gry planszowe kooperacyjne > Zakazana Wyspa
GRY KOOPERACYJNE
logo przedmiotu Zakazana Wyspa

Zakazana Wyspa

Przygoda dla prawdziwych śmiałków. Polska edycja wielokrotnie nagradzanej gry Forbidden Island

cena:

82.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 2 do 4
wiek: od 10 lat
czas gry: ok. 30 min.

wydawca: Rebel.pl (2011)
projektant: Matt Leacock

wersja językowa: polska

pasujące koszulki: standard ccg (58 szt.)

Opis


Zakazana Wyspa była niegdyś odludnym azylem tajemnego, starożytnego imperium Archean.

Według legend Archeanie posiadali moc kontroli żywiołów naszej planety: ognia, wiatru, wody i ziemi. Używali do tego czterech świętych przedmiotów: Kryształu Ognia, Posążka Wiatru, Kielicha Oceanu oraz Kamienia Ziemi.

Gdyby skarby te wpadły w niepowołane ręce, mogłoby to spowodować katastrofalne konsekwencje, dlatego też Archeanie ukryli je na Zakazanej Wyspie.

Wyspa miała zatonąć gdyby trafił na nią ktokolwiek z zamiarem wykradzenia skarbów. Minęły setki lat od tajemniczego upadku imperium, a Zakazana Wyspa pozostała nieodkryta... aż do dziś. Czy wasz zespół śmiałków zdoła przekroczyć granice Wyspy, zdobyć ukryte skarby i uciec z niej z życiem?

Zakazana Wyspa to kooperacyjna gra przygodowa dla 2 do 4 osób. Gracze wcielają się w zespół śmiałków poszukujących czterech zaginionych skarbów na tytułowej wyspie. Tylko dobrze zorganizowana współpraca uczestników rozgrywki może powstrzymać Wyspę przed zatonięciem.

Po tym, jak drużyna zdoła zdobyć skarby, musi dostać się do Przystani Głupców i stamtąd ewakuować się helikopterem, nim Wyspa pogrąży się w morskich odmętach. Jeśli wyspa zatonie nim zdążycie wykonać zadanie, wasza misja zakończy się porażką!

Zakazana Wyspa to niezwykła, fascynująca gra, świetnie zilustrowana, pełna innowacyjnych zasad i odmienna w każdej rozgrywce. To jedna z tych gier, które natychmiast wytwarzają elektryzującą atmosferę, napięcie i niesłabnące emocje!

Otrzymane wyróżnienia:

Zwycięzca Mensa Select 2010
Najlepsza gra dla dzieci wg BoardGameGeek Golden Geek 2010
Nominacja do Spiel des Jahres 2011
Zakazana Wyspa otrzymała wyróżnienie Świata Gier Planszowych "Złotą Kostę Numeru".

Nagroda Złota Kostka Numeru przyznawana jest grom najlepiej spisującym się w szerokim gronie, które można polecić nie tylko osobom już znającym sporo tytułów, ale również takim, które z zaciekawieniem dopiero podchodzą do naszego hobby.

Zawartość pudełka:

28 Kart Skarbów
24 Karty Zalania
6 Kart Śmiałków
24 dwustronne pola Wyspy
6 pionków
4 figurki skarbów (Kamień Ziemi, Posążek Wiatru, Kryształ Ognia, Kielich Oceanu)
1 Wodomierz
1 znacznik Poziomu Wody

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2018-02-23 Nie można nie docenić autor: kruti

O Zakazanej Wyspie napisano już wiele. Faktycznie, trzeba przyznać, że z częścią opinii należy się zgodzić. Gra jest bowiem dość prosta. Fabyła wciąga raczej przecietnie. Wykonanie jest mocnym elementem.

Jednak...

No właśnie. Niezależnie od oceny AI mechaniki (wszak to gra kooperacyjna) oraz potancjału fabularnego nie mogę zlekceważyć faktu, że gra wciągnęła z jakiegoś powodu liczne grono 5-8 latków w mojej rodzinie. Dzieciaki po prostu za nią przepadają. Kooperacyjna mechanika sprawia dodatkowo, że aktywnie współpracują i sobie pomagają. I naprawdę przeżywaja całą rozgrywkę. I przez wiele, wiele minut są zajęte :)

Co do wykonania - mocne! Naprawdę mocne. Gra przeżyła bez uszczerbku transport na niejedne wakacje.

