gry planszowe ekonomiczne > Bruges (edycja angielska)
GRY EKONOMICZNE
logo przedmiotu Bruges (edycja angielska)

Bruges (edycja angielska)

XV-wieczny targ w Brugii zaprasza. Czy uda ci się zostać najbardziej wpływowym kupcem?

cena:

229.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 2 do 4
wiek: od 10 lat
czas gry: ok. 60 min.

wydawca: Z-Man Games (2013)
projektant: Stefan Feld

wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska

Opis


Belgia, XV wiek. Pierwsza giełda została właśnie otwarta. Cała Europa patrzy na zamożną i wpływową Brugię.

W tej grze twoim celem jest zdobycie wpływów u lokalnych  kupców, urzędników, dostojników i wielu innych, którzy rządzą tym pięknym miastem. Z ich pomocą masz szansę zdobyć prestiż, reputację i władzę.

Musisz jednak uważać na czyhające zagrożenia. Jeśli wykażesz się podstępem i taktycznym myśleniem, a szczęście będzie ci sprzyjać masz szansę wyjść z problemów obronną ręką. Jeśli jednak to nie wystarczy możesz skorzystać z pomocy mieszkańców miasta.

 

Zawartość pudełka:

  • plansza
  • 4 kafelków 50/100 punktów
  • 6 żetonów pomnika
  • 165 kart
  • 50 robotników
  • 20 elementów 1 gilder
  • 50 elementów 3 gildery
  • 45 znaczniki zagrożenia
  • 40 znaczników kanałów
  • 4 duże emblematy graczy
  • 4 małe emblematy graczy
  • 8 pionków
  • 12 znaczników przewagi
  • 9 kart pomocy
  • 5 kostek
  • 1 banner gracza rozpoczynającego
  • instrukcja

 

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2014-04-08 Szczęście "na Niemca" autor: iguana

Tym razem pan Feld zasypuje nas mnogością kart o wielu funkcjach. Dorzućmy do tego kości oraz kawałek planszy i mamy kolejny hit z Niemiec. Czy naprawdę hit? Fani Felda mlaskają z zachwytu, ale reszta jest poważnie zniesmaczona. Dlaczego?

Gra bywa losowa. Nie zawsze, i wtedy jest naprawdę sympatyczna. Ale kiedy fortuna strzela focha, nie ma zmiłuj. Najbardziej boli pech w pierwszych turach, kiedy inni nabijają kabzę, a my nie, bo dobraliśmy nie te karty co trzeba, tudzież kości pokazały, co pokazały. W tej grze pieniądze to podstawa. Bez nich można wstać od stołu. To największa wada gry - nie oferuje pechowcom mechanizmu rekompensującego.

Brugia to przede wszystkim karcianka. Przez nasze ręce przewijają się dziesiątki kart, z których chcemy uszyć silnik generujący punkty. O kartach, jakie dostaniemy decyduje przypadek. Jest bardziej losowo niż w Race for the Galaxy. Ale i lżej.

Ogólnie gra jest sympatyczna i niezbyt ciężka, niemniej musicie sobie zadać pytanie: jak bardzo odpycha was losowość w grach? Czy nie przeszkadza Wam wizja godzinnej partyjki, w której byliście jedynie statystami? Jeśli nie, kupujcie śmiało. I pamiętajcie, że napisy na kartach są w obcym języku.

I kupcie drugą edycję, z poprawioną kartą Engravera.
dodano: 2014-03-16 Feld w świetnej formie autor: tvaruk

ZALETY:

+ unikalna mechanika oparta na kartach, bardzo lekko przypominająca Na chwałę Rzymu albo Race for the Galaxy
+ łatwe zasady, tłumaczenie jej zasad trwa tylko chwilę, przy czym gra oferuje sporo kombinowania
+ świetna oprawa graficzna i wykonanie elementów - karty są ładne, trzymaki zapobiegają podglądaniu, co ma w tej grze duże znaczenie

WADY:

- to kolejna gra Felda spod znaku "point salad", punkty lecą za wszystko, co z doświadczenia wiem, nie wszyscy lubią
- jak na euro to nie ma tu planowania strategicznego, nie da się tego zrobić, bo nie sposób przewidzieć które ze 165 kart do nas trafią (każda jest unikalna), można jedynie reagować na sytuację na planszy oraz na trafiające do nas karty
- kolejna z gier, których cena nie jest adekwatna do tego co jest w pudle (koszt elementów, nie radochy z gry)

Bruges jest lżejszym euro dla 2-4 graczy, podobnie jak w Zamkach Burgundii czy Bora Bora do czynienia mamy z elementem losowym, wynikami na kostkach, które zmieniają sposób gry. Dodatkowo, nasze akcje zależne są od posiadanych przez nas kart, które zagrać można dla 6 różnych efektów lub dla unikalnego dla każdej z nich bonusa. Gra się miło, dość szybko i łatwo się ją tłumaczy. Mi bardzo przypasowała, zwłaszcza, że nie jestem wielkim fanem euro. Jeśli nie masz podobnej gry w kolekcji zastanów się czy nie wolisz znacznie tańszych Zamków..., które zapełniają podobną niszę za sporo niższą cenę. Ja zostawiam obydwie, ale tylko dlatego, że nie lubie grać w Zamki w więcej niż 2 osoby, kiedy "Bruż" to raczej gra dla 3+.