pierwszym dodatkiem do Potworów. Dodaje on specjalne zdolności dla potworów tak zwane karty ewolucji. Sprawiają one, że każdy z potworów ma unikalne zdolności. Nagle granie konkrentym potowrem nabiera znaczenia. Przykładowo CyberBunny skupia swoje umiejętności na zdobywaniu energii, King na atakowaniu Tokio, Gigazaur na atakowaniu przeciwników. Kart ewolucjii możemy używać w dowolnym momencie rozgrywki (nie tylko w swoich turach). Są one bardzo zróżnicowane i działają w różny sposób. Niektóre z kart są do wykorzystania jednokrotnego inne po ujawnieniu ich działają już do końca gry. Dobieramy nowe kary w momencie jak wyrzucimy trzy serca na kostkach. Karty te potrafią naprawdę fajnie namieszać w rozgrywce. Oprócz kart dostajemy dodatkowego potwora Pandakai.
Dodatek jest wykonany bardzo solidnie, karty są czytelne i dobrej jakości. Niestety jedna karta jest źle przetłumaczona z angielskiego konkretnie karta Pandakai Jing Jang. Powinno być że możemy przekręcić wszystkie kostki, a nie dowolne. Ten błąd sprawia że ta karta jest strasznie mocna (kto ją ma na pewno wygra). Mimo tego błędu uważam że jeżeli lubisz Potwory to ten dodatek trzeba mieć. Sprawia, że rozgrywka jest dużo ciekawsza i więcej się dzieje.


obrazek
Marvel Legendary: Deck Building Game
Marvel w najlepszej postaci,
Marvel Legendary jest tak zwanym deck builderem. Oznacza to że podczas gry cały czas budujemy swoją talie kart, których urzywamy do kupowania nowych kart i do walki z złoczyńcami. W grze kupujemy bohaterów (gra dostarcza ich dużą liczbę, dzięki czemu można ich łączyć w bardzo ciekawe kombosy) i próbujemy pokonać głównego złoczyńce (mamy tu do wyboru 4: Lokie, Red Scull, Dr. Doom i Magneto; każdy z inną umiejętnością) oraz przeszkodzić w jego planie (w grze jest ich spora ilość sprawiająca że każda rozgrywka jest zupełnie inna).
Gra jest wykonana bardzo dobrze, grafiki są ładne ale niestety wszystkie karty danej postaci sią takie same... Jednak warto kupić koszulki do kart gdyż dużo razy trzeba je tasować i karty mogą się uszkodzić. Ilość kart pozwala na dużą różnorodność w kolejnych grach, a jak sądzisz że jest ich za mało istnieje duża liczba dodatków pozwalająca poszerzyć grę. W gre można grać do 5 osób, sprawdza się również do gry w pojedynkę.
Bardzo polecam ten tytuł jest to jedna z moich ulubionych gier, pomimo wysokiej ceny uważam że gra jest warta tych pieniędzy.


obrazek
Legendary: Fantastic 4
Więcej Marvela,
Legendary to jedna z moich ulubionych gier. Jest to deck builder, czyli sednem tej gry są karty. Dodatek Fantastic 4 dodaje kilka bardzo ciekawych rodzajów kart. Wprowadza tytułową Fantastyczną 4 to jest Mr. Fantastic, Invinsible Woman, Thing, Human Torch i Silver Surfer. Są to bardzo ciekawe postacie i fajnie ze sobą współpracują. Dodatkowo wprowadzają nową opcję na kartach tak zwany Focus, który pozwala użyć umiejętności po zapłaceniu odpowieniej ilości gwiazdek. Nowi Mastermind to: Mole, który ma 7 życia - jest dość ciekawy ale prosty do pokonania; oraz Galactus który jest bardzo potężny, a jego Master Strike niszczą miasto i dają mu drugi sposób na wygraną. Nowie Villains to Subterranea i Heralds of Galactus. Mają nowe zdolności bardzo denerwującą Burrow, która uaktywnia się po pokonaniu i przenosi (o ile to możliwe) kartę spowrotem na pole Street; i Cosmic Thread, które pozwala obniżyć życie przeciwnika w zależności od rodzju kart zagranych przez siebie.
Ogólnie jest to ciekawy dodatek warty polecenia. Grafiki na kartach mogłyby być trochę ładniejsze, ale ogólnie dodatek ten jest dobrym zakupem.


obrazek
Marvel Legendary: Guardians of the Galaxy
Genialny dodatek,
W dodatku Guardians of the Galaxy dostajemy dodatkowych bohaterów tytułowych Guardiansów, dwóch nowych mastermaidów wraz z dwoma nowymi grupami villainsów oraz cztery nowe scenariusze. Dodatek ten dodaje specjalne tokeny, które możemy zbierać i używać (kiedy chcemy) jako dodatkowe obrażenia. Jest to bardzo prosty i zarazem świetny mechanizm, który wnosi bardzo dużo do rozgrywki. Oprócz tego wprowadzono mechanizm artefaktów. Każdy z nowych bohaterów tj. Drax the Destroyer, Gamora, Rocket Raccoon, Star-Lord i Groot posiada karty artefaktów. Polegają na tym, że raz zagrane zostają w grze (nie są discardowane). Jest to bardzo ciekawe i sprawia że te karty są bardzo pożądane. Nowi Mastermainds też są ciekawi są to Supreme Intelligence of the Kree oraz bardzo mocny Thanos z swoimi kartami Infinity Gems, którzy po pokonaniu zamieniają się w artefakty.
Legendary jest jedną z moich ulubionych gier, a ten dodatek jest najlepszym z małych dodatków do tej pory wydanych. Jeżeli lubisz grę to ten dodatek jest dla Ciebie obowiązkowy.


obrazek
Maskarada
Świetna gra imprezowa,
Maskarada jest grą w której największe znaczenie ma dobra pamięć i umiejętność blefu. Głownym celem w Maskaradzie jest zdobycie 13 monet. Zarabiamy pieniądze poprzez używanie zdolności postaci występujących w rozgrywce. Każdy z graczy zaczyna grę z 1 kartą postaci. Gracze mogą wykonać jedną z 3 akcji: zobaczyć jaką posiadają kartę, potencjalnie zamienić kartę z którymś z graczy lub zadeklarować jaką kartę się posiada. Jeżeli gracz wybrał trzecią opcję to wykonuje zdolność z tej karty, chyba że skłamał jaką ma kartę, a inny gracz go sprawdził. Zdolności postaci są różne np. król i królowa dają osobie pieniądze, złodziej kradnie po 1 monecie od graczy obok, błazen miesza karty, wdowa zawsze ma 10 monet i tak dalej.
Elementy w Maskaradzie są solidne, a grafiki są wspaniałe. Gra jest bardzo prost i szybko można nauczyć grać nowych graczy. Gra najlepiej się sprawdza dla ponad 5 graczy, a można grać aż w 13 osób. Jest to wspaniała gra imprezowa.
Mocno polecam.