Co do zasad - proste! Poza nielicznymi wyjątkami wszystko trzyma się kupy i instrukcja jest przejrzysta.

Co do rozgrywki - może być! Poziom AI gry jest akceptowalny. Całą rozgrywką rządzą dwie talie.

Co do fabuły - zależy kto gra! Fabuła opiera się na jak najszybszym zebraniu artefaktów z wyspy sukcesywnie zalewanej przez powódź. Oczywiście czas nie jest naszym sprzymierzeńcem. Mocnym elementem fabularnym są klimatyczne nazwy poszczególnych lokacji.

Regrywalność - spora! Jeśli komus pozycja przypadnie do gustu. Modularna plansza, dwie talie decydujące o losach rozgrywki.

Doceniam tę pozycję.
dodano: 2015-10-19 Dobra autor: Tomasz Miedziński

Szybka, prosta, idealna dla rodziny z dziećmi 6 latek radzi sobie świetnie. Dorosły się nie nudzi.
Naprawdę polecam!
dodano: 2014-10-21 fajna kooperacja autor: chaga1

Zakazana Wyspa to dla nas fajny, kooperacyjny przerywnik od cięższych tytułów...choć oczywiście nie oznacza to, że zawsze w nią wygrywamy.
Gra jest fajnym tytułem dla graczy początkujących, wkręcających się w planszówki (choć ja osobiście wolę ciut trudniejsze gry kooperacyjne no Ghost Stories). Zasady są dość proste, trudność gry można stopniować.
Jej wielką zaletą jest przepiękne wydanie, cudna grafika no i metalowe pudełko.
Generalnie polecam
dodano: 2014-01-12 dobra, choć nie najlepsza autor: Damian Siembida

Gra naprawdę dobra, jednak nie jest ona na moim stole głównym daniem. Jest dobra jako miły przerywnik między innymi tytułami.
Co mamy w pudełku? Komplet kafelków, kart i pięknych figurek - posążków żywiołów. Gracze znajdują się na wyspie, która jest bezlitośnie zalewana przez morze - czas działa na niekorzyść graczy. Do wyboru mamy kilka wariantów trudności - od poziomu początkującego, przez normalny i elitarny do legendarnego. Niestety poziomy różnią się tylko tym, że możemy zaczynać z niskim poziomem wody (mamy więcej czasu na osiągnięcie celu) lub zaczynamy z wysokim poziomem wody (musimy się śpieszyć). Ponieważ plansza składa się z kafelków, a każdą rozgrywkę poprzedza losowanie postaci, każda gra troszkę różni się od poprzedniej. Minusem jest jednak to, że gra po dłuższym maglowaniu jest monotonna (warianty trudności różnicuje jedynie czas zalewania wyspy). Kooperacyjny charakter również bywa wadą, gdyż w grze automatycznie nie ma rywalizacji - nie oszukujmy się, ale rywalizacja z reguły nakręca atmosferę gry. Szkoda, że nie połączono charakteru rywalizacji i kooperacji tak, jak np. w grze Sabotażysta - w Zakazanej Wyspie powinien być wyścig po posągi żywiołów nie tylko w obliczu wody zalewającej ląd, ale również w obliczu innych graczy, a szybkość i ilość zgromadzonych dóbr powinna być dodatkowo punktowana. Grę oceniam dobrze, gdyż jest to bardzo miła odskocznia od innych tytułów, jednak jeżeli ktoś szuka gry, w którą mógłby grać bez końca i chciałby się w niej zakochać, to lepiej poszukać czegoś innego. Podsumowując:
Plusy:
-mnogość kombinacji kafelków planszy i kart postaci
-wykonanie i pudełko
-prostota rozgrywki
Minusy:
-nie można grać cały czas, bo można się znudzić
-brak charakteru rywalizacji (gra kooperacyjna w 100%)

Podsumowując. Szkoda, że nie ma rywalizacji (gra kooperacyjna jest ok, ale chociaż mały element rywalizacji ubarwiłby rozgrywkę - np. zbieranie punktów za dodatkowe osiągnięcia). Kafelki dają masę kombinacji ułożenia planszy, co sprawia, że każda rozgrywka jest inna. Gra idealna gdy chcemy zagrać z nowicjuszem (prostota zasad), gdy jesteśmy zmęczeni (nie wymaga dużego wytężania mózgu) i dobra jako szybka odskocznia od cięższych gier (dość szybka rozgrywka i niedużo rozkładania). Polecam zdecydowanie wszystkim.
dodano: 2014-01-03 zbyt łatwa i schematyczna autor: pawelacb