obrazek
List miłosny
Szybka, miła gra.,
List Miłosny to gra, która zapoczątkowała nowy typ gier tak zwane pocket games, czyli gry które składają się z niewielu elementów (w tym wypadku 16 kart), nie zajmują wiele miejsca i można je bez problemów ze sobą zabrać. Gracze mają za zadanie wyeliminować wszystkich pozostałych gracze, lub gdy karty się skończą to posiadać kartę z najwyższą wartością na ręce. Każdy z graczy ma jedną kartę na ręce, podczas swojej tury dociąga drugą i jedną z tych dwóch zagrywa. W grze jest 8 rodzajów kart, które mają różne umiejętności. Otóż są strażniczki, które pozwalają zgadywać co ma dowolny gracz i w razie trafienia wyeliminować tego gracza; kapłan pozwala zobaczyć co ma wybrany gracz; hrabia - porównuje 2 karty i osoba z niższą wartością odpada; pokojówka daje nietykalność, książe - zmusza do wyrzucenia karty; król - zamienia dwie karty; hrabina - gdy ma się na ręce księcia lub króla należy wyrzucić hrabinę; księżniczka - gdy wyrzuci się ją odpada się z rozgrywki. Pomimo bardzo prostych zasad rozgrywka jest bardzo ciekawa i gra daje duże możliwości do blefu i dedukcji.
Pojedyncza rozgrywka jest bardzo szybka i daje dużo radości. Grać przeznaczona jest dla 2 do 4 osób. Najlepiej się gra w 4, w dwie nie polecam. Ogólnie ilość zabawy w stosunku do ceny jest olbrzymi. Bardzo polecam.


obrazek
Jungle Speed (edycja polska)
Kto pierwszy ten lepszy,
Jungle Speed to klasyczna gra z tak zwanego gatunku party games. W grze uczestnicy mają bardzo proste zadanie muszą pozbyć się wszystkich posiadanych kart. Aby to zrobić gracze po koleji wykładają po jednej karcie. Gracze których symbole są identyczne następnie muszą jak najszybciej złapać totem. Przegrany zabiera z powrotem karty zwycięzcy. Utrudnieniem jest kształt symboli na kartach, które są bardzo podobne do siebie. Oprócz tego jest kilka specjalnych kart, które zmieniają trochę zasady gry np. zaczyna się liczyć oprócz kształtów również kolor, albo wszyscy wykładają kartę naraz.
Gra wydana jest bardzo dobrze, karty są zbliżone do siebie ale da się je łatwo rozróżnić. Jungle Speed najlepiej sprawdza się na imprezach i z dużą ilością osób. Jest to gra, przy której jest dużo śmiechu i zabawy. Według mnie jest to najlepsza wersja tej gry. Sprawdza się zarówno wśród dorosłych jak również wśród dzieci. Polecam


obrazek
Tsuro (edycja skandynawska)
Bo droga długa jest...,
Tsuro jest grą abstrakcyjną, w której naszym celem jest jak najdłuższe utrzymanie swojego piona na planszy. W grze każdy z graczy ustawia swojego piona przy jednej z ścieżek dostępnych na planszy. Następnie po kolei gracze losują kafelek ze ścieżką i stawiają go na planszy tak by ich pion się poruszył. Gracz zostaje wyeliminowany jeżeli jego pion wyjdzie za plansze lub jak się \" zderzy z innym graczem. Wygrywa ostatni pion na planszy.
Gra wydana jest bardzo dobrze. Piony przypominają kamienie, kafelki są dobrej jakości.
Tsuro jest bardzo ciekawym przerywnikiem. Rozgrywka trwa około 5 minut. Im więcej osób tym zabawniej, jest większa interakcja. Rozgrywka jest szybka i przyjemna, po jednej grze od razu chce się zagrać jeszcze raz. Jednak olbrzymim zastrzeżeniem do tej gry jest jej cena. Ponad 100 zł za grę, w której jest kilka pionków i kafelków to gruba przesada.
Podsumowując gra jest bardzo przyjemna jednak cena jest zdecydowanie za wysoka (dlatego tylko 3 gwiazdki).


obrazek
Jamaica (wydanie angielskie)
Zostań piratem,
Jamaica to prosta gra rodzinna, w którym naszym celem jest zostanie najlepszym piratem. Gra odbywa się w formie wyścigu, ale głównym zadaniem jest zdobycie największej ilości złota.
Rozgrywka jest bardzo prosta. Wszyscy gracze mają 3 karty i wszyscy równocześnie zagrywają jedną z nich. Jednak jest tu mały twist, jeden gracz jest kapitanem, który rzuca dwiema kostkami i ustala, która kostka będzie odpowiadać za akcję poranną, a która za wieczorną. Również kapitan pierwszy wykonuje swoje akcje. W grze gracze zbierają na swoich statkach różne przedmioty: złoto (by wygrać), żywność (żeby muc płynąć dalej), amunicję (do walki) oraz skrzynie ze skarbami. Skrzynie te mogą zawierać dodatkowe monety, przeklęte monety (mające wartość ujemną) oraz artefakty dodające dodatkowe zdolności np. zwiększające ilość kart (zamiast trzech cztery). W grze można atakować innych graczy poprzez wpłynięcie na pole, na którym już ktoś się znajduje. Walka polega na rzucie specjalną kostką i dodaniu posiadanej amunicji.
Gra wydana jest wspaniale, pudełko przypomina skrzynię, a plansza z drugiej strony ma narysowane monety co wygląda genialnie. Pionki mają kształt statków. Grafika również jest wyśmienita.
W Jamaice gra się najlepiej w dużą liczbę graczy - najlepiej w 6, ponieważ wtedy jest największa iterakcja. Gra trwa ok 1,5 godziny, liczba graczy nie zwiększa znacząco czasu rozgrywki. Jest to lekka gra, ale bardzo wciąga. Polecam !!


obrazek
Marvel Dice Masters: Avengers vs. X-Men
Bohaterowie w nowej odsłonie,
Marvel Dice Masters Avengers vsersus X-Men to dwuosobowa gra, w której naszym celem jest pokonanie naszego przeciwnika. Robimy to przez rzucanie kośćmi dzięki czemu możemy kupić naszych bohaterów i wystawić ich do gry. W tym starterze dostajemy bohaterów ze świata Marvela - Avengersów i X-Menów. Gra pozwala na starcia 4 bohaterów na 4. Rozgrywka jest bardzo przyjemna, a liczba bohaterów pozwala na zróżnicowane rozgrywki.
Gra wydana jest dość słabo, niektóre kości są nieczytelne i szybko się niszczą. Karty też mogłyby być lepsze (każda karta powinna mieć indywidualną grafikę). Woreczki na kości są papierowe i nie nadają się do niczego, trzeba kupić zamienniki. Pudełko na grę również jest słabej jakości.
Marvel Dice Masters Avengers vs. X-Men jest to gra kolekcjonerska. Oznacza to że dużą frajdę sprawia kupowanie do niej dodatkowych paczek tak zwanych boosterów, w których dostajemy nowych bohaterów.
Składanie swojej drużyny jest przyjemne, myślenie jak bohaterowie ze sobą będą współpracować jest ciekawym elementem gry. Sama rozgrywka jest emocjonująca i ciekawa.
Ogólnie gre polecam, ale trzeba wiedzieć, że gra dużo zyskuje jak posiada się trochę dodatkowych postaci z boosterów.


obrazek
Grand Dames of Small World
Panie wchodzą do gry,
Grand Dames of Small World jest kolejnym dodatkiem wprowadzającym nowe rasy i umiejętności. Tym razem dostaniemy: Priestesses - które gdy wymierają zbierają po jednej z jednostek z każdego ze zdobytych pól i tworzą z nich pojedynczy stos na jednym polu, przy podliczaniu punktów dostają monetę za każdą jednostkę. Jest bo ciekawa umiejętność, ma jednak wadę np. smok może bez problemu zniszczyć wszystkie nasz kapłanki. Gypsies - które po każdej turze przenoszą się w inne miejsce, a za każde porzucone dostają dodatkową monetę. Rasa ta bardzo dobrze współgra np. ze zdolnością Barricade. Ostatnią rasą są White Ladies - które po wymarciu nie mogą być podbite. Umiejętność ta jest fantastyczna jednak jest pewien problem, jednostek jest bardzo mało bo tylko 2.
Dostajemy również dwie dodatkowe umiejętności: Peace-Loving - dzięki któremu dostajemy 3 złota za niezatakowanie żadnej aktywnej rasy (można atakować rasy wymarłe i nie traci się bonusu) oraz Historian - która daje nam punkty za rasy które wymierają lub są już wymarłe.
Ogólnie jest to bardzo ciekawy dodatek, który wprowadza jeszcze większą różnorodność do tej wspaniałej gry. Nie jest to moje ulubione rozszerzenie ale uważam że jeśli lubisz Small World to warto go posiadać.