Wykonanie piękne, wysokiej jakości kafelki planszy, trochę gorzej z kartami do gry ale za to metalowe pudełko i artefakty fantastyczne. Niestety jak zawsze nikt nie pomyślał o tym że gracze chcą mieć karty w koszulkach i oczywiście wypraska nie jest do tej modyfikacji przystosowana. Gra niezła ale niestety dość prosta nawet na trudniejszych ustawieniach i bardzo schematyczna. Można zagrać kilka razy ale szybko się nudzi i po kilku partiach staje się artefaktem na regale z grami.
dodano: 2013-12-03 smpatyczna gra dla początkujących graczy autor: Krzysztof Rudnicki

Szybka gra na rozgrzewkę dla 2-4 osób. Zakazana Wyspa należy do modnego ostatnio nurtu gier kooperacyjnych. Proste zasady pozwalają na grę w różnym wieku. Ładne wydanie, pancerne metalowe pudełko na pewno robią wrażenie i zachęcają do zakupu. Mam te same uwagi co inni recenzenci - mimo, że gra ciekawa z czasem robi się zbyt łatwa i zaczyna brakować większego wyzwania. Natomiast jako wprowadzenie młodych ludzi w świat planszówek - jak najbardziej polecam.
dodano: 2013-10-11 Małe rozczarowanie autor: Jagoda

Nie potrafię docenić tej gry.
Po pierwszych partiach szybko okazało się, iż mimo dostępnych wielu wariantów układu planszy gra szybko się nudzi. Zwłaszcza w grupie 4 graczy (wydaje mi się że najdłużej można się nią bawić solo lub we dwójkę).
Nie urażając zwolenników gry jak dla mnie mało różnorodnych decyzji, gra staje się pomału schematycznym, bardzo losowym pasjansem. Marzę by wydano do niej jakiś dodatek który ożywi rozgrywkę, wprowadzi nowe akcje..
Nie mniej wydanie piękne, fajne skojarzenie zatapianej wyspy i zalanych kafelków- fabularnie jak najbardziej się sprawdza. Dla młodszych dzieci gra może być atrakcyjna.. zwłaszcza że nie jest prosto wygrać, co zachęca do rewanżu.
dodano: 2013-05-05 Ładna, lekka i pancerna autor: winiaryyo

Zakazana wyspa to klimatyczna, rodzinna gra kooperacyjna. Gracze wcielają się w rolę poszukiwaczy skarbów, którzy wspólnymi siłami próbują z tonącej wyspy uratować magiczne przedmioty. Za taką cenę nie widziałem lepiej wydanej gry. W pancernym, blaszanym pudełku znajdziemy ładnie wykonane figurki artefaktów, których zdobycie jest celem gry. Plansze buduje się z losowo rozstawionych solidnych kafelków z ładnymi ilustracjami. Takie same ilustracje widnieją na kartach, które w trakcie gry losuje się, żeby określić tonące obszary wyspy. Do tego jeszcze przegródki utrzymujące elementy w pudełku w idealnym porządku. Jako, że autorem tej gry jest Mat Leacock, mechanika przypomina uproszczoną wersje jego poprzedniego dzieła, czyli Pandemic. Gracz ma w swojej turze do rozdysponowania 3 punkty akcji, które może wydać na ruch, wymianę kart z innym graczem, zdobycie artefaktu lub „odtopienie” terenu wyspy. W czasie krótkiej, dynamicznej rozgrywki faktycznie można poczuć, że czasu jest coraz mniej, bo grunt tonie nam pod nogami. Do samego końca nie wiadomo, czy zdążymy zebrać wszystkie przedmioty, a nawet jeśli to czy gracze uciekną z tonącej wyspy. Te emocje świetnie oddaje mechanika tej gry dodając jej, poza wydaniem, wyjątkowego klimatu rodem z filmów z Indiana Jonsem.
Regrywalność jest na przyzwoitym poziomie, a zwłaszcza po nieudanej próbie, gdy chce się spróbować jeszcze raz z podejściem „tym razem nam się uda”. Za każdym razem plansza może wyglądać inaczej, a gracze mają również do wyboru różne postacie z wyjątkowymi zdolnościami. Jednak co za dużo to nie zdrowo, bo po paru partiach pod rząd można zauważyć schematyczność strategii, z powodu ograniczonej liczby dróg do zwycięstwa. Na szczęście istnieją też dobrze wywarzone różne poziomy trudności, które mogą urozmaicić rozgrywkę. Dobrze spisuje się też skalowanie gry, bo równie dobrze gra się w dwie osoby, jak i cztery.
Moim zdaniem jest to bardzo dobra gra dla młodszych graczy i dla osób, które chcą poznać kategorię gier kooperacyjnych.
Zalety:
- zachwycające wydanie gry (pancerne pudełko, ładne ilustracje, przegródki, wytrzymałe elementy)
- proste reguły
- krótka rozgrywka (do 30min)
- wywarzone poziomy trudności i granie przy różnej liczbie uczestników
- losowe ułożenie planszy
Wady:
- po pewnym czasie gra może wydawać się monotonna
- nie do końca zrównoważone zdolności postaci
dodano: 2012-12-27 Przeciętnie autor: Damian Skiba