obrazek
Dixit Odyseja
Gra w skojarzenia,
Dixit Odyssey jest kolejną wersją znanego i lubianego Dixita. W grze jedna osoba wybiera kartę ze swojej ręki, a następnie mówi jakieś skojarzenie z nią związane. Następnie pozostali gracze wybierają po jednej karcie ze swojej ręki z obrazkiem, który również pasuje do opisu. Karty są tasowane, a następnie odsłonięte. Zadaniem graczy jest zgadnąć, którą kartę zagrała pierwsza osoba. Za dobrą odpowiedź osoby które zgadły + osoba która powiedziała skojarzenie dostają punkty. Jest tu jednak mały haczyk. Otóż jeżeli nikt nie zgadnie lub wszyscy uczestnicy zgadną, o którą kartę chodziło, punkty dostają wszyscy za wyjątkiem osoby mówiącej skojarzenie.
W tej wersji dostajemy możliwość gry od 3 aż do 12 graczy. Jednak gra w trzy osoby przynajmniej dla mnie jest bardzo słaba. Elementy wykonane są świetnie, pionki przypominają króliki, ładna plansza z punktacją, ciekawie rozwiązane karty do głosowania. Jednak największą zaletą tej gry są karty z obrazkami. Są one śliczne i szalone, dzięki czemu liczba skojarzeń z każdą kartą jest ogromna.
Dixit Odyssey to ciekawa gra towarzyska, sprawdzająca się najlepiej wśród grupy przyjaciół.


obrazek
Bang! Gra kościana
Wild Wild West,
Bang! gra kościana jest uproszczoną wersją znanej gry Bang!. W grze każdy z graczy losuje bohatera, którym będzie grał. Jest ich bardzo dużo i mają różne umiejętności. Następnie losujemy, kim nasz bohater będzie to jest szeryfem, zastępcą szeryfa, renegatem, czy bandytą. Wszystkie role są tajne za wyjątkiem szeryfa. Każdy z bohaterów ma inny cel w grze i tak Bandyci mają zabić Szeryfa, Szeryf ma zabić wszystkich Bandytów i Renegatów, Zastępcy nie mogą pozwolić umrzeć szeryfowi, a Renegat wygrywa gdy jako ostatni będzie żywy (najpierw muszą zginąć bandyci, a później Szeryf).
Główna mechanika gry polega na rzucaniu pięcioma kośćmi. Możemy zachować dowolną liczbę kości, a pozostałe przerzucić (do 3 rzutów podczas jednej kolejki). Każda ze stron kości ma inne właściwości. Możemy się leczyć, atakować osobę obok nas, albo oddaloną o 2, możemy dostać strzałą od Indian, zbierać gatlinga albo stracić kostkę. Jest to bardzo prosty system, ale gra sprawia satysfakcje.
Bang! gra kościana wydana jest bardzo dobrze; kostki, karty i żetony są dobrej jakości. Instrukcja jest krótka, zrozumiała i łatwo się czyta. Czas jednej rozgrywki to około 15 minut. Mi najlepiej się gra w 6 osób. Jest to bardzo fajna gra imprezowa.


obrazek
7 cudów świata
Budujemy cywilizację,
Siedem cudów świata jest grą, w której budujemy swoją cywilizacje. Głównym celem gry jest zdobycie jak największej ilości punktów. Możemy to osiągnąc na dużo sposobów poprzez budowanie swojego cudu świata, walkę z sąsiadami, czy też budowanie specjalnych budynków. Gra jest podzelona na 3 rundy. W każdej z nich każdy z graczy otrzymuje siedem kart, wybiera jedną z tych kart, zagrywa ją, a pozostałe karty przekazuje kolejnemu graczowi. Czynność tą wykonuje się dopuki nie zostanie tylko jedna karta, którą należy odrzucić. W kolejnych rundach są nowe, mocniejsze karty, a rundy wyglądają tak samo. Po 3 rundzie podliczane są punkty, a gracz z największą liczbą wygrywa.
Gra wydana jest bardzo dobrze, karty są duże, plansze graczy ładne, zróżnicowane i czytelne. Wszystko jest najwyższej jakości. Sama rozgrywka jest szybka (ok. 30 min) i czas gry nie wydłuża się wraz z wzrostem liczby graczy (a można grać aż w 7 osób). Zasady są dobrze napisane i szybko można się ich nauczyć. Jedyny problem jest taki, że tak naprawdę interesują nas tylko osoba siedząca po naszej lewej i prawej stronie, gdyż tylko z nią mamy interakcję.
Gra jest bardzo przyjemna. Nie ma jednej wygrywającej strategi i gra sprawia dużo satysfakcji zarówno doświadczonym jak i nowym graczom. Siedem cudów świata jest klasyką gatunku i warto mieć ją w swojej kolekcji.


obrazek
Summoner Wars: Goodwin's Blade reinforcement pack
Posiłki dla Vangardów i Fallen Kingdom,
Goodwin\'s Blade jest do dodatek, w którym otrzymujemy dodatkowych commonów i championów do armii Vangardów, Fallen Kingdom oraz uniwersalnych Mercenary.
I tak do Vangardów dołączają: Colleen Brighton sprawiająca, że jednostki w jej obrębie mają mocniejszą obronę (dostają obrażenia od 4 w górę); Jacob Eldwyn, który zamiast atakować może zadać 1 obrażenie wszystkim wrogom oddalonym do 2 pól od niego; tytułowa Leah Goodwin, której atak zależy od liczby punktów magii; oraz commoni: Angel mogący poruszać się przez inne karty oraz świetny Cavalry Knight poruszający się do 7 pól w lini prostej.
Do Fallen Kingdom dochodzi: Anica, która jak kogoś zabije to kradnie jedną kartę z magic pale przeciwnika i oddaje tobie; Phantom potrafiący przejąc kontrole nad jednostką przeciwnika; Reaver - który po śmierci może powstać z martwych; oraz Cultist, który jak ginie to może zadać obrażenie jednostce, która go zabiła.
Najemnicy natomiast to: Naan\'Nashi, którego przywołuje się na miejsce przyzwanego commona oraz Owl Familiar która pozwala Ci zajrzeć do twojej talii i poprzestawiac karty.
Dla mnie jest to obowiązkowy dodatek do gry szczególnie z uwagi na jednostki Vangardów (których podstawowa talia jest słaba). Jednostki Fallen Kingdom też są bardzo ciekawe. Jeżeli posiadasz te 2 talie polecam ten Reinforcement Pack.


obrazek
Summoner Wars: Vanguards Faction Deck
Kapłani,
Vanguardzi to kolejna nacja, którą możemy grać w Summoner Wars. Frakcja ta skupia się na leczeniu swoich jednostek, można powiedzieć że są wojownikami dobra. Dodatek ten poprowadzi Sera Eldwyn, która za 1 punkt magii może uzdrowić 2 rany z jednostki przy której się znajduje. Oprócz tego posiada event dzięki, któremu może wyleczyć jedną ranę ze wszystkich commonów, dodać 2 do ataku wszystkim Priestom, przejąć rany z sojuszników. Najlepszym eventem jest jednak Summoning Surge, który pozwala przełożyć 3 karty z discard do magic pile, a następnie przyzwać jednostki. Jeśli chodzi o commony to podstawą jednostką jest Guardian Knight, który musi zostać zaatakowany jeśli znajduje się przy wrogiej jednosce, oprócz tego mamy Priest, który zamiast atakować może leczyć jednostki. Ostatnią jednostką jest Stalwart Archer, który dostaje dodatkową kość ataku za każdego kolejnego łucznika przy którym się znajduje. Czempioni to Archangel, który może się poruszać o 1 dodatkowe pole; Kalon Lightbringer, który jak ma na sobie 4 rany dostaje dodatkowe 2 kości ataku; Raechel Loveguard, która za każdą zabitą jednostkę zmusza przeciwnika do zdiscardowania jednej karty z ręki.
Granie tą talią jest trude. Według mnie jest to najsłabsza talia jaką grałem. Jednak wygranie nią sprawia dużą sadusfakcje. Ogólnie jest to solidny dodatek, który warto mieć w swojej kolekcji.


obrazek
Summoner Wars: Cloaks Faction Deck
Łotrzyki,
Kolejny dodatek do wspaniałej gry Summoner Wars. Tym razem dostajemy kolejną nację do gry - Cloaków.
Summoner nazywa się Vlox i ma dość ciekawą zdolność mianowicie może przejąć każdą zdolność wystawionych cloaków. Daje to bardzo duże możliwości. Armia składa się z Gunnerów, którzy jeżeli ruszasz się tylko nimi mogą poruszać się o 5; thiefów, którzy jak dojdą do ostatniego pola planszy kradną przeciwnikowi kartę z ręki; oraz Scrapperów, którzy jeżeli zadadzą obrażenie jednostce to mogą przenieść innego Scrappera obok osłabionej jednostki. Championi to Dagger, który jak atakuje zza przeciwnika dostaje 3!! dodatkowe kości; Scam może po ataku przesunąć się o 2 pola i Violet która atakuje wszystkie jednostki w lini prostej. Umiejętności pozwalają nam za 2 magii zabić commona; sprawić że dostajemy obrażenia tylko na wyniku 6 na kostce; klasyczny Magic Drain; ruszyć thiefy o dodatkowe 3 pola i najciekawsza z kart - podejrzeć pięć kart przeciwnika 1 wyrzucić, 2 dać na spód tali, a pozostałe 2 na wierzch.

Podsumowując jest to bardzo ciekawa nacja, której podstawową cehcą jest mobilność i szybkość. Granie nimi jest przyjemne i daje dużo radości jednak nie jest najprostrze.


obrazek
Summoner Wars: The Filth Faction Deck
Mutacje,
Kolejna nacja do gry w Summonerów. Tym razem dostajemy Filth, których gra opiera się na mutacjach. Jest to nowy rodzaj kart, które używamy na naszych commonach, aby zmienić ich statystyki i dodać nowe umiejętności. Różnorodność mutacji jest olbrzymia. Są mutacje latające, powiększające ruch, przez potrafiące ceczyć, wzmacniające obrone czy uniemożliwiające atakowanie z bliska. Jednostki są mocne i dość tanie, jednak gdy przeciwnik niszczy twoją jednostkę dostaje 2 karty magi. Czary są bardzo mocne pozwalają mutować za darmo, mutować jednostki przeciwnika, chronić twoje commony i blokowanie murów przeciwnika. Bardzo fajną zdolnością ma również sam Summoner - the Demagogue, który potrafi zamiast ataku dociągać kartę mutacji z decka jak i z discard pila. Pozwala to naprawdę na bardzo ciekawą grę. Ich wadą jest posiadanie tylko jednego championa, ale za to jest on dość mocny w każdej turze rzuca się kością by zobaczyć jaką ma wartość ataku.
Podsumowując jest to bardzo ciekawy dodatek. Filth można fajnie kombinowac podczas rozgrywki, bardzo lubię grać tą rasą.


obrazek
Abyss (Głębia)
Zostań władcą głębin,
Abyss jest pięknie wydaną grą, w której każdy z graczy stara się pozyskać sojuszników, lordów i lokacje, które dadzą mu największą reputacje w świecie głębin.
Gra wydana jest świetnie, piękna plansza, genialne grafiki na kartach, a zamiast monet są sztuczne peły. Poprostu chce się grać. Elementy sa wyśmienitej jakości, nawet wypraska została idealnie zaprojektowana.
Sama gra jest bardzo ciekawa. Mechanika rozgrywki, która pozwala podkupić karty twojemu przeciwnikowi sprawdza się idealnie. Gra sprawdza się świetnie zarówno dla 2, 3 jak i 4 osób, chodź dla każdej ilości wygląda trochę inaczej. Duża różnorodność kart i cech na nich sprawia że gra szybko się nie nudzi (rozegrałem ok. 20 gier i nadal mam ochotę grać). Najważniejszą cechą tej gry jest jej grywalność, po skończeniu rozgrywki od razu chce się grać jeszcze raz. Czas gry zależy od liczby graczy dla dwóch to ok. 30 min, dla czterech ponad godzina.
Jest to jeden z moich najleprzych zakupów w tym roku. Mogę z czystym sumieniem polecić tą grę każdemu.


obrazek
Small World Cursed
Small World,
Jeden z mini dodatków do Small World. Tym razem dostajemy 2 nowe rasi i 5 żetonów cech specjalnych. Rasy to: Gobliny - które atakują mniejszą ilością jednostek rasy wymarłe, bardzo fajna cecha sprawdza się dobrze w późniejszej części gry; oraz Koboldy - jest ich dużo bo 11 ale mają ciekawą ceche nigdy nie może być ich mniej niż dwie jednostki na polu, sprawia to że ciężko je podbić jednak ich duża liczba nie pozwala na zajęcie dużej ilości pól.
Umiejętności to: Were - które pozwa atakować w parzyste rundy 2 jednostkami mniej; hordes of - dzięki któremu dastajemy 2 nowe żetony jednostek do ataku; marauding - pozwalające przeprowadzić fazę ataku dwa razy na turę (bardzo mocna umiejętność); ransacking - moja ulubiona umiejętność z dodatku, gdy podbijasz region z aktywnym przeciwnikiem musi Ci on zapłacić 1 złota ze swoich zasobów; cursed - cecha której osobiście bardzo nie lubię i nie używam podczas gry, gdyż jest jedyną cechą negatywną i bardzo psuje zabawę (dlatego ocena produktu 4 a nie 5) Jak omijasz rase z tą cechą musisz zapłacić 3 złota a nie 1 oraz ma 0 jako liczbę dodatkowych jednostek.
Elementy w tym dodatku wykonane są bardzo dobrze. Jest to dodatek, który jeżeli lubisz grę Small World powinieneś mieć pomimo umiejętności cursed. Ja już nie wyobrażam sobie gry bez tego dodatku.