Gra z pewnością rodzinna, starannie wykonana. Stosunkowo niska cena i to metalowe pudełko czyni z niej idealny prezent. Kooperacyjny charakter gry integruje uczestników zabawy. Czy jednak jest aż tak idealnie?
Wykonanie.
Staranności wykonania odmówić nie można. Kafelki planszy grube i budzące zaufanie w trwałość. Szata graficzna również bardzo przyjemna. Duże figurki skarbów, przy których proste pionki wyglądają jak by wyjęte z innego pudełka. Całość zamknięta w metalowej puszce.
Zasady.
Bardzo proste zasady to często kluczowa sprawa, gdy chodzi o wciągnięcie do gry przypadkowych osób. Tu zasady można omówić w kilku zdaniach i każdy je szybko zrozumie. Problem w tym, że często grę kreuje jedna, dwie osoby, a pozostali wykonują jedynie polecenia, przez co szybko mniej aktywni tracą zainteresowanie rozgrywką. Potęguje to fakt, że w każdej turze wykonuje się w zasadzie te same czynności.
Rozgrywka.
Jeżeli uda się zebrać grupę, która wczuje się w klimat gry, to można liczyć na emocjonującą zabawę. Wyspa zatapia się w szybkim tempie i czuć, że czasu jest coraz mniej. Stopień trudności jest na tyle wyważony, że sukces i porażka są równie prawdopodobne. Nie można jednak powiedzieć, że po zakończeniu rozgrywki gracze palą się do kolejnej partii, gdyż przebieg gry jest dość monotonny i schematyczny.
Podsumowując.
Plusy:
- Staranne wykonanie
- Proste reguły
- Dobre wyważenie stopnia trudności

Wady
- Monotonna rozgrywka
- Łatwo zrazić do niej nowych graczy.
dodano: 2012-06-28 Rodzinna przygoda autor: Yokes

W kategorii gier rodzinnych to prawdziwa perełka. Naprawdę warto ją mieć w swojej kolekcji. Klimatyczne, tłoczone pudełko, mocne kafle tworzące wyspę, ładnie wykonane skarby i klimatyczna grafika. Do tego reguły, które można opanować w krótkim czasie. Gra ma zawyżoną grupę wiekową. Spokojnie można grać już z sześciolatkiem. Gra ma jedną niezaprzeczalną cechę: jest kooperacyjna. To bardzo ważne. Dziecko nie jest przegrane, bo albo wygrywają wszyscy gracze, albo przegrywają też wszyscy, więc nie ma wielkiej tragedii. Gra sprawdzona w grupie dwóch i trzech osób. Jest różnie, mam wrażenie, że we dwójkę to spacerek i jest łatwiej, natomiast w trójkę już nie jest tak kolorowo i wyspa dość często tonie wraz z poszukiwaczami. czas gry to około 20 minut. Tu też jest dobrze. Jeszcze słów kilka o liczbie graczy. Gra jest tak skonstruowana, że spokojnie można zagrać samemu i nic nie tracimy na rozgrywce! W sieci dostępne są różne konfiguracje wyspy, zatem jak się komuś znudzi klasyczne ułożenie, można spróbować z innym kształtem. Jedyna drobna wada to drobny błąd wydawcy podczas druku. Dwie karty poszukiwaczy są na rewersie w języku czeskim. Ale w niczym to nie przeszkadza, poza tym wydawca dosyła poprawne karty, gdy się o nie upomnimy. POLECAM
dodano: 2012-04-23 Warto mieć w kolekcji autor: dextro