obrazek
Story Cubes
Opowieści w kostkach,
Story Cubes jest grą, a raczej aktywnością w której każdy z uczestników ma opowiedzieć historię. Napisałem aktywnością poniewąż w Story Cubes nie ma wygranego, ani przegranego, celem jest dobra zabawa.
W grze naszym zadaniem jest rzucenie 9 kostkami i na podstawie otrzymanych rezultatów opowiedzenie historii. Kostki wykonane są świetnie, a ilustracje na nich są bardzo czytelne i dają miejsce na użycie wyobraźni. Oprócz tego zestaw zawiera bardzo ładne magnetyczne pudełko do trzymania kostek.
Gra najlepiej się sprawdza jako przerywnik między innymi \"cięższymi tytułami ale również jako wprowadzenie nowych graczy do zabawy. W Story Cubes mogą grać zarówno dorośli jak i dzieci. Dorośli zreguły starają się wymyślić jakieś bardziej szalone historie natomiast dzieci uczą się i rozwijają wyobraźnię.
Story Cubes jest bardzo przyjemną zabawą, która potrafi dostarczyć wiele śmiechu. Polecam


obrazek
Runebound (druga edycja) (uszkodzony)
Rpg w pigułce,
Runebound jest grą, w której wcielamy się w postaci bohaterów i próbujemy uchronić świad przed potęznym potworem Margathem i nekromantom Vorakeshem.
Każdy z graczy otrzymuje swojego bohatera, który podczas gry walczy z potworami, wykonuje zadania, kupuje ekwipunek i zdobywa doświadczenie. W bardzo ciekawy sposób rozwiązano poruszanie się bohatera, otóż rzuca się kośćmi terenu, które pokazują jaki obszar nasz heros jest w stanie pokonać. Ilosć potworów i zadań mogłaby być większa po 4 grach wydaj się, że już wszystko się zna. Kolejnym problemem jest system walki, w którym postacie które walczą bronią dystansową są uprzywilejowane w stosunku do magów, czy wojowników. Są to jednak drobne niedociągnięcia gdyż gra naprawdę potrafi wciągnąć, a krótkie historyjki na kartach potrafią stworzyć miły klimat.
Czas gry to ponad 3 godziny dla dwóch graczy, Moim zdaniem gra najlepiej się sprawdza dla 2-3 osób przy większej liczbie gra się strasznie wydłuża.
Elementy wykonane są bardzo dobrze, figurki postaci są ładne, a grafiki na kartach stylowe.
Odejmuję 1 stopień za małą regrywalność, gdyż po kilku grach ma się tej gry dość. Dopiero po jakimś czasie chce się wrócić znowu.
Jak ktoś szuka prostej gry RPG to Runebound jest dobrym wyborem.


obrazek
Wsiąść do Pociągu: Europa
Pociągi,
W Wsiąść do pociągu naszym zadaniem jest budowanie połączeń między miastami. Każdy na początku gry dostaje kilka możliwych tras do zbudowania. Poprzez gromadzenie różnokolorowych kart stara się wykonać otrzymane trasy. Dodatkowe punkty zdobywa się za najdłuższe połączenie
W wersji Europa gracz ma do dyspozycji stacje które pozwalają wykorzystać zbudowane przez przeciwników połączenia. Daje to większą elastyczność w planowaniu połączeń. Dodatkowym elementem są tunele. Podczas ich budowy pojawia się element losowania. Jest to bardzo ciekawe urozmaicenia rozgrywki.
Plansza Europa najlepiej sprawdza się dla 4-5 osób. Dla mniejszej ilości graczy interakcja jest bardzo mała (każdy gra osobną grę i gracze sobie nie przeszkadzają) Gra sprawdza się w każdej grupie ludzi. Zarówno osoby dopiero zaczynające przygodę z grami jak i wytrawni gracze powinni miło spędzić czas przy tej grze.
Elementy wykonane są bardzo dobrze. Ładna mapa, fajne wagoniki, karty są dobrej jakości.
Jest to klaskyka gatunku, wspaniała gra rodzinna. Nadaje się dla dzieci. Każdy powinien ją mieć w swojej kolekcji.


obrazek
Pupile Podziemi
Sklep zoologiczny z potworami,
Pupile podziemi przenosi nas w świat fantasy. Wcielamy się we właściciela sklepu z potworami, którego zadaniem jest wychowanie i sprzedanie słodkich potworów. Gra wspaniale odzwierciedla klimat takiego świata, piękna grafika i fenomenalnie napisana instrukcja sprawia że czuć miły i zabawny klimat tej gry. Nasze potwory jedzą, bawią się, śpią, a nawet potrafią zrobić kupę ;-)
Pupile podziemi jest grą typu worker placement. Polega to na wysyłaniu naszych pracowników (w tym wypadku chochlików) aby wykonywali zadania różnego typu np. zakup nowego potwora, klatki dla niego, zdobycie artefaktów czy przekupienie sędziów w konkursie.
Gra nie należy do najprostrzych. W każdej rundzie gracz musi podjąć dużo ważnych wyborów. Mimo to gra sprawia dużo radości.
Tryb dla dwóch graczy jest bardzo dobrze zaprojektowany. Najczęściej grywam w ten sposób.
Elementy są wykonane bardzo dobrze, grafiki są wspaniałe.
Jest to gra która spodoba się zarówno młodszym jak i bardziej doświadczonym graczą. Jednak należy pamiętać, że gra nie należy do najprostrzych. Jednak jeżeli lubisz klimat fantasy lub hodowlę zwierząt jest to gra stworzona dla ciebie.


obrazek
Small World - Be Not Afraid...
Więcej Ras,
Kolejny dodatek do Small World jednej z moich ulubionych gier. Dostajemy pięć dodatkowych ras oraz pięć nowych umiejętności. Rasy są bardzo zróżnicowane, 2 rasy posiadają negatywne umiejętności jednak rekompensuje to ich liczebność (mowa o Barbarzyńcach i pixies). Pigmaeje i homonkolusy mają ciekawe zdolności, które potrafią być bardzo dobre, jednak moimi faworytami są leprechauny, którzy mogą zostawiać garnki ze złotem. Jest to super umiejętność dzięki której można dużo kombinować ;-)
Umiejętności również fajnie urozmaicają grę. Imperial i corrupt są bardzo potężnymi zdolnościami, które każdy chce mieć. Umiejętności barricade i catapult są ciekawe i zmieniają trochę strategię gry. Tylko zdolność mercenary do mnie nie przemawia i jej nie lubię.
Warto wspomnieć że do dodatku jest dodana tacka, w której można przechowywać rasy z tego oraz poprzednich dodatków.
Elementy jak w podstawowje grze wydane są wspaniale, grafiki sa ładne i zabawne.
Jest to dodatek, który każdy fan Small Worlda musi posiadać.


obrazek
Jaipur (edycja angielska)
Zostań kupcem,
W grze Jaipur wcielamy się w role kupców, kupujemy towary, powiększamy nasze stado wielbłądów i oczywiście sprzedajemy.
Jest to bardzo prosta gra, w której tak naprawdę masz tylko 2 możliwe wybory: sprzedajesz lub kupujesz ;-) Daje to jednak naprawdę dużą liczbę możliwości podczas swojej tury. Ciągle musisz podjąć decyzje czy wziąść dobry towar pozbywając się gorszych, czy wziąść wielbłądy, czy zablokować przeciwnika i w którym momęcie najlepiej sprzedać by dostać jak największą liczbę punktów.
Gra wydana jest naprawdę dobrze, karty są dobrej jakośći, a żetony wykonane są z grubej tektury.
Gra jest szybka i bardzo przyjemna. Dodatkowo nie zajmuje dużo miejsca więc można ją brać na wszelkiego rodzaju wyjazdy.
Razem z dziewczyną bardzo lubimy grać w Jaipur. Gra sprawia dużo radości.
Polecam.


obrazek
Takenoko (edycja angielska)
Panda vs Ogrodnik,
Takenoko przenosi nas do Japoni, gdzie będziemy rozwijać cesarski ogród.
W grze, każdy z graczy stara się wykonać róźnego typu zadania. Mogą polegać one na odpowiednim rozmieszczeniu kafelków ogrodu, wychodowanie odpowiedniego bambusa lub nakarmienia pandy bambusem. W grze jest trochę losowości przy ciągnięciu kart zadań i przy rzucie kością pogody. Jednak zadania są dobrze zbalansowane, a każdy z obnusów na kostce pogody może okazać się przydatny.
Wykonanie gry jest po prostu wspaniałe. Bardzo ciekawy pomysł z elementami bambusa. Również figurki pandy i ogrodnika są piękne. Kafelki wykonano z porządnej tektury. Jedyne zastrzeżenie mam do kart zadań - mogły by być trochę większe.
W Takenoko gra się bardzo przyjemnie i łatwo. Nauczenie nowych graczy nie stanowi żadnego problemu. Rozgrywka trwa około godziny i w grę gra się dobrze z każdą ilością osób tj od 2 do 4.
Jest to prosta gra, która spodoba się każdemu. Bardzo dobrze wprowadza nowych graczy w świat gier planszowych.