Szybka, wciągająca i emocjonująca gra. Ciekawych jej zasad odsyłam do instrukcji, ja natomiast skupię się na tym, co moim zdaniem powinno skłonić każdego miłośnika planszówek do zapoznania się z nią.
Pierwszą niespodzianką jakiej zaznałem po otwarciu paczki z grą, było bajecznie kolorowe, wytłaczane, METALOWE opakowanie. (Tak, tak, gra w konserwie, na szczęście do jej otwarcia nie trzeba używać żadnych ostrych narzędzi). Wewnątrz opakowania wytłoczka, w której każda część gry znajduje swoje własne miejsce, a na owych miejscach:
-to, co od razu przykuwa wzrok, czyli figurki skarbów: wykonany z przezroczystej, jaskrawo czerwonej masy Kryształ Ognia, szary Kamień Ziemi, niebieski Kielich Oceanu i żółty Posążek Wiatru; (nie wiem czy tak jest we wszystkich egzemplarzach gry, niemniej w moim figurki odbiegają kolorystycznie na korzyść, od tych przedstawionych na obrazkach powyżej);
-kolejny ciekawy element to wskaźnik poziomu wody z wodomierzem, czyli prostokątna tekturka+plastikowy suwak (mała rzecz, a cieszy);
-6 kolorowych pionków;
-6 kart śmiałków z opisami ich zdolności specjalnych;
-karty, pięknie ilustrowane karty: skarbów, zalania i 24 dwustronne pola wyspy.
Tu właśnie jest miejsce na jedną małą wadę jakiej doszukałem się w tej grze, a mianowicie, o ile pola wyspy wykonane są z dość grubej tektury, o tyle pozostałe karty są cienkie i podatne na uszkodzenia. Proponuję wiec zawczasu zakupić odpowiednie koszulki.
Grę w jej kategorii oceniam bardzo dobrze.
dodano: 2012-02-19 Dobra gra :) autor: madzia_m1

Zakazana Wyspa to pierwsza gra kooperacyjna, w którą grałam. Dużo słyszałam o Pandemicu, którego autorem jest ta sama osoba, co Zakazanej Wyspy, ale z powodu braku dostępu do tej gry nie grałam w nią, dlatego też moja opinia nie ma nic wspólnego z porównywaniem tych pozycji.
Zakazana Wyspa ma proste, przejrzyste zasady i co ważne dobrą instrukcję. Dosłownie w chwilę można wyjaśnić o co chodzi i co trzeba robić. Na początku nie mogłam sobie wyobrazić, jak można grać przeciwko grze, ale już w pierwszej rozgrywce poczułam emocje związane z kooperacją. Jeśli nie będziemy działać razem – zatoniemy! Dlatego też trzeba przekazywać sobie karty skarbów, tak by w jak najszybszy i najłatwiejszy sposób zdobyć posążki i umacniać zalane tereny, tak by żaden z graczy nie został odcięty od reszty i mógł spokojnie dostać się na koniec do Przystani Głupców. Należy też pamiętać o tym, by jeden z graczy miał kartę z lotem helikopterem, bo inaczej nie odlecimy zwycięsko z wyspy z naszymi zdobyczami.
W Zakazaną Wyspę grałam dotychczas w składzie dwuosobowym i czteroosobowym. W dwie osoby w klasycznym rozstawieniu wygrywaliśmy, ale już gdy wybraliśmy jedno z dodatkowych rozłożeń kafli wyspy (kształt mostu) przegraliśmy. W cztery osoby bardzo szybko ponieśliśmy klęskę nawet w rozłożeniu podstawowym, bo karty skarbów nam się podzieliły na wszystkich przez co trudno było je sobie przekazywać, no i trudniej jest się dogadać w większym gronie ;)
Zakazana Wyspa to gra zarówno dla młodszych, jak i dla starszych graczy. Młodszych na pewno uczy współpracy i pokazuje, że czasem tylko poprzez wspólne działanie można osiągnąć sukces. A poza tym dostarcza także starszym graczom dużo rozrywki i satysfakcji, gdy uda się odlecieć z czterema skarbami z wyspy przed jej zatonięciem :)
Uważam, że Zakazana Wyspa to gra bardzo fajna, która jeszcze często będzie pojawiać się na naszym stole i szybko nam się nie znudzi (między innymi dzięki dodatkowym propozycjom rozłożenia kafli wyspy, które można znaleźć w internecie). Jest to też gra pięknie wykonana – karty i kafle wyspy mają śliczne grafiki, a figurki skarbów są miłe dla oka. Poza tym gra ma bardzo dobre blaszane pudełko, w którym wszystkie karty i figurki mają swoje określone miejsce.
Jednym słowem: POLECAM!
dodano: 2011-12-17 Rewelacja autor: Slanek