obrazek
Steam Park (edycja angielska)
Wybuduj własne wesołe miasteczko,
W grze wcielamy się we właścicela wesołego miasteczka. Naszym celem jest zarobienie jak największej liczby gotówki, a przy okazji nie utonąć w śmieciach.
Zaczne od elementów i ich wykonania. Grafiki są przepiękne a elementy są wykonane wyśmienicie. Oprócz tego specjalne kości.
Sama gra jest bardzo prosta w nauce + łatwa do wytłumaczenia. Gra się łatwo i przyjemnie. Rozgrywka polega na szybkim rzucaniu kośćmi (którymi możesz rzucać dowolną liczbę razy), a następnie wykonywaniu czynności z tych kości. Można powiększyć park, wybudować atrakcję lub namiot, można zaprosić gości do parku, itp.
Mechanika w grze jest bardzo ciekawa. Znajduje się w niej losowość ale można ją bardzo ograniczyć grając mądrze. Oprócz tego trzeba cały czas pamiętać o brudzie, który daje negatywne punkty.
Grę mogę polecić. Rozgrywka jest dość szybka ok godzina i sprawia dużo satysfakcji. Jedyne zastrzeżenie mam z dość nierówną mocą namiotów specjalnych i w grze 2 osobowej kafel ostatniego gracza ma za duże kary (ale można wziąść inny kafel i nie ma problemu).
Dla mnie bardzo fajna gra. Gorąco polecam!!


obrazek
Scrabble
Gra Słowna,
Klasyka gatunku. Gra polega na układaniu krzyżówki z wylosowanych liter.
Wydana jest dobrze, litery na płytkach są czytelne, plansz jest dobrej jakości. Gra bawi i uczy. Rozgrywka może trochę trwać... Podczas gry w 4 osoby można dość długo czekać na swoją kolejkę, dlatego warto ograniczyć czas na ruch. Mimo to gra jest bardzo przyjemna i daje dużą sadysfakcje.
Jest to gra rodzinna, w którą można grać wiele razy i szybko się nie znudzi.


obrazek
Jenga w okrągłym pudełku
Drewniana wieża,
Gra polegająca na wyciąganiu drewnianych klocków z środka wieży i umieszczeniu ich spowrotem na jej szczycie. Świetna gra imprezowa. Jenga strasznie wciąga, a wręcz uzależnia. Rozgrywki są szybkie i bardzo zabawne. Wykonanie elementów - bardzo dobre.
Jenga to super zabawa. Wielkie emocje i szybka rozgrywka sprawiają, że w grę aż chce się grać. Polecam.


obrazek
Pentago (nowa edycja)
Kółko i krzyżyk,
Pentago to gra logiczna, która przenosi kółko i krzyżyk na nowy poziom. Zasady są bardzo podobne należy ułożyć 5 kulek swojego koloru w rzędzie. Jednak dodano jeszcze element obrotowy w planszy. Dzięki temu gra jest trudniejsza i o wiele ciekawsza. Rozgrywka jest bardzo szybka, ale od gry bardzo ciężko odejść bo aż chce się grać kolejny raz. Wydanie gry jest po prostu wspaniałe. Super wypraska gdzie wszystko pasuje idealnie i nic nie lata w pudełku. Kamyczki są cudowne + plansz, która sprawdza się po prostu ekstra (wszystko rusza się płynnie i lekko).
Gra jest ciekawa i bardzo pobudza wyobrażnie (trzeba myśleć logicznie i w kilku wymiarach). Jednak cena gry jest dość duża. Poza tym nie da się ukryć, że jest to kolejne wydanie kółka i krzyżyk trochę ciekawsze, ale po dość krótkim czasie się nudzi...


obrazek
Cytadela
Budujemy Miasto,
Cytadela jest to gra, w której naszym celem jest zbudowanie miasta. W tym celu wcielamy się w różne postaci, które mają specjalne zdolności.
Cytadela jest to karcianka, z bardzo ciekawą mechaniką. Na początku każdej tury, gracz wybiera jedną postać z puli, a następnie w kolejności umiejętności postaci są rozpatrywane. Następnie zarabiamy monety i budujemy budynki. Mogą to być zwykłe dzielnice albo budynki specjalne posiadające dodatkowe zdolności. Gra jest dobrze wydana, karty mają ładne grafiki. Według mnie gra najlepiej się sprawdza dla 4-5 graczy. Dla 2-3 gra jest bardzo szybka i umiejętności kart nie są takie istotne. Gdy gra się w więcej osób gra po prostu trwa za długo.
Jest to bardzo przyjemna gra rodzinna, zasady są bardzo łatwe, a rozgrywka sprawia dużo satysfakcji.


obrazek
Neuroshima Hex 3.0
Postapokaliptyczne starcie,
Neuroshima przenosi nas w świat postapokaliptyczny. Wcielamy się w przedstawicieli w jednej z czterech frakcji i toczymy walki o przetrwanie.
W grze naszym zadaniem jest zniczenie sztabu przeciwnika. Mechanika gry jest bardzo prosta, co nie przeszkadza w byciu interesującą. Co rundę ciągniemy 3 kafle - 1 odrzucamy, a 2 możemy wykorzystać. Frakcje są bardzo zrównowarzone i granie każdą jest trochę inne. Gra jest wydana bardzo ładnie, piękna duża plansza, elementy są dobrej jakości. Dodatkowo gra dostarcza tak zwane hexogłówki czyli zagadki logiczne do samodzielnego rozwiązania. W grę najlepiej się gra w 2 osoby. Dla mnie w 4 to już zdecydowanie za dużo się dzieje. Czas gry to ok 30 minut.
Neuroshima jest to świetna gra zaprojektowana przez Polaka Michała Oracza. Duży pozytywa, warta polecenia.


obrazek
Gra o Tron 2. edycja
Kto zostanie władcą Westeros,
W grze wcielamy się w jeden z wielkich rodów i walczymy o władze nad całym Westeros. Gra w fajny sposób przenosi nas w świat książek Martina. Walki, podboje, zdrady są chlebem powszednim w Grze o Tron.
Gra jest wydana poprostu wspaniale, świetne karty, cudowna plansz, bardzo ładne dodatkowe elementy. Mechanika gry jest bardzo ciekawa, część czynności odbywa się równocześnie u wszystkich graczy dlatego nie ma długich przestojów w grze. Fajny pomysł z licytacją pozycji na torach wpływów. Również karty zdarzeń i ataki Dzikich pozwalają poczuć klimat Westeros.
Rozgrywka jest dość mocno urozmaicona i pozwala nam na bardzo różne wybory. Walki są mądrze rozwiązane. 3 osobowa gra jest równie ciekawa jak rozgrywana w 6 osób. Jednynm minusem dla mnie jest czas jaki trwa rozgrywka. Jak graliśmy w 6 osób gra trwała prawie 8 godzin...
Gra nadaje się zarówno dla fanów Pieśni Lodu i Ognia jak również dla osób, które nic na ten temat nie wiedzą. Z czystym sumieniem mogę polecić tę grę każdemu,


obrazek
Czarne historie 2
Kolejne Historie,
Czarne historie 2 jest to gra, w której próbujemy zgadnąć opowieści, zawarte na kartach. Jedna osoba zna historie i pomaga reszczcie ją odgadnąć. Opowieści są bardzo zróżnicowane, niektóre proste inne bardzo trudne. Najważniejsze, że każda historia jest logiczna (może mało prawdopodobna, ale...). Zgadywanie ich sprawia dużo radości. Większość histori ma mroczne zabarwienie to znaczy, że zreguły w nich ktoś ginie, albo dostaje uszczerbku na zdrowiu. Wykonanie kart tak jak w poprzedniej części jest bardzo dobre. Grafiki są wporządku, a jakość kart jest świetna. W grę można grać od 2 osób, ale według mnie im więcej osób tym lepiej. Jedyny problem to fakt, że w pewnym momęcie będziesz już znał wszystkie historie. Ale i tak gra jest warta swojej ceny.
Jest to świetna gra na imprezy, ale również fajna dla 2 osób. Gra pomimo mrocznego klimatu dostarcza dużo radości i zabawy. Bardzo polecam.