Kolejna rewelacyjna gra kooperacyjna Mata Leacocka (tego samego autora co Pandemic), stąd tak wielkie podobieństwo do Pandemica, gra korzysta z podobnych mechanizmów (ciężko jest wymyśleć coś nowego przy grze zespołowej. Dlatego znajdziemy tam takie same elementy: dobór kart zalania (zakazana wyspa) – kart epidemia (pandemic), wskaźnik wodomierza (zakazana wyspa) - żeton i wskaźnik pandemii (pandemic). Inne elementy: zalanie wyspy - rozprzestrzenianie się chorób, zdobywanie kart skarbów - zdobywanie kart szczepionek, można dodać że występuję też przydział ról, element helikoptera, karty specjalne.
Powiem krótko: Zakazana wyspa to młodsza siostra Pandemica. Dlaczego młodsza ponieważ mogą w nią grać młodsi wielbiciele planszówek tak miej więcej od 8 lat (choć wydawca wskazał na wiek 10), ma prostsze zasady do wytłumaczenia, jest jakaś bajkowość (w Pandemic jest powaga z zaistniałej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy).
Grając w tą grę miałem wrażeniem że jest bohaterem z filmu Wyspa tajemnic w reżyserii Martina Scorsese. Towarzyszyło mi to samo uczucie, napięcie co w czasie filmu, który zaskakuje nas swoim zakończeniem tak jak w grze (polecam film, główna rola - Leonardo DiCaprio). Do końca nie wiemy czy na się uda.
Pierwsza rozgrywka tak jak myślałem zakończyła się naszą wspólną porażką, ale przyjemność grania w zespole sprawiła, że czuliśmy się zwycięzcami. A to jest najważniejsze w tego typu grach. A dobrych tytułów prócz Pandemica i Ghost stories nie ma za wiele, dlatego uważam że ten tytuł może stać się numerem 1 wśród tego typu gier, bo może zdobyć nieco młodszych graczy. Mam nadzieję że nie zginie z półek tak szybko jak Pandemic.
Gra jest wydana przez wydawnictwo Rebel, dlatego możemy liczyć że będzie i 2 i 3 wydanie. (Albi wydał tylko jedną partię Pandemica i nie planował dodruku dlatego tak ciężko zdobyć ten tytuł).
Muszę powiedzieć że Chińczycy (drukarnia) się nie spisali i źle wydrukowali dwie karty, rolę inżyniera i odkrywcy, ale to nie przeszkadza w grze. Rebel obiecał naprawić ten błąd.
Jeżeli chodzi o instrukcję to wystawiłbym ocenę dobrą, mógłby być bardziej szczegółowa i warto by powiały się przykłady.
Podsumowując gra prostsza od Pandemica, fani tej gry mogą ja krytykować, widzieć niedociągnięcia, komentować że po co wydawać klona, ale gra odniesie sukces gdyż po pierwsze Pandemica nie może już zdobyć, po drugi jest prostsza, a po trzecie jest świetnie wydane – opakowanie w formie blaszanej puszki (żona chciała mi zabrać na ciasteczka – śmiech).
Gra spodobała się duże publice. Od najmłodszych do seniorów. Fajnie że można ją wykorzystać w terapii psychologicznej, w szkołach, klubach ucząc współpracy, podejmowania trudnych decyzji. W naszym klubie Pionkolandii gra ma duże wzięcie. Pozdrawiam.