obrazek
Summoner Wars Elfy Feniksa vs Tundrowe Orki
Elfy vs Orki,
Kolejna porcja Summoner Wars. Jest to gra gdzie wcielamy się w postać Summonera, przywołujemy swoje armie rzucamy czary, wszystko w celu pokonania swojego przeciwnika.
Tym razem dostajemy armie Elfów Feniksa i Tundrowych Orków. Gra tymi rasami bardzo różni się od siebie, Elfy bardzo mało rzucają kością, więc grając nimi można sobie wszystko dobrze zaplanować. Natomiast podczas gry Orkami Szczęście odgrywa dużą rolę - maają mocne jednostki, którymi jednak ciężej trafić we wroga. Rasy są dobrze zbalansowane i granie nimi sprawia dużo radości.
Gra jest wydana dobrze, Plansza mogłaby być lepszej jakości, ale ogólnie jest ok. Karty wydane są dobrze. Grafiki są ładne, opisy bardzo czytelne i zrozumiałe.
Summoner Wars to jedna z moich ulubionych gier. Dwie nowe rasy są bardzo fajne. Zestaw jest świetnym starterem do gry. Dla mnie duży plus.


obrazek
Munchkin Cthulhu 3 - Niewypowiedziana Krypta
Jeszcze więcej Cthulhu,
Jak nazwa wskazuje jest to 2 dodatek do Munchkina Cthulhu ;-) Tak jak poprzedni (Zew Krasulhu) wprowadza dodatkowe karty do gry. Grafiki na kartach są wspaniałe, a opisy są przezabawne. Dodatek jeszcze bardziej urozmaica grę, nowe potwory i przedmioty naprawde są fajnie pomyślane i bardzo ciekawe - dodają nowe możliwości w grze. Jak poprzedni dodatek wprowadza dodatkowe karty obłędu (w podstawowje grze ich nie było). Są one bardzo ciekawe, jednak uważam że są trochę za skomplikowane i często podczas gry zapominam zastosować właściwości z takiej karty.
Jest to bardzo dobry dodatek więcej kart to większa zabawa. Polecam !!


obrazek
Czarne historie
Mroczne Opowieści,
Czarne historie jest to gra, która świetnie sprawdza się świetnie na przyjęciach. W grze 1 osoba opowiada część histori, a pozostali gracze próbują odgadnąć jej pozostałą część. Gra jest genialna w swojej prostocie. Historie są bardzo ciekawe, a przede wszystkim logiczne - jak cała opowieść jest już ujawniona zreguły pada hasło: \"dlaczego wcześniej na to nie wpadłem?\".
Historie mają bardzo mroczny klimat, zazwyczaj ktoś w nich umiera lub doznaje uszczerbku na zdrowiu. Są one nieoczywiste i bardzo różnorodne. Wykonanie kart jest wyśmienite. Grafiki są ładne, a karty są najwyższej jakości.
W grę najlepiej się gra w dużym gronie (im więcej osób tym zabawniej), ale w 2 osoby również można przy niej miło spędzić czas. Jedynym minusem jest to, że po pewnym czasie rozegrasz już wszyskie historie... Jednak i tak gra dostarczy wielu godzin świetnej zabawy.


obrazek
Cosmic Encounter
Obcy vs Obcy,
Cosmic Encounter jest grą, w której wcielamy się w postać kosmity i próbujemy podbić planety innych obcych. Rozgrywka jest dość szybka do godziny i stosunkowo prosta. Wybieramy planetę, którą chcemy zaatakować, prosimy o pomoc, rzucamy karty i sprawdzamy kto wygrał. Wydaje się trywialne, ale dzięki różnorodności w zdolnościach kosmitów, gamie różnych kart oraz dużej ilości blefu pojedynki z prostej bitwy potrafią się zmienić w epickie starcia. Wykonanie elementów jest poprostu wspaniałe. Piękne grafiki obcych, kapitalnie wydane planety i statki, karty bardzo dobrej jakości.
Gra ma jedną cechę, o której należy wspomnieć - potrafi naprawdę zdenerwować (dla mnie jest to atut). W tej grze po prostu trzeba grać wrednie. Zdrady, oszustwa i kłamstwa to jest chleb powszedni w świecie Cosmica. Dlatego nie można grać z ludźmi nerwowymi, czy osobami które się łatwo obrażają.
Jest to jedna z moich ulubionych gier, bardzo często razem ze znajomymi wracami do tej gry i pomimo rozegrania olbrzymiej ilości gier, ani troche nam się nie nudzi. Dzięki gigantycznej liczbie kosmitów (50, a są jeszcze dodatki z nowymi kosmitami) 2 gry nigdy nie wyglądają podobnie. Jest to gra, którą albo się kocha albo nienawidzi. Dla mnie jedna z najlepszych pozycji na rynku.


obrazek
Summoner Wars - Guild Dwarves vs. Cave Goblins
Krasnale vs Gobliny,
Jest to w pełni grywalna gra Summoner Wars, w której dostajemy 2 armie Guild Dwarves i Cave Goblins.
Obydwie rasy są bardzo ciekawe Krasnale, które są silne w walce wręcz i mają dodatkowe bonusy do niszczenia murów przeciwko Goblinom, które mają bardzo dużo słabych lecz bardzo tanich (darmowych) jednostek. Każdą z tych ras gra się bardzo dobrze. Karty wydane są świetnie, grafiki są piękne. Mam zastrzeżenia do planszy, mogła by być z lepszego materiału, ale ogólnie wszystko jest ok. Jest to świetna wersja startowa do gry. Jednak sądzę, że należy dokupić przynajmniej jeszcze jedną talie rasy, by zapewnić większą różnorodność rozgrywek.
Jest to kapitalna gra, która sprawia wiele radości z gry i niszczenia kolejnych jednostek wroga. Nagłe zwroty akcji i ciekawe zagrania taktyczne sprawiają, że gra szybko się nie nudzi. Prostota rozgrywki sprawia, że osoby grające pierwszy raz bez problemu odnajdą się w świecie Summonerów. Dla mnie obowiązkowa pozycja w kolekcji każdego gracza.


obrazek
Munchkin Cthulhu 2 - Zew Krasulhu
Rolniczy odjazd,
Jest to pierwszy dodatek do Munchkina Cthulhu. Łączy on świat Lovecrafta z swojskimi klimatami wsi.
Karty są świetne. Dodatkowa liczba kart zawsze jest dobra i świetnie urozmaica rozgrywkę. Ilustracje utrzymane są w dobrym żartobliwym nastroju, a opisy potrafią być komiczne. Zostają wprowadzone również karty obłędów, które potrafią jeszcze bardziej zamieszać w grze. Jednak dla mnie obłędy są trochę za skomplikowane i często trzeba się nagłowić co dany obłęd robi i często się o nich zapomina.
Podsumowując jest to bardzo solidny dodatek, który jeżeli podoba Ci się Munchkin Cthulhu to musisz mieć. Jeżeli karty obłędów Ci przeszkadzają zawsze można grać bez nich (nie ma ich aż tak dużo). Za to dodatkowy ekwipunek, nowe potwory i karty klątw są wspaniałe.


obrazek
Cosmic Encounter: Cosmic Incursion
Nowi Obcy,
Cosmic Encounter jest jedną z moich ulubionych gier. Nie jest ona dla każdego i nie z każdym można w nią zagrać (w grze trzeba być bardzo wrednym dla innych graczy), ale jak się znajdzie grupę odpowiednich ludzi to zabawa jest genialna.
Cosmic Incursion dodaje dodatkowych obcych, których moce są bardzo zróżnicowane i bardzo urozmaicają grę. Są również elementy dla 6 gracza, a wiadomo im więcej osób tym lepiej. No i najważniejsza część (według mnie) tego dodatku dodatkowa talia kart. Są tam zarówno karty mega pomocne np. wysokie karty reinforcement mnożniki wartości itp. jak również karty beznaniejne np. dające wartości ujemne do ataku. Wszystkie elementy są wydane wspaniale, grafiki są piękne, elementy ładne i wytrzymałe.
Dla mnie jest to genialny dodatek do gry. Z nim gra robi się jeszcze bardziej nieprzewidywalna niż normalnie. Bardzo polecam.


obrazek
Summoner Wars: Master Set
Starcie tytanów,
Gracze wcielają się w postaci przywołaczy i toczą epicką walkę z sobą o to kto jest najlepszym wojownikiem.
Master set zawiera 6 bardzo zróżnicowanych ras (rasy są bardzo wyważone), każdą gra się zupełnie inaczej. Jest to jedna z moich ulubionych gier. Rozgrywka dostarcza dużo emocji i satysfakcji. Zawsze po rozgrywce jeszcze zastanawiam się co zrobiłem źle lub co mogłbym zrobić lepiej. Losowość w rzutach kością sprawia, że nawet niedoświadczoni gracze nie stoją na straconej pozycji.
Gra jest bardzo ładnie wydana. Karty są fajne, a plansza jest bo prostu genialna. Rozgrywka dla 4 osób dla mnie jest trochę za wolna i gra traci trochę ze swojej dynamiki.
Jeżeli szukasz gry strategicznej dla 2 osób to ta gra jest dla Ciebie.


obrazek
Summoner Wars: Fallen Kingdom Faction Deck
Undeads,
Dodatkowa talia do Summonersów. Każda dodatkowa rasa jest dla mnie wielkim plusem i sprawia, że gra robi się ciekawsza. Tym razem dostajemy do poprowadzenia armie nieumarłych. Jest to bardzo ciekawa talia pozwalająca nam korzystać z Discard pile. Bardzo lubię grać tą armią. Nie jest to skomplikowana rasa, łatwo zrozumieć sposób w jaki należy nimi grać. Jednostki i czempioni są bardzo ciekawi i mogą bardzo namieszać w grze. Szkielety - które nie wędrują do magic pila przeciwnika, zombie tworzące zombie, samo-wzmacniające się Reaperzy.
Ode mnie wielki plus :-)


obrazek
Agricola
Zostań farmerem,
Bardzo przyjemna gar ekonomiczna. Wcielamy się w postać farmera. Siejemy zboże, sadzimy warzywa, budujemy zagrody, wypasamy owce, krowy, a nawet dziki ;-) Rozgrywka jest cieawa i nie za długa. Dzięki kartą pomocników i kartami usprawnień rozgrywki są bardzo różnorodne. Gra jest wmiarę prosta do nauczenia - zreguły po pierwszej grze już wszystko wiadomo co i jak.
Wykonanie elementów jest bardzo dobre. Osobiście mam problem tylko z ich ilością co rundę trzeba dokładać dużą liczbę różnych elementów na planszę - jest to dość uciążkliwe...
Gra jest bardzo ciekawa i sprawia dużo radości zarówno dla doświadczonych jak i nowych graczy.


obrazek
Koszulki Standard European Purple (59x92mm)
Świetna Jakość,
Koszulki warte polecenia. Bardzo dobra wytrzymałość, ciężko je zniszczyć. Fajnie wyglądają. Są stosunkowo drogie ale za jakość trzeba płacić...
Używam ich do kart z Summoner Wars i jestem bardzo zadowolony. Przed nimi testowałem koszulki innej firmy, ale nie ma porównania.
Bardzo polecam !!!


obrazek
Munchkin Cthulhu (edycja polska)
Munchkin + Lovecraft,
Jeżeli grałeś w podstawowego Munchkina to ten jest równie dobry. Jest to gra przeznaczona dla osób, które nie boją się zdenerwować innych współgraczy. W tej grze trzeba być wrednym (dla mnie jest to atut tej gry). Gra jest dość prosta, łatwo wytłumaczyć zasady innym. Problemem jest czas rozgrywka zreguły trwa ponad 3 godziny.
Gra ma świetne poczucie humoru, karty mają bardzo zabawne grafiki. Wykonanie jest bardzo dobre, mimo to radzę kupić koszulki na karty. Gra sprawia dużo sadysfakcji, a niektóre walki mogą być naprawdę epickie.
Jeżeli lubisz gry, gdzie przeszkadzasz innym graczom oraz lubisz twórczość Lovecrafta (ale jak go nie znasz to równiesz nie przeszkadza w czerpaniu radości z gry), to ta gra zdecydowanie jest warta polecenia.


obrazek
Potwory w Tokio
Prosta, przyjemna gra,
Fajna gra przerywnik. Rozgrywka jest bardzo krótka i przyjemna. Elementy są wydane bardzo fajnie, duże dedykowane kości, ładne karty postaci (komiczna postać Cyber Bunny), brakuje mi trochę figurek zamiast kartonowych postaci ale to drobny szczegół. Gra bardzo prosta ale można fajnie pokombinować podczas gry.
Dla mnie ta gra nienadaje się dla 2 osób, wtedy niestety jest trochę nudna. Jednak gdy do gry siądzie więcej osób to wtedy jest naprawdę duży fun.
Świetna gra w przystępnej cenie.


obrazek
Small World (edycja angielska)
,
Świetna Gra!!
Genialna do wprowadzenia ludzi w świat planszówek. Grałem z wieloma osobami i żadna nie miała problemów ze zrozumieniem zasad. Wszyscy zawsze po pierwszej grze mówili \"gramy jeszcze raz!!\". Wykonanie elementów pierwsza klasa. Gra jest bardzo skalowalna świetnie się gra zarówno w 2 osoby jak i w 5. Bardzo polecam, jedna z moich ulubionych gier.


obrazek
Władca Pierścieni: Konfrontacja
Szybkie starcie,
Gra dobra, rozgrywka bardzo szybka ok. 20 minut. Jest sporo wariantów gry, zasady są bardzo proste. Granie w nią sprawia dużą sadysfakcje i po skończeniu pojedynku zawsze zastanawiam się co zrobiłem źle, lub co było kluczowe do wygrania. Podczas gry naprawdę ma się to odczucie, że Drużyna Pierścieni próbuje oszukać Mordor, który robi wszystko by zdobyć pierścień.
Mogę się przyczepić trochę do elementów czasem ciężko rozróżnić hobbitów, który jest który. Jest to jednak bardzo drobny minus. Ogólnie elementy gry są bardzo ładne i dobrze wydane.
Polecam.